35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymoremi wrote:Noooo Sabinka... Spadła na łeb, na szyję
weź no się. Ja poczekam
Co do snów, to miałam jakiś porąbany, że sikalam w majtki, a pozniej byłam w teatrze pod chmurką z jakimiś ludźmi. W tych zasikanych majtkach byłam
Jak się obudziłam, to okazało się, że się krwią zalałam. Dobija mnie ten połóg.
Poradziłam sobie sama z jazdą do laboratorium. Ignacy nawet nie płakałwszystkie babcie pod drzwiami były pod wrażeniem
bo na razie to wiesz, nie ze mną te numery Bruner
Brawo mamabrawo Ignacy
moremi, efcia, malgos741, Mega lubią tę wiadomość
-
moremi wrote:Bry
Co się dzieje, że zamykam i otwieram forum?
Mowcie do mnie "woźny"
Idziemy na badanie krwi. To znaczy ja idę, a młody jedzie
Powodzenia!
Morek, pytanie. Kapiesz Ignasia tez w wanience, czy tylko tylko w tym wiadrze?
Jak kapiesz to powiedz- jak wypada porownanie w kwestii wygody i domycia dziecia? Bo ja dalej tego wiadra nie ogarniam, po prostu np nie wyobrazam sobie chociazby jak mozna dziecko w nim na chwile puscic (a na gabce w wanience bez problemu, tej opcji ja jestem nadal fanka). Kolezanka zaciazona rozwaza i zapytuje..kapturnica, efcia, Bozia3, ComeToMeBaby, Dziobak, satori, Mimbla lubią tę wiadomość
-
Sabina wrote:Ps. Moja temperatura już spada, tak że wiecie
jak mówiłam
nie lubie!
do pieca na 2 zdrowaski, to sie podniesie!
Sabina, moremi, efcia, pierwiastka, gretka, ComeToMeBaby, satori, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
moremi wrote:Zapamięta to pewnie do końca życia.
Moja mama pracowała w przedszkolu. Pewnego dnia wałęsałam się po korytarzach i trafiłam na schody do piwnicy. Jakim cudem byłam sama i nikt mnie nie zauważył, to nie mam pojęcia. Miałam około 2-3 lat.
Tak mnie fascynowało to co na dole, a jednocześnie bałam się tam iść, że wsadziłam głowę między pręty balustrady. Skutek podobny jak u Heli.
Całe szczęście, że jedna z kucharek dała radę odgiąć trochę te pręty, a matka mnie wyciągnęła.
Mimbla i Kometa, trzymam za Was kciuki. I za jutrzejsze sikanie Bozi.
Reszty nie pamiętam.
A nie, jeszcze za Alis i za Reni.
To dobranoc.. Pamietam ,ze strasznie sie darłam i musialam czekac 2godziny na p[rzyjscie ojca z roboty.Ten dopiero odgial prety i moglam glowe wyciagnac.A wczesniej co sie namordowalam to moje.
Uszy mialam obdarteanna maria, moremi, efcia, Jastra, malgos741, Sabina, paszczakin, Bozia3, ComeToMeBaby, BISCA, satori, ania.g, Mimbla, gosia7122 lubią tę wiadomość
-
Tak ona jest wszedzie ,czasami nie daje z nia rady tak broi :-)wieczorem ja padam ze zmeczenia ,a ona nadal kombinuje do 22 ,i co mi pozostalo ,poczekac cierpliwie az z tego wyrosniepaszczakin wrote:bosz, anna maria.. Helka to jest taki maly gagatek, nie? Na zdjeciach wyglada na mega rozrabiare, plus mam jeszcze w pamieci Twoja historie o jej skoku z lozka
efcia, Jastra, kapturnica, Sabina, paszczakin, Bozia3, ComeToMeBaby, BISCA, satori, Mimbla, gosia7122, Mega lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:Powodzenia!
Morek, pytanie. Kapiesz Ignasia tez w wanience, czy tylko tylko w tym wiadrze?
Jak kapiesz to powiedz- jak wypada porownanie w kwestii wygody i domycia dziecia? Bo ja dalej tego wiadra nie ogarniam, po prostu np nie wyobrazam sobie chociazby jak mozna dziecko w nim na chwile puscic (a na gabce w wanience bez problemu, tej opcji ja jestem nadal fanka). Kolezanka zaciazona rozwaza i zapytuje..
Nie da się puścić. Ta opcja jest przeznaczona dla dzieci siedzących. Dla małych niewskazana.
Widzisz - u nas gąbka nie jest polecana z uwagi na fakt, że zbierają się bakterie i coś tam, coś tam. A w wanience też raczej nie puscisz dziecka. To jest porównywalne - w wanience i wiadrze musisz trzymać dziecko. W wanience masz więcej miejsca, ale też więcej wody idzie i więcej miejsca zajmuje sprzęt. Mi pomaga we wszystkim mąż i on lubi to mycie w wiadrze. Ale sama też daję sobie radę. Wiaderko mogę sama przenosić, a przypuszczam, że wanienki bym nie przeniosła. Dzisiaj ledwo sobie z wózkiem poradziłam.efcia, Jastra, Sabina, ComeToMeBaby, BISCA, iwcia77, Magdala, satori, ania.g, Mimbla lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnymoremi wrote:Tylko w wiadrze. To znaczy raz był myty w zlewie
Nie da się puścić. Ta opcja jest przeznaczona dla dzieci siedzących. Dla małych niewskazana.
Widzisz - u nas gąbka nie jest polecana z uwagi na fakt, że zbierają się bakterie i coś tam, coś tam. A w wanience też raczej nie puscisz dziecka. To jest porównywalne - w wanience i wiadrze musisz trzymać dziecko. W wanience masz więcej miejsca, ale też więcej wody idzie i więcej miejsca zajmuje sprzęt. Mi pomaga we wszystkim mąż i on lubi to mycie w wiadrze. Ale sama też daję sobie radę. Wiaderko mogę sama przenosić, a przypuszczam, że wanienki bym nie przeniosła. Dzisiaj ledwo sobie z wózkiem poradziłam.
Moja siostra też testowała wiadro i nie zamieniłaby na nic innego. Ja też zamierzam. Dziecko jest ograniczone tym wiaderkiem, więc czuje się świetnie, takie lekko ściśnięte i kąpiel jest przyjemnością. Widziałam, polecamSabina, moremi, efcia, ComeToMeBaby, BISCA, iwcia77, Magdala, satori, Mimbla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
SolarPolar wrote:Bozia tu mam pomysl a la pingwiny - jako stroiki swiateczne
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d7e2bd990af4.jpgSabina, ivf-ivf, ComeToMeBaby, BISCA, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:no wlasnie czytam o tym.. czy to prawda, ze montowanie na isofix'a jest tylko do 18kg?
Adas 18 to pewnie za rok jak nic bedzie mial
Bozia, Ania, Caffe, czy kto tam ma jeszczce dlugich chlopakow- ile oni waza?ivf-ivf, efcia, kapturnica, iwcia77, satori, Mega lubią tę wiadomość
-
Witam
wczoraj oglądałam film wieczorem na tvn i tak mnie wciągnął że oglądaliśmy prawie do 2.00 w nocy... a dziś wstać mi było ciężko ... więc do 10tej sobie pospałam
Z tymi prętami tak jest ja też miałam przygodę jak byłam mała .. wsadziłam głowę na klatce i wyjąć nie mogłam... pamiętam jak dziś...moremi, Sabina, efcia, kapturnica, ComeToMeBaby, megan8, BISCA, beates, iwcia77, satori, Mega lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
No topsz, to powiem kolezance, zeby zaiwestowala we wiadero
Moze jak zobacze na zywo to ogarne.
Mowisz Morek, ze w gabce bakterie.. Hmm, moze byc, tak jak se to przemysle
Trzeba bedzie podpalac gabke
A tak na serio, on juz siedzi stabilnie, ale ja mam jakies opory, zeby go na siedzaco myc, zreszta jak dziecku tylek umyc jak siedzie w wanience? trzeba podniesc, nie?
Wiec myje go na lezaco (se lezy luzacko, nie trzeba go trzymac wcale), a dopiero potem daje mu usiasc do zabawy, bo o sie bardzo rwie, zeby se nogami w wannie pomachac i ochlapac wszytko dokola..
malgos741, Sabina, efcia, moremi, Bozia3, ComeToMeBaby, BISCA, iwcia77, Dziobak, satori, ania.g, Mega lubią tę wiadomość
-
anna maria wrote:Tak ona jest wszedzie ,czasami nie daje z nia rady tak broi :-)wieczorem ja padam ze zmeczenia ,a ona nadal kombinuje do 22 ,i co mi pozostalo ,poczekac cierpliwie az z tego wyrosnie
spoko, jeszcze okolo 17 lat i bedzie mniej broic
kapturnica, moremi, ComeToMeBaby, Simba, BISCA, iwcia77, anna maria, satori, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymalgos741 wrote:Witam
wczoraj oglądałam film wieczorem na tvn i tak mnie wciągnął że oglądaliśmy prawie do 2.00 w nocy... a dziś wstać mi było ciężko ... więc do 10tej sobie pospałam
Z tymi prętami tak jest ja też miałam przygodę jak byłam mała .. wsadziłam głowę na klatce i wyjąć nie mogłam... pamiętam jak dziś...
Widzę że chyba większość z nas miała ten sam "problem"efcia, moremi lubią tę wiadomość
-
Dziobak wrote:Bez kitu, dopadla mnie. Bo ja tak sie jaram tym wyjazdem, jalbysmy jechali z duzym dzieckiem. Teraz czytam sobie jakies blogi o podrozowaniu z maluchem i uswiadamiam sobie, ze ja bede trzymac Adasia w samolocie na swoich kolanach ponad 5,5 godz. Do Gdanska w 1 strone bylo ciezko ( w 2 spal ) a lecielismy tylko godzine i 20 min... O reszcie atrakcji nie wspomne. A jak jesc nie bedzie w hotelu, bo zupki pomidorowej nie bedzie? A jak woda w basenie bedzie miala duzo chloru, a on alergik?
Sraczka na zakrecie...to ja wolę ugotować barszcz, upiec kilka ciast, ubrać dla dzieci choinkę i cieszyc się świętami na miejscu...
efcia, moremi, ivf-ivf, paszczakin, iwcia77, satori, Mega lubią tę wiadomość
-
Sabina wrote:Hohoho
Moje Młoda tez odmawia wstawania rano bo to jeszcze nie dzień , ale nie ma przeproś
Ps. Moja temperatura już spada, tak że wieciejak mówiłam
efcia, moremi, Sabina, ivf-ivf, ComeToMeBaby, BISCA, iwcia77, satori lubią tę wiadomość
-
Jastra wrote:Widzę że chyba większość z nas miała ten sam "problem"
i mnie to nie ominęło
ja wsadziłam głowe miedzy szczebelki na balkonie
siostra wsadziła noge w krate osłaniajaca okno piwniczne
a pozostałe rodzenśtwo tradycyniegłowa w szczebelkach na klatce schodowej
jak widać, żadne nie nauczyło sie na błędzie rodzeństwa, każde musiało tego doświadczyć
Bry, miłego
Morcia , a moze jakies zdjecie ze spacera ?kapturnica, Simba, moremi, BISCA, Mega lubią tę wiadomość