Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Kacha, gdzie chcesz rodzić, że jest tak źle?
W naszej okolicy bardzo polecają szpital kolejowy na Ligocie. Niejedna kobita mi już mówiła, że tam jest swietna opieka.
EDIT: Kurczę, takie zgrabne jesteście wszystkie, że ja się wstydzę swojego brzucha tu wrzucać. Mam go za dużo wzdłuż, wszerz i w poprzekWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2015, 23:02
-
Kacha mam to samo. Jeszcze w ciąży nie jestem a porodówka mnie przeraża! Zwłaszcza że pamietam cały czas babeczke która przywieźli na porodówke jak czekałam na hsg. Boszszsz jak ona sie darla"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Co do pytongowania przy braku sił. Jak zmęczony jest pytong, to może się położyć, a wtedy jego właścicielka musi wykazać inicjatywę i więcej się wysilić jadąc na koniku. Jak niedomaga właścicielka pytonga, to sama się kładzie, a pytong odwala całą robotę robiąc nad nią pompki.
Maczek, WiedźmaMaKota, Blondik, Eva82, myshka84, odrobinacheci lubią tę wiadomość
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Emma
cudnie to wytłumaczyłaś
Wiedźmy, dziś umówiliśmy się na "gender scan"może jak będziecie jutro mocno trzymać kciuki to się dowiem czy mam w sobie małą Wiedźmę czy może raczej małego Diabła. No chyba, że jak zawsze moje dziecko coś odwali na USG
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2015, 23:48
zwei_kresken, Yousee lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Dobry Wiedźmuchy!!
Melduję się. Ja i brzuch. Blondik, ja to bym chciała mieć tyle cycków, co Ty. Mój biust po ciąży (a nawet dwóch) wziął i znikłTylko ja wiem, gdzie go szukać... Małżowi się czasem uda. Generalnie miejsce pobytu moich cycków to nasz mały sekret
WiedźmaMaKota, nie pamiętam, co w szynce zobaczyła Kacha, ale ja obstawiam syna!
Ja nie byłam w Padze ever. A wybieram się od lat. Za to w Budapeszcie mam kilka dobrych miejscóweczek z żarciem do polecenia jakby którąś miotła wiodła w tamtym kierunku. No i Lwów kocham jak domWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2015, 09:25
Blondik, Eva82, odrobinacheci, lauda. lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:Zwei ja mam normalnie taki sam jak Ty
byłam dzisiaj w szkole rodzenia. Po odwiedzinach na porodowce prawie się poplakalam. Wiem że to głupio zabrzmi, ale nie chce tam trafićoczywistym jest ze ciąża kończy się porodem, ale powinni okazać to jako cudowne przeżycie, a ja się boję tego pomarańczowego fotela. Czy mój mąż da radę być ze mną
nie chce być sama
dobrze że go dzisiaj nie było, bo od razu by wybrał sobie krzesło na korytarzu.
Kacha, ja porodu bałam sie PANICZNIE. Tym bardziej, że mój gin ze względu na potężną wadę wzroku planował cc. I zmienił zdanie w 39tc. Mąż jak się dowiedział, powiedział, że jego tam ABSOLUTNIE nie będzie. Będzie sobie czekał przed drzewiami, a najlepiej przed szpitalem.
Ostatecznie ja wzięłam epidural (który serdecznie polecam) i strach zniknął, a P nie tylko trafił na porodówkę (wiedziony jakimś owczym pędem), ale umiejscowił się w nogach i patrzył jak w hipnozie jak młoda pcha sie na świat. Oboje wspominamy wydarzenie dobrze w porywach do bardzo dobrze (biorąc pod uwagę, że to jednak poród a nie spacer po łące pachnącej rumiankiem)
EDIT: Znikam. Obiecałam Majce plac zabaw o poranku. Miłego dnia Dziewczęta!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2015, 09:45
-
Zuuuu, ale jakie zgrabne? Od poniedziałku wracam na siłownię, może za miesiąc brzuch się lepiej napnie. Siłownia to jednyna aktywność fizyczna, która mi mniej więcej coś daje- jeszcze nie przerzucałam żelastwa na tej dużej dawce mety- może mi to wreszcie pomoże pozbyć się opony...
Wiedźma, skanuj tam skanuj w poszukowaniu gendera
A co do porodówki, to dla mnie już krótka wizyta na oddziale ginekologicznym to była trauma... Chyba zacznę zbierać na doulę... Bo Małż odpłynie przy pierwszym większym rozwarciuA jak nie uda mi się zajść w ciążę, to będę miała na wakacje
-
Zuu chcę rodzić w Chorzowie.
Nie chodziło mi konkternie o chorzowską porodówkę, tylko o samą porodówkę. Póki co kojarzy mi się z bólem i cierpieniem, a nie powitaniem nowego członka rodziny.
Koleżanka rodziła na Ligocie, nie była zadowolona. Strasznie dużo rodzących, za mało opieki, w jednej 3 osobowej sali pięć dziewczyn, o 21:00 wyganiają tatę (w chorzowie mam potwierdzenie, że może być z rodzącą ile chce). Nie ukrywam też, że zależy mi na bliskości szpitala i na oddziale neonatologocznym. Bliżej mam siemianowicki, ale tam nie chcę iść mimo dużych i przestronnych sal oraz lepszych kibli. Następny jest właśnie Chorzów.
Blondik póki co masz najbardziej zaawansowaną ciążę, więc brzuch adekwatny
Ralpina! JA CHCĘ TAKI BRZUCH! Przed ciążą takiego nie miałam, a co dopiero po ciąży ;p Będę pewnie wyglądała jak mały słonik
Mój jeszcze się nie zdecydował. Nie chcę naciskać, nie chcę by potem zmieniło to nasze pożycie.
Nie wiem czy to nie jest dziwne, ale już dochodzi do takiej fizjologii to trochę się wstydzę mojego własnego małża ;p
Blondik lubi tę wiadomość
-
taki jest rano, ale jak tylko zjem i wypiję to mi wywala bebzoka;/
Też muszę zacząć ćwiczyć, bo jak ćwiczyłam w zeszłym roku to był super i nie wywalało go nawet po dużej dawce prowiantuodrobinacheci, Blondik lubią tę wiadomość
-
polecam zestawy ćwiczeń z Shaunem T. Albo t 25 - 2 miesięczny program po 25 minut dziennie, albo Insanity - to już wyższa szkoła jazdy, ale efekty powalają
-
Kacha ja z kolei na oddziale ginekologicznym w swoim szpitalu czuje się bardzo dobrze. Mając syndrom białego fartucha ciśnienie zawsze mi skacze nawet do ok 150/85 a jak mi mierzyli na ginekologii to miałam 120/70
Ale jak pomyślę o porodzie to też mnie strach ogarnia. Pewnie to co nie znane zawsze trochę przeraża. -
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2015, 11:01
Ralpina, odrobinacheci lubią tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Powiem Wam, że czas zmienić nazwę na "szczupły wątek". Mówi się, że polskie społeczeństwo jest grube. Nie jestem modelką, mogłabym (nie licząc ciąży oczywiście) ważyć te 6kg mniej, ale grubasków tu nie ma
Mój małż się wczoraj na spotkaniu popracowniczym upił i wszystkim chwalił, że będzie miał "CÓRUSIĘ TATUSIA", sorry darł się na całą salę ;p
Yousee, Eva82, Ralpina, Shibuya, Morwa, odrobinacheci, Blondik lubią tę wiadomość
-
Ja rano też mam lepszy brzuch
Także za miesiąc wrzucam tu mój brzuch po ścisłej diecie dla IO, dużych dawkach mety oraz siłce 3 razy w tygodniu
Ustawcie sobie przypomnienie