X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Zostańmy mamami 2014
Odpowiedz

Zostańmy mamami 2014

Oceń ten wątek:
  • mała_mi Autorytet
    Postów: 3315 3748

    Wysłany: 25 września 2013, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem.

    Ania84 lepiej poczekać, porządnie się wyleczyć i wtedy fasolka będzie miała miło i przyjemnie.

    Aniqa masz wyniki? bo nie wiem czy nie doczytałam czy jescze nie masz.

    Ja jestem w rozsypce, nie mam sił. Tak długo czekałam na moją fasolkę i nie za długo się nią nacieszyłam. Wiecie, to był taki etap, że chyba wolałabym nie wiedzieć, po prostu myśleć że to spóźniony okres. A tak to teraz nie umiem się pozbierać.
    W pon wieczorem na izbe, próbowali ratować ciążę, ale nic to nie dało. Więc jestem po zabiegu. Leżę w domu, staram się ogarnąć, ale łzy mi jakoś same lecą....

    Dziękuję Wam wszystkim razem i każdej z osobna. Wasze wsparcie czułam na szpitalnym łóżku.

    Przepraszam że takimi tematami was tu przygnębiam ale po prostu musiałam się komuś wyżalić.

    Andzia33 lubi tę wiadomość

    q53jwvt.png
    Aniołki 24.09.13r (*) 6tc 5.01.14r (*) 7tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i bardzo dobrze zrobiłas ze sie nam tu wygadalas :) od tego wlasnie my tu jestesmy :) narazie bedzie Ci bardzi ciezko, ale z czasem smutek zmaleje, choc nigdy nie minie... pozdrawiam i przytulam ;)

    Anutka, celia, mała_mi, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 25 września 2013, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    nie chciałam nikogo urazic. wiem, co innego jak juz to dziecko sie pojawi, ale moje udczucia sa takie, ze ja psychcznie bym wysiadła, jesli chodzi o to jestem bardzo słaba... nie wiem moze to niedobrze....

    Broń Boże nie miała zamiaru Ciebie atakować... nie odbieraj tego tak... ale życie nie wybiera... Moja mama zaszła w ciążę miesiąc po ślubie a potem urodził się mój brat... i kocham go tak mocno, że to nie jest zwykła miłość rodzeństwa... będę z nim już zawsze, bo jesteśmy tylko we dwoje, mój mąż to akceptuje, a brat czuje się bezpiecznie, bo wie, że nie zostanie sam... chore dziecko tez potrafi dać szczęście... wymaga opieki i w ogóle ale potrafi odwdzięczyć się miłością :)

    Mojej mamie łatwo nie było...nie chciała więcej dzieci, ja jestem tak z przypadku :)

    dziewczyny chodzi mi o to, że Bóg nas wszystkim czuwa... czy Matka natura jak wolicie... co ma się stać to się stanie i nie mamy na to wpływu...

    kaarolaa, Andzia33 lubią tę wiadomość

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 25 września 2013, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mała_mi wrote:
    Jestem.

    Ania84 lepiej poczekać, porządnie się wyleczyć i wtedy fasolka będzie miała miło i przyjemnie.

    Aniqa masz wyniki? bo nie wiem czy nie doczytałam czy jescze nie masz.

    Ja jestem w rozsypce, nie mam sił. Tak długo czekałam na moją fasolkę i nie za długo się nią nacieszyłam. Wiecie, to był taki etap, że chyba wolałabym nie wiedzieć, po prostu myśleć że to spóźniony okres. A tak to teraz nie umiem się pozbierać.
    W pon wieczorem na izbe, próbowali ratować ciążę, ale nic to nie dało. Więc jestem po zabiegu. Leżę w domu, staram się ogarnąć, ale łzy mi jakoś same lecą....

    Dziękuję Wam wszystkim razem i każdej z osobna. Wasze wsparcie czułam na szpitalnym łóżku.

    Przepraszam że takimi tematami was tu przygnębiam ale po prostu musiałam się komuś wyżalić.


    mów, będziemy słuchać... nie ma słów aby Cię pocieszyć czy podnieść na duchu... jesteśmy z Tobą i niech nasza bliskość Cię wspiera :)

    mała_mi, Aniqa lubią tę wiadomość

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • celia Autorytet
    Postów: 1460 3325

    Wysłany: 25 września 2013, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała mi ogromnie mi przykro i rozumiem Cię.

    Jak byłam w szpitalu, po tym jak serduszko mojej Fasolki przestało bić, pierwsze słowa lekarza były - "była pani w normalnej, zdrowej ciąży - czyli można". Przyznam, że wtedy p[odniosło mnie to na duchu.
    No i potem też mówił, że jest wielu lekarzy, którzy np w pierwszym trymestrze nie przepisują duphastonu, bo to jednak sztuczne podtrzymywanie. A oni uważają, że jeśli coś jest nie tak na tym etapie, to trzeba dać Matce Naturze wolną rękę ... Trochę racji w tym jest, choć sama duphaston biorę ...
    Trzymaj się dzielnie.
    0dc6585ca1c638f77a6179b49e8bae1f.png

    kaarolaa, Anutka, mała_mi, Andzia33 lubią tę wiadomość

    p19ucsqvqom8u4oa.png
    wnid9vvjzm38tk1g.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    masz racje zycie nie wybiera, gdzies w gorze jest zapisany nam taki los a nie inny... nie mamy wpływu praktycznie na nic...

    Anutka, mała_mi, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • celia Autorytet
    Postów: 1460 3325

    Wysłany: 25 września 2013, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    masz racje zycie nie wybiera, gdzies w gorze jest zapisany nam taki los a nie inny... nie mamy wpływu praktycznie na nic...

    Dokładnie, nie zbadane są wyroki Boskie ;)
    Już o tym pisałam w innym wątku, ale się powtórzę. Moi przyjaciele, są 11 lat po ślubie. Są wierzący więc od początku nie zabezpieczali się i nic. Po 10 latach stwierdzili, że widać tak ma być i rozpoczęli starania o adopcję. W marcu tego roku przyznano im dwie dziewczynki, siostry :) W dniu kiedy jechali podpisać jakieś papiery w sądzie, moja przyjaciółka dowiedziała się, że jest w ciąży .... :D :D :D
    Nie zbadane są wyroki Boskie ;)

    0dc6585ca1c638f77a6179b49e8bae1f.png

    Anutka, kaarolaa, Andzia33 lubią tę wiadomość

    p19ucsqvqom8u4oa.png
    wnid9vvjzm38tk1g.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 25 września 2013, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o zrobiłam sobie suwaczek ile do owulacji a tu mi się takie coś pokazało :)

    Andzia33 lubi tę wiadomość

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • KaroLinka Ekspertka
    Postów: 234 176

    Wysłany: 25 września 2013, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.

    Wczoraj odwiedziłam mojego gin powiedział że jak najbardziej mogę zacząć znów staranie. [*]15.o3.2013 (10tc) straciliśmy naszą kochaną kruszynke.
    Chodź lekarz dał nam zielone światełko trochę sie boję nadal jest mi bardzo cieżko .

    Andzia33 lubi tę wiadomość

    59391dcb2f510945c62ded2d46597f9d.png
    bi7ywu52bqyvqoqm.png
    zrz6anli6i1h5vym.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 25 września 2013, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    celia wrote:
    Dokładnie, nie zbadane są wyroki Boskie ;)
    Już o tym pisałam w innym wątku, ale się powtórzę. Moi przyjaciele, są 11 lat po ślubie. Są wierzący więc od początku nie zabezpieczali się i nic. Po 10 latach stwierdzili, że widać tak ma być i rozpoczęli starania o adopcję. W marcu tego roku przyznano im dwie dziewczynki, siostry :) W dniu kiedy jechali podpisać jakieś papiery w sądzie, moja przyjaciółka dowiedziała się, że jest w ciąży .... :D :D :D
    Nie zbadane są wyroki Boskie ;)

    0dc6585ca1c638f77a6179b49e8bae1f.png


    Bóg dobrem na dobroć odpowiada :)

    celia, kaarolaa lubią tę wiadomość

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 25 września 2013, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaroLinka wrote:
    Cześć dziewczyny.

    Wczoraj odwiedziłam mojego gin powiedział że jak najbardziej mogę zacząć znów staranie. [*]15.o3.2013 (10tc) straciliśmy naszą kochaną kruszynke.
    Chodź lekarz dał nam zielone światełko trochę sie boję nadal jest mi bardzo cieżko .


    nie możesz blokowac sie psychicznie, bo nic z tego nie będzie. Wiem łatwo mi się mówi, ale spróbuj się zrelaksować... cieszyć się ukochanym... czerpac radość kochając się nim... oczywiście nie każę Ci zapominać o kruszynce... ale nie bój się...

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • celia Autorytet
    Postów: 1460 3325

    Wysłany: 25 września 2013, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaroLinka wrote:
    Cześć dziewczyny.

    Wczoraj odwiedziłam mojego gin powiedział że jak najbardziej mogę zacząć znów staranie. [*]15.o3.2013 (10tc) straciliśmy naszą kochaną kruszynke.
    Chodź lekarz dał nam zielone światełko trochę sie boję nadal jest mi bardzo cieżko .

    Karolinko, ja straciłam swoją Fasolkę 11 marca, a starania rozpoczęliśmy po pierwszym cyklu. Ja bym psychicznie nie dała rady odłożyć starania. Ale to każdy indywidualnie musi sobie odpowiedzieć czy jest już gotowy czy nie :)

    0dc6585ca1c638f77a6179b49e8bae1f.png

    p19ucsqvqom8u4oa.png
    wnid9vvjzm38tk1g.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 25 września 2013, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    celia wrote:
    Karolinko, ja straciłam swoją Fasolkę 11 marca, a starania rozpoczęliśmy po pierwszym cyklu. Ja bym psychicznie nie dała rady odłożyć starania. Ale to każdy indywidualnie musi sobie odpowiedzieć czy jest już gotowy czy nie :)

    0dc6585ca1c638f77a6179b49e8bae1f.png


    dobrze jest starać się szybko zaraz... organizm szybciej się podniesie...

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czytam Was Dziewczyny i tak mi smutno, że tyle smutnych przeżyć za Wami :(
    nie ma chyba rady na taki smutek, no chyba tylko nowa zdrowa Fasolka

    tulę...

    celia, karanga lubią tę wiadomość

  • KaroLinka Ekspertka
    Postów: 234 176

    Wysłany: 25 września 2013, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anutka tak łatwo sie mówi . Dziękuje za słowa otuchy . Staram sie nie blokować w tym miesiącu jest jakoś inaczej lepiej może dlatego że jest nadzieja . :D

    Celia ja też zaczełam staranie po pierwszym cyklu niestety testy ujemne :( lekarz palecił zrabienie wszelakich badań po nich teraz dostaliśmy już napewno zielone światełko. Jak to powiedział wczoraj lekarz "Okazuje sie że wszystko wróciło do normy idelny stan na pani kruszynke" :D

    celia lubi tę wiadomość

    59391dcb2f510945c62ded2d46597f9d.png
    bi7ywu52bqyvqoqm.png
    zrz6anli6i1h5vym.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mala_mi wczoraj robiłam w Nowym Targu ale wyniki mam odebrac w pt, robiłam prolaktyne i progesteron.
    mam nadzieje ze będa dobre

    bardzo ci współczuje, niewiem co to znaczy dosłownie, nigdy nie straciłam dziecka, ale wyobrazam sobie ze to straszne uczucie, mam nadzije że tego nie doswiadczysz juz

    mała_mi lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anutka wrote:
    kurcze... to jest właśnie to... za każdym razem mamy nasze małe dramaty... :/
    oby ich było coraz mniej,

  • KaroLinka Ekspertka
    Postów: 234 176

    Wysłany: 25 września 2013, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam wielką nadzieje że w tym miesiącu sie uda i zobaczę 2kreseczki :D ach nie moge sie doczekać :D

    Wszystkim starającym sie kobietką powodzenia i pamiętajcie nie można tracić nadziei :D

    Aniqa, kaarolaa, Andzia33 lubią tę wiadomość

    59391dcb2f510945c62ded2d46597f9d.png
    bi7ywu52bqyvqoqm.png
    zrz6anli6i1h5vym.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaroLinka wrote:
    Mam wielką nadzieje że w tym miesiącu sie uda i zobaczę 2kreseczki :D ach nie moge sie doczekać :D

    Wszystkim starającym sie kobietką powodzenia i pamiętajcie nie można tracić nadziei :D
    też chce zobaczyć te 2 kreski !!!! ale niewiem czy mi jest dane

    Andzia33 lubi tę wiadomość

  • KaroLinka Ekspertka
    Postów: 234 176

    Wysłany: 25 września 2013, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniqa wrote:
    też chce zobaczyć te 2 kreski !!!! ale niewiem czy mi jest dane

    Nie możesz tak myśleć . Musimy być dobrej myśli . I nie poddawać sie .

    kaarolaa lubi tę wiadomość

    59391dcb2f510945c62ded2d46597f9d.png
    bi7ywu52bqyvqoqm.png
    zrz6anli6i1h5vym.png
‹‹ 125 126 127 128 129 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ