Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Myshka, a jesteś pewna ,że to śluz a nie żel?
Edit : pytanie do wszystkich
myślicie ,że makrel giełdowy w puszce ma jeszcze jakieś magiczne właściwości ,czy tylko dodatkową porcję konserwantów i metali ciężkich 
?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2015, 14:03
-
Oj a ja całkiem zapomniałam o makrelu i jego właściwościach, a wczoraj jadłam na kolację. Wobec tego swoj wczorajszy oraz dzisiejszy posiłek z wędzonego makrela dedykuję wszystkim uczestniczkom wyścigu po bagno.
Wasze zdrowie dziewczęta!
Morwa lubi tę wiadomość
-
U mnie już nieźle bagiennie, ino zapominam o istnieniu termometru... Jutro rano trza sobie wcisnąć w jedyne słuszne miejsce.miejsce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2015, 15:59
hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
-
100% pewności mieć nie mogę, ale aż trudno mi uwierzyć, żeby miał się utrzymać w moich czeluściach przez całe 3 dobyMorwa wrote:Myshka, a jesteś pewna ,że to śluz a nie żel? tym bardziej, że nie da się ukryć, że wciąż wydobywa się na zewnątrz.
no i sama jestem ciekawa, ile to jeszcze może potrwać, ale chciałabym zaaplikować sobie pytonga, a tu takie badania naukowe..
no i nie wiem.
Flp 4,6-7 -
Mar, gdzie Ty na szoping chodzisz? Pod moją robotą wiśnie za 6 ziko, pod domem- 6,50. W ogóle pioruńsko drogie warzywa i owoce są, kukurydza w kolbie za 2,90 wygląda jak zombie... Dobrze, że trzymam się diety i kukurydzy niet.
Muszę w sobotę się wybrać na jakiś ryneczek...hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
-
Eee to aż tyle by się napewno nie utrzymałmyshka84 wrote:100% pewności mieć nie mogę, ale aż trudno mi uwierzyć, żeby miał się utrzymać w moich czeluściach przez całe 3 doby tym bardziej, że nie da się ukryć, że wciąż wydobywa się na zewnątrz.
no i sama jestem ciekawa, ile to jeszcze może potrwać, ale chciałabym zaaplikować sobie pytonga, a tu takie badania naukowe..
no i nie wiem. co za badania naukowe ? Aplikuj pytonga i heya! A może za jakiś czas zostanę poraz kolejny wiedźmową ciotką
-
bo ja już dobrze po owulacji jestem, wg temperatury, to obecne pytongowanie i tak tylko dla uciechy.
no a badanie w sensie obserwacji, co też mój zacny organizm może wyhodować z niczego.
a po pytongu będzie nowy żel i obserwacje się zaburzą
Flp 4,6-7 -
Kochana temperatura to bzdura ! Nawet usg nie potwierdzi w 100% ze jesteś po owu . Za to ciąża za jakiś czas już takmyshka84 wrote:bo ja już dobrze po owulacji jestem, wg temperatury, to obecne pytongowanie i tak tylko dla uciechy.
no a badanie w sensie obserwacji, co też mój zacny organizm może wyhodować z niczego.
a po pytongu będzie nowy żel i obserwacje się zaburzą więc działaj , jest śluz to co jest na rzeczy
lauda., myshka84, Baronowa_83 lubią tę wiadomość
-
Tak, tak Mysha. Morwa dobrze prawi. Pytonguj na zdrowie i ku obopolnej uciesze
Generalnie zasada jest taka: opłaca się zawsze, jak nie na ciążę, to na nowe butki
Morwa, myshka84, Yousee, Emma80, zwei_kresken, Blondik, WiedźmaMaKota lubią tę wiadomość
-
no dobra, skoro tak mówicie.. to wsiadam na miotłę i lecę do męża nawet żel mam przy sobie, to go w pracy napadnę, haha
żartuję, mój jest tylko łóżkowy. no cóż, trudno poczekam do wieczora
ale naprawdę myślicie, że mi się Alexis spóźnia? nigdy nie nastąpiło to zaiste..
Flp 4,6-7 -
Ahoj z Pragi dzień mam zajęty, ale nadrabiam wieczorem
podrzućcie przepis na wiśniówkę bo mam ambitny plan zrobić w tym roku.
WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Oj tam oj tam , wszystkie tu przecież jesteśmy w cionszy ja , Zwei i Zuzi w 2 tygodniumyshka84 wrote:Morwa, w to nie uwierzę
już szybciej w to że Alexis jest opóźniona w rozwoju. a Ty w trzecim :p takie już jest życie kochaniutka trzeba się z tym pogodzić i żyć dalej ! Pamiętaj tylko nie pij kefirku bo już Ci nie wolno
Yousee, myshka84, zwei_kresken, Katarzyna87, Blondik lubią tę wiadomość
-
ech, ta cionrza.. permanentnie odbiera mi możliwość zachlania się na umór. po czwartym tygodniu przychodzi pierwszy, czy ja się jeszcze kiedyś napiję kefirku?
edit: ja też chętnie przepis na wiśnióweczkę zobaczę muszę zebrać wiśnie które jeszcze mamy na drzewach i coś z nich zrobić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2015, 18:35
Morwa lubi tę wiadomość
Flp 4,6-7 -
Ja to nawet w 7;)Morwa wrote:Oj tam oj tam , wszystkie tu przecież jesteśmy w cionszy ja , Zwei i Zuzi w 2 tygodniu a Ty w trzecim :p takie już jest życie kochaniutka trzeba się z tym pogodzić i żyć dalej ! Pamiętaj tylko nie pij kefirku bo już Ci nie wolno
A pytongowac trzeba bo nieużywane organy zanikają
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2015, 19:17
Morwa, dotik lubią tę wiadomość
Mama od 03.2010, czas na drugie
Tadek i Władek w jednym stali domku...
Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
