Zagraniczne staraczki
-
WIADOMOŚĆ
-
Anastazjaaa wrote:Ja jak w końcu zaciaze, tez planuje wszystko dla dzidzi kupić w PL, dużo taniej zwłaszcza smoczki butelki i tego typu rzeczy
Limerikowo a jak się czujesz, twój sowaczek taki ślicznyja przy pierwszym dziecku przesadzilam
kupilismy przewijak z wanienka a maly jak sie urodzil to byl tak wielki i dlugi ( 4995 i 63cm dlugi!) ze nawet sie do wanienki nie zmiescil, plowe ciuszkow nawet nie zalozylismy bo wyrosl, teraz juz inaczej troszke do tego podchodze...chociaz jak sie uda zajsc to pewnie znow rozpierdziele mnostwo kasy
nawet mam juz papuciki i spioszki do ktorych placze jak sie nie udaje
juz osmarkane z placzu wiec sie nie nadadza
hahah
Anastazjaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnastazjaaa a ja myślałam, ze mi na głowę odwaliło, bo tez mam upatrzony wózek co tak mi się podoba, ze masakra, więc cieszę się, ze ktoś też ma podobnie jak ja
I cena też ciut powala
Kiedyś jak byliśmy na spacerze, to widziałam "mój" wózek na żywo i mówię do męża: "patrz, fajny taki wózek", a on skwitował krótko: "jak będziemy w ciąży to pewni inny Ci się spodoba", hihi
, więc do tematu ceny nawet nie wracałam. Ale powiem Wam w sekrecie, ze zdarza mi się czasami oglądać wózki albo mebelki dla dzieci...może to źle, ale czasem mam taką potrzebę, a od oglądania chyba nic złego się nie dzieje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2014, 09:55
Anastazjaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMnie się podobają ewidentnie zupełnie inne niż twój Moodd
Moje typy to Hartan Racer S, a jako drugi Hartan VIP XL, obydwóch ceny oscylują w okolicach 600e :)I podoba mi się też bardzo podobny do tego pierwszego: ABC Design 6S i jest prawie połowę tańszy
Ehhh...pewnie mój mąż ma rację, jak już przyjdzie do wybierania to będzie masakra zeby się zdecydować -
nick nieaktualnyTe Hartany to typowo niemieckia firma, chodza o nich opinie jakoby były wózkami "nie do zdarcia", ale ogólnie to wiesz...pewnie każdy ma inne priorytety - jedne urodzą latem inne zimą, jedne mieszkają w wielkich miastach gdzie mają tylko małe parki z idealnie prostumi alejkami, inne w małych miejscowościach gdzie można spacerować po lesie. A osobiście znam taką matkę, która przez pierwsze 2 miesiące prawie nie wychodziła na spacery (takie zaściankowe podejście było u niej na wsi, ze do 6 tygodnia życia dziecka absolutnie nie wolno i wtedy też nie może żadnych gości przyjmować), a później jak wychodziła to było to 10-15 minut, gadanie też zawsze było ze po co ma chodzić na spacery jak ona ma dom i moze dziecko wystawić na podwórko...Dla mnie beznadzieja, dla niej rozwiązanie, więc ona prawie w ogóle wózka nie używała
-
[QUOTE=Anastazjaa
Strumyk ale jest wielki plus bycia w ciąży w NL, badanie dowcipne bardzo sporadycznie, w Polsce jak byłam wciazy miałam prawie za każdym razem - masakra[/QUOTE]
właśnie, tutaj jest zasada, może lepiej zalecenie, o której nie wiedziałam, że kobiety w ciąży nie bada się ginekologicznie (tylko w uzasadnionych wypadkach)
Tak mi położna mówiła.Anastazjaaa lubi tę wiadomość
czekamy na Henia
Bąbelek 13.10.2013 (14tc)
Maluszek 19.11.2014 (8tc) -
w Irl w ogole ginekologicznie nie badaja i ogolnie git:-(( bo mozna miec infekcje i sobie z nia chodzic jak nawet nie boli a ok cytologii, posiewu brak plus zero info o szyjce
irl gin w szpitalu zbada Was jak bedziecie juz tu po terminie porodu a to akurat dobrze bo badanie moze poruszyc i zacznie sie akcja porodowa jak u mej bratowej w ten pon a we wt urodzila ;--))
no ale fakt za duzo grzebania tez niezdrowo, ja np odmowilam fotela w Pl tylko scan wew i mi starczylo, raz bowiem po fotelu mialam otarcie i plamienie oraz w glowe zachodzilam ze strachu
-
tutaj pierwsza cytologia po 30tym roku życia, kolejne po 5ciu latach, nie zrobią nawet kobiecie po porodzie gdy chce (przykład mam w rodzinie), bo nie ma wskazań
a z zapaleniem i innymi niespodziankami, do rodzinnego
ach i tą cytologię to tez rodzinny (tutaj to już sprawdziłam na sobie;)
Limerikowo lubi tę wiadomość
czekamy na Henia
Bąbelek 13.10.2013 (14tc)
Maluszek 19.11.2014 (8tc) -
Anastazjaaa wrote:Hej laski, już dawno nie było nikogo na tym wątku, ale mimo to postanowiłam napisać i się przywitać,
Tak więc hej, mam 30 lat i zaczynam starania o drugie dziecko. Od 4 lat przebywam w holandii
Buziaki i mam nadzieje ze ktoś będzie tu zaglądał
Hej Anastazja,
Właśnie tutaj dzisiaj zajrzałam. Jestem z Holandii. Staramy się z mężem o pierwsze dziecko.
PozdrawiamAnastazjaaa lubi tę wiadomość
Magda -
nick nieaktualnyagattee wrote:Witam, mozna dolaczyc? Ja mieszkam w Niemczech (Berlin).
Pogoda dzis tragiczna, wieje strasznie przez co w nocy kilka razy sie budzilam.
Witaj Agattee
Fakt z tym wiatrem to jakaś masakra od nocy. Ja mieszkam na Bawarii i rano na sparerze z psem myślałam, ze nas wywieje
Długo już jesteś w DE?
Dziewczyny a u Was jaka pogoda? Spokojnej niedzieli -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
MonikaDM wrote:Witaj Agattee
Fakt z tym wiatrem to jakaś masakra od nocy. Ja mieszkam na Bawarii i rano na sparerze z psem myślałam, ze nas wywieje
Długo już jesteś w DE?
Monika w Niemczech jestem ponad 2 lata ale Berlin to niestety nie moja bajka. Zdecydowanie chcialabym kiedys zamieszkac w dolnej czesci Niemiec
Chcialam zapytac dziewczyny mieszkajaca w Niemczech czy orientujecie sie jak to jest z badaniem HSG? Czy ono jest refundowane przez AOK czy za wszystko place sama?
Ginka (Niemka) powiedziala mi, ze najpierw mam isc do AOK i zapytac czy mi sfinansuja zabieg a dopiero ona wtedy da mi skierowanie. Z jednej strony rozumiem z drugiej nie, bo tak isc z pustymi rekami do AOK i powiedziec ze potrzebuje zabiegu to troche mi dziwnie.
Jak ktoras sie w tym wszystkim orientuje to bede wdzieczna
Katha81 lubi tę wiadomość