Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Emaj ja zaczęłam palić w 2006 roku ale nie pale 10 lat bo często robiłam sobie przerwy nawet roczne. A jak chodzi o dzienną ilość , to różnie to bywa. Czasami jest tak ze spale 3 fajki a czasami 20 na dzień. Mąż zaczął palić jak miał 10 lat a skończył jak miał 25
rzucił a dnia na dzień, a ja jak rzucałam to zawsze metodą schodkową, czyli coraz mniej aż do sukcesu (zawsze dotrzymałam słowa i nigdy nie zdarzyło się ,że spaliłam więcej niż było mi przeznaczone). Ale ja miałam swoją metodę... jak chciało mi się palić to szłam pobiegać , po którymś razie nie masz siły biegać i odechciewa się palić
przyjemne z pożytecznym. Najgorzej było na imprezach. Dziwnie byłoby powiedzieć znajomym "słuchajcie zaraz wracam idę się przebiec kawałek", wtedy zazwyczaj jak tylko wiedziałam ,że zbierają się na papierosa ,to szłam po piwo a potem miałam pretekst ,że nie zostawię browar bez opieki i wyjdę następnym razem jak tylko wypiję
Wróciłam do fajek po dłuższej przerwie jak trafiłam do szpitala w czerwcu i wkręcali mi nowotwór, a miałam pozamacicznego ninje... potem we Wrześniu rzucił, zaszłam w ciążę w Październiku , poroniłam w Listopadzie i znowu wróciłam do fajek.. koło się zatacza. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBlahahaha w zaleznosci ktora strona dostaniesz kopa albo zaboli albo posmyra
Emaj w ogole jaki Ty masz fajny wykresznaczy jak ta temperatura ladnie sie wspina
Kurde na marcowkach sa juz dwie rozpakowa, co raz fajniej sie robiWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 20:12
Morwa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Marta.83 wrote:Dziewczyny, wpadam z pytaniem, ledwo żywa, czy od mety może mnie AŻ TAK mdlić?
Myślę, czy nie zrobić dziś przerwy, bo do poniedziałku padnę z powodu tych mdłości, a mam w poniedziałek full roboty w pracy i musze być
biorę glucophage xr 500 1/dobę
No w sumie może na początku. Ale mija po maks. 2 tygodniach, zazwyczaj szybciej.
Kiedy bierzesz tabletkę? Jeśli w ciągu dnia, to zacznij brać wieczorem.Marta.83 lubi tę wiadomość
-
Marta.83 wrote:Dziewczyny, wpadam z pytaniem, ledwo żywa, czy od mety może mnie AŻ TAK mdlić?
Myślę, czy nie zrobić dziś przerwy, bo do poniedziałku padnę z powodu tych mdłości, a mam w poniedziałek full roboty w pracy i musze być
biorę glucophage xr 500 1/dobęZuuu dobrze rodzi ,bierz na wieczór jak tylko raz na dobie bierzesz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 20:34
Marta.83 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny dziś po prostu padłam i poszłam spać... Teraz dorwałam się do kompa
Ala, ja też przyłączam się do głosu Maczka czy Ciri. To co czujesz to normalka. Też myślałam, że będę skakać pod niebiosa. Dziś na tym usg też jakoś tak spokojnie. Zobaczyłam bijące serduszko to mi się miło na sercu zrobiło i tyle. Najbardziej uciesze się, jak już zobaczę tego szkrabaMnie jeszcze towarzyszy taka myśl, że teraz już nie będziemy z mężem sami, trzeba się będzie dzielić drugą osobą i wziąć odpowiedzialność za tą trzecią. I to mnie chyba najbardziej przeraża. Myślę, że jednak do tego przywyknę
i stanie się to normalnością.
Zwei - cały czas zaciskam kciuki, żeby ten próg okazał się nie tylko Aleksisowy ale i ciążowy
Śnieżka - ja w pierwszych tygodniach po owu byłam w górach, jeździłam na desce, zaliczyłam kilka upadków na tyłek, więc tego...
Trochę przydługawoJak się to mówi too long didn't read
Morwa lubi tę wiadomość
"Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód" P. Coelho -
nick nieaktualnyciri22 wrote:Mnie nie przeraza
ale jesli szybko sie urodzi i bez problemow to cesarka ktora mnie przeraza zostanie ominieta
Ale dzis bylam na spotkaniu ze znajomymi i pocieszyla mnie znajoma bo mowi ze ona miala cesarke i na drugi dzien smigala bez problemow, za to laska na sali ktora porozrywalo (z usg dziecko wychodzilo 3,5kg a urodzilo sie ponad 4kg i urodzila SN) przez caly pobyt w szpitalu nie mogla sie ruszac. Wiec czasem jednak lepiej CC.
Dobra kto chce gluty i wirusy bo znow o kims zapomne a pewnie to bedzie ostatnia dawka smarkow ode mnie.
Baronowa, wejście to samotylko akcja na innej szerokości geograficznej
To będą z tego dzieci czy nie?
Ala, "lubię" za to, że masz takie normalne przemyślenia od serca. Ostatnio brakuje mi w otoczniu zwyczajnych ludzkich odruchów... -
JoHanna, prog w wysokości koło 10 jest nie tylko mało ciążowy ale i mało owulacyjny
Musiał mi tylko mocno skoczyć z dnia na dzień, skoro tak mocno mnie mdliło.
Ala 3 lata rytualnego obsikiwania patyka jednak siada na głowę, to jak 3 lata brania dragów, albo palenia papierosów- cykliczny, regularny rytuał w oparach progesteronu. Naprawdę można się przyzwyczaić i teraz faktycznie będzie Ci tego brakować. Ja tam z przerażeniem wypatruję dwóch kresek, bo wiem, że to będzie początek prawdziwej walki. Stary, dobry stres związany z oczekiwaniem na Alexis wydaje mi się całkowicie nieszkodliwy w porównaniu z tym, co potencjalnie może mnie czekać. To śmieszne, ale gdy w 10dpo widzę jedną kreskę, oddycham z ulgą. Więc widzisz- i chciałabym, i boję się
Marta- na początku mdli, boli brzuch itd, dlatego taka malutka dawka. Za 2-3 tygodnie powinno być lepiej, jak już będziesz brała docelową dawkę to też po 2 tygodniach już powinno być lepiej.
Morwa chętnie bym Cię wsparła w rzucaniu papierochów rzucając jakąś grzeszną przyjemność, ale niestety z tychże zostało mi tylko pytongowanie
Marta.83, Morwa lubią tę wiadomość
-
Marta mnie mdliło, miałam potworną zgagę i Jakup nie chciał mi odpuścić. Mało co mogłam jeść ,wszystko mnie doszczętnie rozluźniało. Bałam się wyjść z domu. A teraz mogę jeść metę i przegryzać ją czekoladą i nic się nie dzieję. Oczywiście nie popieram takiego postępowania , ale chcę pokazać ,że może być naprawdę nie fajnie , a potem już ok
kwestia 2-3 tygodni.
Edit :
Zwei, te mój niedobór wit d może wpływać na ujowe ft3 na poziomie 30% ? Mam nadzieję, że jak wyrównam poziom d3 to trochę ta tarczyca się ogarnie , bo ft4 na 100 % a ft3 w dolinach. Samopoczucie przez to ciągle siedzi w niedoczynnościWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 21:36
-
Cześć i czołem! Kluski z rosołem!
Śnieżka trzymam kciukasy!
Ala będziesz super mamą. Ja się starałam o dziecko, a jak wysikałam 2 kreski to myślałam w duchu ''jak to się stało?''. Ciesz się kochana, i nie bój się. To wielkie zmiany, ale dasz radę. Masz jeszcze dużo czasu aby zakochać się do szaleństwa
Po tabsach z wiesiołkiem, mam śluz nie z tej dziurki co chciałam :p
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Morwa wrote:
Edit :
Zwei, te mój niedobór wit d może wpływać na ujowe ft3 na poziomie 30% ? Mam nadzieję, że jak wyrównam poziom d3 to trochę ta tarczyca się ogarnie , bo ft4 na 100 % a ft3 w dolinach. Samopoczucie przez to ciągle siedzi w niedoczynności
Ja pytałam ostatnio Endo o mój niedobór D3, którego nie jestem w stanie uzupełnić- mam w tej chwili 29 po prawie roku suplementacji, wcześniej 27 byłoI usłyszałam, że niedobór groźny dla zdrowia to wynik poniżej 15 i że mam dalej suplementować, razem z K2.
Z badań wynika, że niski poziom witaminy D może być jednym z czynników powodujących Hashimoto. Wiem, że ma wpływ bezpośrednio na wysokość przeciwciał, ale nie jest skorelowany z ilością wolnych hormonów we krwi. Ale tak na chłopski rozum można by powiedzieć, że jeśli podniesiemy ilość D3 we krwi, spadną przeciwciała i tarczyca będzie mogła spokojniej pracować, bo stan zapalny będzie mniejszy i może wtedy hormony będą na wyższym poziomie. Chociaż istnieje pogląd, że wysokość przeciwciał nie mówi nic o intesywności stanu zapalnego. I bądź tu mądry i pisz wierszeMorwa lubi tę wiadomość