35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyno właśnie, nie rozumiem tych pytań, przecież to takie oczywiste
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2013, 12:53
Viola, caffe, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:pamiętajmy jednak o tym, że to że temp poszła w górę nie oznacza, że jajo było, owulacja
poprostu jakiś tam pęcherzyk był zamienił się w ciałko żółte i tylebliska77, Reni lubią tę wiadomość
-
agafbh wrote:no właśnie, nie rozumiem tych pytań, przecież to takie oczywiste
dziewczyny, to nie tak... Trzeba jakieś nasienie skombinować, może zaproście sobie jakiegoś pana
bliska77, Iwone, Mango lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycaffe wrote:To teraz już wiem czemu te cykle są bezowocne
dziewczyny, to nie tak... Trzeba jakieś nasienie skombinować, może zaproście sobie jakiegoś pana
Viola, caffe, Iwone, Mango, Andzia33, megan8 lubią tę wiadomość
-
Aga, to dlatego nam nie wychodzilo, ze nie mialysmy zolnierzykow! masakra...musimy szybko szukac jakiegos dawcy....jakie TY masz preferencje? ja lubie wysokich, i nie za chudych....a reszta ujdzie...
caffe wrote:To teraz już wiem czemu te cykle są bezowocnedziewczyny, to nie tak... Trzeba jakieś nasienie skombinować, może zaproście sobie jakiegoś pana
bliska77, caffe, Mango lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyViola wrote:Aga, to dlatego nam nie wychodzilo, ze nie mialysmy zolnierzykow! masakra...musimy szybko szukac jakiegos dawcy....jakie TY masz preferencje? ja lubie wysokich, i nie za chudych....a reszta ujdzie...
caffe, Mango, megan8 lubią tę wiadomość
-
agafbh wrote:o kurde to mamy problem, bo ja za wysokimi nie przepadam, mój typ to przysłowiowy Latynos, ciemny, zarośnięty, niewysoki i nie za chudy ale myślę, że jakoś się dogadamy
podobno przeciwieństwa się przyciągają
bliska77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
agafbh wrote:a ja ze wszystkich słodkości najbardziej lubię śledzie
przełom nastąpił gdy byłam w ciąży to mogłam słodkiego jeść na tony, a normalnie to słodycze mogły dla mnie nie istnieć
bliska77, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycaffe wrote:też tak kiedyś miałam, ale widzę, że się zmienia
przełom nastąpił gdy byłam w ciąży to mogłam słodkiego jeść na tony, a normalnie to słodycze mogły dla mnie nie istnieć
caffe, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
agafbh wrote:dla mnie od zawsze słodycze mogły nie istnieć a w ciąży to miałam tylko chcice na lody a dokładniej mówiąc na sorbety, co do słodyczy, nie zmieniło się
bliska77, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Nie Iwone...jakoś nigdy nie brałam tego pod uwagę - może dlatego, że w świetle zasad KK chyba nie miałabym podstaw...nikt mnie nie oszukał przed ślubem, nie zataił żadnej choroby psychicznej, alkoholizmu itp....a zdrada i romanse przyczyną do takiego unieważnienia nie jest....wiem, że można podpłacić w KK i załatwić wszystko...każdy papier..ale ja wolę żyć po swojemu i według własnego sumienia..
caffe, bliska77, Bozia3, Mango, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyViola wrote:A ja jestem wszystkozerna w duzych ilosciach....a slodycze musza byc i to w na tony...kawy nie wypije bez batonika lub paczka....jem wszystko co sie nie rusza:-)
caffe, Bozia3 lubią tę wiadomość