35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja dzis ide na rezonans magnetyczny wiadra. Zobaczymy, co tam gruczolak porabial, jak nie bralam pigul.
Pamietam, umawialam sie na to u endo zaraz po porodzie. I tak sobie myslalam- wrzesien, wrzesien, toz to za sto lat!
Oszukala mnie banda decydentow, ktos mi urlop macierzynski zaj...ł!
ComeToMeBaby, kapturnica, efcia, Simba, moremi, Sabina, gosia7122, Mega lubią tę wiadomość
-
ok umówiłam się na sobotę do Domitrza, nie wiem który to już gin w moim życiu, a do dziś pamiętam jak siedziałam pierwszy raz w swoim życiu przed gabinetem i miałam takiego pietra, aż się dziwię że nie zwiałam wtedy
moremi lubi tę wiadomość
-
BISCA wrote:Nasza Kometka to fajna facetka.
A dzis dzien jest wyjatkowy,
Bo dla niej urodzinowy
Z calego serca zyczymy jej sto lat ,
Zeby rozpieszczal ja jej malolat
By do kliniki nie bala sie dzwonic
Od telefonu przstala juz stronic
Niech migiem uwinie sie klinika
Niech jej bobas pod sercem juz fika
Nich bedzie slychac w calym Kosmosie
O jej szczesliwym malrzenskim losie
I wszystkie inne Twoje marzenia
My Ci zyczymy tylko ich spelnieninia

BISCA, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
normalnie ci wychodząJasminowa wrote:No właśnie coś czułam, ze kasa gdzieś bokiem wycieka ; )
Z tą ovu, fakt, może tak być. No to wieczorem znowu orka ; ). więcej już testów owu nie mam, wczoraj zużyłam ostatni i nie będę kupować, bo coś mi dziwnie wychodzą...
sprawdź instrukcję
-
powodzenia!paszczakin wrote:A ja dzis ide na rezonans magnetyczny wiadra. Zobaczymy, co tam gruczolak porabial, jak nie bralam pigul.
Pamietam, umawialam sie na to u endo zaraz po porodzie. I tak sobie myslalam- wrzesien, wrzesien, toz to za sto lat!
Oszukala mnie banda decydentow, ktos mi urlop macierzynski zaj...ł!
wiadra nie zapomnij zabrać...
i fakt- czas zapitala
musze się zebrać i opuścić szacowne grono. uciekam na miasto załatwić parę spraw, a potem zasiądę do ciasta buraczkowego
miłego dnia! będę później.
efcia, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo nadzieja jestpaszczakin wrote:Dorbie, u mnie w 3 trymestrze prawie nic nie przybylo- jakis 1 kg.. Ale bardzo sie pilnowalam z zarciem, bo mialam ta niby cukrzyce.. Ty jestes chudzina, wiec wiadomo, ze z dzieckiem Ci wiecej wskoczy, bo nie masz z czego chudnac- u mnie mlody rosl, a dupa malała.. Dlatego bilans byl zerowy..

Wiesz, ja ogólnie mała jestem, ale to Morka chudzina, ja swoje miałam ciałka i mięsni z ciałkiem
szczególnie na dole
-
Paszczaku powodzenia

do mnie właśnie przed chwilą kumpela dzwoniła, że się źle czuje i że podejrzewa ciąże jest w 24 dc (testy negatywne), ale mówi, że ma objawy podobne jak w dwóch poprzednich ciążach to jej mówię żeby betę zrobiła, a ona pyta a co to jest?, też w sumie chciałabym nie wiedzieć
dziecka nie chce i się śmieje, że jeśli jest to mi odda, dzieci ma fajne zdrowe
czyż nie wspaniała wiadomość?
to już chyba dziś jestem na 100 percent w cionży drogie Bravo
paszczakin, dorbie, Bozia3, Magdala, Simba, BISCA, moremi, Sabina, ComeToMeBaby, megan8, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Zasnelam i spalilam gulasz i patelnie
Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- używanie wulgaryzmów.Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 10 września 2015, 20:11
Simba, BISCA, moremi, Sabina, malgos741, ComeToMeBaby, Mimbla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kometa - sto lat w miłości i szczęściu i spełnieniu !
))))
Dorbie - ja najbardziej dowaliłam na końcówce...w sumie przytyłam jakieś 18 kg i najwięcej w 3 trymestrze. Najmniej wtedy się ruszałam - polegiwałam i miałam wymówki do jedzenia...., ale wszystko Ci to spadnie - nic się nie martw - a jak się uda karmic cycem - to juz w ogóle poleci...
Paszcza - muszę Ci powiedzieć, że ja odczuwam większą pokorę do dziecięcych płaczów i podobnie jak Dziobak - nie uważam, że zawsze jest przyczyna jasna płaczu. Ba - uważam nawet, że często tej przyczyny nie ma. Po prostu to mały człowiek, który ma różne dni, jak każdy z nas....Czasami ma po prostu słabszą kondycję, albo gorszy dzień, albo skok rozwojowy - i nawet nie próbuję analizować co mu jest...Bo nikt tego nie wie....
Moje zakłady i wygraną muszę podzielic z Bursztą (co do Kapty)- zanim odczytałam jej prognozę - miałam identyczną myśl - 17 lub 18 września...
Przypomniałam sobie, że nie pobrałam becikowego - został mi tydzień, żeby to załatwić. Rozliczę się jako samotna matka - bo tak się to tylko da zrobić...W związku z tym - pójdę do swojej ginki po zaświadczenie, że od 10 tygodnia byłam pod jej opieką. Jak już zadzwoniłam - to ustawiłam sobie do niej termin na 24 września - będzie to jakiś 9 dzień kolejnego cyklu...niech mnie oglądnie i jeśli ona uzna to za rozsądne - postanowiłam przejść na clo na kilka miesięcy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2015, 12:25
kapturnica, Bursztyn, kkisia, ania.g, Dziobak, efcia, Magdala, macduska, BISCA, moremi, Sabina, gosia7122, gretka, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
no takkapturnica wrote:Znaczy sie Boźka wracasz oficjalnie do staran ?

dla mnie to naprawdę ostatni dzwonek. Nie chcę już działać prokreacyjnie po 45 urodzinach...zostało mi jakieś 7-8 cykli....
paszczakin, kapturnica, kkisia, efcia, BISCA, moremi, Aasiula, gosia7122, malgos741, ComeToMeBaby, megan8 lubią tę wiadomość
-
mnie natomiast trochę martwi Twoja sytuacja...i tych popieprzonych Waszych lekarzy...jaki masz dalej plan? Kurcze no.....Bursztyn wrote:Bozia, wracasz na rynek!
Tak myslalam, ale to fajnie, bedzie wiecej emocji 
No i obstawiam, ze Lenka sie pojawi w okolicach Sylwestra
Bursztyn, malgos741 lubią tę wiadomość
-
Nie martw sie, bedzie co ma bycBozia3 wrote:mnie natomiast trochę martwi Twoja sytuacja...i tych popieprzonych Waszych lekarzy...jaki masz dalej plan? Kurcze no.....

W tym cyklu pojade naturalnie, a potem pomyslalam, ze skoro zostalo mi opakowanie letrozolu to moze sobie zapodam przez 3 cykle, od pazdziernika do grudnia i zobacze co sie wydarzy.
Bozia3, moremi, Sabina lubią tę wiadomość
-
U mnie w tym momencie jest 4 kg na plusie. Jak na razie przybieram na wadze tak samo jak przy Marcelu. Nie oszczędzam na jedzeniu i mam ssanie na słodkie. Dobrze że cukier póki co mam w normie.dorbie wrote:Kurde, bolą mnie plecy w częsci piersiowej, buu, juz od miesiąca mnie bolą. Cycki mam duże, inaczej kregosłup się układa przy rosnącym brzuchu. No brzuch mi rośnie i przeszkadza, jak się pochyle, to się kurczy, zwariowac idzie. Chciałaś babo, to masz i nie narzekaj.
23 tygodni i 8kg do przodu, jak tak dalej pójdzie, to skończę z 20kg
Jak z doświadczenia przybierałyście wagę, w którym trymestrze więcej Wam przybywało?
Myślicie, że teraz będę więcej przybierać? Kurde, nie obżeram się, bardzo mało jem słodyczy, małe posiłki co 3 godziny 5-6posiłków. Mam wrażenie że od 13-14tygodnia przybywa mi po 800-1000g/tydzien. Masakra
Ale spodnie sprzed 2 mcy sa ok, tylko brzuch i cycki, możlie to?
Nie śmiejcie sie ze mnie
Bozia3, BISCA, moremi lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4
-
Bozia3 wrote:
Paszcza - muszę Ci powiedzieć, że ja odczuwam większą pokorę do dziecięcych płaczów i podobnie jak Dziobak - nie uważam, że zawsze jest przyczyna jasna płaczu. Ba - uważam nawet, że często tej przyczyny nie ma. Po prostu to mały człowiek, który ma różne dni, jak każdy z nas....Czasami ma po prostu słabszą kondycję, albo gorszy dzień, albo skok rozwojowy - i nawet nie próbuję analizować co mu jest...Bo nikt tego nie wie....
Ale to nie tak Bozia, ze ja mowie, ze zawsze wiadomo czemu. Niemniej jak dziec ryczy ciagiem 3 godziny i nic nie pomaga to musi miec powod i zrobie duzo, zeby go znalesc i wyeliminowac. Albo przynajmniej zalagodzic problem..
Jesli natomiast dziec mędzi, żeby mędzic to inna sprawa. Przyjajmniej u Adama widac znaczna roznice pomiedzy placzem, a mędzeniem. Tu jestem zdecydowanie mniej podatna na negocjacje, nawet juz u 5-miesiecznego malucha. Zawsze tak uwazalam, nawet przed posiadaniem dziecia, teraz skoro mam, to wono mi wyrazac swoje teorie
Juz mi nikt nie powie- "bedziesz miec dziecko, to zobaczysz"..
Tak samo nie zgadzam sie z teoria, ze roczne dziecko nie moze byc rozpuszczone.

Bozia3, Simba, moremi lubią tę wiadomość
-
Wróciłam od internisty. W mordę jeża dostałam antybiotyk amoksiklav. Lekarz uważa że moje gardło jest paskudne z naciekami i bez antybiotyku infekcja nie zniknie
ale jestem wściekła i martwię się jak to świństwo wpłynie na małe w brzuchu. Lekarz powiedział że jak nie wezmę antybiotyku to infekcja zaszkodzi pasażerowi w brzuchu.
Marcelowi na razie leje się z nosa i ma czerwone gardło. Ma zlecone nebulizacje, krople do nosa i nurofen przeciwzapalnie/ przeciwbólowo.Matka fantastycznej 4













