X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwone wrote:
    Aga, ale Ty młodziutka jeszcze jesteś :)
    W pewnym sensie Cię rozumiem, bo z tego co przeczytałam starasz się ponad rok i jesteś już zniechęcona, myślę że większość kobiet na Twoim miejscu też by tak myślała. Ale jak już Grosza napisała bądź optymistką i nie poddawaj się jeszcze :)
    Wiesz co, staramy sie w sumie ponad dwa lata z czego z bardzo intensywnym wspomaganiem ponad rok, postanowiłam że kończę w tym roku, teraz leci mi 37 rok życia, więc teoretycznie do 40tki jeszcze trzy lata ale wiesz, na dzień dzisiejszy mamy takie postanowienie

    Iwone, caffe, samira, Mango lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    Czasami po prostu człowiek, po stanie euforii i zaangażowania zaczyna mierzyć siły na zamiary. Bo jak się już wyczerpuje wszystkie możliwości, robi się wszystko co powinno, a efektów pozytywnych brak, to w którymś momencie człowiek sobie mówi stop. I jest to trudna decyzja, ale czasami najlepsza, bo nie ma już innego wyjścia.

    Do takiej decyzji też trzeba dojrzeć żeby to dobrze znosić.
    Dokładnie Caffe, trafiłaś w samo sedno, i tu nawet nie chodzi o wiek tylko o lata i intensywność starań, ile można......... a już swoje przeszłam przy córce ale wtedy było inaczej, bo dzieci w ogóle nie miałam, teraz zaczynam szukać plusów posiadania jedynaka, nie można w kółko, przez kilka lat żyć tylko jednym, trudno, to bardzo cieżka sprawa i wiem że jeszcze nie raz będzie mi smutno ale właśnie ILE MOŻNA

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2013, 19:56

    caffe, grosza, samira, Mango, megan8 lubią tę wiadomość

  • grosza Autorytet
    Postów: 1985 6042

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Święte słowa
    ale tego STOP to też się boję bo potem przyjdą myśli że trzeba było jeszcze próbować
    ehhh

    caffe wrote:
    Czasami po prostu człowiek, po stanie euforii i zaangażowania zaczyna mierzyć siły na zamiary. Bo jak się już wyczerpuje wszystkie możliwości, robi się wszystko co powinno, a efektów pozytywnych brak, to w którymś momencie człowiek sobie mówi stop. I jest to trudna decyzja, ale czasami najlepsza, bo nie ma już innego wyjścia.

    Do takiej decyzji też trzeba dojrzeć żeby to dobrze znosić.

    caffe, bliska77, Mango lubią tę wiadomość

    0bfca738c07d15d024deec4f02710b8b.png
  • grosza Autorytet
    Postów: 1985 6042

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inessa wypoczywaj i łap jodek ile wlezie :)
    Uściski !!!

    caffe, bliska77 lubią tę wiadomość

    0bfca738c07d15d024deec4f02710b8b.png
  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    Dokładnie Caffe, trafiłaś w samo sedno, i tu nawet nie chodzi o wiek tylko o lata i intensywność starań, ile można......... a już swoje przeszłam przy córce ale wtedy było inaczej, bo dzieci w ogóle nie miałam, teraz zaczynam szukać plusów posiadania jedynaka, nie można w kółko, przez kilka lat żyć tylko jednym, trudno, to bardzo cieżka sprawa i wiem że jeszcze nie raz będzie mi smutno ale właśnie ILE MOŻNA
    Bo tak siedząc z boku to można stwierdzić, że osobie starającej się usilnie o kolejne dziecko (bo w kwestii tych nieposiadających nie mam prawa się wypowiadać) świat kręci się wokół jednego, a życie umyka gdzieś z boku. I Nie wolno się w tym wszystkim zatracić, bo nie dość że efektu może się nie osiągnąć, to jeszcze bardzo wiele stracić poprzez zaniedbanie innych spraw.

    Trzeba umieć sobie w którymś momencie postawić granice, ocenić swoje szanse, swoje siły i podjąć decyzję co dalej.

    bliska77, samira, anek42, megan8 lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    grosza wrote:
    Święte słowa
    ale tego STOP to też się boję bo potem przyjdą myśli że trzeba było jeszcze próbować
    ehhh
    Nigdy nie będziesz miała pewności i w tym tkwi cały sęk tej decyzji.

    Iwone, bliska77 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    Bo tak siedząc z boku to można stwierdzić, że osobie starającej się usilnie o kolejne dziecko (bo w kwestii tych nieposiadających nie mam prawa się wypowiadać) świat kręci się wokół jednego, a życie umyka gdzieś z boku. I Nie wolno się w tym wszystkim zatracić, bo nie dość że efektu może się nie osiągnąć, to jeszcze bardzo wiele stracić poprzez zaniedbanie innych spraw.

    Trzeba umieć sobie w którymś momencie postawić granice, ocenić swoje szanse, swoje siły i podjąć decyzję co dalej.
    wyrwałąś mi to z ust, to są moje obecne przemyślenia, ja chyba właśnie dotarłam już do tej granicy, w momencie gdy między innymi musiałam wybierać między dalszymi nakładami finansowymi na leczeni a dłuższymi wakacjami z córką i między innymi dlatego w czerwcu wszystko odpuściłam, bo "podstawowe leki i wizyty" równały się 5 dniom dłuższego pobytu nad morzem, a już przełom nastąpił teraz na początku sierpnia, jak podliczyłam kase która poszła na starania przez ponad rok, o złudnych nadziejach i straconych nerwach i kolejnych rozczarowaniach nie mówiąc, dlatego zdecydowaliśmy się na IUI żeby potem nie pluć sobie w brodę, jeśli się nie uda, to powiem szczerze, że nie wiem czy już nie odpuszczę moze jeszcze raz pod koniec roku spróbujemy i to wszystko

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2013, 20:21

    caffe, samira, megan8 lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    wyrwałąś mi to z ust, to są moje obecne przemyślenia, ja chyba właśnie dotarłam już do tej granicy, w momencie gdy między innymi musiałam wybierać między dalszymi nakładami finansowymi na leczeni a dłuższymi wakacjami z córką i między innymi dlatego w czerwcu wszystko odpuściłam, bo "podstawowe leki i wizyty" równały się 5 dni dłuższego pobytu nad morzem, a już przełom nastąpił teraz na początku sierpnia, jak podliczyłam kase która poszła na starania przez ponad rok, o złudnych nadziejach i straconych nerwach i kolejnych rozczarowaniach nie mówiąc, dlatego zdecydowaliśmy się na IUI żeby potem nie pluć sobie w brodę, jeśli się nie uda, to powiem szczerze, że nie wiem czy już nie odpuszczę moze jeszcze raz pod koniec roku spróbujemy i to wszystko
    Tak, przychodzi moment, ze trzeba wartościować różne rzeczy/kwestie. I cenię Cię za to, ze potrafiłaś to zrobić. Tu nie chodzi o to, ze trzeba bezgranicznie poświęcać się dla innych kosztem siebie, ale własnie wyczuć taki moment, zeby przestać samemu siebie ranić.

    bliska77 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    Tak, przychodzi moment, ze trzeba wartościować różne rzeczy/kwestie. I cenię Cię za to, ze potrafiłaś to zrobić. Tu nie chodzi o to, ze trzeba bezgranicznie poświęcać się dla innych kosztem siebie, ale własnie wyczuć taki moment, zeby przestać samemu siebie ranić.
    no właśnie, życie niestety jest zbyt skomplikowane a wybory których musimy dokonywać są bardzo często niezmiernie trudne i skutkują sporym psychicznym obciążeniem.....

    caffe, Iwone lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    no właśnie, życie niestety jest zbyt skomplikowane a wybory których musimy dokonywać są bardzo często niezmiernie trudne i skutkują sporym psychicznym obciążeniem.....
    Niestety inaczej się nie da, przynajmniej u niektórych. Bo niektórym to wszystko skapuje jak z nieba.

    bliska77, Iwone lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    Niestety inaczej się nie da, przynajmniej u niektórych. Bo niektórym to wszystko skapuje jak z nieba.
    oj tak, mam nawet takich jednych rodzinie, dobijają teraz do 50tki i przez całe swoje dotychczasowe życie mają tak cholernego farta w każdej sferze życia, że aż trudno w to uwierzyć

    caffe, Iwone, megan8 lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    oj tak, mam nawet takich jednych rodzinie, dobijają teraz do 50tki i przez całe swoje dotychczasowe życie mają tak cholernego farta w każdej sferze życia, że aż trudno w to uwierzyć
    I widząc coś takiego człowiek się załamuje, nie z zazdrości, ale z perspektywy swoich cierpień.

    bliska77, Iwone lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    I widząc coś takiego człowiek się załamuje, nie z zazdrości, ale z perspektywy swoich cierpień.
    dokładnie ale wiesz, ja np nigdy nic nie mówię, bo wiem że kiedyś jedna kuzynka coś tam powiedziała tak w dobrej wierze no i było, że jest chora z zazdrości........a ja sie śmieję, że wszystko przez życie i los podane mają na dłoni, wystarczy tylko wyciągnąć rękę, dobra dziewczyny a raczej dziewczęta, w celu odreagowania i odrobiny relaksu spadam na mecz przy piwku oczywiście ;-)

    caffe, Iwone, samira, Mango lubią tę wiadomość

  • promyk Autorytet
    Postów: 572 2452

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inesko odwoluj sie - oni wlasnie licza na to ze czlowiek im odpusci. Ta renta jest dla ciebie,z powodu twojego stanu zdrowia a nie dla idiotow zza biurka. Trzyma kciuki

    bliska77, Iwone, Mango lubią tę wiadomość

    Promyk
  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    dokładnie ale wiesz, ja np nigdy nic nie mówię, bo wiem że kiedyś jedna kuzynka coś tam powiedziała tak w dobrej wierze no i było, że jest chora z zazdrości........a ja sie śmieję, że wszystko przez życie i los podane mają na dłoni, wystarczy tylko wyciągnąć rękę, dobra dziewczyny a raczej dziewczęta, w celu odreagowania i odrobiny relaksu spadam na mecz przy piwku oczywiście ;-)
    Trzym się :) To ja tez se strzelę szkocką :P nie mogę być gorsza hahaha

    bliska77, Mango lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    promyk wrote:
    Inesko odwoluj sie - oni wlasnie licza na to ze czlowiek im odpusci. Ta renta jest dla ciebie,z powodu twojego stanu zdrowia a nie dla idiotow zza biurka. Trzyma kciuki
    Niektórzy siedzą na kanapach :P

    bliska77, promyk, Iwone lubią tę wiadomość

  • promyk Autorytet
    Postów: 572 2452

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dopusccie troszke optymizmu bo mi jakos glupio sie zrobilo.... poczulam sie jakos staro. Za trzy miechy koncze 43 lata i nie poddam sie. Wiem i rozumiem co oznacza co miesieczne rozczarowanie,ta nadzieja ze to moze juz teraz,ze staralismy sie w tych dniach, ze wspomaganiem lekow lub bez....Dla mnie to pragnienie jest silniejsze za karzdym razem gdy mi/ nam sie nie udaje. Nie wiem moze to do pewnego czasu ale tak latwo ze mna nie bedzie - naleze do uparciuchow , i pomimo ze mam dwie corki pragne miec jeszcze jeden cud
    Kazda z nas tego pragnie i calego serducha zycze Wam jak i sobie malego cudu :-) :-) :-) :-)

    bliska77, Iwone, anek42, gosia7122, satori, Andzia33 lubią tę wiadomość

    Promyk
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    promyk wrote:
    Dziewczyny dopusccie troszke optymizmu bo mi jakos glupio sie zrobilo.... poczulam sie jakos staro. Za trzy miechy koncze 43 lata i nie poddam sie. Wiem i rozumiem co oznacza co miesieczne rozczarowanie,ta nadzieja ze to moze juz teraz,ze staralismy sie w tych dniach, ze wspomaganiem lekow lub bez....Dla mnie to pragnienie jest silniejsze za karzdym razem gdy mi/ nam sie nie udaje. Nie wiem moze to do pewnego czasu ale tak latwo ze mna nie bedzie - naleze do uparciuchow , i pomimo ze mam dwie corki pragne miec jeszcze jeden cud
    Kazda z nas tego pragnie i calego serducha zycze Wam jak i sobie malego cudu :-) :-) :-) :-)
    Promyku a ja powtórzę że tu nie o wiek chodzi, moja gin ma 43 lata i w listopadzie rodzi drugie dzieciątko, moja szwagierka w wieku 41 urodziła trzecie, tu chodzi o coś zupełnie innego, już tyle razy to przerabiałyśmy, optymizm jest bo bez niego skończyłoby się u mnie pewnie na kilku próbach a nie kilkudziesięciu :-). chodzi tutaj raczej (przynajmniej w moim przypadku) o poczucie bezsilności i niemocy i tyle ale wbrew wszystkiemu cały czas wierzę że uda mi się a jak nie to TRUDNO, nie ja pierwsza i nie ostatnia :-)
    Tobie zyczę oby Twoje pragnienie jak najszybciej się spełniło :-) i niech Ci nie będzie głupio bo powtarzam, tu absolutnie nie o metrykę chodzi a raczej o ZMĘCZENIE MATERIAŁU

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2013, 21:19

    samira, promyk, caffe, Mango, megan8 lubią tę wiadomość

  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Iwone:-) to pewnie wlasnie o tym mowila ginekolzka, o te gruba otoczke jajnikow, ktora sie przebija co ulatwia owulacje....
    Iwone wrote:
    Dziewczyny znalazłam coś takiego:


    Laparoskopowa diagnostyka i leczenie niepłodności są bardzo podobne. W trakcie zabiegu uwalnia się zrosty mogące doprowadzić do niedrożności jajowodów, a jeśli przyczyną niepłodności jest np. zbyt gruba otoczka jajników, można ją przebić w wielu miejscach, co umożliwi w przyszłości łatwiejsze jajeczkowanie. QUOTE]

    bliska77, Iwone, caffe, Mango lubią tę wiadomość

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 28 sierpnia 2013, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2017, 02:14

    bliska77, promyk, caffe, Mango, megan8 lubią tę wiadomość

‹‹ 1129 1130 1131 1132 1133 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie pozwól, by decydował przypadek – świadomie zaplanuj swoje rodzicielstwo

Planowanie rodziny to proces, który wymaga nie tylko przygotowania emocjonalnego, ale również kompleksowego podejścia zdrowotnego. Współczesna medycyna oferuje narzędzia, które pozwalają przyszłym rodzicom świadomie zadbać o zdrowie swojego potomstwa. W tym kontekście niezwykle istotne jest zrozumienie roli genetyki i docenienie możliwości wczesnego wykrywania ryzyka chorób dziedzicznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ