Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
marzusiax wrote:Rozglądałam się w necie za nową pralką. Patrzyłam jakie ceny i nowości mają. Efekt = zjebała się stara pralka i teraz już muszę kupić nową. Ale ja przy niej nie mówiłam, że chce ją wymienić na nowszy model. Musze zaplanować wyjazd zagraniczny na wakacje to może fasol na złość się pojawi
tylko, że ja przy nim mówiłam, a na szczęście się okazało, że działa tylko trzeba mu specjalnego traktowania
nowy kupię w nagrodę jak małżonek zda prawko
jako, że mi bardziej zależy na nowym sprzęcie to liczę, że w końcu zda
marzusiax lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMaczek wrote:Ja takich problemów ze swoim nigdy nie miałam. Ale gdybym zauważyła, że z jakąś dziewoją kontaktuje się bardzo często, to chyba bym była zazdrosna i trzeba by zrobić poważną rozmowę
Ja też nie, mój małżonek to z tych co z kobietami za bardzo nie gada dopóki ich lepiej nie pozna, a lepiej poznał tylko moje siostry i dziewczyny kumpli. Ma jednego oddanego przyjaciela i z nim najwięcej przebywa, 2 kolegów ze studiów, i przyszłych szwagrów pozostałe osoby nazwałabym znajomymi. Do tego on uwielbia robić wszystko ze mną, czasem to jest męczące bo wolałabym porobić coś sama, a nie jednocześnie rozmawiać o programie lecącym na tvn turbo, ale i tak go kocham.
Prosiłam o wróżbę, a nikt mi nie chce powróżyć -
Z obiawów chciałam napisac /obiadow/cionrzowych mam nabrzmiały prawy cyc,nie zeby dwa jeden,jakies mdłosci czy cus,nie dobrze mi bleee.
Silka zaliczona,zapiekanka sie piecze/ziemniaki z mielonym/,odpoczywam...ile jeszcze i czy wogóle...
...może teraz...
-
nick nieaktualnyBrawo ja! Chyba sobie cukier rozwaliłam.
Po każdym obiedzie walczę, żeby nie zasnąć.
Teraz to już właściwie po każdym posiłku.
Wczoraj poszłam po moim śniadaniu obudzić stelaża, a zamiast tego sama zasnęłam na 3h. Dzisiaj powtórka z rozrywki i 2h pooooszłyyyy.
Mama i babcia w tej samej linii mają cukrzycę typu 2, a ją zawsze miałam tendencję do hipoglikemii. Teraz jest inaczej. Nie trzęsą mi się ręce i usta, nie robi mi się słabo, nie boli głowa, tylko zasypiam na stojąco i nie mam na nic siły. I tak od jakiś kilku tygodni. Do tego mam nadwrażliwy pęcherz i - jak nigdy - wstaję w nocy do kibelka, nie raz.
Idę sobie zaparzyć herbatkę z... morwy
Da to coś?
Edit: literówki
Edit2: Jestem jak Bozia! Zakrzywiam czasoprzestrzeńMam tę moc! Mam tę moc!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2016, 17:53
lauda. lubi tę wiadomość
-
Impresja wrote:Brawo ja! Chyba sobie cukier rozwaliłam.
Po każdym obiedzie walczę, żeby nie zasnąć.
Teraz to już właściwie po każdym posiłku.
Wczoraj poszłam po moim śniadaniu obudzić stelaża, a zamiast tego sama zasnęłam na 3h. Dzisiaj powtórka z rozrywki i 2h pooooszłyyyy.
Mama i babcia w tej samej linii mają cukrzycę typu 2, a ją zawsze miałam tendencję do hipoglikemii. Teraz jest inaczej. Nie trzęsą mi się ręce i usta, nie robi mi się słabo, nie boli głową, tylko zasypiam na stojąco i nie mam na nic siły. I tak od jakiś kilku tygodni. Do tego mam nadwrażliwy pęcherz i - jak nigdy - wstanę w nocy do kibelka, nie raz.
Idę sobie zaparzyć herbatkę z... morwy
Da to coś?
A glukometr masz?
-
nick nieaktualny
-
A mnie się glukometr chyba zaciął
mierzyłam sobie cukier a potem mężowi i wyszło nam to samo- 111 (po kinder niespodziance) :p muszę przestać grzeszyć a to takie trudne
ale za to mamy fajne zabawki dla mojej siostrzenicy z tą pandą z bajki
uwielbiam ten smak ,to smak dzieciństwa
Edit : Odrobina masz najfajniejszy wykres jaki u Ciebie widziałam!niechaj będzie to Odrobinek-fasolinek, bądź Odrobinka-fasolinka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2016, 18:52
Impresja, odrobinacheci lubią tę wiadomość
-
Morwa ja jak juz sie skusze na jajko to potem zabawki oddaje dzieciom w sklepie. Dzis mnie jedna mama zapytala skad mam. Powiedzialam ze mam slabosc do tej czekolady.
Edit
Laudowa Żaba juz na 15.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2016, 19:07
Morwa lubi tę wiadomość
-
Też mam słabość i wolę sobie kupić takie małe jajko niż cała tabliczkę czekolady. W jajku jest tyle czekolady co w 2 kostkach, a na 2 kostkach tabliczki czekolady nie zakończysz
Edit : chyba ,że gorzkiej :pWiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2016, 19:09
-
Morwa wrote:Też mam słabość i wolę sobie kupić takie małe jajko niż cała tabliczkę czekolady. W jajku jest tyle czekolady co w 2 kostkach, a na 2 kostkach tabliczki czekolady nie zakończysz
Edit : chyba ,że gorzkiej :p
Takich sporych kostkachJajo ma 20 g, czyli tyle, co 1/5 tabliczki czekolady.
I też je uwielbiam
Edit: Żaba piętnasta!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2016, 19:17
Morwa, lauda. lubią tę wiadomość
-
Morwa wrote:20g to chyba z zabawą?
Nieee... Samo jajo, bez środka.
http://www.ilewazy.pl/kinder-niespodzianka
-
nick nieaktualny
-
Ojejku, wy o czekoladzie, a ja zasnęłam z termoforem i śniły mi się dwie kreski
To pewnie przez to wrażenie ciążowego brzucholka
ojejku, Morwa lubią tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"