35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Bisca ma rację. Pewnie połowa z nas ma za sobą stracony czas u zwykłych ginów.Warto iśc do kliniki niepłodności.
Dlatego bardzo się cieszę, że Sabina przystąpiła do boju i zmieniła karłowatą ropuchę na lekarza torpedę
jak sobie przypomnę, że ustaliłyśmy, że przy wzroście Saby oraz ginki ropuchy ta jej na stojąco zaglądała ... ino spódniczkę podniosła...
buhahahaha
Mega, malgos741, macduska, anna maria, Bozia3, BISCA, iwcia77, kapturnica, Alis lubią tę wiadomość
-
o nie było trudno, pierwsze pytanie z brzegu:
Witam jestem tu nowa mam tyłozgięcie macicy.. Mam może nietypowe pytanie co do szyjki macicy. Przy tyłozgięciu szyjka macicy jest inaczej ułożona niż, przy przodozgięciu? Czyli gdy są dni płodne szyjka jest przy dniach niepłodnych wysoko ułożona a przy płodnych niżej. Czy to prawda? Będę wdzięczna za odpowiedź
ktoś kuma o co chosi?
Mega, BISCA lubią tę wiadomość
-
sandra80 wrote:o nie było trudno, pierwsze pytanie z brzegu:
Witam jestem tu nowa mam tyłozgięcie macicy.. Mam może nietypowe pytanie co do szyjki macicy. Przy tyłozgięciu szyjka macicy jest inaczej ułożona niż, przy przodozgięciu? Czyli gdy są dni płodne szyjka jest przy dniach niepłodnych wysoko ułożona a przy płodnych niżej. Czy to prawda? Będę wdzięczna za odpowiedź
ktoś kuma o co chosi?
A sa jakies odpowiedzi do wyboru
prosze o latwiejszy zestaw pytańMega, BISCA, caffe, iwcia77, Elfik, sandra80 lubią tę wiadomość
-
sandra80 wrote:o nie było trudno, pierwsze pytanie z brzegu:
Witam jestem tu nowa mam tyłozgięcie macicy.. Mam może nietypowe pytanie co do szyjki macicy. Przy tyłozgięciu szyjka macicy jest inaczej ułożona niż, przy przodozgięciu? Czyli gdy są dni płodne szyjka jest przy dniach niepłodnych wysoko ułożona a przy płodnych niżej. Czy to prawda? Będę wdzięczna za odpowiedź
ktoś kuma o co chosi? -
Za chwilę będzie 23:00 a ja się niestety robię coraz bardziej głodna
((
co robić, co robić...?
do wyboru mam:
1. jogurt naturalny w butelce (bleee... za gorzki po tych moich barszczykach...za zdrowy i w ogóle. No ale data przydatności to tylko 19-11....?)
2. całe opakowanie pomidorków koktajlowych (z tym że- trochę ich szkoda - są dobre do obiadu, byłyby na jutro. Nie halo tak zjeść sama.)
3. kanapka z masłem orzechowym (słoik był otwarty dobry miesiąc temu, może nawet więcej....mam ochotę go zaatakować ale boję się zatruć niewidocznymi jeszcze, strzępkami toksycznej pleśni które tam się już czają na mój biedny żołądek)
4. puszka sardynek - data ważności 2019. Zwykle zjadam razem z kotem, więc miałabym mniejsze wyrzuty sumienia... ale tak na noc...? sardynki? chyba nie, będę mieć koszmary.
5. są też 2 pomarańcze, z tym że - na noc to chyba niedobrze jeść owoce, a moja mama ma cukrzycę dietozależną, pewnie powielam te same błędy tak mi się wydaje..
W tym całym dylemacie pocieszające jest tylko, że kac, który trzymał mnie od niedzieli...(..) wreszcie poszedł sobie precz. Z tym że jestem głodna.
Help. Co tu zjeść?efcia, macduska, Mega, ComeToMeBaby, malgos741, iwcia77, Elfik, sandra80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysandra80 wrote:o nie było trudno, pierwsze pytanie z brzegu:
Witam jestem tu nowa mam tyłozgięcie macicy.. Mam może nietypowe pytanie co do szyjki macicy. Przy tyłozgięciu szyjka macicy jest inaczej ułożona niż, przy przodozgięciu? Czyli gdy są dni płodne szyjka jest przy dniach niepłodnych wysoko ułożona a przy płodnych niżej. Czy to prawda? Będę wdzięczna za odpowiedź
ktoś kuma o co chosi?
Hmmm, czytałam ze 3 razy, ale jakoś ciężko. Może już późno i dlatego..
Ale w sprawach szyjki się nie będę wypowiadać bo za cholerę nie umiałam jej wyczuć (próbowałam ze 3 razy hihih), a ze do cierpliwych nie należę, to wkurzać się nie chciałam i odpuściłam. Wiem od gina że też mam tyłozgięcie i musi mi to wystarczyćComeToMeBaby, sandra80, moremi lubią tę wiadomość
-
Mimbla wrote:Za chwilę będzie 23:00 a ja się niestety robię coraz bardziej głodna
((
co robić, co robić...?
do wyboru mam:
1. jogurt naturalny w butelce (bleee... za gorzki po tych moich barszczykach...za zdrowy i w ogóle. No ale data przydatności to tylko 19-11....?)
2. całe opakowanie pomidorków koktajlowych (z tym że- trochę ich szkoda - są dobre do obiadu, byłyby na jutro. Nie halo tak zjeść sama.)
3. kanapka z masłem orzechowym (słoik był otwarty dobry miesiąc temu, może nawet więcej....mam ochotę go zaatakować ale boję się zatruć niewidocznymi jeszcze, strzępkami toksycznej pleśni które tam się już czają na mój biedny żołądek)
4. puszka sardynek - data ważności 2019. Zwykle zjadam razem z kotem, więc miałabym mniejsze wyrzuty sumienia... ale tak na noc...? sardynki? chyba nie, będę mieć koszmary.
5. są też 2 pomarańcze, z tym że - na noc to chyba niedobrze jeść owoce, a moja mama ma cukrzycę dietozależną, pewnie powielam te same błędy tak mi się wydaje..
W tym całym dylemacie pocieszające jest tylko, że kac, który trzymał mnie od niedzieli...(..) wreszcie poszedł sobie precz. Z tym że jestem głodna.
Help. Co tu zjeść?
a nie możesz tak po ludzku nalać se coś do kielicha? co się będziesz zastanawiać nad jedzeniem
anna maria, Mimbla, BISCA, Mega, moremi lubią tę wiadomość
-
jedzenie nie zdrowe na noc
edit:
Morek widzisz i nie grzmisz? A, Ty rodzisz? No tak! Do czego to doszło, żeby człek sam swoje błędy musiał poprawiać, no dobra.
Edit.2
niezdrowe pisze się RAZEMWiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 23:17
anna maria, Mimbla, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość