Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja bym i może siknęła na patola, ale po pierwsze primo jeszcze za wcześnie jak dla mnie, po drugie primo nie mam patyka i nie planuję kupować w ramach wietrzenia głowy z ewentualnych nakrętek, wybieramy się do lasu. Zabieram kije i spowalniacza małżonka. Wolałabym sama śmignąć, ale będzie marudził, że sam ma siedzieć. A trochę ruchu mu nie zaszkodzi tylko mu nie powiem, że celem jest dycha
Dziś trochę lepiej za oknem, bo i słońce się przebija. Tylko zimno, mój telefon mówi, że odczuwalne 11 stopni. Ale mówi też, że jest burza -
kattalinna wrote:Myshka, gdzie byłaś jak Cię nie było?
Szukałam świata bez dzieci, nie znalazłam...
Na dniach moja sis rodzi drugie. W zeszłe święta nie powiedzieli że są w ciąży bo myśleli że ja jestem i będę chciała się pochwalić i nie chcieli umniejszać naszej nowiny
A ja nie byłam i nie jestem, próbuję sobie jakoś to życie poustawiać. Dziś poczułam że jestem gotowa żeby do Was wrócić - od początku cyklu jestem na OF, od dziś na forum.
Zobaczymy czy rzeczywiście jestem gotowa, jak za dwa tygodnie przywitam urodziny z Ridżem... Pewnie się załamię i znów czmychnę do rzeczywistości bez pomiarów i marzeń.
Ale na razie - cóż, wczoraj pewna Alexis, rozważam badania w 7dpo (nigdy nie robiłam, a dawno już nie kontrolowałam kiedy to dokładnie jest). Pomyślę jeszcze.
Jakoś to będzie... Byle do 50-tki Potem przestanę się łudzić.
Flp 4,6-7 -
Myshka, Ty młoda d.upa jesteś zbadaj, poobserwuj. Tu się nie zmieniło dużo, poza pewnymi wymianami personalnymi. Większość dalej walczy z wiatrakami, niektórym udaje się znaleźć skarb na końcu tęczy także witaj z powrotem
Ja przezwyciężyłam lenistwo. Byliśmy w lesie, moje kije nie zardzewiały przez dwa lata w pokrowcu dwie godziny marszu, gps pokazał dystans 3,6 ale wyłączył się w połowie drogi więc w rzeczywistości zrobiliśmy koło 8 tylko mąż w trampkach i teraz nogi bolą jednak jest plan: kupuję staremu kije, choć uważa to za obciach oraz buty do chodzenia i uskuteczniamy marsze w Wawie wierzę, że trochę kilogramów w ten sposób uda się zgubićmyshka84, ciri22 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No taka znowu młoda to już nie jestem
Nie chcę znów wpadać w wir obserwacji, badań i nakręcania się. Chcę sprawdzić czy wszystko ok (rozważam wizytę u nowej ginekolog), może sprawdzić coś czego jeszcze nie badałam i dać się ponieść życiu. Nie mogę uzależniać szczęścia od potomka, bo po co się samej unieszczęśliwiać?
Zaczynam być dumna z bycia weteranką. 25 bezowocnych cykli to już coś
Podłączam się do pytania Impresji - jak to wyglądało u szczęśliwych "zaskoczonych"?
PS. co to znaczy że wymiany personalne?
Flp 4,6-7 -
nick nieaktualny
-
Ano szkoda... Ale cóż poradzić? Nie płaczemy, nie rozpaczamy, życie wątku toczy się dalej i obiera różne kierunki. Nie zmieniło się jednak nasze umiłowanie w oglądaniu zdjęć dwóch kresek rzadko się zdarzają, ale radość dzięki temu większa
Dagn, długo odpuszczałaś? Bo ja chyba mam minimum 6 co (cykl odpuszczania) i to też nie działa na cionsze, choć na głowę jak najbardziej -
nick nieaktualnyTak na poważnie, bez temperatury, wyliczania, to tylko jeden cykl Wcześniej to mimo skasowanego konta na forum, głowa była zajęta myśleniem o ciąży. A w marcu zajmowałam się wpierw tatuażem, potem nafaszerowałam się antydepresantami żeby znieść Wielkanoc u teściowej, zaczęłam chodzić na jakieś masaże ujędrniające, a na koniec rozdałam ciuchy po starszym, bo i tak się nie uda w sumie wedle ekspertów forumowych nie miało prawa, bo żel intymny poszedł w ruch. Umeblowaliśmy nawet pokój na "forever we trójkę" i w sumie dalej się zastanawiam, jak to przestawić, żeby kołyska weszła.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2016, 17:15
kattalinna, emaj lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie no, nie chciałabym być opacznie zrozumiana nie twierdzę, że wystarczy przestać myśleć o ciąży, szczególnie jak są jakieś medyczne problemy. Co jednemu pomoże, to drugiemu wręcz odwrotnie. Ale uważam, że historie o szczęśliwych finałach (bez skojarzeń ) należy opowiadać. Sama tu widziałam takich sporo, które dawały nadzieję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2016, 17:25
ojejku lubi tę wiadomość