Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Katarzyna87 wrote:Wyniki z sików ok, cytologia ok, posiew książkowy a pipka dalej swędzi. Chyba zabawię się z kefirem...Zwei tylko czy przez pipkę może się dostać alkohol do organizmu !!!???!!!
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Katarzyna87 wrote:Wyniki z sików ok, cytologia ok, posiew książkowy a pipka dalej swędzi. Chyba zabawię się z kefirem...Zwei tylko czy przez pipkę może się dostać alkohol do organizmu !!!???!!!
I popijaj cytrynę -
Katarzyna87 wrote:Wyniki z sików ok, cytologia ok, posiew książkowy a pipka dalej swędzi. Chyba zabawię się z kefirem...Zwei tylko czy przez pipkę może się dostać alkohol do organizmu !!!???!!!
Kacha, przestań się miziać z Krzysiem Jebishem!
Możesz popróbować z tym jogurtem/kefirem, ale znalazłam jeszcze taki artykuł w którym opisują kąpiel z sodą. Mojej mamie pomogła.
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/choroby-kobiece/domowe-sposoby-na-swedzenie-pochwy-skuteczne-i-niebezpieczne_41919.html -
Olencja moja gin powiedziała, że póki nie jest to jakoś specjalnie uciążliwe lepiej nie dawać leków i załatwić "domowymi" sposobami. Co innego gdyby siedziało mi to w pęcherzu albo wadżajnie, ale badania wskazują, że tam jest wręcz sterylnie
Marzusiax Multi-gyn Actigel wygląda nieźle, ale to jest chyba jakieś grzybobójcze, a ja grzyba nie mam, bo clotrimazolum nic nie dało. Ze wskazań leku "Dolegliwość sfery intymnej związane z zakłóceniem równowagi flory pochwowej takich jak: swędzenie, pieczenie, upławy, nieprzyjemny zapach i podrażnienie śluzówki" u mnie chyba tylko swędzenie. Nie pachnie inaczej, nie mam upławów, nie piecze...
Baronowa cytryna tak, ale na pęcherz, a u mnie z pęcherzem jest cacy
Lauda chyba rzeczywiście pozazdrościłam Jebisza innym wiedźmom ;/
Póki co kupiłam sobie żel do higieny intymnej inny, jakiś z kwasem mlekowym i priobiotykami.
To jest to, że mnie nie swędzi jama pytonga tylko zewnętrzne obszary -
Kasia, swędzi Cię pipencja od żelu z kwasem mlekowym: jeśli jest to dodatkowo lactacyd, to współczuję!!!
Kiedyś przeżyłam taką historię, że aż wstyd powiedzieć, ale zadrapałam się prawie do krwi... W rozmowie z koleżanką pielęgniarką (która akurat wtedy miała infekcję intymną, a starała się o dziecko i od tego zaczął się temat) powiedziała mi, że używała lactacydu i miała permanentną swędzonkę!
Od bardzo długiego czasu używam mydła do higieny intymnej "Biały jeleń", które nie jest białe a turkusowe, takie z bławatkiem na rysunku. Nie pachnie, nie uczula, super domywa buzię od tuszu do rzęs. Same ochy i achy -
Kacha zmień płyn do higieny intymnej , proszek do bielizny i gacie ! Z tymi gaciami to tak żeby nie były to stringasy ani innego typu rarytasy :p mają być bawełniane i nie obcisłe. Jakbyś mogła to nie ujeżdżaj tak często pytonga bo to może przez otarcia z jego udziałem. Przez takie otarcia możesz się nabawić grzybów i innych pipków, których byś nie chciała :p
-
Cytrynę i tak polecam na wszelkie szczypania;) nie tylko pęcherza. Na mnie działa.
No i ten trivagin, bo lacibios nic nie dawał -
Katarzyna87 wrote:Wyniki z sików ok, cytologia ok, posiew książkowy a pipka dalej swędzi. Chyba zabawię się z kefirem...Zwei tylko czy przez pipkę może się dostać alkohol do organizmu !!!???!!!
Przyjrzyj się krytycznie proszkom do prania, płynowi do płukania, płynowi do higieny intymnej, ewentualnym wkładkom i gaciom nie z bawełny
Aaa... i kwas mlekowy żel sobie może mieć, ale jak ma SLS, to i tak może podrażnić.
Sterylnie w pipce to też nie dobrze. Probiotyki sobie zapodajWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2015, 11:53
-
Zaleca się też papier toaletowy jak najbardziej "naturalny", czyli bez zapachów, bez kolorów - najlepiej biały albo zwykły szary. Podobno takie kolorowe i perfumowane nie wpływają też za dobrze na płodność. Podobnie z płynami do płukania. Ja do płukania tkanin używam zwykłego octu, który wlewam do przegródki na płyn i dodaję kilka kropli naturalnego olejku zapachowego.
Maczek lubi tę wiadomość
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
U mnie jak narazie wszystko w jak najlepszym porządku
wszystko pięknie się goi. Pani doktor(moja Endo-ginekolog) była zachwycona jak pan ordynator z innego szpitala niż jej ładnie "posprzątał" mi w brzuszku. Jejniki cudne , lady Alexis była, endometrium tez piękne
szkoda ,że była tego samego zdania co lekarz ,że odczekać trzeba ze staraniami. Lady była z lewego jajnika- tego co nie mam jajowodu , więc mała strata
czekam więc na Ridżosława
jadę zobaczyć do tego szpitala, w którym miałam operejszyn, czy już są wyniki histopatologiczne to dam wam znać jeszcze co tam wyszło.
Edit : dzisiaj tez badałam tsh i progesteron . Jak dobrze pójdzie to wyniki dzisiaj około 22 a jak nie to jutro rano .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2015, 13:19
lauda., WiedźmaMaKota, Blondik, Katarzyna87, Ralpina, Basik122, Eva82, Baronowa_83, odrobinacheci, zwei_kresken, Maczek, Emma80, Shibuya lubią tę wiadomość
-
Śpię bez majtek, co męża wyjątkowo uszczęśliwia
Choć teraz jest za ciepło na przytulaski.
Morwa cudnie, że wszystko ładnie się goi. Histo-pato to tylko formalność, musi być dobrze. Teraz bez starań, więc niech sobie jajnik bezjajowodowy alexisuje, potem jak starania zaczniecie niech ten drugi działa -
nick nieaktualnyMorwa super wieści, wiedziałam że będzie gites
Mnie dziś Ridż łaskocze tam w dole i mam takie uczucie niepokoju że zaczyna mnie to już irytować. Nie wiem czy to PMS czy na jutrzejszą obronę mgrJak Ridż jutro przyjdzie to go zabije musi poczekać do czwartku!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2015, 15:17
Morwa lubi tę wiadomość