Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Katarzyna87 wrote:Ja się trzymam tego, że dziewczyna nie pierdzi ;p
Olencja jest teraz opcja edycji postów, można pisać w jednym wszystko, nie trzeba odpisywać w pięciu wiadomościach
Taaaa??? To poczekaj aż Majeczka się urodzi!WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość
-
A mi zostało jeszcze tylko 8,5 dnia abstynencji
huraaaa - wraz z przybyciem Pytonga skończy się miliard problemów emocjonalnych
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Meżczyzna w nocy nie pierdzi tylko dba żeby kobiecie było ciepło
A wiecie dlaczego mężczyźni chrapią jak leżą na plecach?
Bo im jaja odbyt zasłaniają i nie ma cyrkulacji powietrza
to z cyklu ŻŻP - żenujący żart prowadzącegoWiedźmaMaKota, lauda., Katarzyna87, myshka84, Maczek, Emma80, Shibuya, Blondik, Ralpina lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
ok,to juz wiem czemu kasujecie
ja mam baaardzo popularny nick,wiedzialam ze mozna tu znalezc przez przypadek kogos
a jak chce odpowiedziec na dwa cytaty to nie da sie wyedytowac?
i w ogole smieszna nazwa- pytongowac:D
my sie z mezem od lat wzajemnie nazywamy Pytulinkinawet tesciowie mowia na nas Pynie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 17:44
-
Da sie wyedytować. Trzeba ręcznie wpisać <quote=nick użytkowniczki> tu skopiować cytat, a potem zamknąć </quote>.
Tylko nawias kwadratowy: [], zamiast takiego.
Można też ręcznie pogrubić nick w treści wypowiedzi i wówczas odpowiedzieć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 17:49
-
Heloł heloł! Melduje sie po powrocie z wakacji
wypoczęta, wypytongowana, opalona
Nadrobilam Was, ale nie było łatwe, gratki córeczki dla Laudy i proga Zwei
Idę prac i rozpakować bety.lauda., Basik122, Maczek lubią tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
myshka84 wrote:Yousee, rozpakować bety hcG?
to ja poproszę jakąś dużąMaczek, myshka84, Ralpina lubią tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Też dopiero co Was nadrobiłam uff
Lauda gratuluję córcimąż zadowolony, czy marudzi, że będzie musiał całego osiedla pilnować?
Zwei, moja druga myśl odnośnie Twojego proga to było 45 - bez jajale stwierdziłam, że pierwsza myśl jest najlepsza, jak się jednak okazuje - nie zawsze
Mam pytanie, czy któraś z Was - ciężarnych, ma jakąś wadę serca? W szpitalu mi wykryli 2 wady, niedomykalność zastawki mitralnej (wada umiarkowana) i niedomykalność zastawki aortalnej (wada łagodna). Niby nie wymagają leczenia (stwierdzone przez Kardiologa). Oczywiście na NFZ dowiedzieć się czegoś to katastrofa i ostatecznie nie wiem nic. Na wypisie ze szpitala mam zapisane zalecenie: poród w szpitalu o wyższej referencyjności. Nie wiem czy mam iść do kardiologa czy poczekać co na to wszystko powie mi mój lekarz prowadzący ciążę. Chciałabym rodzić naturalnie ale nie wiem czy mogę, w sumie nic nie wiem... -
Shibuya, dzięki za gratki. Mąż płci nie zna, bo zapowiedział, że jest to mu obojętne i chce mieć niespodziankę w dniu narodzin.
A ponieważ mój mąż jest dla mnie najważniejszym członkiem rodziny, to reszta świata również nie wie kto tam sobie rośnie.
Jestem jednak przekonana, że o żadnego marudzenia nie będzie - tatuś straci głowę dla córci od pierwszego wejrzenia.
Co do Twojej drugiej części postu: dużo pytań, które powinnaś zadać swojemu lekarzowi prowadzącemu.
Wada jak wada: jeśli do tej pory nie odczuwałaś bólu, to wstrzymaj się z kardiologiem do czasu po narodzinach. Z resztą, niech wypowie się Twój gin.
BTW, ja mam zespół Barlowa i gin w żaden sposób nie predestynuje mnie na chwilę obecną do CC. Jak powiedział: pożyjemy, zobaczymy. Póki co, nastawiam się na SN. -
Dzięki Lauda. Czy ten zespół Barlowa co Ty masz, to nie jest ta niedomykalność co mam ja, albo coś podobnego? Leczysz to jakoś?
Wizytę mam 10 lipca, na pewno zapytam mojego lekarza prowadzącego, tylko obawiam się, że to nie będzie w jego kompetencjach, żeby wypowiadać się o sprawach kardiologicznych. Poza tym napisane jest, że poród w szpitalu o wyższej referencyjności, ale już nie ma napisane czy cesarka zalecana czy niekoniecznie.
A ja boję się, że np. serce mi stanie podczas porodu naturalniehehe, ale w sumie racja, poczekam na tą wizytę i zobaczę co lekarz mi powie na to wszystko i dopiero będę się zastanawiać.
-
Basik u mnie połówka już dawno minęła, bo moja dziewczynka to kluseczka większa niż na 21 tydzień. Chociaż ja na razie przytyła jedno kilo, to ona już waży ponad 40 dag. i TP mam przesunięty na 10 dni wcześniej
Shibuya zespół Barlowa to jest niedomykalność bądź wypadanie płatka/płatków zastawki mitralnej. U mnie to zdiagnozowano dawno w trakcie kontroli w przychodni sportowej, bo po dużym wysiłku fizycznym miałam napady kardiologiczne.
Początkowo brałam leki przepisane przez kardiologa i musiałam zrezygnować z ukochanego sprintu na rzecz spokojnych biegów przełajowych.
Po unormowaniu się pracy serca po lekach, wszystko się uspokoiło, objawia się tylko czasem nocną tachykardią i bólem piersiowym - to nie jest groźneTrzeba kontrolować raz na jakiś czas i normalnie żyć. A regularny sport tylko poprawia kondycję serducha.
Nic się nie bój. Wiadomo, że diagnoza "wada serca" brzmi groźnie, ale Barlow to właściwie cecha a nie wada.