X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 24 lutego 2016, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kattalinna wrote:
    Bo placki to mogą być ziemniaczane :P ciasaaaasto to ciasto a nie jakiś placek ;)
    Ojojoj jakie to światowe :P Pani z miasta?????? Hahaha

    Emma80 lubi tę wiadomość

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 24 lutego 2016, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Impresja wrote:
    Jak zwał, tak zwał...
    Lepiej dajcie kawałek :D


    "masz babo placek!"
    Nie mam :(

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 24 lutego 2016, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ktosiowa wrote:
    "masz babo placek!"
    Nie mam :(
    Ja mam tzn teściowa ma karpatkę w lodówce, ale spieprzyła na całej lini. Nie dość, że miała tą wersje pudełkową, ciasto przypaliła, a masa jej się rozjechała :-) To było o tym jak spieprzyć jedne z najłatwiejszych ciast :-)

    kattalinna lubi tę wiadomość

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lutego 2016, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baronowa_83 wrote:
    Zmienie temat. Chociaż w sumie placek może byc krowi:P
    Jakup połasił sie na kefirek :D
    Baronowa, cofam pytanie o kawałek.
    Już mi się odechciało ;) Dzięki!


    Gdzie jest Cytryna?
    Potrzebuję przepisu na kotlety (placki, ha!) z soczewicy i marchewki.
    Robiłam sok, więc zostały mi gotowe wiórki.
    Mam zieloną i czerwoną soczewicę. A do tego kompletny brak ochoty na mięso ;)
    Ktoś coś? Hmm?

  • Cytrynka_ Autorytet
    Postów: 4402 1914

    Wysłany: 24 lutego 2016, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Impra takich nie robilam. Ale jak Ci te placki wyjda to daj znac. Mam litrowy sloik marchewki bo wczoraj robilam sok ;)
    Troche zuzylam na ciasteczka. Ale roboty troche jest a wychodzi 16 ciastek wielkosci ciut wiekszej niz delicja. I sie zrazilam do przepisu. Mysle nad jakimis muffinami i zeby te wiory dodawac do smoothie rano.

  • pepsunieczka Autorytet
    Postów: 1182 666

    Wysłany: 24 lutego 2016, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa...że ciasto zwane plackiem...teraz kumam...a to moge rozdać...jak zostanie..spoko..kazdej przesle wirtualny kawałek...
    ...Jak mozna popsuc karpatke...
    ...Ja mistrzowsko psuje wszelakie biszkopty...trzepany,rzucany,ucierany..ze..srany..zaden kuzwa nie wychodzi...
    ...Ale drożdżowe robie mistrzosko ..razem z papmuchami...

    ..ile jeszcze i czy wogóle...
    ...może teraz...
    gann3e3ka9ve6mzn.png
  • Cytrynka_ Autorytet
    Postów: 4402 1914

    Wysłany: 24 lutego 2016, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusiax wrote:
    Ja mam tzn teściowa ma karpatkę w lodówce, ale spieprzyła na całej lini. Nie dość, że miała tą wersje pudełkową, ciasto przypaliła, a masa jej się rozjechała :-) To było o tym jak spieprzyć jedne z najłatwiejszych ciast :-)
    Mi w zyciu karpatka nie wyszła ;( ani z torebki ani z przepisu mamy ani od wachowicz. No nie wychodzi i juz.
    Pocieszam sie ze mamie nie wychodza serniki a jej siostrze muffinki. Chyba po prostu tak jest ze kazdy ma byc dobry w czyms innym.

  • Cytrynka_ Autorytet
    Postów: 4402 1914

    Wysłany: 24 lutego 2016, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pepsunieczka wrote:
    Aaa...że ciasto zwane plackiem...teraz kumam...a to moge rozdać...jak zostanie..spoko..kazdej przesle wirtualny kawałek...
    ...Jak mozna popsuc karpatke...
    ...Ja mistrzowsko psuje wszelakie biszkopty...trzepany,rzucany,ucierany..ze..srany..zaden kuzwa nie wychodzi...
    ...Ale drożdżowe robie mistrzosko ..razem z papmuchami...
    Hmmm. Mi drozdzowe slabo idzie... A z biszkoptami mam duzo wspomnien. Na poczatku kulinarnej drogi robilam piękne. Wysokie. Blablabla. Przyszła babka. Pochwalila i ni huhu. Zaden biszkopt czy ucierane nie wychodzilo. Nie pomagal ocet, patrzenie mamy na ręce, nic. Plakalam jak nigdy. Ze nie umiem, ze zle robie.

    Az pewnego dnia bylam na babkę tak zla (bo sie czepiala ze robie ciasto ktore mi nie wychodzi) ze powiedziałam przy miksowaniu a sol jej w oczy. Ciacho wyszlo jak nigdy. Piekne. Od tamtej pory zawsze jak robię ucierane to wypowiadam formulke "sol im w oczy" (im w sensie tym co mogli przeklac mi wypieki). Zawsze wychodza.



    Ps bo ogolnie moja babka to czumaczka (czyli czarownica po wioskowemu).

    pepsunieczka lubi tę wiadomość

  • pepsunieczka Autorytet
    Postów: 1182 666

    Wysłany: 24 lutego 2016, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynka ...kurcze to i ciasto można zauroczyć...ahaaaa
    Trzeba spróbować od uroczyć ale kurcze zejdzie mi sie z tym odklinaniem...bo jak mi nie wychodzi to ida same epitety,wulgaryzmy...oj ...a na końcu ląduje w śmieciach ..czasem jeszcze gorące...

    ...mhyyyy sernik..zjadłabym..taki mokry,wilgotny...o seeeernnnik...

    ..ile jeszcze i czy wogóle...
    ...może teraz...
    gann3e3ka9ve6mzn.png
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 24 lutego 2016, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mi robicie smaka na jakieś ciasto. Karpatkę uwielbiam mogłabym jeść kilogramami i ciasto drodżowe też takie z kruszonką mniam mniam. Ostatnio zrobiłam biszkopta z jabłkam to razem z moim tatą zjedliśmy pół blaszki jeszcze ciepłego ciasta ;-)
    Z mniej slodkich rzeczy to melduję że Dominik ma zapalenie oskrzeli. Biedaczek jest tak słaby że spał dziś w sumie cały dzień. Po południu spał 6h i spał by dalej tylko go już obudziłam bo narobił w pieluchę i nie chciałam zeby mu się pupa odparzyła. Lekarz mnie "pocieszył" ze on też może mieć astme oskrzelową tak jak Maks. A to się równa z wizytami w szpitalu albo na pogotowiu po leki rozkurczowe. Szkoda gadać :-(

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 24 lutego 2016, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusiax wrote:
    Ojojoj jakie to światowe :P Pani z miasta?????? Hahaha
    nawet kilku ;) ale nie ważne czy miasto, ważne z której strony mapy ;) dopiero na studiach spotkałam się z nazywaniem ciast plackami i ciągle mi to nie brzmi ;) moja najlepsza przyjaciółka jada placki i zawsze mam z niej polewkę :P

    age.png
  • Cytrynka_ Autorytet
    Postów: 4402 1914

    Wysłany: 24 lutego 2016, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie placek w kontekscie ciast to conajwyzej na drozdzowke mowia. Ale i to rzadko. Tak sa ciasta po prostu. Albo ciesta zalezy z ktorej strony sie poslucha. Bo w pl mieszkalam w malym miasteczku i z jednej strony duuuuze miasto i tam miastowi mowia. Z drugiej strony same wiochy i gwara w kazdej inna.

  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 24 lutego 2016, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katt i ta różnorodność jest piękna :-) ostatnio słyszałam kaszubski w tv i ni uja nic nue rozumiałam :-) śląski to przy tym mały pikuś :-)

    Ostatnio zrobiłam pyszny sernik - czekoladowy. Ciasto czekoladowe, na mące pełnoziarnistej i puszka kg sera. Rewela! Nawet mój ''nie będę jadł plewów'' teść nie skapnął się na jakiej to mące :-) praktycznie wychodził z brytwany :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 21:37

    kattalinna lubi tę wiadomość

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 24 lutego 2016, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W Krakowie mamy dużo swoich nazw, chociaż placek chyba nie jest krakowski...

    Aha, i dla mnie nie każde ciasto = placek. Np na sernik bym tak nie powiedziała :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 21:40

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 24 lutego 2016, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusiax wrote:
    Katt i ta różnorodność jest piękna :-) ostatnio słyszałam kaszubski w tv i ni uja nic nue rozumiałam :-) śląski to przy tym mały pikuś :-)

    Ostatnio zrobiłam pyszny sernik - czekoladowy. Ciasto czekoladowe, na mące pełnoziarnistej i puszka kg sera. Rewela! Nawet mój ''nie będę jadł plewów'' teść nie skapnął się na jakiej to mące :-) praktycznie wychodził z brytwany :-)
    chcę przepis :)

    age.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 24 lutego 2016, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Impresja wrote:
    I tego się trzymamy. Ten tydzień jest Wasz już na bank :)
    Niech Ci tam facet coś awaryjnego do jedzenia na porodówkę przemyci ;)


    Katta, Twój wykres dzielnie walczy, nie odpuszcza :D
    No ja odpuściłam to on też zrozumie i puści ;) poczekaj do jutra, spuści z tonu bo się Ridża boi

    age.png
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 24 lutego 2016, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktosiowa to ja do krk mam 50km :-) Jak się przebywa na codzień w otoczeniu '' ludzi prostych'', to człowiek mówi tak jak oni. Dlatego podczytuje wiedźmy, aby nie zapomnieć poprawnej polszczyzny :P

    Jutro wkleje przepis. Muszę z zeszytu przepisać. Lubię takie proste CIASTA :-)

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lutego 2016, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe moja rodzina jest z podkarpacia i tam się mówi placek.

    Ja nawet nie wiedziałam, że tak sama mówiłam dopóki nie zaczęłam spotykać się z moim wtedy jeszcze nie mężem który jest ślązakiem jak i reszta jego rodziny no i oni zawsze mieli ubaw jak ja mówiłam placek.
    Teraz używam tylko określeń ciasto i kołocz. Ale jak pojadę do dziadków to tam zawsze placka serwują ;)

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 24 lutego 2016, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odrobina Ty Ridża odesłałaś do Australii ,a mój mąż mi dzisiaj przyniósł do spróbowania miód. Pyta się czy dobry. Odpowiadam ,że ma dziwny, specyficzny smak i pytam co to za miód, a ten mi na to ,że australijski! No szlag mnie jasny trafił haha zaczęłam wątpić w moją ciążunie, obawiam się ,że Ridż wrócił w drodze powrotnej w miodzie :p taki peszek ;) następnym razem na Syberię go ! Ja już się o to postaram jak za jakiś czas raczy wyjść z miodu i się ze mną przywitać !

  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 24 lutego 2016, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla placek to jest takie kruche z owocami, albo drożdzowy placek z posypką. A ciasto to bardziej mokre

    Nie mówcie o jedzeniu bo jak mnie tu dopadnie zachcianka to dupa. Nikt i tak mi nie przywiezie

    ktosiowa lubi tę wiadomość

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
‹‹ 1718 1719 1720 1721 1722 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ