Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale mnie coś nawala
nie lubię bólu w jamie brzusznej bo nigdy nie mam pewności skąd tak naprawdę pochodzi
także albo to od wątroby, albo od jajnika, albo wyrostka. .. albo UJ wie co
po drugiej stronie też jajnik coś nawala. Oj rozsypuję się , starość nie radość .
-
Wiedzmy, zaczelam krwawic. Jestem w szpitalu, fasolce bije serduszko! Ze względu na silne bol i krwotok zoatawili mnie na oddziale. Trzymajcie kciuki
-
nick nieaktualny
-
Ala trzymaj sie kochana. I lez w tym szpitalu chocby i do porodu. Bylebyscie bezpieczni byli oboje.
Morwa ma racje. Jakby nie patrzec flakonik podkradala nie tylko zdjecia usg czy dzieci ale i matki i ojca.
Zreszta w któryms poście bylo ze sprawa zgloszona tam gdzie trzeba. Wiec jesli to faktycznie gowniara dla zabawy robila to bedzie miec nauczke na przyszlosc.
A mnie jakos zle. Mdli mnie. Brzuch boli jak na @. I nie wiem ocb. Jutro chyba sobie zrobie dzien na jakims smothie i herbatce. -
nick nieaktualnyMyślę, że ludzie nieco przeceniają działania policji w takiej materii
To, na ile dzieciaki będą chronione, zależy głównie od holenderskich rodziców.
Gówniara wykorzystała coś, co podano jej na tacy.
Nie miała do tego prawa, ale kto liczy, że po świecie chodzą tylko kryształowi ludzie?
Edit: Ala serduchem jestem z Tobą. Wierzę, że będzie dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 17:22
-
nick nieaktualny
-
ciri22 wrote:nie, zaklada fikcyjne konto
Uuu, to przecież też jest oszust, nie?
Ja tu widzę takie zagadnienie... Kobieta udawała życie idealne i z wpisów wynika, że dziewczyny z wątku zazdrościły jej dzieci, męża, warunków, wiedzy, ogarnięcia. Radziły się jej w wielu sprawach, w tym dotyczących zdrowia dzieci, wychowania, ubranek, urządzenia domu, itd., traktując ją jak autorytet. Jak się nagle okazało, że to fikcyjna osoba, to wszystkie się poczuły jak kompletne idiotki. Duuuuży i przykry dysonans poznawczy. To i reakcje gwałtowne.
Trochę tak, jakby nam i na wątku o TSH nagle Zwei oświadczyła, że o tarczycy wszystko zmyslała i tak naprawdę jest tak, jak mówią ci lekarze, których uznalysmy za konowałow, bo nie chcieli patrzeć na procenty FT4 (Zweeeei, wybacz porównanie).
Byłby wkurw i poczucie krzywdy, nie?
A na fiolecie faktycznie jest więcej emocji. Może ja się na "mamusię" nie nadaje, ale nie umiem się tam zadomowić. Pomyślałam, że z tymi grudniówkami i nietolerancją mamusiowania na tym wątku to może fakt, że jeszcze nie mam dziecka po tej stronie brzucha. Ale weszłam na pasujący mi do terminu wątek lipcowy, a tam jedna przeżywała, że brzuch jej jeszcze mało widać, a druga, że jeszcze nie czuje ruchów, mimo że inna w tym samym tygodniu czuje i cóż... zwątpiłam i grzecznie wróciłam na wiedźmyImpresja, odrobinacheci, Katarzyna87, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Impresja. Nie wiem jak holenderska policja. Ale jak ja mialam sprawe z internetem w roli glownej to po kilku przesluchaniach i kupie czasu dziada znalezli. Tu co prawda szkodliwosc spoleczna mniejsza. Ale wystarczyloby zeby zapukali przypadkiem do drzwi flakonika i ta juz by stracha miala.
-
Ala, trzymaj się Wiedźmo!
Z powodu niedoczasu przeczytałam ze trzy strony grudniówek i rozumiem, że to źle że laska się pod kogoś podszywała. Ale tam są pretensje o to, że któraś zasuwała że szmatą całymi godzinami albo awanturowała się z mężem, żeby go ustawić odpowiednio, bo chciała mieć takie idealne życie jak jakiś flakonikAwantury i porządek w domu z powodu laski z internetów! Nosz to mnie rozwala. Gdzie te kobity mają mózgi?
Baronowa_83, Impresja, Maczek, pepsunieczka, Blondik, odrobinacheci, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZuuu piekne porownanie masz racje ze tak wlasnie moze byc z tymi mamusiami.
A co do watku na fioletowej, ja tam przez cala ciaze nie pisalam, dopiero teraz pod koniec wchodze czasem cos zapytac odnosnie wyprawki i firm i tak kibicuje bo juz sie dziewczyny rozpakowuja ale tez nie potrafie sie tam zadomowic... nmie wiem nie rozumiem tego wszystkiego, tez czasem sie stresije ciaza ale nie trzese tak tylkiem a tam tytlko wizyty na IP.
-
Impresja , sprawa wygląda tak jak mówisz ,rodzice sami wrzucają zdjęcia do internetu i mogą być sobie winni, gdyż te zdjęcia mogą być wykorzystane w różny sposób i przez różnych ludzi. Zdjęcia wrzucanie w internet stają się publiczne i każdy ma prawo je ściągnąć, co nie jest karane ale jak ktoś pobiera nie tylko zdjęcie dziecka tylko całej rodziny twierdząc ,że to ona ,to już przestępstwo i tu nie ma co bagatelizować. Winę znajdzie się zawsze po obu stronach ,ale tylko jedna będzie za to ukarana. Mam nadzieje ,ze tak właśnie będzie.
-
Maczku drugich wiedzm nie znajdziesz. Nie ma po co szukac nawet.
A na fiolecie to kiedyś przypadkiem tam wpadlam i widzialam panike i rozdrabnianie wszystkiego na czynniki pierwsze.
O borze szumiacym jakby zwei okazala sie trolem to bysmy umarly ze zlosci na nia.
I nasuwa sie pytanie. Jak ktos kto nie ma dzieci jest nagle ekspertem w sprawach macierzynstwa i wszyscy biora go za guru?
Ja wiem ze forum i internety moga Ci powiedziec wszystko. Ale zeby od razu guru z siebie robic?
Ktoa tam dobrze napisal. Dziewczyna ma problemy z wlasna wartością i takie "zabawy" ja dowartosciowuja.
Tylko czy nie lepiej isc do psychologa?
-
nick nieaktualnyZwei, po przeczytaniu "S@motności w sieci" J.L.Wiśniewskiego ludzie się ponoć rozwodzili
Jak kruchy związek i jak podatną psychikę trzeba mieć, żeby tak reagować?
Morwa, zgadzam się. Też cenię sobie sprawiedliwość, ale mimo wszystko przypuszczam, że skończy się to mocną refleksją rodziców i tej laski, a nie wyrokiem. Takich spraw są tysiące dziennie. Policja może się zainteresować, przejechać do niej, postraszyć, ale cała machina postępowania, zarzutów, sprawy w sądzie i wyroku nie rusza tak łatwo. Może to i lepiej, bo w końcu z kieszeni każdego z nas to idzie. Nie wiem, czemu w internetach tak ludzie głupieją. Skala zjawiska jest porażająca.
BTW, może laska z tak małej wioski faktycznie chciała sobie dorobić przez neta, tylko "nieco" za bardzo się wczuła? Jakoś Ovu trzyma się z dala od oświadczeń, że nie naraja użytkowniczek i wątków. Ot, marketing.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 17:42
-
Ech, jak czytam czasem o co laski na forum kłócą się ze swoimi facetami, to faktycznie brak domku z ogrodem urasta do rangi powodu rozwodu
Tak naprawdę mam 1,80 wzrostu, ważę 50 kilo, mam czarne kręcone włosy i hodowlę psów rasy wodołaz. Pracuję w banku od 8 do 16 i mam trójkę dzieci w przedszkolach i szkołach prywatnych z wykładowym angielskim. O Hashimoto usłyszałam w Dzień Dobry TVN i chciałabym się realizować pomagając ludziom walczyć z chorobą, której nigdy nie miałam. Na innym forum daję porady na temat dietoterapii w leczeniu syfilisu.
Badum tsssss!Impresja, Maczek, WiedźmaMaKota, Morwa, odrobinacheci, pepsunieczka, Katarzyna87, kattalinna, lauda. lubią tę wiadomość
-
Ala trzymajcie się!
Taka kradzież tożsamości, powinna być karana. Wątpię, żeby ten ktoś został ukarany. Takie jest ryzyko jak wkleja się zdjęcia do sieci. Chcesz być niewidzialny dla świata, to nie wrzucaj swoich zdjęć do sieci. Ja też mam fb, też mam tam jakieś 3 fotki, ale na tym koniec. Jak by któraś z was po czasie okazała się grubaśnym, starym dziadem, to nie zdziwiłabym sięOt takie ryzyko
Ja na razie jeszcze się poukrywam sa sa sa!!
Cytryna lubię za pieluszkowe schorzenieImpresja lubi tę wiadomość
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...