35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie byłabym sobą, gdybym pani dr, która mówiła, że jest jeszcze zapalenie płuc nie powiedziała, że rano była inna diagnoza, bardzo się zdenerwowała, zaczęła krzyczeć. Następnego dnia wpada przed inhalacjami pani dr z rannej zmiany i się mnie pyta co mam za reklamacje. Zbadała mojego synka i wypisała nas do domu. Okazało się, że miała rację, wszystko było ok. Powiedziała mi jeszcze; bo wie pani Ci młodzi lekarze to nie mają jeszcze doświadczenia w osłuchiwaniu.
Co??? I oni decydują np o przyjęciu dziecka do szpitala, sory mi się nóż otwiera w kieszeni.
Tak wiem nie jest ze mną łatwo
sandra80
"Nie narzekaj, że masz pod górę skoro zmierzasz na szczyt" -
Dzien dobry milym Paniom
To ja moze kawal:
Pracodawca mówi do pracownicy blondynki - dzisiaj pani posprząta windę. Na to ona - ale na wszystkich dwudziestu piętrach?!
moremi, Reni, ComeToMeBaby, ivf-ivf, macduska, Mega, BISCA, sandra80, kapturnica, ania.g, Sabina, Mimbla, caffe, krycha.stara, iwcia77, paszczakin lubią tę wiadomość
-
odnosnie strojow- do wyboru , zalezy czy pacjentka ma koszulke- wtedy spodniczka, jak nie to sukienka( ja tylko bluzka+biustonosz, wiec zalapalam sie na sukienke)ComeToMeBaby wrote:u nas w artvimedzie jedna miała bardzo duży kłopot z krtanią po zabiegu, ale to mógł być przypadek akurat, bo nie ma intubacji tylko w żyłę idzie.
A propos granatowych wdzianek to aktualnie mamy ubaw na wątku bo nam pan dr proponuje zakładanie jednorazowych spódniczek w ramach ochrony godności pacjentki rozebranej a się okazuje, że chyba wszystkie w sukienkach chadzajom i nie mają potrzeby używania klinikowych stajlowych spódniczek. No nie wiem, może się skuszę następnym razem ahaha.
A to wdzianko do punkcji to od pasa w dół czy sukienka stricte? To pod sukienką nic a nic, tak? Bo to chyba nie ma 100 den?
o nie mogę, wszystko mnie dziś śmieszy. mam chyba jakąś głupawkę. wczoraj mnie śmiesyło w drodze powrotnej w samochodzie jak m bawił się moją dłonią i "skubał" swoimi palcami moje opuszki i wnętrze dłoni. Zanosiłam się śmiechem. Miał ze mnie ubaw. Powiedziałam mu, ze to dopiero początek W sumie powinien się cieszyć, że się śmieję, gradowe chmury mogą przyjść znienacka
A ja przepraszam- a po tej punkcji to ile km w samochodzie? bo nie wiem dokąd wracasz. Za góry, za lasy? Czy tylko do następnej tablicy z nazwą miejscowości?
P.s. następne kłujki... rety.. Brzucha mi nie wystarczy...
a dzis w km to 100 w jedna i z powrotem, na szcescie bo czuje jajniki coraz bardziej...
ComeToMeBaby lubi tę wiadomość
gretka -
kurcze jakieś stroje do przebrania
mi kazali zabrać własnego tshirta
w końcu się nie przebrałam, bo czekałam łaskawie kiedy mnie poproszą a nie będę po ogólnym korytarzu z gołą śmieszną chodzić
no i wpada nagle piguła i mówi zapraszam
wchodzę do gabinetu, a tam cała ekipa na mnie czeka
dobrze, że gacie dali mi zdjąć jeszcze pomyśleliby, że dziewic przyszedł
gretka, ComeToMeBaby, Simba, macduska, Bozia3, Mega, moremi, Sabina, Mimbla, iwcia77, paszczakin lubią tę wiadomość
2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica!
-
Proszzz...Mimbla wrote:wybuchowe to chyba nie
ale chodzi za mną takie pytanie:
"czy kogoś ćmiło w podbrzuszu 7 dpt komu się udało"?
Inska wrote:Shoaa, Triss - kciuki mocno za Was trzymam dziewczyny! Odgaiamy czarne myśli, wizualizujemy pięknego sikańca i betę
IVA ja też nie miałam plamień a i wszystkie "objawy" odeszły tak od 6dpt, także to o niczym nie świadczy, że ich nie masz.
Zrób test wtedy, kiedy będziesz gotowa. Ja pamiętam jak na początku liczyłam każdy dzień od transferu, taaaaaak mi się dłużył, a potem tak, jak Ty, bałam się go zrobić, nie wspomnę o becie.
A jak wiemy koleżanka w ciąży.
BISCA, moremi, Sabina, Mimbla, malgos741 lubią tę wiadomość
Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016
-
Ja mam swoją zasadę - przede wszystkim nie idę do pierwszego lepszego lekarza...przyglądam się im, czytam opinie w necie, pytam znajomych....jak już wybiorę ( jak na razie hehe nie potrzebuję wielu specjalistów ) trzymam się ich i ufam im. Bardzo ufam swojej gince, bardzo ufam pediatrze, która prowadzi również moje drugie dziecko....sandra80 wrote:Wiesz już wolałabym być tą nawiedzoną, niż ignorantką, która nawet nie wie na co szczepione było wczoraj Jej dziecko.
Nie widzę powodów, dla których miałabym podważać jej zalecenia co do rodzaju szczepień i daty.. i naprawdę nie skupiam się na tym - co dziś szczepimy a co jutro...od tego mam ją i ona tym kieruje...
Szczerze mówiąc dla mnie osobiście bardziej niebezpieczne są domorosłe znawczynie ulotek, leków i objawów, które próbują ustawiać swoich lekarzy...bo się naczytały u wujka google i mądrzejsze od wszystkich.....wprowadzają zamęt i niezdrową atmosferę podszytą brakiem zaufania do własnego lekarza oraz nieracjonalnym lękiem, który w sobie noszą....tyle w temacie...
ivf-ivf, kapturnica, Sabina, caffe lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Ja mam swoją zasadę - przede wszystkim nie idę do pierwszego lepszego lekarza...przyglądam się im, czytam opinie w necie, pytam znajomych....jak już wybiorę ( jak na razie hehe nie potrzebuję wielu specjalistów ) trzymam się ich i ufam im. Bardzo ufam swojej gince, bardzo ufam pediatrze, która prowadzi również moje drugie dziecko....
Nie widzę powodów, dla których miałabym podważać jej zalecenia co do rodzaju szczepień i daty.. i naprawdę nie skupiam się na tym - co dziś szczepimy a co jutro...od tego mam ją i ona tym kieruje...
Szczerze mówiąc dla mnie osobiście bardziej niebezpieczne są domorosłe znawczynie ulotek, leków i objawów, które próbują ustawiać swoich lekarzy...bo się naczytały u wujka google i mądrzejsze od wszystkich.....wprowadzają zamęt i niezdrową atmosferę podszytą brakiem zaufania do własnego lekarza oraz nieracjonalnym lękiem, który w sobie noszą....tyle w temacie...
Nie chciałam tego pisać, dzięki za ten wpis
Bozia3 lubi tę wiadomość
-
gretka wrote:a dobrze- jakos 8.15 juz bylam przebrana w granatowa sukienkie i bile kapciuszki, ekspresowy wywiad z anestezjolog( wczesniej ankieta), obudzilam sie nie wiem o ktore, cos polezalam, usiadlam- bez zawirowan, przebralam sie i o 10 juz w samochodzie.
Teraz tylko boli gardlo troche i oos odczuwam jajniki- ale jakos bardzo nie bola.Dostalam antybiotyk i nastepne klujki (Fragmin).
Teraz tylko czekac na telefon....
A na co ten Fragmin ? Profilaktycznie ?
Ciesze sie z Toba z rezultatu i trzymam kciuki za dalszy, pozytywny rozwoj wydarzen
gretka lubi tę wiadomość
-
No i witam sie.
Lepiej pozno niz wcale.
Kometa, Twoj entuzjazm przechodzi w euforie. Czujesz ciaze ?
A u nas byl dzisiaj boss. Bardzo milo z jego strony, bo przyjechal z daleka tylko po to, zeby zaprosic nasza ekipe na swiateczny lancz do super knajpy. Zaznacze, ze jest nas 5 agencji w calej Francji, i tylko nasza "zasluzyla "ne ten przywilej.
W dodatku pojutrze jego zona ma zaplanawana 3 CC , wiec ma chlopina sporo na glowie.
W kazdym razie bylo bardzo milo, przepyszne jedznie, mila atmosfera i doskonale wino.
Szkoda tylko, ze po tej uczcie, trzeba bylo wrocic do pracy
moremi, ComeToMeBaby, Bozia3, macduska, kapturnica, anna maria, ania.g, Mega, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
1. cześćBISCA wrote:No i witam sie.
Lepiej pozno niz wcale.
Kometa, Twoj entuzjazm przechodzi w euforie. Czujesz ciaze ?
A u nas byl dzisiaj boss. Bardzo milo z jego strony, bo przyjechal z daleka tylko po to, zeby zaprosic nasza ekipe na swiateczny lancz do super knajpy. Zaznacze, ze jest nas 5 agencji w calej Francji, i tylko nasza "zasluzyla "ne ten przywilej.
W dodatku pojutrze jego zona ma zaplanawana 3 CC , wiec ma chlopina sporo na glowie.
W kazdym razie bylo bardzo milo, przepyszne jedznie, mila atmosfera i doskonale wino.
Szkoda tylko, ze po tej uczcie, trzeba bylo wrocic do pracy
2. eee, pisałam, że mam głupawkę. umiarkowaną dodam
3. już mógł wam dać wolne, świnia. a niby taka miła.
BISCA lubi tę wiadomość
Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016
-
ComeToMeBaby wrote:Tak, profilaktycznie- przeciwzakrzepowo.
Uwaga: wiem to z ulotki z internetu
To tez jedna z moich ulubionych emotek hyhy
Dzieki. Naczytalam sie wlasnie o problemie z koagulacja. Licze, ze w piatek bede mogla zrobic wszystkie badania i uda nam sie znalezc co jest nie tak. W duchu, mam nadzieje, ze z haparyna i aspiryna w koncu zaskoczy i uda mi sie donosic. Àle znajac zycie i moje szczescie w tej dziedzinie, to za prosty scenaruisz...
ComeToMeBaby, moremi lubią tę wiadomość
-
taki boss to ja rozumiem....super i takie miejsce pracy powinien mieć każdy...BISCA wrote:No i witam sie.
Lepiej pozno niz wcale.
Kometa, Twoj entuzjazm przechodzi w euforie. Czujesz ciaze ?
A u nas byl dzisiaj boss. Bardzo milo z jego strony, bo przyjechal z daleka tylko po to, zeby zaprosic nasza ekipe na swiateczny lancz do super knajpy. Zaznacze, ze jest nas 5 agencji w calej Francji, i tylko nasza "zasluzyla "ne ten przywilej.
W dodatku pojutrze jego zona ma zaplanawana 3 CC , wiec ma chlopina sporo na glowie.
W kazdym razie bylo bardzo milo, przepyszne jedznie, mila atmosfera i doskonale wino.
Szkoda tylko, ze po tej uczcie, trzeba bylo wrocic do pracy
BISCA, iwcia77 lubią tę wiadomość
