35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKicio cieszę się,że się udało i tylko trzymać kciuki,żeby wszystko było dobrze. Nie oczekuj jednak,że wszystkie my tu będziemy skakać ze szczęścia. Wg mnie to troche takie upierdliwe ahahaha jestem w ciąży! A wy nieeee...kicia 123 wrote:Wita was Panie czarna owca
Z drugiej strony, napewno sie cieszysz. Chcesz sie pochwalić całemu światu. Zobaczymy tylko czy zaraz znikniesz...
kapturnica, Bozia3, kicia 123, Niuta, BISCA, krycha.stara, gosia7122, ania.g, Aasiula, iwcia77, moremi, efcia lubią tę wiadomość
-
Nigdy rybek w kuli..To męka dla nich.Już syn kiedys mnie uswiadomil o tym.I mamy normalne akwarium cobny nie wariowały.I chyba im dobrze bo se żyjOM juz długo szczęśliwe.Jedno co mi często pada to roślinki.Z dwojga złego wole zielone że pada niż rybken

Natomiast młody cisnie na modliszke ,żeby miec .I chyba sie trza będzie zgodzic .Miał juz kilka rodzajów patyczaków i innych owadów a juz wole zeby mial modliszke niz pajUNka .
Reni, peppapig, krycha.stara, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość


-
skakania nie oczekuję
rybkę w kuli też posiadłam ale już jej nie ma i fakt to męka dla niej takie w kółko pływanie
Jeżeli ryba to tylko w akwarium normalnym ze wszystkimi bajerami
U mnie niestety wszyscy wszystko chcą tylko gorzej z opieką nad zwierzakami potem to i tak na moje głowie dwa koty starczą
-
Reni wrote:1. Reni-wrzesien-telefon do kliniki w sprawie drugiego podejscia
2. Krycha-do konca roku-zabawa w antyki
3. Hera-?-wizyta w klinice lub telefon
4. Bisca - 31.08 wizyta w klinice
5.
6.
Milo,ze pamietasz. Dzieki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2015, 18:06
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHeretyczka wrote:ale puchy
wszyskie uprawiają piątking?
Ja pomagałam Pierworodnemu ciasto piec. Sam wszystko zrobił tylko mu przepis musiałam tłumaczyć.
Myslałam, ze nic z tego nie będzie bo jakieś dziwczne było i się pomyliłam! Pyszne wyszło!
Pierworodny pęka z dumy!
A ja razem z nim!
kapturnica, Mega, gosia7122, BISCA, peppapig, ComeToMeBaby, iwcia77, ania.g, moremi, efcia lubią tę wiadomość
-
O to znaczy sie ,że działacie mam nadzieje. ?macduska wrote:17 dzień.
Kciukasy zaciskam coby się tam zadziało.
Brakuje nam ciążowych emocji na wątku powiem Wam szczerze.
Tego czekania na bety , wizyty kolejne .
macduska, Mega, gosia7122, peppapig, iwcia77, ania.g, moremi, efcia lubią tę wiadomość


-
Moj jest noga w kuchni i rzadko kiedy cokolwiek chce zrobić sam le takie ucierane z owocami sie nauczyl.Moze dlatego ,ze wiekszosc wrzuca w miksermacduska wrote:Ja pomagałam Pierworodnemu ciasto piec. Sam wszystko zrobił tylko mu przepis musiałam tłumaczyć.

Myslałam, ze nic z tego nie będzie bo jakieś dziwczne było i się pomyliłam! Pyszne wyszło!
Pierworodny pęka z dumy!
A ja razem z nim!
I tylko owoce ma do pokrojenia.Ale fajnie jak tak maja przypływ kuchennych dziaqłań.
macduska, efcia lubią tę wiadomość


-
nick nieaktualnykapturnica wrote:O to znaczy sie ,że działacie mam nadzieje. ?
Kciukasy zaciskam coby się tam zadziało.
Brakuje nam ciążowych emocji na wątku powiem Wam szczerze.
Tego czekania na bety , wizyty kolejne .
Cos tam działamy.
Działaliśmy znaczy, bo teraz to już musztarda po obiedzie. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Żebyscie wiedziały GDZIE myśmy działali!
Mega, Aasiula, BISCA, ComeToMeBaby, iwcia77, moremi, efcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:Moj jest noga w kuchni i rzadko kiedy cokolwiek chce zrobić sam le takie ucierane z owocami sie nauczyl.Moze dlatego ,ze wiekszosc wrzuca w mikser
I tylko owoce ma do pokrojenia.Ale fajnie jak tak maja przypływ kuchennych dziaqłań.
Mój lubi. Obydwaj lubia pichcić. Bardziej niż majsterkować np. Ciekawe dlaczego?
kapturnica, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Jest jedna laska na wrzesniowkach , która na rozmowy o badaniach prenatalnych kręciła nosem ,ze to strata pieniedzy i lepiej cos dziecku kupic(bo tak jej mama mowiła heh ).
Urodziła wczoraj córke .Dzis nad ranem dziecko załapało bezdech...I po badaniach okazało sie ,ze cos z sercem nie tak u malucha i poszedl na szczegolowe badania dalsze.
Mysle ,ze teraz troche sobie pluje w brode ,ze załowała na zrobienie szczegolowych badan bo byc moze by rodzila w specjalistycznej klinice.

-
A moj ani majsterkowanie ani samochody a w kuchni jak go najdzie. On bardziej sfera informatyczna ,jakies programy tworzy itd .A ostatnio znow cos zaczal interesowac sie psychologia stosowana w kryminalistyce czy jakos takmacduska wrote:Mój lubi. Obydwaj lubia pichcić. Bardziej niż majsterkować np. Ciekawe dlaczego?
i cos przebakuje ,ze mu sie to zaczyna bardzo podobac. Chociaz i tak w tym roku cos sie rozkrecil jak z ojcem pokoj remontowal to i meble skrecal i malowal itd . Ale z tego co widze to do roboty fizycznej to on sie chyba nie nadaje .
macduska, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość


-
nick nieaktualnykapturnica wrote:Jest jedna laska na wrzesniowkach , która na rozmowy o badaniach prenatalnych kręciła nosem ,ze to strata pieniedzy i lepiej cos dziecku kupic(bo tak jej mama mowiła heh ).
Urodziła wczoraj córke .Dzis nad ranem dziecko załapało bezdech...I po badaniach okazało sie ,ze cos z sercem nie tak u malucha i poszedl na szczegolowe badania dalsze.
Mysle ,ze teraz troche sobie pluje w brode ,ze załowała na zrobienie szczegolowych badan bo byc moze by rodzila w specjalistycznej klinice.
Ostrozności nigdy za wiele.
A w temacie nowych ciąż to na sąsiednim wątku co raz któraś wyszczywa dwie kreski. A u nas posucha.
moremi lubi tę wiadomość






