X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Zimowe staranka :)
Odpowiedz

Zimowe staranka :)

Oceń ten wątek:
  • KotkaPsotka Autorytet
    Postów: 941 465

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papi77 wrote:
    I to jest chyba właśnie odpowiedź :/ Kiedy leżałam w szpitalu, bo w 20 tyg rozpoczął mi się poród przedwczesny, leżała ze mną na sali dziewczyna, w moim wieku, z 4 dzieckiem. Była w 24 tyg i ciąża była bardzo mocno zagrożona, miała więc leżeć plackiem i wstawać tylko do wc. A ona co chwilę na fajkę, sama sobie kroplówkę odłączała. Albo sobie szła na miasto, położne już machały ręką. A jej chłopak przychodził w odwiedziny, wypił sobie ze 3 piwka na sali, opowiadał jak to "bachory" już go wkurzają i szedł do domku. W końcu wypisała się na własne żądanie. Ot, rodzinka.

    To jakies niepojete historie sa dla mnie. Straszne...

    Mi nawet wiecie nie o problem z zajsciem w ciaze chodzi tylko o to ze ludzie ktorzy gdzies w zyciu daleko zaszli, maja swietne warunki i wyksztalcenie poprostu nie maja dzieci lub tylko jedno bo nie maja na nie ani czasu ani ochoty.

    9fca6f50a2283c6d700e791421c68616.png
  • Papi77 Ekspertka
    Postów: 146 76

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martii wrote:
    Trzeba znaleźć sposób na wyłaczenie odpowiedniej klapki w mózgu;)
    Ostatnio zajmuje sie też szykowaniem mieszkania do urzadzenia,bo w koncu doczekalismy sie swojego M2,ale niestety TE mysli wciaz sie przebijaja.Szczegolnie jak rodzina zagaduje,jaka funkcje bedzie pelnil mały pokoik,z wiadoma aluzja...:/
    Zreszta we wszystkim co robie nasuwa sie mysl o dziecku.Unikam imprez z%,albo zglaszam sie do roli szofera,nawet bedac ostatnio przeziebiona,poprosilam lekarza o bezpieczne leki dla ciezarnych,zero antybiotykow,wszystko,ze a nóż widelec sie uda;) Mam nadzieje,ze fasolina niedlugo zawita,bo w koncu zawina mnie w rekaw i zamkna w pokoju bez klamek :p
    No chyba nie będzie aż tak źle :P Uda się Wam w końcu, zobaczysz ;) Ja też przez te 2 lata starań byłam chwilami już bliska obłędu. I kiedy teraz zdecydowaliśmy się znów na maluszka, troszkę boję się powtórki z "rozrywki". Ale najważniejsze to WIERZYĆ I SIĘ NIE PODDAWAĆ! A co do %, to ja też starając się całkowicie zrezygnowałam, nawet rzuciłam palenie choć raczej popalałam ale jednak 1-2 dziennie śmierdziuch był. Piłam też zieloną herbatę, żeby oczyścić organizm. Później to już tak zgłupiałam, że zawsze po przytulankach leżałam nieruchomo, z tyłkiem na poduszkach, żeby ułatwić drogę plemnikom :P I tak nawet 2h potrafiłam leżeć, a jak mój M. coś chciał to krzyczałam na niego, że teraz nie mogę bo zachodzę w ciążę :P Istna wariatka :)

    20130914050120.png201207104662.png
  • Papi77 Ekspertka
    Postów: 146 76

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KotkaPsotka wrote:
    To jakies niepojete historie sa dla mnie. Straszne...

    Mi nawet wiecie nie o problem z zajsciem w ciaze chodzi tylko o to ze ludzie ktorzy gdzies w zyciu daleko zaszli, maja swietne warunki i wyksztalcenie poprostu nie maja dzieci lub tylko jedno bo nie maja na nie ani czasu ani ochoty.
    Mam taki przykład w rodzinie mojego męża. Oby dwoje dobra praca, córka już duża, a oni odkładają decyzję z drugim dzieckiem na później. A są już grubo po 30-tce. I ona ma też problemy zdrowotne (coś z tarczycą), więc lekarz jej bębni już od kilku lat, że jak chce to nie ma na co czekać, ale ona boi się, bo jak sama mówi przyzwyczaiła się do wygody. I pewnie kiedy teraz zajdę, to znów nie będzie się do mnie odzywać bo z pierwszym tak właśnie było. A kiedy jej ostatnio powiedziałam, że myślę o drugim to była "oburzona".

    20130914050120.png201207104662.png
  • Martii Autorytet
    Postów: 762 335

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehehe Papi,ja tez takie akrobacje aktualnie uskuteczniam.Moj M juz sie przyzwyczaił i sam mi przypomina "nogi do gory";) Ale ja 2h nie wytrzymuje,może też tak zaczne.Miałabym poważny argument do leniuchowania:P

    w5wq2n0a3flpwu4d.png

    20100918610117.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4035

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martii wrote:
    Hehehe Papi,ja tez takie akrobacje aktualnie uskuteczniam.Moj M juz sie przyzwyczaił i sam mi przypomina "nogi do gory";) Ale ja 2h nie wytrzymuje,może też tak zaczne.Miałabym poważny argument do leniuchowania:P
    To chyba jakaś plaga tych nóg w górze. I chociaż wiem, że to nic nie działa, sama tak robię :P I mąż zawsze przypomina i poduszki pod tyłek wpycha, żeby wyżej było :P

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • Martii Autorytet
    Postów: 762 335

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stardust87 wrote:
    To chyba jakaś plaga tych nóg w górze. I chociaż wiem, że to nic nie działa, sama tak robię :P I mąż zawsze przypomina i poduszki pod tyłek wpycha, żeby wyżej było :P
    Ale Ci nasi mężowie sa troskliwi:D

    w5wq2n0a3flpwu4d.png

    20100918610117.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha, miło wiedzieć, że nie głupieje się samemu;)

    Martii lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co do nog w gorze to tez tak robiłam, a teraz tylko mezu mi poduszke pod tyłek kładzie i kaze lezec tak jak najdłuzej :)

    Strażaczka90 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do nog w gorze, sprobowalam raz czy dwa, teraz juz tak nie robie, czasem tylko maz zapyta czy bede robic dzis swiece hihi

    Ja dzis dola zlapalam, choc caly dzien sie bronilam przed nim, jestem zla i rozczarowana i chce sobie pozwolic na odrobine slabosci, nie bycie dzielna i walczaca. Nie mam dzis na to sily. Bolesna @ sie zaczela, nawet nie jestem rozczarowana tym cyklem, tylko tak ogolnie tym, ze sie nie udaje.
    Pomijajac fakt, ze w ciaze nie zachodze mimo, ze bardzo tego pragne, to nie znosze swojej pracy, meczy mnie ona i nudzi, mieszkam za granica i nie mam przy sobie rodziny, nie moge sie przytulic do mamy i sobie poplakac kiedy mi zle  Czuje sie taka samotna i zagubiona czasami.
    Zeby choc jedna dziedzina mojego zycia dzialala jak trzeba, to moze byloby latwiej zniesc inne porazki?
    Dlaczego moje znajome mowia, ze chca miec dzieci i zaraz potem zachodza, dostaja to, czego chca, a ja mam ciagle pod gorke.


    Wybaczcie ze marudze, ale dzis po prostu nie umiem znalezc w sobie optymizmu i pozytywnego nastawienia.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej kochanee, startuje dzis z nowym cyklem!!:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2013, 19:49

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo to sie zgralysmy w tym miesiacu!

  • Katha81 Autorytet
    Postów: 1291 988

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc Wam dziewczyny!

    chcialam nawiazac do poprzednich postow...ja zaluje ze nie zdecydowalam sie wczesniej na dziecko. Moze wtedy niemialabym problemow z zajsciem w ciaze. Ale wtedy dla mnie studia, praca, kariera byly wazne. Nadal sa ale mozna przeciez bylo to jakos polaczyc razem, tym bardziej ze od 10 lat jestem z moim mezem. Ale zawsze odkladalismy dzidzie na pozniej, bo studia, bo trzeba sie napierw ustatkowac, zarobic na mieszkanie i na dobre zycie dla dziecka i dla nas, potem byla wygoda i korzystanie z zycia albo jak jedno z nas chcialo to drugie nie chcialo itd. Lata minely..

    Teraz mamy nadzieje ze jednak nam sie uda i moj Maz kaze mi rowniez dawac nogi do gory a ja sie smieje :D na to on mowi: ze bedzie mnie trzymal do gory nogami i bede tak wisiec po kazdym serduszkowaniu ;) hehehhe

    pozdrawiam Was
    buziaki

    sv8qt8h.png
    04.06.2015. Termin cc
  • Strażaczka90 Autorytet
    Postów: 1830 2365

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heja....słyszałam że te nogi nic nie dają:/ ja po serduszkowaniu leze 30min..też nie wiem czy to coś da:)a nogi do góry też przerabialam

  • Katha81 Autorytet
    Postów: 1291 988

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strażaczka90 wrote:
    Heja....słyszałam że te nogi nic nie dają:/ ja po serduszkowaniu leze 30min..też nie wiem czy to coś da:)a nogi do góry też przerabialam

    no to nie wiem teraz czy mam probowac z tymi nogami do gory? :/

    sv8qt8h.png
    04.06.2015. Termin cc
  • Strażaczka90 Autorytet
    Postów: 1830 2365

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katha81 wrote:
    no to nie wiem teraz czy mam probowac z tymi nogami do gory? :/
    Na necie też czytałam że to dupa daje

  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strazaczka mój gin też mówił że to bzdura aby nogi do góry dawać tak filmach się robi mi gin mówił że najlepiej przez godz leżeć i nie brać kompieli zaraz po serduszkowaniu ......

    Strażaczka90 lubi tę wiadomość

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • Strażaczka90 Autorytet
    Postów: 1830 2365

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaja wrote:
    Strazaczka mój gin też mówił że to bzdura aby nogi do góry dawać tak filmach się robi mi gin mówił że najlepiej przez godz leżeć i nie brać kompieli zaraz po serduszkowaniu ......
    Właśnie:)ja 30minzawsze leze bądź trochę dłużej:)

  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4035

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katha81 wrote:
    no to nie wiem teraz czy mam probowac z tymi nogami do gory? :/
    Daje czy nie, warto spróbować :P na pewno nie zaszkodzi.

    Katha81 lubi tę wiadomość

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też tak robię ;) i mąż też mi mówi, że teraz to z nogami do góry mam leżeć, żeby lepszy "przepływ" był ;)

    Katha81 lubi tę wiadomość

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • Niebieska Autorytet
    Postów: 748 1351

    Wysłany: 3 grudnia 2013, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po raz pierwszy zrobiłam świecę i wynik testu pozytywny. Chociaż nie wiem czy od tego :) Zawsze jak się kochaliśmy z mężem, to miałam poduszę pod pośladkami. I doznania lepsze i ponoć ułatwienie dla plemników :) Nie kąpałam się i zasnęłam po bzykanku :) Może to zadziałało :)

    kaarolaa, Katha81, Papi77, weronika86 lubią tę wiadomość

    ckaiflw1up047qr9.png
‹‹ 28 29 30 31 32 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ