X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2015, 19:45

    Blondik lubi tę wiadomość

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matleena niewiele tracisz - okazało się, że moja myśl przewodnia - wózek to 4 kółka, gondola, daszek i jest czerwony była bardzo błędna. Są jeszcze różne kółeczka, jakieś zapinki, przypinki, podpinki, nadpinki i inne wpinki, rączki, foteliki i takie tam, o których nie wiem.

    Dobrze, że dostaniemy jednak ten wózek w prezencie, ominie mnie szukanie!

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Summerka wrote:
    Matleena, lepiej kup 62 - zaraz bedą dobre, a 56 mozesz nie zdążyć założyć.

    Ja mam wózek hartan racer gt, fakt nie był najtańszy, śle warto było - fajna jakość, ładnie wyglada, ma dobre resory, łatwo sie składa i jest lekki;) a no i na pewno nie rozwali sie i drugie na nim wychowam. Moja szwagierka kupiła tańszy wózek (widzę co druga osoba taki ma), ale powiem Wam, ze moim zdaniem warto dopłacić, bo ten ich wyglada tandetnie i plastikowo i nie wydaje sie, ze wytrzyma dwoje dzieci.
    Wózeczek fajny ale ja teraz już kupy kasy nie bede wydawać bo w moim przypadku tylko jedno dziecko się na nim ma wychować :-) Trzeciego narazie nie mam w planach chociaż mój małż coś przebąkuje o kolejnym ;-)

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matleena wrote:
    Kurde, no to będę musiała iśc do Smyka wymienić. Mąż będzie zawiedziony, bo to znaczy, że po raz kolejny musi mnie wpuścić do Smyka ;)

    Przeglądnęłam te Wasze wózki i nawet są pewne, które sprawiają, że mam ochotę się nad nimi zastanowić. My jeszcze jako tako nie rozglądaliśmy się za wózkami. Raz tylko pooglądaliśmy w Smyku i z tych, które tam mieli wybraliśmy nr 1, którym jest taki:

    http://allegro.pl/barletta-adamex-3w1-ekoskora-maxicosi-pebble-hit-i5460721452.html

    Ale zaznaczam, że w naszym przypadku nie jest to ostateczna decyzja, tym bardziej, że wózek kupujemy w listopadzie (wtedy przyjdzie stypendium za październik i za listopad, co oznacza dużo kasy na raz ;)

    Katarzyna, Twoje zdjęcie nie chce się ukazać, nie wiem czemu :(

    Bardzo fajny ten wózeczek nie widziałam takiego w naszym smyku a patrzyłam w Gliwicach i Katowicach :-(

    Matleena lubi tę wiadomość

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basik122 wrote:
    Wózeczek fajny ale ja teraz już kupy kasy nie bede wydawać bo w moim przypadku tylko jedno dziecko się na nim ma wychować :-) Trzeciego narazie nie mam w planach chociaż mój małż coś przebąkuje o kolejnym ;-)
    powiedz małżowi, że najpierw musisz urodzić to dziecko :D

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma80 wrote:
    Pisałam, że wcześnie pozwolili Ci jeść, bo ja po operacji w środę pierwszy posiłek dostałam dopiero w sobotę rano. Ale mi wtedy smakowała ta szpitalna zupka mleczna. ;)
    Wiadomo, każda sytuacja inna, ale myślałam, że po narkozie zawsze jest podobnie. Pewnie to zależy też od ilości prochów jakie w nas ładują.
    Najważniejsze, że już jesteś w domciu. :)
    No pewnikiem zależy to od wielu rzeczy np ile podali tego wszystkiego, od tego ile trwa operacja moja trwała z 45 min . I miałam ją z samego rana w poniedziałek , nie musieli przetaczac mi krwi bo mimo tego że jajowód był w skrzepkach to nie uleciało ze mnie mega dużo krwi a ze morfologie wcześniej miałam całkiem spoko to wiedzieli ,że sobie poradzę. Mało dostałam tych wszystkich środków bo szybko odpłynelam i szybko się wybudziłam . Po wybudowaniu jak spytali mnie jak się czuję to odpowiedziałam "dobrze jest , wybudzilam się więc dobrze jest. Ehhh teraz to najchętniej bym się czegoś napiła możecie dać odrazu coś mocniejszego". Wszyscy mieli ze mnie niezła polewke ;) a potem to śmiali się ze mnie ,że gdyby wszyscy pacjenci byli tacy jak ja to byłaby nadwyżka leków. Przeciwbólowe brałam tylko po operacji potem mówiłam ,że nic mnie nie boli i niech mnie co chwila nie budzą i nie zadają pytań czy chce coś od bólu . Całe życie nie jem przeciwbólowych jak nie ma potrzeby i jestem znacznie odporna na ból:p
    Vuko wrote:
    A ja wazylam rowne 4 kilosy :-D hahahaha teraz 49 (przytylam pol kg :-P)
    Tez tyle ważyłam , byłam największa wśród mojego rodzeństwa i siedziałam najdłużej w brzuchu ;) jakoś nie miałam ochoty wychodzić a jak już mnie przywieźli to moja siostra mówi do mamy "mamo miała być siostra a nie małpka" haha wszyscy tak się śmiali ,że hej. Miałam pełno takiego meszku na sobie , który szybko się wytarl ;)
    zwei_kresken wrote:
    Laski, co za wątek- ewenement!
    Lajkujemy niską betę na forum prociążowym :D

    Morwa, korzystaj z nic-nierobienia przez ten miesiąc, potem się narobisz przy dziecku ;)
    Super ,że beta już niska czas brać się do roboty :) ja miesiąc na zwolnieniu a potem to się nabiegam po lekarzach aby ktoś szybciej wypatrzyl u mnie zielone światełko w tunelu bo jak na chwilę obecną to dają mi trzy miechy czekania minimum a potem to się zobaczy . Jak potrwa to dłużej albo coś się doktorkowi podobać nie biedzie to czeka mnie hsg aby sprawdzić jak ten jajowód , który pozostał się trzyma teraz jak go sprawdzali to wyszło ,że jest ok . No i te wyniki histopatologiczne będą miały też wiele do powiedzenia , bo nie wiadomo jaka to menda we mnie :p więc jeszcze długa droga przede mną , chyba szybciej zobaczę siwe włosy na głowie z nerwów :p no ale co tam poćwiczę sobie u was mięśnie brzucha podczas śmiechu i też będzie git a czas jakoś mi zleci , teraz też szybko leciał, więc zanim się obejrzę wszystkie będziecie w ciąży a ja będę sobie spokojnie zachodzić z dużą ilością waszych wirusków ;)

    Basik122, Katarzyna87, Ralpina, Maczek, Vuko lubią tę wiadomość

  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiedźmaMaKota wrote:
    powiedz małżowi, że najpierw musisz urodzić to dziecko :D
    Ja tam mogę je rodzić ale muszę mieć 1000% pewności że będzie zdrowa córka bo czwartego "ptoka" w domu nie strzymam ;-)

    WiedźmaMaKota, Ralpina, Blondik, odrobinacheci, Maczek lubią tę wiadomość

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2015, 10:39

  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2015, 19:45

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa słońce cieszę się że powoli dochodzisz do siebie :-) Takie podejście jest bardzo dobre i zobaczysz wszystko zacznie dobrze się układać.

    Morwa lubi tę wiadomość

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wózek ma wozić dziecko - tyle :)

    Zuu jak tam hodowanie bagienka? Kiedy masz kolejne widzenie u parotechnologa ;)? Zwei do Ciebie Lady się zbliża czy wybrała się razem z Ridżem na Emiliankową Islandię?

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matleena wrote:
    Hahaha, masz rację, ja już oszalałam jak zaczęłam czytać o tych wózkach co powinien mieć, a czego nie. Po bracie myślałam, ze najważniejsze, żeby miał pompowane kółka. Ale okazało się, że nie. Ogólnie doszliśmy do wniosku, że wózek ma spełniać pewne wymagania, czyli: Koszyk na zakupy musi się ściągać do prania, stelaż lekki, ma się łatwo prowadzić, dobre amortyzatory (nasz wybór ma nawet dodatkowe i to jest wypas, bo prowadzi się go jakby ważył 4kg), ma mieć wywietrzniki w daszku, daszek nisko ściągany, zeby lepiej chronić przed słoneczkiem, podnoszony ten spód w gondoli, jak dziecko będzie większe, żeby więcej widziało. Ten materiał co jest chciałam, żeby się dało odpiąć do prania, koła na łożyskach, uchwyt na kubek, pojemny kosz na zakupy, regulowana rączka, na tyle spora spacerówka, żeby większe dziecko dało radę w niej jeździć, ma zajmować jak najmniej miejsca w bagażniku, łatwe składanie, najlepiej takie "na raz" bez przypusu ściągania kół (kolega miał i wszyscy leją z niego teraz, ze mają pit stop), moskitiera, folia przeciwdeszczowa, torba na akcesoria, mata do przewijania, parasolka w zestawie, możliwość zamontowania siedziska przodem lub tyłem, możliwość zamontowania do stelaża maxi cosi. Więcej grzechów nie pamiętam...
    Na razie ta nasza Barletta nie ma tylko parasolki w zestawie, więc jak mąż ją wypatrzył (zupełnie nieświadomy jakie ja mama wymagania do wózka) to byłam w 7 niebie i odechciewa mi się dalszego poszukiwania wózka ;)
    Jak dla mnie do tego wszystkiego mają być skrętne kółka bo nie uznaję wózków co kółka się w ogóle nie skręcają i mają być 4 kółka bo trzykołowców też nie chcę. Poprzednio miałam taki wózek i byłam mega nie zadowolona z tego wynalazku :-(

    http://allegro.pl/wozek-coneco-mustang-2w1-super-cena-i5450996391.html

    Nie polecam wózków ze skrętną osią zamiast skrętnych 2 kółek :-(

    Matleena lubi tę wiadomość

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2015, 19:52

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelcia wrote:
    A ja już mam wybrany i przetestowany taki model:
    http://allegro.pl/3w1-wozek-warrior-wozki-tako-wyprzedaz-super-cena-i5439551561.html

    Dla mnie ważne są pompowane koła i dobra amortyzacja - czyli pakiet na bezdroża i duża gondola. Obserwowałam już kilka ogłoszeń na olx ale już ktoś wykupił. Teraz znalazłam taki fajny w czarnym kolorze z jasnymi dodatkami i mam go zarezerwowany :)

    Też mam jak Wiedźma - cały czas uczucie, że nie zdążę z zakupami i ostro działam.
    Mam całą listę rzeczy do kupienia i co na nią patrzę to mam dziwne uczucie, że strasznie tego dużo i do listopada nie podołam :/
    Wózek też fajny ale do złożenia musisz ściągać kółka a u mnie to odpada wolę taki gdzie tych kółek się nie rusza.

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matleena wrote:
    Kurcze, Morwa, mam nadzieję tylko, że nie grasz twardzielki wtedy kiedy nie trzeba! No i liczę na to, że wyryczałas się tak jak trzeba, bo to też ważne. Bedę trzymać kciuki, żebys jak najszybciej dostała zielone światło i jak najszybciej zaciążyła mimo jednego jajnika :D

    W ogóle zapomniałam Wam powiedzieć. Okazało się, że kolezanka z pracy mojego jest tez w ciąży (9 tydzień). Ja się domyślałam, że jakoś niespecjalnie chciała mieć dziecko mimo, że już po 30-tce kilka lat jest, ale trochę denerwuje mnie jej zachowanie. Udaje, że sie wcale nie cieszy (albo tak jest naprawdę), ciągle gadała jak ją denerwuja te mdłości w ciąży, kozaczyła, że ostatnio przebiegła z psem 15km i że lekarz pozwolił jej biegać, więc będzie i że miała duphaston przez 2 tyg,m ale już nie potrzebuje więc nie ma (domyślam się tylko, że z powodu plamień) i w związku z tym też może wrócić do aktywnego życia itd. Życzę jej zdrowego bobasa, ale normalnie wkurza mnie takie coś, zwłaszcza, jak słysze takie kozaczące gadanie :/

    edit:
    Basik, ja własnie tez chciałam skrętne, ale z możliwością zablokowania tej skrętności, w razie gdyby mnie ta skrętność zdenerwowała ;)
    Zazwyczaj ta blokada jest i jest to też bardzo przydatne :-)
    Ja też nie lubie takich lasek co sie tak zachowują ale niestety świat jak pełen takich idiotów :-(

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2015, 10:38

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matleena wrote:
    Kurcze, Morwa, mam nadzieję tylko, że nie grasz twardzielki wtedy kiedy nie trzeba! No i liczę na to, że wyryczałas się tak jak trzeba, bo to też ważne. Bedę trzymać kciuki, żebys jak najszybciej dostała zielone światło i jak najszybciej zaciążyła mimo jednego jajnika :D

    W ogóle zapomniałam Wam powiedzieć. Okazało się, że kolezanka z pracy mojego jest tez w ciąży (9 tydzień). Ja się domyślałam, że jakoś niespecjalnie chciała mieć dziecko mimo, że już po 30-tce kilka lat jest, ale trochę denerwuje mnie jej zachowanie. Udaje, że sie wcale nie cieszy (albo tak jest naprawdę), ciągle gadała jak ją denerwuja te mdłości w ciąży, kozaczyła, że ostatnio przebiegła z psem 15km i że lekarz pozwolił jej biegać, więc będzie i że miała duphaston przez 2 tyg,m ale już nie potrzebuje więc nie ma (domyślam się tylko, że z powodu plamień) i w związku z tym też może wrócić do aktywnego życia itd. Życzę jej zdrowego bobasa, ale normalnie wkurza mnie takie coś, zwłaszcza, jak słysze takie kozaczące gadanie :/

    edit:
    Basik, ja własnie tez chciałam skrętne, ale z możliwością zablokowania tej skrętności, w razie gdyby mnie ta skrętność zdenerwowała ;)
    Ej nie strasz ja nie mam tylko jednego lewego jajowodu :p posiadam oba jajniki i prawy jajowód i dzięki Tobie uświadomiłam sobie ,że to naprawdę sporo :) już się wyplakalam za swoje czasy i liczę ,że teraz musi być tylko lepiej . Wróć teraz będzie lepiej i tego się trzymam :)

    Basik122, Blondik, odrobinacheci, Maczek, Vuko, WiedźmaMaKota lubią tę wiadomość

  • Summerka Autorytet
    Postów: 4106 2685

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basik, racja skrętne kolka;) mój ma skrętne, ktore można zablokować na sztywno. Matleena, zależy ile kady na wózek chcesz przeznaczyć, droższe wózki nie maja tych bajerow, a zauważyłam, ze w tańszych niejednokrotnie jest to wszystko, bo tym chca przyciągnąć rodzicow. Ja nie żałuje śni złotówki wydanej na ten model, chociaz czekaliśmy na niego 3 miechy, bo kazdy wózek jest na zamowienie - chyba, ze bierzesz to, co jest.

    Ale oczywiście wszystko zależy od tego na co człowiek chce/ moze wydać więcej, z na co mniej.

    Matleena, mam taka sama koleżankę z pracy i to juz jej 2. dzidcko

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2015, 15:37

    klz9zbmh5xgwp3to.png
    mjvyt5odxe9y0ge4.png
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelcia wrote:
    Nie koniecznie, nie trzeba zdejmować kółek, wtedy wprawdzie ma większe gabaryty, ale miejsca w bagażniku mam dość więc nie będę musiała odkręcać kółek.


    Basik, jak tam "spotykamy" się w środę u gina???? ;D

    Ja już odliczam od poprzedniej wizyty i super - zostały jeszcze tylko 4 całe dni :D
    No no "spotkamy" się :-D
    Odliczam i już nie mogę się doczekać :-) szkoda że nie dało się tej wizyty dać wcześniej bo ja strasznie nie cierpliwa jestem :-) Myślałam nad tym żeby Maksia wziąć ze sobą i chyba tak zrobię jak się doktorek zgodzi to zobaczy braciszka :-)

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Summerka wrote:
    Basik, racja skrętne kolka;) mój ma skrętne, ktore można zablokować na sztywno. Matleena, zależy ile kady na wózek chcesz przeznaczyć, droższe wózki sa drogie i nie maja tych bajerow, a zauważyłam, ze w tańszych niejednokrotnie jest to wszystko, bo tym chca przyciągnąć rodzicow. Ja nie żałuje śni złotówki wydanej na ten model, chociaz czekaliśmy na niego 3 miechy, bo kazdy wózek jest na zamowienie - chyba, ze bierzesz to, co jest.

    Ale oczywiście wszystko zależy od tego na co człowiek chce/ moze wydać więcej, z na co mniej.

    Kacha, mam taka sama koleżankę z pracy i to juz jej 2. dzidcko

    Jak by to było moje pierwsze dziecko to pewnie rozważała bym opcje kupienia droższego porządnego wozidła, ale to już drugie i chyba ostatnie więc wydam kasę na coś innego, np na auto w kombi bo mój obecny zielony potwór ma za mały bagażnik :-) Jestem pewna że teraz obojętnie jaki wózek kupię to i tak będzie lepszy niż ten co miałam przy Maksie :-)

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
‹‹ 620 621 622 623 624 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ