Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Zwei trzymam kciuki zebys jednak jutro uslyszala dobre wieszci.
Ta szczesciara z tym ptysiem to ladnie pojechala
Jednak to wczoraj to byla ta stacja kosmiczna - widok fajnydzis udalo mi sie zobaczyc spadajaca gwiazde. Taka kreska na niebie
Ja na pecherz - zalewam suszona zurawine goraca woda, pod przykryciem trzymam do ostygniecia i taki wywar pije. Ostatnio przy lekkim pieczeniu pomoglo od razu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2015, 22:17
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
nick nieaktualny
-
Blondik wrote:Zwei, najwazniejsze, że lekarz to skontroluje. No i chyba trzeba się zastanowić nad jakąś głębszą diagnostyką. Bo to już chyba trzecia taka sytuacja
Strasznie mi przykro
O diagnostyce będę gadać z ginem, jest do zrobienia badań za grube tysiące, więc nie będę strzelać na oślep. Chyba nie myślicie, że chcę sobie tak zachodzić w ciążę przy co drugiej owulacji, na 3 tygodnie i fundować sobie stres, utratę włosów i jeszcze większą reakcję autoimmunologicznąJakieś tam przejawy rozumu mam
-
nick nieaktualny
-
Zwei, miejmy nadzieję, że nie będzie żadnego ninja, i że skończy się najlepiej jak tylko może. Trzymam kciuki żeby stres Cię za bardzo nie gnębił i żeby nie było powodu do płaczu.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
lauda. wrote:Aaaa Zwei, olśniło mnie. No przecież powinnaś założyć wONteczek z tym pytaniem! Uzasadnij, że nie stać Cię na wykres lux version i nie masz niestety punktów w detektorze. I czy któraś też tak miała?
Edit:
Ta mundra od płci nowe konto założyła... Sierpień i wrzesień to wysyp trolli i takich właśnie mONdrutkich - w tamtym roku też tak było.chętnie sobie poczytam przed snem
-
Blondik wrote:wiem, wiem. z najrozsądniejszych badan to chyba kariotyp warto zrobic
-
nick nieaktualnyzwei_kresken wrote:Druga. Poprzednio beta na granicy błędu statystycznego. Mam o tamtej sytuacji w ogóle nie myśleć jako o ciąży biochemicznej, ciąża zaczyna się od bety 21, a nie 3,9.
O diagnostyce będę gadać z ginem, jest do zrobienia badań za grube tysiące, więc nie będę strzelać na oślep. Chyba nie myślicie, że chcę sobie tak zachodzić w ciążę przy co drugiej owulacji, na 3 tygodnie i fundować sobie stres, utratę włosów i jeszcze większą reakcję autoimmunologicznąJakieś tam przejawy rozumu mam
Zwei mi rok temu też beta rosła i szukali drugiego fasola poza macicą, ale rosła powoli i potem zaczęła spadać no i potwierdziła się diagnoza o pustym jaju płodowym. Tylko że u mnie nie puściło samo i konieczne było łyżeczkowanie.
Mimo wszystko bardzo mocno wspieram i trzymam kciuki.
Zuu sikasz jutro?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2015, 22:40
-
Zwei dopiero doczytałam
jaką miałaś ostatnią betę, dużą aby gineks bez oczkow coś zobaczył? U mnie niestety większość lekarzy było ślepych przy becie ponad 3000 ale u mnie też była inna sytuacja (widzieli ciążulka w macicy i nie chcieli szukać gdzie indziej ) tym samym robili ze mnie kretyna ale to już wiesz. Ty się nie daj i oglądaj dobrze monitor usg , najlepiej z każdej strony no i trzymam kciuki aby było wszystko dobrze z Blacimirkiem i aby był jednak tam gdzie trzeba iii aby się okazało ,że po prostu jest leniwy i zaraz wszystko nadrobi. Będę z Tobą duchem i już dzisiaj zaciskam mocno swe kciuki
-
zwei_kresken wrote:Ale co mi da kariotyp? Prawdopodobieństwo zmajstrowania prawidłowego zarodka? I co z tym zrobię? Nie da się tego naprawić, od razu zrezygnowalibyśmy z kolejnej próby. Mam taki sajgon w przeciwciałach, że obstawiam zespół antyfosfolipidowy, mam połowę możliwych przesłanek do tego, żeby go mieć. A z tym w ciąży można walczyć, wolę zrobić takie badania, które podtrzymają moją decyzję o posiadaniu dziecka, a nie takie, które mnie sprowadzą do parteru. Poza tym pogadam o tym jutro z ginem, to w tej chwili absolutnie nie jest temat do spekulacji. Jeszcze nie poroniłam.
Trzymam kciuki niech sie beta rozpedzi! -
nick nieaktualnyMaczek wrote:Jeśli nawet, to tylko po to, żeby z czystym sumieniem odstawić progesteron. Szanse są praktycznie zerowe, a temperatura już i tak spadła.
Jak będą dwie krechy to będzie co opijać, a jak nie to ścigamy się dalej.
Yousee, Morwa kto jeszcze się ze mną ściga ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2015, 22:50
-
katastrofa wrote:Ja zrobilam komplet na aps na nfz,wszystko hematolog zlecil...inaczej zamknelabym sie w okolo 2500zl:/poza tym czesc lekarzy daje na wszelki wypadek clexane i acard,jeszcze przed badaniami. A kariotypy 98% ludzi ma ok, nawet ja i panicz...mimo wady genetycznej w 3 ciazy...
Trzymam kciuki niech sie beta rozpedzi!