X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • paszczakin Autorytet
    Postów: 8265 44212

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:

    Mnie jest obce takie uczucie, o którym dziewczyny dzisiaj napiszecie. Staram się zrozumieć. Natomiast nie byłabym wstanie napisać, a tym bardziej w ogóle tak myśleć, że żałuję, ze zdecydowałam się na drugie dziecko.

    Caffe, jedno to radzic sobie dobrze z dzieciem, a drugie miec zryty hormonami beret. Wtedy zdajesz sobie sprawe, ze te odczucia sa irracjinalne, ale gowno mozna w tej kwestii zrobic. No chyba, ze sie czyms przyszprycowac, nie probowalam ;)
    Moj dol po porodzie nie mial nic wspolnego z obciazeniem/zajmowaniem sie Adamem- ja ryczalam nawet patrzac na niego jak spal 5h pod rzad, ze taki idealny i piekny.. Nigdy, ale to nigdy nie mialam go ochoty wywalic przez okno, nigdy nie zalowalam, ze zdecydowalam sie na dziecko, ale bylam taj roz***na emocjonalnie, ze zwykle "jak sobie radzisz" rowniez powodowalo fontanny. Nie bylam na to przygotowana nic a nic..

    Elfik, efcia, ComeToMeBaby, moremi, Bozia3, Simba, kapturnica, Mimbla lubią tę wiadomość

    Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
    4u3Dp2.png eGmlp2.png
  • Elfik Autorytet
    Postów: 3861 17209

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia, wszystko ładnie pięknie, ale chłop jest w domu na co dzień.
    u Kapty nie, nie ma komu zamarudzic, komu oddac dziecko bez proszenia, porozmawiać o dziecku z kimś, kogo to interesuje - z kimś dorosłym.

    to jest różnica.

    efcia, iwcia77, ComeToMeBaby, Bozia3, moremi, Simba, Sabina, kapturnica, paszczakin, ania.g, Mimbla, pierwiastka, Mega lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    Caffe, jedno to radzic sobie dobrze z dzieciem, a drugie miec zryty hormonami beret. Wtedy zdajesz sobie sprawe, ze te odczucia sa irracjinalne, ale gowno mozna w tej kwestii zrobic. No chyba, ze sie czyms przyszprycowac, nie probowalam ;)
    Moj dol po porodzie nie mial nic wspolnego z obciazeniem/zajmowaniem sie Adamem- ja ryczalam nawet patrzac na niego jak spal 5h pod rzad, ze taki idealny i piekny.. Nigdy, ale to nigdy nie mialam go ochoty wywalic przez okno, nigdy nie zalowalam, ze zdecydowalam sie na dziecko, ale bylam taj roz***na emocjonalnie, ze zwykle "jak sobie radzisz" rowniez powodowalo fontanny. Nie bylam na to przygotowana nic a nic..
    Staram się to rozumieć :)

    I proszę mojej wcześniejszej wypowiedzi nie traktować jako krytyki :)

    ivf-ivf, iwcia77, efcia, BISCA, ComeToMeBaby, Mega lubią tę wiadomość

  • efcia Autorytet
    Postów: 2565 10384

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moremi wrote:
    Hmmm... Musimy nowe zrobić :-)

    o jest i nowe foto Ignasia <3
    Morcia , a jak koty? przygarnęły już Ignasia do stada ;-)

    iwcia77, moremi lubią tę wiadomość

  • ivf-ivf Autorytet
    Postów: 1728 4616

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moremi, ale Ci synek urósł, służy mu mamy mleko :-) koty tak lgną do małego? My mamy dwa kocury czarne i dwie kotki tri kolor :-)

    moremi, BISCA lubią tę wiadomość

  • Alis Autorytet
    Postów: 986 4355

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jest jak u Bozi. Hormony chyba nie dały mi się specjalnie we znaki, ale czasami mam problem z tym, że się czuję uwiązana. Że nie mogę spokojnie wypić herbaty wtedy kiedy chcę, czy popracować, czy zjeść obiadu. Powtarza sobie wtedy, że to tylko pierwsze 2-3 lata. Już jest dużo lepiej niż pół roku temu. Młoda się często bawi sama, nie trzeba jej nosić. Myślę, że po prostu po tych 30 paru latach życia na własny rachunek, kiedy człowiek się zajmował głównie sobą, trudno się jest przestawić. Przy kolejnym dziecku już nie powinno być takiego szoku.

    ivf-ivf, ComeToMeBaby, iwcia77, Elfik, Bozia3, caffe, efcia, kapturnica, paszczakin, pierwiastka, malgos741, Mega lubią tę wiadomość

    aY05p2.png
  • iwcia77 Autorytet
    Postów: 8558 34365

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tam uwazam, ze daje sobie rade calkiem niezle ..z wyjatkiem ostatniego incydentu z przedawkowaniem leku...ale widze, ze przemeczenie i nieprzespane noce od sierpnia daja mi sie mocno we znaki, co odbija sie negatywnie na moich emocjach. do tego choroba tesciowej...

    mimo wyuczonego pesymizmu staram sie byc mimo wszystko dobrej mysli..po prostu czasem pekam jak balonik i tyle. musze sobie radzic , nie mam wyjscia

    aha no i zazdraszczam chlopow , ktorzy was rozumieja i wspieraja :) mi sie taki nie trafil i musze sila egzekwowac swoje prawa i to mnie meczy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2015, 13:08

    Elfik, moremi, Bozia3, caffe, BISCA, efcia, Simba, kapturnica, Sabina, paszczakin, Mimbla, pierwiastka, Mega lubią tę wiadomość

  • ComeToMeBaby Autorytet
    Postów: 13280 36984

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwcia- egzekwować! szybko zanim Morka zauważy :)

    Elfik, iwcia77, moremi, efcia lubią tę wiadomość

    Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016 :-)
    c5e015d88e.png
  • ComeToMeBaby Autorytet
    Postów: 13280 36984

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwcia- czasem tak jest, ze się zbiera, zbiera, zbiera, aż w końcu coś w człowieku pęknie. Mi też tak ostatnio pękło, jak wam pisałam. Po prostu czasem trzeba zrzucić z siebie te emocje, oczyścić się i jazda z tym koksem dalej. Ale gdyby wtedy mój m nie ogarnął, że dobrego słowa mi po prostu potrzeba, poczucia wsparcia, a nie konkretnych rozwiązań to pewnie tak szybko by mi dobry nastrój nie powrócił.

    Elfik, moremi, efcia, kapturnica, malgos741 lubią tę wiadomość

    Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016 :-)
    c5e015d88e.png
  • iwcia77 Autorytet
    Postów: 8558 34365

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ComeToMeBaby wrote:
    iwcia- egzekwować! szybko zanim Morka zauważy :)
    juz - dzieki:)

    ComeToMeBaby, efcia lubią tę wiadomość

  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfik wrote:
    a ja Ciebie.
    My tu czasem gadamy o bliźniakach, kt najczęsciej się boimy, a ty nigdy nie marudzisz.
    Ba, pamiętam, że napisałaś, ze jak położysz dzieci i jest cisza, to ci ich brak (hera, marycha? powiedz, nikomu nie powiem...);)

    Nie wiem jak ty to robisz. ja czasem jak zmieniam pieluchę enty raz albo próbuję w nocy ogarnąc głodnego Iwo i płaczącą Idę to myślę o Tobie.
    chapeau bas

    <3
    Dzieki Elf. Mnie sie wydaje ze z twixami, po prostu zbyt duzo sie dzieje na raz, zeby mysl o wkurw.ie zdazyla sie zainstalowac w glowie. Za chwile dzieje sie cos innego.
    Ale fakt, ze nie pamietam zbyt wielu momentow kiedy mialam ich dosyc. Na szczescie zazwyczaj jest tak, ze ten drugi natychmiast wynagradza ci medzenie pierwszego ;)
    Pamietam jednak jak na poczatku wysiadly mi plecy - nie moglam ani jednego ani drugiego wziac na rece - Dzejms w pracy. Wciagnelam ich na nieposcielona kanape w bujakach, wlozylam butle w paszcze, nie mialam nawet sily ich podniesc na odbicie. I padlam miedzy nimi w tym barlogu czekajac az Dzejms wroci z pracy. I jeszcze jeden dzien jak Leon nyl pol dnia - Jak tylko M otworzyl drzwi wcisnelam mu go i zamknelam sie w lazience. Ale do tej pory nawet nie mialam mysli ze bez nich byloby mi lepiej. Nie ma mowy. Po pracy lece do nich jak na skrzydlach i uwazam za zmarnowany, czas spedzony w kuchni na gotowaniu dla nas obiadu, albo siedzenie przy kompie. Kocham ich najbardziej na swiecie!

    ps No i zapomnialam dodac, ze M naprawde odwala najciezsza robote.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2015, 13:12

    Bozia3, moremi, iwcia77, caffe, ComeToMeBaby, efcia, BISCA, Sabina, kapturnica, Elfik, paszczakin, ania.g, beates, Mimbla, gretka, SolarPolar, pierwiastka, Mega lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • ComeToMeBaby Autorytet
    Postów: 13280 36984

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwcia77 wrote:
    juz - dzieki:)
    kurczę, nie zdążyłam usunąć swojego posta- wydało się. Ale przynajmniej ochrzanu nie będzie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2015, 13:18

    iwcia77, moremi, efcia lubią tę wiadomość

    Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016 :-)
    c5e015d88e.png
  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam podobnie :) W dodatku nie wiem skad, ale znalazlam w sobie niesamowite poklady cierpliwosci, inwencji i animacji o ktore kompletnie siebie nie podejrzewalam
    caffe wrote:
    Ja powiem szczerze, że mi macierzyństwo nie dało w kość - odnośnie małego piszę.

    Może to też kwestia podejścia i nastawienia się do sprawy, że łatwo nie będzie. Mnie życie zaskoczyło i jest mi bardzo łatwo, nawet w sytuacjach gdy byłam/jestem sama z małym. Też nie mam rodziców za ścianą.
    Rozwiązaniem wszystkiego jest spokój. Jak matka jest spokojna, to i dziecko to wyczuwa. Jak się jest zdenerwowanym, to dziecko też tak reaguje. Ja to przetestowałam.

    Mnie jest obce takie uczucie, o którym dziewczyny dzisiaj napiszecie. Staram się zrozumieć. Natomiast nie byłabym wstanie napisać, a tym bardziej w ogóle tak myśleć, że żałuję, ze zdecydowałam się na drugie dziecko.

    Wydaje mi się, ze w sytuacjach kryzysowych trzeba sobie znaleźć jakiś punkt odniesienia/dążenia do czegoś pozytywnego i na tym się skupić. Bo dramatyzowanie sytuacji powoduje, że człowiek się tylko pogrąża w depresji i nic dobrego z tego nie będzie.

    Zaznaczam, że ja też byłam wiele razy zmęczona, ale wtedy starałam się zrobić porządek ze sobą, dziecko nie miało prawa odczuwać odczuwać.

    A tak na marginesie, to siedzę z nim w domu bo bierze niestety antybiotyk - zaczerwienione gardło i uszy. Dzisiaj już jest trochę lepiej.

    iwcia77, moremi, efcia, BISCA, caffe, Bozia3, Sabina, ivf-ivf, Mimbla, pierwiastka lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • iwcia77 Autorytet
    Postów: 8558 34365

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ..a zeby bylo jasne to ja nie mam nic do Ivo :) ja mam mase zalu do Alojza , ze jest malo empatyczny i zbyt egoistyczny :)

    moremi, efcia, ComeToMeBaby, Bozia3, kapturnica, Sabina, Elfik, paszczakin, Mimbla, SolarPolar, Magda*, pierwiastka lubią tę wiadomość

  • moremi Autorytet
    Postów: 9224 46976

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlaśnie była położna. Młody waży już 4680g O.o
    Koty - dwa czarne kocury i jedna dymna kotka nadal mają podejscie "co to jest???", ale czarnuch śpią z nim w łóżeczku, a jeden przychodzi do karmienia - stąd zdjęcie.
    Kotka raczej omija to "cos".

    iwcia77, efcia, ComeToMeBaby, BISCA, Simba, caffe, kapturnica, Sabina, ivf-ivf, ania.g, beates, Mimbla, gretka, pierwiastka, malgos741, Mega lubią tę wiadomość

    -Jack, jestem w ciąży!
    -Nie przypominam sobie, żebyśmy...
    -Byłeś pijany!
    -Aż tak - nigdy!
  • iwcia77 Autorytet
    Postów: 8558 34365

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ComeToMeBaby wrote:
    kurczę, nie zdążyłam usunąć swojego posta- wydało się. Ale przynajmniej ochrzanu nie będzie ;)
    kuzwa wczoraj sabcia napisala "szlak"- czekalam na olowek od Morki w str Sabci ale okazalo sie , ze Sabcia ma przywileje a ja jestem ciagle pod kontrola :D

    efcia, ComeToMeBaby, caffe, moremi, Mega lubią tę wiadomość

  • ComeToMeBaby Autorytet
    Postów: 13280 36984

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simba wrote:
    uwazam za zmarnowany, czas spedzony w kuchni na gotowaniu dla nas obiadu, albo siedzenie przy kompie. Kocham ich najbardziej na swiecie!
    1. czy nie możesz ich zabierać ze sobą do kuchni? jakiś metalowy kojec?? ;)
    2. jeśli przy kompie w celu ovufriendowania to absolutnie nie jest to czas stracony. to część twojego życia. tak samo jak twixy. a nawet- powiem ci- ovu i twixy są silnie ze sobą powiązane. takie ovu to jakby trzeci twix! nie wolno ci tego rozdzielać.

    iwcia77, efcia, Alis, BISCA, Simba, caffe, Bozia3, paszczakin, moremi, Mimbla, gretka, pierwiastka lubią tę wiadomość

    Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016 :-)
    c5e015d88e.png
  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    Staram się to rozumieć :)

    I proszę mojej wcześniejszej wypowiedzi nie traktować jako krytyki :)
    Mysle ze ciezko to zrozumiec.
    Ja niby z Paszczakiem mialam kontakt codzienny, a kompletnie nie zatrybilam, ze ona ma takie hustawki hormonalne. W zasadzie dowiedzialam sie o tym dlugo po fakcie, w zwiazku z czym nawet nie probowalam jej pomoc O.o
    Nie wiem nawet jak/czy mozna pomoc?

    iwcia77, efcia, BISCA, caffe, Bozia3, moremi, paszczakin, ivf-ivf, Mimbla, gretka, Mega lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • ComeToMeBaby Autorytet
    Postów: 13280 36984

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwcia77 wrote:
    ..a zeby bylo jasne to ja nie mam nic do Ivo :) ja mam mase zalu do Alojza , ze jest malo empatyczny i zbyt egoistyczny :)
    nooooo, to dobrze, że to uściśliłaś.
    Alojza chyba będzie można wyrzucić za okno, gdyby cię dalej wkurzał :P hyhy

    iwcia77, Mimbla, gretka, Mega lubią tę wiadomość

    Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016 :-)
    c5e015d88e.png
  • iwcia77 Autorytet
    Postów: 8558 34365

    Wysłany: 10 grudnia 2015, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simba wrote:
    Mysle ze ciezko to zrozumiec.
    Ja niby z Paszczakiem mialam kontakt codzienny, a kompletnie nie zatrybilam, ze ona ma takie hustawki hormonalne. W zasadzie dowiedzialam sie o tym dlugo po fakcie, w zwiazku z czym nawet nie probowalam jej pomoc O.o
    Nie wiem nawet jak/czy mozna pomoc?
    mozna..po prostu byc ..no i bylas :D <3

    efcia, BISCA, ComeToMeBaby, Simba, caffe, Bozia3, kapturnica, moremi, paszczakin, ivf-ivf lubią tę wiadomość

‹‹ 12594 12595 12596 12597 12598 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ