Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
W weekend wraca do mnie moja wielka księga nalewek, więc nawrzucam Wam cokolwiek będziecie chciały- z tych książkowych przepisów zawsze mi wychodzą, a z tych internetowych to różnie... Kojarzę tylko, że do wiśniówki trzeba skitrać trochę wiśniowych pestek
-
zwei_kresken wrote:W weekend wraca do mnie moja wielka księga nalewek, więc nawrzucam Wam cokolwiek będziecie chciały- z tych książkowych przepisów zawsze mi wychodzą, a z tych internetowych to różnie... Kojarzę tylko, że do wiśniówki trzeba skitrać trochę wiśniowych pestek
Zwei, a ta Twoja księga, to Jana Rogali?
Bo jak tak, to zarzucam Wam pedeefka i potwierdzam słowa Zwei, że przepisy z tej ksiązki udają się znakomicie
http://przeklej.org/file/snqUIS/Jan.Rogala.-.Wielka.ksiega.nalewek.pdf -
lauda. wrote:Zwei, a ta Twoja księga, to Jana Rogali?
Bo jak tak, to zarzucam Wam pedeefka i potwierdzam słowa Zwei, że przepisy z tej ksiązki udają się znakomicie
http://przeklej.org/file/snqUIS/Jan.Rogala.-.Wielka.ksiega.nalewek.pdf
To moja biblia!!!
Bierzcie i zalewajcie podług tegoBaronowa_83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDobry z wieczora wiedźmy
Poradźcie mi, w piątek wyjeżdżam na tydzień i dostęp do neta będę mieć ale mam nadzieję że nie będę mieć na niego czasu więc moje pytanie jest następujące:
-czy brać na wyjazd termometr, czy o nim zapomnieć i się chillować (wpada wtedy Alexsis planowo)? -
odrobinacheci wrote:Dobry z wieczora wiedźmy
Poradźcie mi, w piątek wyjeżdżam na tydzień i dostęp do neta będę mieć ale mam nadzieję że nie będę mieć na niego czasu więc moje pytanie jest następujące:
-czy brać na wyjazd termometr, czy o nim zapomnieć i się chillować (wpada wtedy Alexsis planowo)?
Zastanawiam się czy na Woodstock brac;) ale chyba by mnie zabili jakby mi codziennie o 6 budzik dzwoniłodrobinacheci lubi tę wiadomość
-
odrobinacheci wrote:Poradźcie mi, w piątek wyjeżdżam na tydzień i dostęp do neta będę mieć ale mam nadzieję że nie będę mieć na niego czasu więc moje pytanie jest następujące:
-czy brać na wyjazd termometr, czy o nim zapomnieć i się chillować (wpada wtedy Alexsis planowo)?
Odrobina przemyśl czy brak termometru i kontroli temperatur nie będzie Cię bardziej stresował niż codzienne mierzenie. Bo jeśli nie, to rzuć to w kąt, idźcie na żywioł, pytongujcie i bądźcie płodniPełen relaks i chill.
Wiesz jak ja to mówię: luzik, śluzik...odrobinacheci lubi tę wiadomość
-
U mnie słaba noc. Burza za burzą, choć "kataklizmu" nie było. Przed chwilą też pogrzmiało i deszcz lunął, ale teraz wychodzi słońce i pełna sauna się robi. A jak u Was?
BTW, moje cudne wiśnie macerują się w zabójczej ilości cukru. Później będę gotowała syrop i w całym domu będzie cudowny zapach. Nie wiem czy morda bardziej mi się cieszy przy gotowaniu i nalewaniu konfitury do słoiczków, czy na myśl o tym jak cudownie będzie otwierać te słoiczki zimą... -
Lauda w Szkocji już chyba po lecie, choć było ono tu może przez tydzień
Zimno dziś i ponuro, niby słońce próbuje się przebić przez chmury ale nie może... chwilami zastanawiam się czy to już nie październik i czy nie wybieram się już na porodówkę.
A tak w ogóle to ja i Hania witamy się z Wami w trzecim trymestrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 09:16
Baronowa_83, Ralpina, Blondik, Eva82 lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Hej Dziewuszki Wiedźmuszki!
W Krakowie jest jakieś tysioncpińcet stopni... Więdnę... Na szczęście w sobotę zabieram całe swoje potomstwo i jadę do Rzeszowa, do mamy. Wrzucę dziecko do ogrodowego basenu, babcie dwie (moją mamę i moją babcie - kochaną staruszkę) upoważnię do opieki (co uczynią z radością, gdyż przyjazdu wnuczki/prawnuczki już niecierpliwie wyczekują), a sama spocznę na rozkładanym leżaczku i będę się delektować nic nie robieniem. Taki mam plan. Jak wytrzymam, żeby mamie nie powiedzieć, to nie wiem... Ale przed wizytą u gina nie dowie się NIKT.
Jak sie znudzę robieniem nic, zapakuję poślady w samochód i pojadę w Bieszczady! Tam odpoczywam najbardziej wydajnie. Poza tym w Bieszczadach rozpoczął się pojaw nadobnicy alpejskiej (Rosalia alpina) i potrwa zaledwie kilka tygodni...lauda., odrobinacheci lubią tę wiadomość
-
Mąż też by nie wiedział, ale w noc kiedy robiłam test, obudziło mnie siku ok. 5:00. Poszłam, sikłam, zobaczyłam kreske, zgłupiałam... W tym całym ogłupieniu lekko przysypiając zapomniałam powyrzucać cały testowy osprzęt i opakowanie... P wstał, poszedł do kibla, zobaczył... Zapytał, czy ja aby w ciąży jestem? Nie umiem w żywe oczy kłamać... Poza tym KOMUŚ musiałam powiedzieć! Generalnie na sytuacje stresowe / nagłe wybuchy radości / przygnębienie / wkurw reaguję słowotokiem... To, że nie powiedziałam jeszcze nikomu poza Wami i P to jest absolutne mistrzostwo świata w moim wydaniu!
Baronowa_83, WiedźmaMaKota, Blondik, odrobinacheci, Maczek lubią tę wiadomość
-
Ralpina, szok! Ja jeszcze nie powiedziałam Małzowi, że jestem w 2 tygodniu! Może powinnam? Ale jak tu powiedzieć bez alkoholu, na trzeźwo?
Ja z Księgi robiłam cytrynówki, truskawkówkę, jakieś szybkie babskie likiery i tarninówkę. Aaaa, i gruszkówkę i pigwówkę, taką z przyprawami.Ralpina lubi tę wiadomość
-
U mnie też okropny upał, ledwie się ruszam. W nocy wszystkie okna pootwierane, ale co z tego jak nie ma dużego ochłodzenia. Na zewnątrz zdycham...
Strasznie się męczę, normalnie jakbym była w 4-tym tyg. ciONży.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
no i co. zanim dogoniłam pytonga wczoraj, bagno przestało się ciągnąć.
grudki i żółtośc. nic to, może chociaż butki z tego będą? tak mówiła ciocia Lauda
a tak w ogóle, to myślę, że mój wykres dojrzał już do wróżb. więc bardzo proszę o spełnienie Wiedźmowskiego obowiązku
a która może, niech mi smarknie
Flp 4,6-7 -
Dzisiaj pękłam i popłakałam się w pracy z bezradności...
Próbujemy sprzedać firmę i to jak Nasze przepisy są porąbane to szkoda gadać.
Dzwonię do ZUS - nie mają kompetencji by mi odpowiedzieć, dzwonię do US - nie mają kompetencji, księgowa - nie ma kompetencji, CEIDG - też nie ma.
Kto ma ;/
Jeszcze miesiąc, tydzień i 1 dzień! -
nikt nie ma kompetencji w tym porąbanym kraju. nikt nie weźmie odpowiedzialności, za to zarzucą nas przepisami napisanymi bez sensu..
ja pracuję w aptece. ktoś mądry wymyślił (odgórne pismo, zagrożenie karą 0,5mln zł), żeby zgłaszać do GIFu i WIFu każdą odmowę z hurtowni odnośnie leków deficytowych. efekt? po jednym dniu mają zapchane skrzynki mailowe i zaczynają tworzyć formularze internetowe. ciekawe, czy mają programy analizujące te formularze. podejrzewam, że dali nam tylko dodatkową robotę, z której nic nie wynika.
ech..
edit: jak ściągnąć ten plik z nalewkami? bo ja nie ogarniamWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 14:04
Flp 4,6-7 -
myshka84 wrote:edit: jak ściągnąć ten plik z nalewkami? bo ja nie ogarniam
Myshka, klikasz na link, czekasz cierpliwie aż się otworzy. Następnie na stronie "przeklej" pokazuje się po lewo tabelka z opisem pliku, po prawo jakiś obrazek - pod tym obrazkiem (lotto przez internet ostatnio reklamują) jest niebieski przycisk "pobierz" - odsyła Cię na stronę pobierania. W prawym górnym roku tej strony będzie licznik ok. 5 sekund i następnie przycisk "skip this ad" - klikasz i pobierasz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 14:11