35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnycaffe wrote:Kochana, to nie tak długo
Ja jak teraz miałam 27-dniowy to byłam mega zadowolona. Bo jeszcze sie nie obejrzałam, a już nowy cykl, nie to co miałam kiedyś, ze to była wieczność. Niektóre się już drugi raz starały, a ja jeszcze jednego cyklu nie skończyłam. Do tego @ też miałam teraz krótszą, także podoba mi się ten stan rzeczy.
Wytrwasz, zleci szybkocaffe, Lucky lubią tę wiadomość
-
No z tym dupkiem to właśnie tak jest - mnie w pierwszej ciąży pomógł, a teraz ta moja ginka za cholerę nie chce mi go dać - bo mam dobry progesteron - powiedziała natomiast, że mam go mieć wykupionego i po teście pozytywnym natychmiast zaczynać zażywać, żeby wspierać ciążę - więc co lekarz to inna teoria...
Co ja mam dziś za dzień: najpierw się okazało, że zepsuł mi się samochód, więc już godzina do pracy w plecy, więc lecę na nogach a pod zsypem akcja cała, bo się okazało, że zalęgły się szczuty pod podłogą - podłogę zerwali - a tam naszym oczom ukazał się tłum szczurów - myślałam, że zwymiotuję...a mamusie brały maleństwa w zęby i zaiwaniały z tymi dziećmi - nawet matki szczurowe są jak prawdziwe matki. Miałam już serdecznie dośc i poleciałam do tramwaju, którym jeżdżę raz na rok
. Okazuje się, że muszę kupić bilet w automacie z drobnymi ,a ja w portfelu same banknoty....za pół minuty podchodzi kanar i prosi o bilet...
Więc zabuliłam 120 zł za przejażdżkę tramwajem..
Dzień po prostu zaje...sty.
Mam kotkę w domu 3 letnią, ale mój M. chce kocurka brytyjskiego - jutro po niego jedziemy aż 400 km za wrocław bo tam się nam bardzo spodobał - więc będę mieć od jutra malucha w domu, ale kociego......Boże, może mój M. zaspokaja w ten sposób swój ojcowski niespełniony instynkt?Andzia33, bliska77, caffe, polarmiś, Lucky, szczęśliwa 2, Iwone lubią tę wiadomość
-
agafbh wrote:to fakt, mam nadzieje że te 10-12 dni szybko minie tylko śmiać mi się chce, bo zazwyczaj te 10-12 dni czekamy w napięciu na testowanie a teraz na czekam na tak niechcianą @
bliska77, Andzia33, Lucky lubią tę wiadomość
-
Viola - masz do czynienia z dwoma skrajnie różnymi lekarkami....jedna starej daty zupełnie bezlekowa, a druga za bardzo szarżuje nimi ...i tak źle i tak niedobrze....Najważniejsze, żebyś się wyluzowała i nie uważaj tych 4 miesięcy za straconych - bo to Twoja droga po prostu...tak widocznie miało być..
bliska77, caffe, Andzia33, Lucky, szczęśliwa 2 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bozia3 wrote:Więc zabuliłam 120 zł za przejażdżkę tramwajem..
Dzień po prostu zaje...sty.
No to miałaś monitoring hahaha
Bozia3 wrote:Mam kotkę w domu 3 letnią, ale mój M. chce kocurka brytyjskiego - jutro po niego jedziemy aż 400 km za wrocław bo tam się nam bardzo spodobał - więc będę mieć od jutra malucha w domu, ale kociego......Boże, może mój M. zaspokaja w ten sposób swój ojcowski niespełniony instynkt?
Ja mam kotkę brytyjskąbliska77, Andzia33, Lucky lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bozia3 wrote:Viola - masz do czynienia z dwoma skrajnie różnymi lekarkami....jedna starej daty zupełnie bezlekowa, a druga za bardzo szarżuje nimi ...i tak źle i tak niedobrze....Najważniejsze, żebyś się wyluzowała i nie uważaj tych 4 miesięcy za straconych - bo to Twoja droga po prostu...tak widocznie miało być..
Jak się potwierdziła któraś z diagnoz, to dopiero wybrałam lekarza. Niestety, z boku patrząc to może jest chore, ale w dzisiejszych czasach trudno jest trafić na dobrego lekarza.
bliska77, Andzia33, Lucky lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:Dupek mi skrócił. Ale nie podniósł mi poziomu progesteronu, więc teraz od 16dc mam brać luteinę.
bliska77, caffe, Lucky lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDupka podaje się tylko wtedy gdy druga faza jest nieprawidłowa, bo co mi po owulacji jeśli progesteron w 7 dniu ma 4 max 7 (czegoś tam). wiec w tym wypadku suplementuje się II fazę progesteronem lub dla wchłonięcia polipów lub dla wywołania miesiączki.
caffe, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Caffe zastanawiam się, czy dupek podniesie tempke sztucznie, jeśli w ogóle nie było owulacji - a Ty jej chyba nie miałaś? Poza tym on nie podnosi poziomu progesteronu, więc i chyba tempki też nie? Nie wiem - może się mylę....
bliska77, Lucky lubią tę wiadomość
-
Andzia33 wrote:No Bozia to faktycznie bardzo przyjemny początek dnia,ale teraz jesteś już z Nami i będzie o wiele lepiej!
Muszę zobaczyc jak wygląda taki kocurek?
My wybraliśmy dokładnie tego - obydwu nam się bardzo spodobał....
Ma na imię Morgan, ale jeszcze możemy zmienić...
http://alegratka.pl/ogloszenie/brytyjski-niebieski-kocur-z-rodowodem-22534654.html?h=c762074f618d6ec1bliska77, Andzia33, caffe, Lucky lubią tę wiadomość