35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam wieczornie, padam na pysk, dobrze, ze jutro piątek....
W niedziele wycięłam numer roku, prasowałam (urządzeniem wygładzającym zagniecenia) ubrania na cały tydzień i m.in. 2biale koszule dla mnie do pracy. Zawiozłam je w poniedziałek rano, powiesiłam ładnie w szafie na wieszaku, w poniedziałek wykorzystałam jedna, potem zabrałam ja do domu, we wtorek rano przebieram sie w druga i myśle kurka co ona taka ciasna, w praniu sie skurczyła czy co? Wzięłam koszule córki....8 godzin w pracy na bezdechu, ledwo dopięłam, dobrze, ze miałam marynarkę, bo wyglądałabym co najmniej dziwnie
Sabinka wszystkiego naj, spełnienia marzen
Jastra to teraz oficjalne gratulacje, spokojnej ciążypierwiastka, moremi, ComeToMeBaby, Simba, dorbie, iwcia77, Sabina, kapturnica, BISCA, beates, ania.g, Jastra, satori, efcia, Magda*, gosia7122 lubią tę wiadomość
-
Jastra wrote:Człowiek się uczy całe życie, dopiero teraz odkryłam o co chodzi z tym meldunkiem do porodówki. Zameldowałam się, ufffff
Spokojnie.NIe potknij sie.
Ty w ciazy.
Mega, moremi, BISCA, Jastra lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
efcia wrote:u nas tak go wszyscy wciągaja ze robie od razu dwie duże blachy
kaszę manne gotuje sie na mleku z laska wanili, jak ostygnie uciera sie z masłem ( tak jak każdy tradycyjny krem)
upieczone cienkie placki piernika smaruje sie musem jabłkowym ( u mnie zawsze własnej roboty) i na to kładzie sie krem z kaszy manny
piernik tak stoi około 5 dni
a później, później to rozpływa sie w ustach
a wygląda tak http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d43e99dcc8ba.jpg
To jest Marcinek!
U nas pod taka nazwa to ciasto chodzi.
Tylko chyba bez dzemu, ale tez pyszne. Duzo z nim roboty. Z pieczeniem tych cienkich plackow.Sabina, efcia lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualnyHej! U mnie ok, intensywny dzień.
Zaczęłam już karmić powoli. Mały wyciagniety z inkubatora ok 11.00, bez sobie radzi dobrze. Ide teraz spac teraz, o 6.00 karmienieMagdala, mama78, ComeToMeBaby, iwcia77, moremi, Sabina, kapturnica, ivf-ivf, BISCA, Bozia3, beates, Mega, sandra80, ania.g, Jastra, satori, efcia, Magda*, Natka_79, gosia7122 lubią tę wiadomość
-
ivf-ivf wrote:Gdzie ty chcesz niemowlaka ciągnąć
Czytaj ze zrozumieniem, ok?
Przeciez powiedziala:
"goraca czekolada dla dzieci, rozne zabawy i koledy"
ComeToMeBaby, iwcia77, moremi, BISCA, ivf-ivf, efcia lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
Wściekła jestem.
Wczoraj wieczorem ugotowałam gar flaków. Nie wkładałam do lodówki bo jeszcze ciepłe były. Dziś po pracy przyjeżdżam, mieszam w garze i słysze takie pssst, jak przy otwieraniu butelki z napojem gazowanym. Skisły prostytutka jego mać. A na dwa dni miały być.Sabina, BISCA, Simba, paszczakin, Mimbla lubią tę wiadomość
-
mysza1975 wrote:Wściekła jestem.
Wczoraj wieczorem ugotowałam gar flaków. Nie wkładałam do lodówki bo jeszcze ciepłe były. Dziś po pracy przyjeżdżam, mieszam w garze i słysze takie pssst, jak przy otwieraniu butelki z napojem gazowanym. Skisły prostytutka jego mać. A na dwa dni miały być.
O kurka. Wspolczuje.
To chyba cieplo w domu macie.
U mnie by sie nie zepsuly, bo jest caly dzien lodowka. Wlaczamy grzanie jak wracamy do domu, a wlasciwie jak ja wracam, bo moj nie odczuwa zimna.iwcia77, moremi, Sabina, Mega lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
mysza1975 wrote:Wściekła jestem.
Wczoraj wieczorem ugotowałam gar flaków. Nie wkładałam do lodówki bo jeszcze ciepłe były. Dziś po pracy przyjeżdżam, mieszam w garze i słysze takie pssst, jak przy otwieraniu butelki z napojem gazowanym. Skisły prostytutka jego mać. A na dwa dni miały być.Magdala, Mega, Mimbla lubią tę wiadomość
-
Magdala wrote:O kurka. Wspolczuje.
To chyba cieplo w domu macie.
U mnie by sie nie zepsuly, bo jest caly dzien lodowka. Wlaczamy grzanie jak wracamy do domu, a wlasciwie jak ja wracam, bo moj nie odczuwa zimna.
Właśnie chyba nie o temperaturę tu chodzi, bo całą noc w kuchni okno uchylone było. Może to garnek, taki nierdzewny. Już mi się w nim raz rosół w lodówce zepsuł.
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Flaków już nie ma.iwcia77, moremi, Mimbla lubią tę wiadomość
-
mysza1975 wrote:Właśnie chyba nie o temperaturę tu chodzi, bo całą noc w kuchni okno uchylone było. Może to garnek, taki nierdzewny. Już mi się w nim raz rosół w lodówce zepsuł.
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Flaków już nie ma.