Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Morwa mnie od trzech dni męczą koszmary.
Obiad jem dzisiaj u tesciowej i dobrze bo raz ze kobiecina swietnie gotuje, dwa mnie sie nie chce ;p -
Tak. Wie
jak stelaz sie dowiedzial to pytał czy moze sie pochwalic, to sie zgodzilam ( to ze napisal o tym na fejsbuku przemilcze :p )
emaj, kattalinna, Blondik lubią tę wiadomość
-
Moja teściowa wyjechała na weekend więc rozkoszuje się jej nieobecnością
jest cudnie, czysto
Ja mam dziś schaboszczaka na obiad - niedziela jak się patrzyImpresja lubi tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Yousee to jeszcze rosolu i ciasta Ci brakuje
i bedzie niedziela iscie niedzielna. Moja niedziela malo niedziele przypomina. Sciagnelam firanke w sypialni i wrzucilam do pralki. A teraz jem śniadanko. Indyk juz w piecu. Skladniki na sernik sie ogrzewają. Mleko na ser tez
-
Nie no rosół jest już zjedzony (z babcinej kaczki) i ciasto rownież mam - babkę piaskową bezglutenową
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Pierwszy raz robiłam i muszę go trochę udoskonalić. Trochę suche i jak dla mnie mało słodkie.
A leci tak:
5 jajek,
Pół szklanki ksylitolu
Pół szklanki mąki kukurydzianej
1,25 szklanki mąki ziemniaczanej
120 gr masła klarowanego
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia bg
Skórka z cytryny, sok z cytryny.
Jaja ubić, dodać ksylitol, potem mąki, proszek, sok i skórkę z cytryny, na koniec przestudzone masło.
To był oryginał. Ja zamiast akcenty cytrynowego część ciasta wymieszałam z kakao i była taka dwukolorowa.
Cytrynko jak zrobisz i jakoś podrasujesz ten przepis daj znać"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
To jak masz jakiś sprawdzony przepis to się podziel. W perspektywie świąt przyjmę każdą ilość przepisów na ciasta bez glutenu"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Nie wytrzymałam prez Was i zrobiłam sobie deser- ciastka owsiane z jakiegoś przepisu Lewandowskiej. Zamiast miodu dałam banana, bo dogorywał i trzeba się było nim zaopiekować więc i tak są supersłodkie. I nawaliłam siemienia lnianego. Lubię takie szybkie akcje, szkoda tylko, że piekarnik nagrzał się do 180 tylko po to, żeby piec ciastka przez 15 minut, następnym razem dorzucę mu jakiś obiad do upieczenia.
Lauda, zżarłabym chałeczkę z masełkiem... -
A ja powiem Wam ze skacze z radosci. Ridz od wczoraj smyral mnie haluksem. I dzis przyszedl. Sam z siebie. Bez wywolywaczy. Bez zadnych ziolek. Kolejny raz. Po 30 dniach. Takie cykle mi sie podobaja. Naprawde. Moze wkoncu sie to jakos unormuje.
Impresja lubi tę wiadomość
-
Cytrynka, a to nie za szybko ? Ja bym zaczęła już węszyć podstęp. Ridżowa wizyta powinna być nieco dłuższą niż jednodniowa.
Edit : źle przeczytałamjuz widzę ,że dopiero przyszedł a nie poszedł
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2016, 14:41
-
Morwa przyszedl po 30 dniach. Dla mnie perfekt. Chociaz moje dawne cykle miały po ciut więcej. Tak 35 dni nawet. Ale z dwojga złego wole jak jest ciut krocej niz kiedys. Niz jak jest 3 razy dluzej.
Edit. Oczywiscie długi cykl by sie przydal. Ale tylko w połączeniu z mdlosciami, tyciem itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2016, 14:53
Baronowa_83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBasik, ridziu pomylił adresy i zamiast do ciebie, trafił do mnie, niniejszym skracając mój cykl do łomatko 26 dni!!!
Tak jeszcze nie miałam dwa ridże jednego miesiąca i to w lutym - najkrótszym miesiącu roku
Edek:
oczywiście chodziło mi o Blondik, nie Basik - poprawiam - mea culpaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2016, 21:35
-
Blondik wrote:cholera jasna, miałyście podesłać Ridża a nie Ibisza
Blondik lubi tę wiadomość