35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
inessa wrote:Mango a Ty rusałka wodna
Tzn. trochę dłuższe włosy - oby nikt nie pomylił z figurą
Dziewczyny wystraszyły mnie tymi sinicamiMyślę, że fasolce mogą się nie spodobać
inessa, caffe, Bozia3 lubią tę wiadomość
Mangoi jej marzenie
-
Mój też rybka
Witajcie!
Inessa będzie dobrze,bardzo się cieszę i gratuluję ,a Ty odpoczywaj i myśl pozytywnie,czekamy do 15 i my się będziemy denerwowac i myśle za Ciebie.
Iwon gratuluję rocznicy-spełnienia marzeń
Iwka super,że czekoladka rośnie-odpoczywaj,żebyś nie musiała leżec plackiem
Bozia,może ten spadek to właśnie zagnieżdżanie,trzymam kciuki!
Ja nadal czuję się jak nadmuchana żaba,wiec pasuję do tych szuwarów i wszystko mnie boli od wczoraj.
Pozdrawiam wszystkie i pamiętam o każdejMango, inessa, caffe, bliska77, Bozia3, Iwone, megan8 lubią tę wiadomość
Andzia33 -
oj coś z tym alkocholem to chyba prawda , bo ja juz od dobrych kolku dni mam wielka ochotę na jakis alkochol , może nie wódke ale jakiś szampanik albo piwko z sokiem , śmieją się ze mnie w pracy w restauracji . I mówią że mam pecha bo mam dostep do alkocholu ile chcę ale i tak nie odważyła bym się sprobowac , wszystko dla tego naszego maleństwa
Mango, caffe, bliska77, Bozia3, inessa, Lucky, megan8 lubią tę wiadomość
-
widziałam takie ryby nadmuchane jak balon to może to to ?Andzia33 wrote:Mój też rybka
Ja nadal czuję się jak nadmuchana żaba,wiec pasuję do tych szuwarów i wszystko mnie boli od wczoraj.caffe, Andzia33, Bozia3, inessa lubią tę wiadomość
-
Panda.. lekarze też byli studentami
i może własnie wtedy na tych zajęciach ściągali albo podłożyli gotowca?
kto wie kto wie
Panda wrote:Czesc laseczki,
lekarze jacys niedouczeni juz sama nie wiemcaffe, bliska77, Andzia33, Bozia3, inessa, Mango, Panda lubią tę wiadomość
-
Ja w ciąży miałam wciąż ochotę na mandarynki, wodę mineralną i cheeseburgery z McDonalda....więc to różnie bywa....ale jednak to lepsze od wódki...
Gdyby mi sie udało zajść w ciążę, to łapie się na tym, że chciałabym podobnie jak Wy ciężarówki mieć mdłości...bo wtedy nie jadłabym dużo i przyrost wagi by mnie nie zabił - taka dieta ciążowa...bo niestety kocham jeść...
Caffe - tak jak mówiłam....miałaś chyba owulkę...tempka Ci skoczyła...a Ty o szuwarach, trawie i innych wannachCiekawe czy wcelowaliście choć raz w siebie...
Dzięki dziewuszki za wiarę we mnie, ale to naprawdę raczej czas na małpę u mnie...a to cośc to raczej pozostały niewyrośnięty pęcherzyk, który mam się wchłonąć....chyba któraś tu miała po clo tak w ostatnim cyklu - tylko już nie wiem kto? Lucky, czy grosza? Kurcze tyle tu nas.., że już mi się wszystko czasem miesza...caffe, bliska77, Andzia33, inessa, Mango, Lucky, Iwone, megan8 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Ja w ciąży miałam wciąż ochotę na mandarynki, wodę mineralną i cheeseburgery z McDonalda....więc to różnie bywa....ale jednak to lepsze od wódki...
Gdyby mi sie udało zajść w ciążę, to łapie się na tym, że chciałabym podobnie jak Wy ciężarówki mieć mdłości...bo wtedy nie jadłabym dużo i przyrost wagi by mnie nie zabił - taka dieta ciążowa...bo niestety kocham jeść...
Caffe - tak jak mówiłam....miałaś chyba owulkę...tempka Ci skoczyła...a Ty o szuwarach, trawie i innych wannachCiekawe czy wcelowaliście choć raz w siebie...
Dzięki dziewuszki za wiarę we mnie, ale to naprawdę raczej czas na małpę u mnie...a to cośc to raczej pozostały niewyrośnięty pęcherzyk, który mam się wchłonąć....chyba któraś tu miała po clo tak w ostatnim cyklu - tylko już nie wiem kto? Lucky, czy grosza? Kurcze tyle tu nas.., że już mi się wszystko czasem miesza...a z tą owu to rzeczywiście czarna magia. Jeśli owu była w poniedziałek, to raczej dupa blada. Ja nastawiam się, ze jednak pęcherzyk nie pękł, ale wysokością tempki też byłam dzisiaj zaskoczona.
czy jeśli owu nie było to jest jakiś powód żeby tempka tak wzrosła nagle? Pytam, bo ja zielona jestem w kwestii wykresów itd.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2013, 12:49
Bozia3, inessa, Lucky, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
caffe wrote:Wcelować, wcelował, kwestia czy skutecznie
a z tą owu to rzeczywiście czarna magia. Jeśli owu była w poniedziałek, to raczej dupa blada. Ja nastawiam się, ze jednak pęcherzyk nie pękł, ale wysokością tempki też byłam dzisiaj zaskoczona.
czy jeśli owu nie było to jest jakiś powód żeby tempka tak wzrosła nagle? Pytam, bo ja zielona jestem w kwestii wykresów itd.
Tempka może skoczyć, bo organizm działa cały czas "jakby była owulka" - chociaż, zwykle jeśli jaja nie pękają, to jednak tempka nie rośnie. Najpewniej zrobić badanie progesteronu chyba 6-7 dni po skopku tempki - jeśli będzie wysoki to owulka była no i można też wtedy zrobić USG- to lekarz Ci potwierdz, czy pękają Ci jaja - caffe warto to sprawdzić - bo będziesz wiedzieć co się dzieje....caffe, bliska77, inessa, Mango lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Tempka może skoczyć, bo organizm działa cały czas "jakby była owulka" - chociaż, zwykle jeśli jaja nie pękają, to jednak tempka nie rośnie. Najpewniej zrobić badanie progesteronu chyba 6-7 dni po skopku tempki - jeśli będzie wysoki to owulka była no i można też wtedy zrobić USG- to lekarz Ci potwierdz, czy pękają Ci jaja - caffe warto to sprawdzić - bo będziesz wiedzieć co się dzieje....
bliska77, inessa, Lucky lubią tę wiadomość
-
Bozia nie wiesz co mówisz z tymi mdłościami czasem bywa odwrotnie a mianowicie mnie mdli cały czas więc przeczytałam gdzieś żeby jeść często a nie dużo więc jem jak mnie zaczyna mdleć a po 4 5 minutach zaczynam bekać i od początku mdli jem bekam i znów..... więc nie wiem czy ta waga mi nie skoczy zbyt dużo bo może gdybym zaczęła wymiotować to już co innego ale ani sobie ani żadnej nie życzę
Bozia3 wrote:Ja w ciąży miałam wciąż ochotę na mandarynki, wodę mineralną i cheeseburgery z McDonalda....więc to różnie bywa....ale jednak to lepsze od wódki...
Gdyby mi sie udało zajść w ciążę, to łapie się na tym, że chciałabym podobnie jak Wy ciężarówki mieć mdłości...bo wtedy nie jadłabym dużo i przyrost wagi by mnie nie zabił - taka dieta ciążowa...bo niestety kocham jeść...
Caffe - tak jak mówiłam....miałaś chyba owulkę...tempka Ci skoczyła...a Ty o szuwarach, trawie i innych wannachCiekawe czy wcelowaliście choć raz w siebie...
Dzięki dziewuszki za wiarę we mnie, ale to naprawdę raczej czas na małpę u mnie...a to cośc to raczej pozostały niewyrośnięty pęcherzyk, który mam się wchłonąć....chyba któraś tu miała po clo tak w ostatnim cyklu - tylko już nie wiem kto? Lucky, czy grosza? Kurcze tyle tu nas.., że już mi się wszystko czasem miesza...inessa, Mango, Lucky lubią tę wiadomość
-
mam NADZIEJĘ że mija ale jeszcze trochę
Bozia3 wrote:MoniaT wiem wiem - to trochę żarty z tymi mdłościami. I masz rację - nie mam o nich pojęcia, będąc w ciąży - ani raz nie zrobiło mi się niedobrze...
Współczuję i trzymać się trzeba myśli, że to mija....inessa, Mango, Lucky lubią tę wiadomość