Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie, zgodnie z tym co działo się w ostatnim cyklu jutro powinno przyjść lekkie plamienie, pojutrze mocne, a w pon @
Wiecie co, ja nawet nie muszę być wróżką, żeby wiedzieć jaka jutro będzie tempka - 36,67, następnie utrzyma się przez dwa kolejne plamiaste dni i Ridżo wpadnie
Czy te wykresy po owulce nie są prawie takie same ?
EDIT: żeby nie było - oba moje
EDIT EDITA: czytałam własnie wpisy w notatniku dziewczyny, która zaszła, strzela focha, że ma stan podgorączkowy, cały czas 37 i już ją to męczy "Od ponad 10 dni temperatura oscyluje wokol 37 stopni... meczy mnie to troche... dlugo tak ma jeszcze byc? "Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 17:21
lauda. lubi tę wiadomość
-
gadalam z moim lekarzem;) zwiększył mi dawkę euthyroxu w środę mam iść znowu na tsh i zadzwonić znowu;) na wizytę przyjść za 2 tyg chyba, ze inaczej powie w środę
fajny ten mój lekarz, wizyty przez tel.
uspokoiłam się troch ęEmma80, Maczek, zwei_kresken lubią tę wiadomość
-
Blondik wrote:gadalam z moim lekarzem;) zwiększył mi dawkę euthyroxu w środę mam iść znowu na tsh i zadzwonić znowu;) na wizytę przyjść za 2 tyg chyba, ze inaczej powie w środę
fajny ten mój lekarz, wizyty przez tel.
uspokoiłam się troch ę
No i super, wyluzuj A ja z racji pozytywnej bety oficjalnie wlepiam Ci gocha na liście w lutowych
Katarzyna87 wrote:Skoro na 99% w ciąży nie jestem zajadam się fasolką po bretońsku, a co, przynajmniej będę miała brzuch jak ciężarna...i gazy
Gazy też będziesz mieć jak ciężarna! To jest jeden z podstawowych objawów
-
Basik122 wrote:http://kobiecym-sercem-pisane.blog.pl/2015/01/24/38-przychodzi-baba-do-lekarza/
Wiedźmy moje drogie chcecie mieć grocha to się nie myjcie
Eeee... Za mocno się wymyła, nic nie widać na badaniu?
W ogóle co tam jej miało pękać po lewej stronie, że współżyć trzeba było, skoro już niby miała dwie krechy na teście? To się tak bardzo kupy nie trzyma, że aż boli
Ale właściwi dużo już było na tym forum sugestii, żeby się po seksie nie myć, tylko pozwolić wszystkiemu uroczo zaschnąć do rana Najwyraźniej to jakaś głębsza idea z tym niemyciem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 19:52
zwei_kresken lubi tę wiadomość
-
Basik122 wrote:http://kobiecym-sercem-pisane.blog.pl/2015/01/24/38-przychodzi-baba-do-lekarza/
Wiedźmy moje drogie chcecie mieć grocha to się nie myjcie
O nie, a ja już po kąpieli z winiaczem w łapie ;p
Zuzzi pomyślałam na początku, a propos po 'lewej stronie', i 'zaboli', że laska zrobiła owulacyjny test, ale jak powiedział, że ma przyjść za 3 dni od razu było wiadomo, że coś jest nie tak z tą historią <lol>Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 19:58
-
Hejka wieczorową porą!
Potrzebuję od Was wsparcia i podrzucenia mi nakrętki. Mój luz chwilowo wyparował i teraz nie wiem czy to nie PMS i smrodek haluksowych szkit Ridża.
A poza tym, to postanowiłam jutro zrobić pączki - ku uciesze mego małżonka osobistego. Mam taki super przepis, z którego ciasto wyrabiam mikserem i rośnie w lodówce. -
Okeeejjj, biorę się w garść. A przepis łap ze zdjęcia. Moja babcia wynalazła w którejś gazecie. Wypróbowałam w tamtym tygodniu i są rewelacyjne. Robiłam z połowy porcji - 20 szt. wykrawanych szklanką
http://www.iv.pl/images/95037247787465796445.jpgKatarzyna87, Blondik lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:Zuzzi pomyślałam na początku, a propos po 'lewej stronie', i 'zaboli', że laska zrobiła owulacyjny test, ale jak powiedział, że ma przyjść za 3 dni od razu było wiadomo, że coś jest nie tak z tą historią <lol>
No pasowałoby do owulacyjnego, ale wcześniej napisali, że po pół roku starań zobaczyła upragnione dwie kreski na teście, no to chyba raczej ciążowym, nie?
No chyba że pomyliła testy
lauda. wrote:Hejka wieczorową porą!
Potrzebuję od Was wsparcia i podrzucenia mi nakrętki. Mój luz chwilowo wyparował i teraz nie wiem czy to nie PMS i smrodek haluksowych szkit Ridża.
Proszę, oto specjalne nakrętki. Śliczne i kolorowe
Też mi spadł poziom luzu. Ale chyba się trzymam... Jutro może być gorzejlauda., Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
zuzzi wrote:Eeee... Za mocno się wymyła, nic nie widać na badaniu?
W ogóle co tam jej miało pękać po lewej stronie, że współżyć trzeba było, skoro już niby miała dwie krechy na teście? To się tak bardzo kupy nie trzyma, że aż boli
Ale właściwi dużo już było na tym forum sugestii, żeby się po seksie nie myć, tylko pozwolić wszystkiemu uroczo zaschnąć do rana Najwyraźniej to jakaś głębsza idea z tym niemyciem.
Chyba mnie jakieś grypsko bierze -
nick nieaktualnyJa się dziś wyluzowałam totalnie, jak się w tym cyklu nie uda to odkładam ciąże na co najmniej półtora roku. Uznałam że najpierw jednak praca i przemyślałam to wszystko że chce się jeszcze mężem nacieszyć i wspólne pospędzać czas, porobić coś jeszcze, pojeździć gdzieś Przecież dopiero skończyłam 23 lata w grudniu mam jeszcze czas. Wydaje mi się, że to parcie było spowodowane ciążami dookoła, kuzynka, ciocia no i to moje poronienie chciałam wszystkim pokazać że ja też mogę być w ciąży! Ciągłe pytania jak tam, kiedy dzidziuś, a guzik kogo to obchodzi, nie muszę się tak spieszyć
No, a wy wiedźmy sikajcie na zielono, bardzo mocno wam kibicuje!
No bo niezłe testowanka nam się tu zapowiadają tydzień pełen wrażeńWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 20:29
mar, Blondik lubią tę wiadomość
-
zuzzi wrote:Eeee... Za mocno się wymyła, nic nie widać na badaniu?
W ogóle co tam jej miało pękać po lewej stronie, że współżyć trzeba było, skoro już niby miała dwie krechy na teście? To się tak bardzo kupy nie trzyma, że aż boli
Ale właściwi dużo już było na tym forum sugestii, żeby się po seksie nie myć, tylko pozwolić wszystkiemu uroczo zaschnąć do rana Najwyraźniej to jakaś głębsza idea z tym niemyciem.Maczek lubi tę wiadomość
-
odrobinacheci wrote:Ja się dziś wyluzowałam totalnie, jak się w tym cyklu nie uda to odkładam ciąże na co najmniej półtora roku. Uznałam że najpierw jednak praca i przemyślałam to wszystko że chce się jeszcze mężem nacieszyć i wspólne pospędzać czas, porobić coś jeszcze, pojeździć gdzieś Przecież dopiero skończyłam 23 lata w grudniu mam jeszcze czas. Wydaje mi się, że to parcie było spowodowane ciążami dookoła, kuzynka, ciocia no i to moje poronienie chciałam wszystkim pokazać że ja też mogę być w ciąży! Ciągłe pytania jak tam, kiedy dzidziuś, a guzik kogo to obchodzi, nie muszę się tak spieszyć
No, a wy wiedźmy sikajcie na zielono, bardzo mocno wam kibicuje
Kolejna odpuszcza...
-
Ja już czuję, ze jestem gotowa na macierzyństwo, nie mam zamiaru odpuszczać, więc sorry, ale mnie się nie pozbędziecie
Jest na forum taka dziewczyna, ma 6 aniołków, wiele lat prób i właśnie jest w trakcie adopcji. Jest po pierwszych spotkaniach z 3 letnim Maciusiem, a czytając jej aktualne wpisy grochy z oczy lecą ze szczęścia a nie ze smutku nad losem, który ją wodzi cały czas za nos.
Dzięki takim ludziom, wiem że nawet jeśli nie "dorobię" się własnego potomstwa - chciałabym uniknąć in vitro, choć pewnie za to zaraz zostanę zjechana;p - to są inne możliwości, które w żadnym wypadku nie są zastępstwem, są szansą.Blondik, agnes175 lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:Dzięki takim ludziom, wiem że nawet jeśli nie "dorobię" się własnego potomstwa - chciałabym uniknąć in vitro, choć pewnie za to zaraz zostanę zjechana;p - to są inne możliwości, które w żadnym wypadku nie są zastępstwem, są szansą.
Czemu zaraz zjechana? Ja też nie zamierzam się w to bawić.
Różne są podejścia i tyleWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 21:06
-
Katarzyna87 wrote:Ja już czuję, ze jestem gotowa na macierzyństwo, nie mam zamiaru odpuszczać, więc sorry, ale mnie się nie pozbędziecie
Jest na forum taka dziewczyna, ma 6 aniołków, wiele lat prób i właśnie jest w trakcie adopcji. Jest po pierwszych spotkaniach z 3 letnim Maciusiem, a czytając jej aktualne wpisy grochy z oczy lecą ze szczęścia a nie ze smutku nad losem, który ją wodzi cały czas za nos.
Dzięki takim ludziom, wiem że nawet jeśli nie "dorobię" się własnego potomstwa - chciałabym uniknąć in vitro, choć pewnie za to zaraz zostanę zjechana;p - to są inne możliwości, które w żadnym wypadku nie są zastępstwem, są szansą.
Ja też nie mam zamiaru rezygnować tym bardziej że jedno dziecko już mam więc drugie prędzej czy później też będę miała, a gdyby jednak mi się nie poszczęściło to jakoś się z tym będę musiała pogodzić -
też czytałam jej wpisy.. cudowna sprawa moi znajomi mają odchowaną 3 dzieci (są już studentami) i wzięli na wychowanie 5 letnią dziewczynkę. Ludzie z ogromną firmą, kasą..każdy by pomyślał, że bachory odchowali to teraz mogą szaleć a oni taki myk. Na pierwszy rok firmie, odpuścili (interes się sam kręcił)..wszystko po to, żeby jak najwięcej zająć się tym dzieckiem. Mówią, że nie jest prosto, bo dziecko problematyczne na maksa..agresywne z lękiem separacyjnym i nie wiadomo z czym jeszcze (matka sobie używała przed i w ciąży)..podziwiam takich ludziDAWID 03.09.2015 Nasz Cud
ZUZIA 12 tydz [*] 13.08.2016 Nasz Aniołek
BĄBELEK termin 11.10.2017 rośniemy
Pessar w 27 tc- wytrzymaj