Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Sigma, no dzisiaj już szczałam, wystarczy
Kacha- chciałam pospać do południa, ale sprawdziłam, źe wizyte u endo mam zarejestrowaną na ten tydzień, a nie następny i jednak muszę wstać wcześniej na badania tarczycowe i szczać. Ale tak- to miał być ten sam, pierwszy mocz
Więc zrobię Wam tę przyjemność i pierdzielnę sobie jutro betkę. Zadowolone?
A co do biegania, biegam od 3 lat regularnie, wcześniej biegałam okazjonalnie, mam na koncie maratony, półmaratony, a co weekend idę na 15 km bieg relaksacyjny, więc nie bałabym się. Jedyne co mnie martwi, to to, że coraz większy mam katar i Sigma ma rację, lepiej, żeby mnie nie przewiało. Więc waham się, zobaczę jutro. Ale z powodu choroby, a nie tego, że ciąża. Patrząc na to powinnam w ogole zrezygnować z pracy, bo mam stresującą, zwłaszcza ostatnio, a stres ciąży nie służy. Ale z czegoś trzeba żyć, nie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 18:33
Maczek, Katarzyna87, Blondik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Katarzyna87 wrote:Emi napisz co miałaś w jajku ;p ja zawsze mam jakieś głupie zabawki, nie to co kiedyś!
p
Katarzyna - prawdziwą rajdówkęzjadłam pół jajka i nie mogę więcej
Kusi mnie żeby otworzyć kolejne ale tylko dla zabawki
Mar właśnie grałam w sims i robiłam podobną sypialnie ( tzn taką jaśniutką) - pięknościowa jest
EDIT: Zwei w Tobie cała nadzieja
Kuźwa jak mnie dzisiaj Ridż wykręca to masakra jakaś - ale przynajmniej leci ze mnie tak jak powinno a nie że na samych wkładkach jak ostatnio... myślę że to dobry znaćWiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 19:00
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Ale dzis mi sie smiac chcialo. Jedlismy dzis z tesciowa obiad (nie mowilismy tesciom jeszcze nic) i tesciowa wypalila "wiecie, ogladalam wczoraj film 'zrobcie mi wnuka' i puszcza oko do mojego nie-malza. Tak mi sie smiac chcialo. Wiem,ze ona bedzie wniebowzieta jak sie dowie, dlatego czasami mnie kusi zeby sie wygadac,ale jestem twarda
Morwa, Blondik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycześc laski, dopiero się do kompa dorwałam:)
Zwei, od 5:30 rano o Tobie myślałam, normalnie zestresowana byłam strasznie, ja tam widzę 2 kreski i tego się trzymajmy!! ja nigdy takich nie miałam więc na bank zacionszyłaśśśś!!jeny jak ja się cieszę, już mój mąż nawet był ciekaw co z Tobą bo od tej 6 co jechaliśmy razem do hurtowni biadoliłam , że to taki ważny dzień, wiedźma nad wiedźmami robi test!
a jak już Ty zacionszyłaś to my tym bardziej
miłego wieczoru wiedźmy, lecę na kolację i sie mnożyć
...ogólnie taki dziś ważny dzień dla mnie, stresujący będę się mnożyć do rana na odstresowanie:)a nóż coś z tego wyjdzie
Morwa lubi tę wiadomość
-
Ja tam spędzam wieczór z Ridżosławem bo mąż poszedł do pracy... No przynajmniej sama nie siedzę i jak sobie myślę że podokarmiam endometriumIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny
-
Rozłożyło mnie dokumentnie, jedyna aktywność na jutro to wyjście do labu. A potem powrót pod kocyk
Także koło 8 szczanie, a wyniki krwi pewnie po południu.
Dzięki za to, że jesteście moimi czirliderkamiWiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 22:10
Morwa, Sigma, Blondik lubią tę wiadomość
-
zwei i bardzo dobrze babo jedna! nie chciałam Cię tu straszyć ale bieganie w pierwszym trymestrze ewentualnej ciąży jest absolutnie zabronione. Pamiętam taki program z ginekologiem, który o tym opowiadał, to było zaraz po tym jak Justyna Kowalczyk poroniła na treningu - wtedy ostro się o tym gadało w mediach i wyryłam to sobie mocno w pamięci - czy sportowiec czy nie sportowiec - NIE BIEGAĆ. Bo bieganie to wstrząsy! Możesz sobie np. na rolkach pojeździć albo cokolwiek ale NIE BIEGAĆ.
bieganie zaszkodziłoby Twojej jelitówce ;P to mój głos rozsądku!Blondik lubi tę wiadomość
-
mar wrote:zwei i bardzo dobrze babo jedna! nie chciałam Cię tu straszyć ale bieganie w pierwszym trymestrze ewentualnej ciąży jest absolutnie zabronione. Pamiętam taki program z ginekologiem, który o tym opowiadał, to było zaraz po tym jak Justyna Kowalczyk poroniła na treningu - wtedy ostro się o tym gadało w mediach i wyryłam to sobie mocno w pamięci - czy sportowiec czy nie sportowiec - NIE BIEGAĆ. Bo bieganie to wstrząsy! Możesz sobie np. na rolkach pojeździć albo cokolwiek ale NIE BIEGAĆ.
bieganie zaszkodziłoby Twojej jelitówce ;P to mój głos rozsądku!
Nie zgodzę się, moje koleżanki biegały w pierwszym trymestrze, potem zmienia się środek ciężkości i już jest trudniej. Justyna Kowalczyk zarzyna się na treningach, ja biegam bardzo wolno, to jest jogging, nie sprintzwykle biegam w tempie 7:30 na kilometr, dlatego nikt ze mną nie chce biegać, bo za wolno
Moje koleżanki teraz biegają z trzykołowymi wózeczkami, nic im się nie stało, dzieci zdrowe, bez poobijanych czaszek
Ale nie zaczęły biegać w ciąży.
Z resztą temat biegania jako niebezpiecznego wraca za każdym razem, jak ktoś padnie na zawał w czasie biegu. Jakoś jak ktoś umrze na przystanku albo w łóżku z tego samego powodu, to nikt nie mowi- unikajcie transportu publicznego, grozi zawałem, nie śpijcie w łóżku, od tego się umiera
Serio, nie wyobrażam sobie, żebym miała nie wyjść pobiegać co kilka dni. Ostatnio miałam kanałowo leczonego zęba i bardziej odczuwałam wstrząsy w mordowanym zębie podczas chodzenia w conversach niż podczas biegania w porządnych amortyzowanych butach. Jak odstawiłam tabsy, kupiłam sobie kijki. Z myślą, że będę miała co robić w ciąży. Jesu, mam łażąc z tymi kijami wyższe tętno, niż biegająci podobne tempo
Wszystko jest dla ludzi, jeśli robi się to rozsądnie. Z resztą nie bardzo mam na co to wymienić. Zumba jest skakaniem bez sensu, aerobiki są nudne, step nie na moje kolana, basen jest zabójczy dla mojej biednej skory, rower jest w rozsypce. A jak przestanę się ruszać to od razu po miesiącu spasę się tak, że mnie Greenpeace wciągnie do morza: wielorybie! Nie umieraj!
Poza tym jeszcze nie wiem, czy jestem w ciąży. No
A jeszcze Wam pokażę jak trenuje Kowalczyk. Jak na to patrzę, to wypadają mi wszystkie organy wewnętrzne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 22:56
Blondik lubi tę wiadomość
-
Zwei mów co chcesz Prysznicław dobrze wi co robi żeby matkę w łóżku zatrzymaćIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnyGeneralnie lekarze mówią, że jeśli kobieta jest przyzwyczajona do danej aktywności - np. lekki bieg, to może ją kontynuować w 1 trymestrze. Ale faktycznie tak jest, że wstrząsy mogą powodować wczesne poronienie - moja pierwsza lekarka zabroniła mi nawet podskakiwać i zbiegać po schodach! No wariatka, oczywiście zbiegałam
w końcu schody od tego są, nie?
Podobnie jest z jazdą na rowerze - niby w 1 trymestrze można, ale jednak wstrząsy to wstrząsy, jak się ma pecha i "słabą" ciążę to jajo płodowe się odklei i dupa. Tyle, że też w zdrowej ciąży nie ma co zakładać, że każdy ruch może powodować komplikacje. Co innego jak ktoś ileś razy poroni, to niech chucha i dmucha, a co innego pierwsza ciąża i to fizjologiczna. Tak se myślę.
Mega bezpieczny jest właśnie basen, może warto się nasmarować jakąś oliwką przed wejściem, żeby skóra była chroniona?
p.s. grypsko na początku ciąży jest częstym objawemodporność spadła, żeby jajco mogło się wgryźć w macicę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 23:03
-
Jak mi gin powie, że ciąża zagrożona, to oczywiście się zastosuje, ale nie ufam lekarzowi z TV, z którym nigdy nie mogłam porozmawiać. Z resztą same wiecie, że lekarze są różni. Wiele z tego, co mówią, wynika z ich subiektywnych opinii, a nie badań naukowych, bo w Polsce się ich prawie nie prowadzi, w porównaniu z tym, co robi się w USA.
Moj gin bez oczek sam biega z żoną i córką, i on nie widzi przeciwwskazań w zdrowej ciąży. Już to z nim obgadałam przy poprzednim monitoringu, bo opowiadałam mu, jak walczę o lepszą wagę. Rozmawialiśmy też o dalszym braniu metforminy w ciąży. U nas w Polsce raczej się odstawia, bo jest ona używana raczej jako lek umożliwiający zajście w ciążę, więc jak jest ciąża, to po co dalej brać? Natomiast w USA w badaniach crossowych wyszło, że odsetek poronień u zażywających metę jest nieco niższy, niż u niebioracych. To ja mam podjąć decyzję, natomiast gin zasugerował, żebym poczytała jakieś podsumowania tych badań i wg. niego brała dalej
Moja insulinooporność nie zniknie wraz z wyszczaniem dwóch kresek. Ona nadal będzie. A najskuteczniejszym pogromcą insuliny jest ruch.
[mantra] Ale póki co nie wiadomo, czy jestem w ciąży [/mantra]
Sigma, nie ma opcji basenu, mam uczulenie na chlor, nawet te niby ozonowane mają domieszkę chloru.
Poza tym kiedys kilka razy złapałam grzyba na basenie, grzyb chyba niedobry dla ciąży?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 23:13
-
nick nieaktualny
-
Oj kochane dopiero wróciłam, spotkałam sie z koleżanka i obalilysmy wszystkie szoty z karty (13). W krk jest fajna knajpa "pijalnia wódki i piwa" szoty po 4 zeta a rożne i pyszne. Moj ulubiony to chupa chups.
Zwei dokładnie wszystko jest dla ludzi. Jak biegałas wcześniej to nie powinno nic sie stać, a jak ciaża słaba to niestety nic nie pomoże. Czekam na Twoje krechy i chabete jutro. Wstane pewnie koło południa ale mentalnie będę z Tobą
Mar, piękna sypialnia
Dobranoc wiedźmy moje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2015, 00:14
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Ja juz za stara na juwenalia
chociaż pani w barze zanim sprzedała mi alko pytała o dowód!! Odjęła mi 12 lat
jaram sie!
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba