X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Zostańmy mamami 2014
Odpowiedz

Zostańmy mamami 2014

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lipca 2013, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puszysta wrote:
    ale sie rozpisałyscie :)

    Kalitria biedna ty z tymi pogryzieniami.... mi ze dwa tygodnie temu strasznie spuchł palec...srodkowy :P moj chłop sie smiał ze zaduzo go pokazuje ludzia :P i tak sie trzymało tydzien i teraz juz jest spokoj.

    Nika napewno wszystko bedzie dobrze :)

    Emilka trzymam kciuki za wizyte u gina!

    Aga trzymam kciuki za bete i strasznie ci zazdroszcze mozliwosci zrobienia bety!!


    Jesli kogos pominełam to przepraszam.

    U mnie narazie spoko, nie plamie jeszcze (wstalam w godzine temu) ale jestem strasznie zmeczona i cos mi sie w glowie kreci... i juz zdazylam sie spocic -__- musze isc dzis na zakupy... moze sobie testa kupie...takiego pozadnego... zobaczymy!
    kurcze zaczynam sie obawiac pozamacicznej.... bo tak mnie troche kluje i rozpycha z prawej strony... :(

    Milego dnia dziewczynki.

    Nie wiem, czy jednak nie za wcześnie się wyrwałam z tą betą...a u Ciebie jak tam? kiedy bete robisz?

    Andzia33 lubi tę wiadomość

  • alxa Autorytet
    Postów: 259 172

    Wysłany: 15 lipca 2013, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga ja na bete zamierzam iść w czwartek lub piątek.... też się zastanawiam czy nie za wcześnie ale uważam, że warto spróbować :)

    nika86, Andzia33 lubią tę wiadomość

    e3db312905.png
    920555c751.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lipca 2013, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    powodzenia dziewczynki! :) oby wszystkie bety były mega pozytywne i wysokie :)

    Aga_Andzia, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nika86 Przyjaciółka
    Postów: 77 37

    Wysłany: 15 lipca 2013, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puszysta- podpowiesz coś więcej o tej pozamacicznej? Jakie objawy? Skąd te myśli?
    Ja mam podobnie, niby nie myślę, że będzie źle, ale tak jakoś nie czuję się zbyt pewnie. Być może dlatego, że jeszcze nie byłam u doktorka i nie widziałam pęcherzyka... :/

    Andzia33 lubi tę wiadomość

    cc5ceaf8a68d06df174fd3eb685ece83.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lipca 2013, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga u mnie nie da sie bety zrobic.

    Nika nie wiem czemu tak mysle.... ale poporstu boli mnie z boku tak ciagnie i rozpycha.... i dwa dni plamilam... moze to byc nic a moze cos... nie wiem...


    Mam teraz tekigo nerwa ze bym zrowalila wszystko..... ktos(wiem dokladnie kto ale nie udowodnie) powybijal wszysciutkie szyby w aucie mojego ojca.... i napisał mu ladnie z boku farba po angielski zeby, za przeproszeniem, polaczek spier**lal do polski.... ja mieszkam 200km od rodzicow... normlanie... teraz sie o nich boje.... jak ja tam mieszkalam z rodzicami to tez historie byly zniesle... ale teraz to juz przesada...

    nika86, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lipca 2013, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana to gdzie TY mieszkasz????
    ludzie potrafią byc podli!

    Puszysta lubi tę wiadomość

  • nika86 Przyjaciółka
    Postów: 77 37

    Wysłany: 15 lipca 2013, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puszysta wrote:
    Aga u mnie nie da sie bety zrobic.

    Nika nie wiem czemu tak mysle.... ale poporstu boli mnie z boku tak ciagnie i rozpycha.... i dwa dni plamilam... moze to byc nic a moze cos... nie wiem...


    Mam teraz tekigo nerwa ze bym zrowalila wszystko..... ktos(wiem dokladnie kto ale nie udowodnie) powybijal wszysciutkie szyby w aucie mojego ojca.... i napisał mu ladnie z boku farba po angielski zeby, za przeproszeniem, polaczek spier**lal do polski.... ja mieszkam 200km od rodzicow... normlanie... teraz sie o nich boje.... jak ja tam mieszkalam z rodzicami to tez historie byly zniesle... ale teraz to juz przesada...

    Puszysta! Co to w ogóle ma być?? Jak tak można??
    Nie denerwuj się, choć wiem, że łatwo powiedzieć, ale bezpieczniej dla Ciebie, żeby się wyluzować.
    Ciągnięciem absolutnie się nie przejmuj, uczuciem pełności, delikatnym kłuciem- to efekt powiększającej się macicy i nie wróży niczego złego.
    Kiedy możesz skorzystać z porady lekarza??

    Puszysta lubi tę wiadomość

    cc5ceaf8a68d06df174fd3eb685ece83.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lipca 2013, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nusia w Irlandii.... tzn ja mieszkam w duzym miesice rodzice w miejszej wiosce i tam odkad sie recesja zaczela to takie kwiatki.... jak ja jeszcze z rodzicami mieszkalam i do szkoly chodzilam to tez potrafili sie czepiac... poporstu taka mentalnosc ludzi tam jest.... no coz... mam nadzieje ze na tym sie skonczy.... na policje zadzwonil ojciec maja przyjechac a i sasiadki z nadprzeciwka ktore bardzo lubia moich rodzicow przyszly powiedziec ze widzialy kto to zrobil i powiedza policji jak przyjedzie.

    Nika co do lekarza to jeszcze jest za szybko.... tzn moglabym isc ale watpie zeby cos pomogl bo oni tutaj ciaze licza od 12 tygodnia dopiero.... pomagaja jak trzeba ale tak wczesnie (ja dziz jestem w 4 tyg 1 dniu ciazy) to zadko cos robia... narazie nic nie boli... jak cos sie bedzie dzialo to sie zglosze...plamien tez nie ma :) bede na siebie uwazac i sie nie denerwowac ale tak naprawde bede sie dopiero cieszyc jesli w srode wyjda mi ladne dwie kreski :)

    dziekuje wszystkim za wsparcie

    nika86, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lipca 2013, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz co, ludzie to wszędzie podli się zdarzają, niezależnie od kraju.
    A długo już mieszkasz w Irlandii?

    Puszysta lubi tę wiadomość

  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 15 lipca 2013, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, ja dopiero zaczynam starania (1 cykl z ovu, w sumie 2). Powiem Wam szczerze, że najbardziej to myślę o byciu w ciąży, a nie o tym, co będzie po porodzie. Na ulicy zwracam uwagę na kobiety w ciąży, a nie na te z wózkami. Nie czuję tzw. instynktu macierzyńskiego. Ale wiem, że natura zrobi swoje. I jestem absolutnie przekonana, że 2014 będzie mój. Wasz też?

    nika86, Puszysta, Andzia33 lubią tę wiadomość

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lipca 2013, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No musi być nasz koniecznie! :)

    Aga_Andzia lubi tę wiadomość

  • KotkaPsotka Autorytet
    Postów: 941 465

    Wysłany: 15 lipca 2013, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Przylaczam sie do was:). Tez chcialabym byc mama w przyszlym roku! To nasze pierwsze powazne, swiadome starania.

    Puszysta lubi tę wiadomość

    9fca6f50a2283c6d700e791421c68616.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lipca 2013, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ratujcie!!! Już nie dam rady. Dopiero 13 a ja po 17 mam wyniki bety...nie wiem co mam ze sobą zrobić, tak się boję że będzie negatywny.

    nika86, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lipca 2013, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uspokój się! Teraz już i tak nic nie zmienisz! :) wiem, że to tak łatwo mówić, ale nerwy tu nic nie dadzą :) MOże akurat ku Twojemu zaskoczeniu będzie pozytywny wynik :) czego oczywiście Ci zyczę! :)

    Aga_Andzia, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nika86 Przyjaciółka
    Postów: 77 37

    Wysłany: 15 lipca 2013, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puszysta wrote:
    Nusia w Irlandii.... tzn ja mieszkam w duzym miesice rodzice w miejszej wiosce i tam odkad sie recesja zaczela to takie kwiatki.... jak ja jeszcze z rodzicami mieszkalam i do szkoly chodzilam to tez potrafili sie czepiac... poporstu taka mentalnosc ludzi tam jest.... no coz... mam nadzieje ze na tym sie skonczy.... na policje zadzwonil ojciec maja przyjechac a i sasiadki z nadprzeciwka ktore bardzo lubia moich rodzicow przyszly powiedziec ze widzialy kto to zrobil i powiedza policji jak przyjedzie.

    Nika co do lekarza to jeszcze jest za szybko.... tzn moglabym isc ale watpie zeby cos pomogl bo oni tutaj ciaze licza od 12 tygodnia dopiero.... pomagaja jak trzeba ale tak wczesnie (ja dziz jestem w 4 tyg 1 dniu ciazy) to zadko cos robia... narazie nic nie boli... jak cos sie bedzie dzialo to sie zglosze...plamien tez nie ma :) bede na siebie uwazac i sie nie denerwowac ale tak naprawde bede sie dopiero cieszyc jesli w srode wyjda mi ladne dwie kreski :)

    dziekuje wszystkim za wsparcie


    Wow Puszysta- ja 4 tydzień i 6 dzień :-) Bardzo blisko.
    Udało mi się w końcu dodzwonić do doktorka i wizyta.......................
    ta dammmm dopiero 31 lipca. Ja do tej pory jajo zniosę- to na pewno.
    Zamiast pracować szukam po forach jakiegoś lekarza prywatnie, ale moje Drogie średnia ocen 50/50, a to dla mnie zbyt mało (czy może ja za dużo wymagam??)

    Lubię swoją wieś, ale przeszkadza mi totalnie brak przychodni, w której rano dzwonisz i za pół godz. jesteś, np. u ginekologa właśnie. Dlatego strasznie tęsknię za Lublinem.....

    Puszysta, Andzia33 lubią tę wiadomość

    cc5ceaf8a68d06df174fd3eb685ece83.png

  • nika86 Przyjaciółka
    Postów: 77 37

    Wysłany: 15 lipca 2013, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makcza wrote:
    Cześć dziewczyny, ja dopiero zaczynam starania (1 cykl z ovu, w sumie 2). Powiem Wam szczerze, że najbardziej to myślę o byciu w ciąży, a nie o tym, co będzie po porodzie. Na ulicy zwracam uwagę na kobiety w ciąży, a nie na te z wózkami. Nie czuję tzw. instynktu macierzyńskiego. Ale wiem, że natura zrobi swoje. I jestem absolutnie przekonana, że 2014 będzie mój. Wasz też?

    Witaj Makcza :-)
    Ja w pierwszej ciąży miałam podobnie, odpychałam od siebie myśli o płaczącym noworodku, kolkach, pieluszkach i całej reszcie. Rajcowało mnie właśnie noszenie wielkiego brzuszyska i głaskanie się po nim.
    Matka natura wie co robi, także spokojnie- może ideałem mamy nie jestem, ale mam naprawdę fajne, normalne dziecko :-)

    Makcza, Andzia33 lubią tę wiadomość

    cc5ceaf8a68d06df174fd3eb685ece83.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lipca 2013, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NIka86 czy u Ciebie tempka utrzymuje się na stałym, podwyższonym poziomie? czy w ogóle jej nie mierzysz?

    nika86, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nika86 Przyjaciółka
    Postów: 77 37

    Wysłany: 15 lipca 2013, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_Andzia wrote:
    Dziewczyny ratujcie!!! Już nie dam rady. Dopiero 13 a ja po 17 mam wyniki bety...nie wiem co mam ze sobą zrobić, tak się boję że będzie negatywny.

    Aga_Andzia- spokojnie, teraz już niczego nie zmienisz. Włącz radio lub TV (nie wiem gdzie jesteś i co robisz), albo grę na FB- zabija czas maksymalnie i pomaga uporać się z upływającym czasem :-)
    Nic więcej Ci poradzić nie mogę.

    Lecę na pocztę :-)

    cc5ceaf8a68d06df174fd3eb685ece83.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lipca 2013, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nika86 wrote:
    Aga_Andzia- spokojnie, teraz już niczego nie zmienisz. Włącz radio lub TV (nie wiem gdzie jesteś i co robisz), albo grę na FB- zabija czas maksymalnie i pomaga uporać się z upływającym czasem :-)
    Nic więcej Ci poradzić nie mogę.

    Lecę na pocztę :-)

    właśnie to jest najgorsze, że ja wiem że to panikowanie mi nic nie da, ale mimo to trudno się uspokoić i przestać myśleć...pracuje dziś w domu..."siedze" i czekam jak na wyrok

    Andzia33 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lipca 2013, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny WIELKIE DZIEKUJĘ za wsparcie :* :* bez Was to już bym dawno zwariowała.

    Nusia, nika86, Andzia33 lubią tę wiadomość

‹‹ 7 8 9 10 11 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ