Wrześniowe Zygoty
-
WIADOMOŚĆ
-
ja mam w domu urodzinowe winko od szefa, el sol bodajże. czerwone na pewno, ale jakie to nie wiem
i jakieś jeszcze czerwone półsłodkie, ale tak wykręca mordkę że nie umiem go dopić. pójdzie jako rozgrzewka dziś
a, i ważna sprawa: czy są jakieś ograniczenia ilościowe?
Flp 4,6-7 -
nick nieaktualnyJa pilam tak zeby nie zaburzalo mi temperatury wiedzialam ze po jednym mam normalna na nastepny dzien po dwoch kieliszkach juz byla do zignorowania. U mnir bardzo szybko wplywalo na temperature. Tak samo z piwem jedna butelka spoko dwie to juz temperatura do smieci.
-
fajny wskaźnik. nie pomyślałam o tym
a kiedy wińsko zaczyna przeszkadzać Dziedzicowi Rodu? jak długo mogę bezkarnie pić?
i jak już jesteśmy przy nieuszkadzaniu Zygot to czy rzeczywiście ćwiczenia w 3-4 tygodniu są niewskazane? oczywiście nie maraton, tylko takie tak hop-siup z chodakowską
edit: ale teraz wyszłam na trzęsidupę..Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2015, 14:27
Flp 4,6-7 -
W tym cyklu zaczęłam ćwiczyć mięśnie brzucha. Bo stwierdziłam, ze skoro cykl bezowulacyjny to przynajmniej bebzoka sie pozbede;).
Bratek, Vesper lubią tę wiadomość
-
Mysha ja juz od pierwszego tygodnia ciorzy na wszelki wypadek nie cwicze ;p
myshka84, ann_je, Vesper lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie wiem jak z cwiczeniami ale ja jezdzialam do pracy na rowerze treckigowym (czyli miesnie brzuvha pracowaly mocno) do 6tyg ciazy potem dostalam plamien z pekajacych naczynek szyjki i mimo ze lekarz powiedzial ze moge jezdzic dalej bo na dziecko to nir wplywa odstawialam bo to byl stres jak widzialam te plamy krwi.. wiec mysle ze takie tam bez przesady mozna zeby sie nie zachatac ;] a co do wina do kiedy mozna pic? Az do testu pozytywnego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2015, 14:43
myshka84 lubi tę wiadomość
-
Jeśli nie jesteś osobą ćwiczącą, to rzeczywiście nie poleca się zbytnio forsować. Jednak jeśli ruszasz czasami dupką, to ćwiczenia nie zaszkodza.
Nie ma co popadać w paranoję
Teoretycznie pić alkohol można do końca 8 tc. Organizm kobiety tak to sobie fajnie wymyślił, żeby nie zaszkodzić zarodkowi na początku ciąży. Nie każda kobieta wie, że jest w ciąży (tak jak my tu). Dowiaduje się dopiero później jak zauważa, że miesiączka się spóźnia.
Ja przed pierwszą ciąża na początku parę razy się upiłam. Nie jestem fanką rezygnowania z NORMALNEGO życia w czasie próby plodzenia Dziedzica Rodu.
Oczywiście alkohol odstawiamy po pozytywnym teścieWiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2015, 14:46
ciri22, myshka84, pepsunieczka, Kjopa3, Vesper lubią tę wiadomość
-
ja też nie szaleję z ćwiczeniami na co dzień, po prostu wzięłyśmy się za siebie z siostrą (plan ćwiczenia 3x w tygodniu: 2x skalpel, 1x killer przez miesiąc) i nie wiem czy mam panikować czy nie.
no bo to przecież już drugi tydzień
już się przekonałam do picia, teraz się zastanawiam czy ćwiczyć. ale chyba ćwiczyć, bo jak się będę oszczędzać to nigdy nie będę miała kondycji, no i przecież wysportowana mama to zdrowa mama
a jakbym odstawiła ćwiczenia kiedy zaczęłam się starać to już bym prawie rok nie ćwiczyła. co nie nastąpiło, bo wcześniej też nie ćwiczyłam, haha czas się za siebie zabraćciri22 lubi tę wiadomość
Flp 4,6-7 -
Ja to już kiedyś pisałam- gdybym w każdym cyklu w okolicach owulacji i po zarzucała aktywność fizyczną, wyglądałabym dzisiaj jak wieloryb i Greenpeace w sezonie wciągałby mnie z plaży do morza.
Nie należy totalnie zmieniać swojego życia w czasie płodzenia potomstwa. Nie dziwię się, że laskom, które podporządkowują wszystko przyszłej ciąży, po kilku latach starań siada na mózg...
Tkwią w toksycznej pracy, bo przecież zaraz pójdą na L4, przestają się ruszać, bo się nie zagnieździ, nie wychodzą ze znajomymi, żeby się nie przyznawać, dlaczego nie piją alkoholu. Gnuśnieją w domu, frustrują się w pracy, dostają depresji. Co raczej nie sprawi, że będą lepszymi matkami.
Dbajcie o siebie, bądźcie dla dla siebie dobre, myślcie o sobie i róbcie to, co sprawia Wam przyjemność. A ciało Was wynagrodzi.myshka84, ciri22, Morwa, przyszła mama 2, ann_je, kattalinna, manabu, Impresja, Bratek, Kjopa3, Ruby, JoHanna, aleala, Vesper, coffee lubią tę wiadomość
-
myshka84 wrote:bądźcie dla siebie dobre. tak. zdecydowanie popieram
Zwei na prezydenta!
Wolałabym "Zwei na matkę!"Maczek, myshka84, ciri22, Impresja, Bratek, ewelinka2210, Kjopa3, Vesper lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEkhm, po proszę o Ridża na stronie tytułowej.
Niezależnie od testów i temperatur, okres mam zawsze w terminie.
Postaram się szybko go od siebie wykopać.
Lasencje, pijcie wino wytrawne i półwytrawne, bo chcecie dzieciaka hodować, a nie grzyba Polecam afrykańskie wino ze szczepu pinotage "Wild Africa" (na froncie ma znaczek pocztowy z żyrafami). Jest słodziutkie, nie czuć tej wytrawności. Biedronka też ma dużo dobrych tanich win. Kiedyś im cały zapas jednego takiego portugalskiego wykupiliśmy. Ale Mój to fan win jest, więc zawsze coś fajnego znajdzie. Ostatnio zniknął mi w sklepie, bo okazało się, że całe górne piętro to alkohole, z czego połowa - wina. Raj dla alkoholikaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2015, 16:59
-
aleala wrote:Mysha ja juz od pierwszego tygodnia ciorzy na wszelki wypadek nie cwicze ;p
ciri22 wrote:czemu Ty testujesz dopiero za 3 dni?
A co? Lać jutro?
Edit: Impresja proszę Cię i tutaj.... zatrzymaj dziada przynajmniej do niedzieli. Zlituj się babo bo mam wesele w sobotę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2015, 18:02
Impresja, Vesper lubią tę wiadomość