Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEmma80 wrote:A mój mały kotek wczoraj uczył się latać.
W ferworze zabawy zapomniała się i zeskoczyła z piętra. Na szczęście nic jej się nie stało. Pewnie wylądowała na czterech łapach. Jak zbiegłam ze schodów, to już jej nie było. Schowała się w kącie i siedziała oszołomiona. Ale zauważyłam od razu, że teraz już nie boi się zeskakiwać z parapetu na podłogę, już wie, że taka wysokość to pikuś.
Biedactwo małe.
Ja mam we wszystkich oknach pozakładane siatki właśnie na takie "wypadki"
Aczkolwiek, moja średnia kiedyś tak szalała po domu i z takim impetem wskoczyła na parapet, że siatka wylądowała piętro niżej na tarasie, ale kot na szczęście nie wypadł
P.S.
Kurcze, znów zaczynam rymować, muszę zacząć się pilnować
-
madeleine.m wrote:DZIEWCZYNY! Trzymajcie za mnie kciuki, tylko mocno, udało mi się zaliczyć trzy już pod rząd seksy codziennie w zielone dni, to cud! Jeszczcze jeden zaliczę i będzie komplet i wdety kurka wodna musi być zielono u mnie. Pierwszy raz udało mi się tak dobrze wykożystać samca i to z żelem na wapomaganie. Musi się udać co nie??
So exciting!!... <podskakuje>
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
-
Jak kiedyś mieliśmy kota w bloku na 4. piętrze, to mama zastosowała drastyczną, ale wyjątkowo skuteczną metodę ochrony kota przed połamaniem się. Został zapięty w szelki ze smyczą (sprawdzone pod względem wytrzymałości) i na kilka minut wystawiony w szelkach poza balkon - tak że sobie dyndał i miał czas się przyjrzeć, jak daleko ma do ziemi.
A potem już żadne siatki, itp. nie były potrzebne - kotek skrzętnie unikał skakania z balkonu i okien
-
mar wrote:udało Ci się zaliczyć trzy seksy pod rząd to tak jakbyś zbierała jakieś levele:P
Może są dodatkowe punkty za combo Ale w takim razie to ja powinnam już dawno zgarnąć pulę w zeszłym cyklu, albo dwa cykle temu, albo trzy... Co miesiąc mi ktoś pisze, że przy takiej ilości serduszek to na pewno już zajdę, więc teraz już ich nie udostępniam, moje serduszka, nie pokażęodrobinacheci, mar lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyzuzzi wrote:Jak kiedyś mieliśmy kota w bloku na 4. piętrze, to mama zastosowała drastyczną, ale wyjątkowo skuteczną metodę ochrony kota przed połamaniem się. Został zapięty w szelki ze smyczą (sprawdzone pod względem wytrzymałości) i na kilka minut wystawiony w szelkach poza balkon - tak że sobie dyndał i miał czas się przyjrzeć, jak daleko ma do ziemi.
A potem już żadne siatki, itp. nie były potrzebne - kotek skrzętnie unikał skakania z balkonu i okien
Ja pędzę do mojej dorywczej pracy, a z okazji tych pętli 13 piątkowych, aż zmieniłam avatar
-
lauda. wrote:OMG!!! Znowu na OZMemie się zaczyna... Chyba zacznę robić screeny i wysyłać do "beki z mamuś na forach"
lauda. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA tak zupełnie z innej beczki.
Właśnie skrzętnie pracuję nad swoim endometrium siedząc z moimi ulubionymi bąbelkami i suszonymi śliwkami ofkorsowo Połączenie, że niebo w gębie <rożmazona>
W kuchni studzi się ciasto, chłop czyta książkę, koty na PKS-ie.... impreza na całego. Nawet psy poszły się zdrzemnąć. Cisza, spokój, tylko ja i moje pęcherzyki....
BTW: Dla niewtajemniczonych PKS to Pora Kociego Spania
lauda. lubi tę wiadomość
-
Amelcia chyba podzielę Twój stan.. jakie robisz ciasto?
ja byłam dzisiaj na dłuuuugim spacerze nad morzem i po drodze "wylał się" ze mnie cały kontrast z wczorajszego HSG. Zaraz zacznę pić winko i spróbuję aby całe badanie poszło w najciemniejsze odmęty zapomnienia.. -
ja się (o zgrozo) udzieliłam nawet bo mnie "kuracja Wafla" zainteresowała standard, ja to zawsze palnę coś nie na temat ale mi się nawet czytać tych ich wypocin nie chciało.
udanego ŚLEDZIKA!
http://www.iv.pl/images/07882464023793168452.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2015, 17:14
lauda., Basik122 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymar wrote:Amelcia chyba podzielę Twój stan.. jakie robisz ciasto?
ja byłam dzisiaj na dłuuuugim spacerze nad morzem i po drodze "wylał się" ze mnie cały kontrast z wczorajszego HSG. Zaraz zacznę pić winko i spróbuję aby całe badanie poszło w najciemniejsze odmęty zapomnienia..
Ciasto nazywa się:"Ciasto robiące furorę". Bardzo proste z mleka kondensowanego, mąki, jajek i śmietany do przekładania. Pyyyszne, najlepsze na drugi dzień.
-
ja robię same zakalce, muszę się w końcu nauczyć piec ciasta...
ps. ciocia Mar jest mistrzynią zmiany tematu, dziewczynki na OZM się trochę uspokoiły i teraz porozmawiamy sobie o śluzie płodnym. uff.lauda., zwei_kresken, Ralpina lubią tę wiadomość
-
Matko, a ja dopiero zlądowałam w domu, jeszcze obiad do zrobienia i powinnam poćwiczyć, ale nie mam sił...
Nie kupiłam żadnego alkoholu na śledzika!!!!
Co się ze mną dzieje! -
nick nieaktualnyzwei_kresken wrote:...
Nie kupiłam żadnego alkoholu na śledzika!!!!
Co się ze mną dzieje!
Nie czarujmy się Zwei, powiedzmy szczerze: albo praca źle na Ciebie wpływa, albo po prostu normalnie jak zwykły człowiek starzejesz się
Malibu lubi tę wiadomość
-
mar wrote:ja się (o zgrozo) udzieliłam nawet bo mnie "kuracja Wafla" zainteresowała standard, ja to zawsze palnę coś nie na temat ale mi się nawet czytać tych ich wypocin nie chciało.
udanego ŚLEDZIKA!
http://www.iv.pl/images/07882464023793168452.jpg