35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Bozia3 wrote:Idę na 40 minut do CHodakowskiej przy kompie - pierwszy raz spróbuje pofikać z nią jakiś skalpel czy coś....ciekawe czy działa..
Bozia3, inessa, megan8 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:ale tak na rozum biorac: jesli pecherzyk PO uwolnieniu jajka zamienia sie w cialko zolte ktore z kolei sprawia ze wydziela sie progesteron i podnosi temperature no to jak moze nastepowac ten skok skoro jeszcze nie bylo owulacji?
otóż nie
szczegółowe badania dowiodły że progesteron jest wydzielany zaraz przed owulacją, że podobno jest do niej potrzebny i to własnie jest ten skok! jak tylko znajdę ten tekst to wkleję
ale było to mądrze wytłumaczone, po prostu my znamy bardzo mało szczegółów tego procesu i trochę chodzimy po omackuReni, Bursztyn, caffe, Bozia3, inessa lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:ahahahaahhaha
No właśnie o tym gadałyśmy ostatnio - według mnie skok jest po owulacji - bo wtedy pęnięty pęcherzyk, czyli ciałko żółte wytwarza progesteron, który podnosi temperatura - u mnie to się jakoś zgadza....ale jak widać są różne cuda u cudeńka...ludzie znają się na tym - siedzą w tym latami...to może wiedzą lepiej....
ciekawe zatem co podbija tą temperaturę - jeśli nie owulacja...
Reni, Bozia3, inessa lubią tę wiadomość
-
hola hola mój wibrek nie jest opieszały w sumie mógł mieć rację co widać po wykresie
Mój ci on!Bozia3 wrote:caffe - ja bym nie spisywała na straty zupełnie tego cyklu...powinnaś mieć kolejny monitoring za 3-4 dni, żeby zobaczyć, czy w ogóle jajka rosną- Twój gin wydaje mi się jakiś opieszały.... czy to nie jest przypadkiem jakiś stary dziad typu wibrującego Reni?Bursztyn, caffe, inessa lubią tę wiadomość
-
Lucky wrote:otóż nie
szczegółowe badania dowiodły że progesteron jest wydzielany zaraz przed owulacją, że podobno jest do niej potrzebny i to własnie jest ten skok! jak tylko znajdę ten tekst to wkleję
ale było to mądrze wytłumaczone, po prostu my znamy bardzo mało szczegółów tego procesu i trochę chodzimy po omacku
poza tym sam monitoring miałam na potwierdzenie tego
dwa razy dokładnie sie tak zdarzyło że byłam w dniu skoku i na usg było nadal niepęknięte jajo, więc skąd?caffe, inessa lubią tę wiadomość
-
o super też się przymierzam ale nie chce mi się tyłka ruszyć
Bozia3 wrote:Idę na 40 minut do CHodakowskiej przy kompie - pierwszy raz spróbuje pofikać z nią jakiś skalpel czy coś....ciekawe czy działa..inessa lubi tę wiadomość
-
Reni wrote:no to mamy problem, bo ja też mam instruktora NPR oraz lekarza ze szpitala obaj są specjalistami w tej dziedzinie i obaj twierdzą, że skok temp jest po owulacji
a temp skacze tylko gdy jest ciałko żółte
i gdzie leży prawda?inessa lubi tę wiadomość
-
dawaj Lucky bo to ważne informacje
trzeba będzie bzykanie inaczej ustawić
szukaj!
Lucky wrote:otóż nie
szczegółowe badania dowiodły że progesteron jest wydzielany zaraz przed owulacją, że podobno jest do niej potrzebny i to własnie jest ten skok! jak tylko znajdę ten tekst to wkleję
ale było to mądrze wytłumaczone, po prostu my znamy bardzo mało szczegółów tego procesu i trochę chodzimy po omackuBursztyn, caffe, Lucky, Mango, inessa, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
Lucky wrote:otóż nie
szczegółowe badania dowiodły że progesteron jest wydzielany zaraz przed owulacją, że podobno jest do niej potrzebny i to własnie jest ten skok! jak tylko znajdę ten tekst to wkleję
ale było to mądrze wytłumaczone, po prostu my znamy bardzo mało szczegółów tego procesu i trochę chodzimy po omacku
caffe, Lucky, inessa, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:caffe - ja bym nie spisywała na straty zupełnie tego cyklu...powinnaś mieć kolejny monitoring za 3-4 dni, żeby zobaczyć, czy w ogóle jajka rosną- Twój gin wydaje mi się jakiś opieszały.... czy to nie jest przypadkiem jakiś stary dziad typu wibrującego Reni?
To facet trochę po 40-tce. Dzisiaj rzeczywiście kiepsko się czuł i wyglądał, stąd też powiedział, że nie będzie się konkretnie ze mna umawiał, bo być może pójdzie na zwolnienie.
Ważne też, ze tych jaj nie mam kopy, bo wtedy bym się martwiła, ze nie ma monitoringu. No cóż, pozostaje mi czekać tydzień, o ile się uda pójść na wizytę.
Póki co mu ufam, nie jest jakiś narwany, tylko czuję, ze chce ten mój organizm rozruszać zeby się obudził. I to jest moim zdaniem prawidłowe, bo sporo ciąż po mocno stymulowanym cyklu po prostu kończy się poronieniem, więc ja nie chciałabym być naszprycowana, a potem organizm sam nie da sobie rady.Lucky, inessa, Bozia3, szczęśliwa 2 lubią tę wiadomość
-
tu coś jest:
<<Pęcherzyk gwałtownie wzrasta, około 3 mm na dobę, osiągając w końcu średnicę 18-22 mm. Jego zewnętrzna warstwa, składająca się z komórek ziarnistych staje się niezwykle wrażliwa na wyrzut lutropiny.
W 8-38 godzin po szczycie estrogenów, również LH osiąga swój szczyt. Jest to też początek wydzielania progesteronu.
Owulacja następuje zwykle w ciągu 24-36 godzin po pierwszym gwałtownym wyrzucie LH, lub 9-24 godzin po szczytowym wyrzucie LH.
Tak, czy tak, moment owulacji jest bardzo ograniczony w czasie, gdyż po spadku LH już nie może do niej dojść.
Uwolniona z pęcherzyka Graafa komórka zachowuje zdolność do zapłodnienia 12-18 godzin od jajeczkowania.
Po uwolnieniu komórki jajowej, pęknięty pęcherzyk Graafa przekształca się w ciałko żółte wydzielające dalej progesteron. Jego wysoki poziom hamuje wydzielanie LH i FSH, a tym samym uniemożliwia dojrzewanie innych komórek jajowych w tym samym cyklu.>>
jak widać progesteron nie pojawia się w momencie przekształcenia się pękniętego jaja w ciałko żółte, bo co by powodowało wzrost progesteronu przy cyklach bezowulacyjnych? a przecież nie wynosi on wtedy zero, tylko 5-7 jednostek
caffe, Bursztyn, Mango, inessa, Bozia3, szczęśliwa 2 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:no to mamy problem, bo ja też mam instruktora NPR oraz lekarza ze szpitala obaj są specjalistami w tej dziedzinie i obaj twierdzą, że skok temp jest po owulacji
a temp skacze tylko gdy jest ciałko żółte
i gdzie leży prawda?Lucky, inessa, Bozia3, szczęśliwa 2 lubią tę wiadomość
-
znowu za dużo mi pogrubiło, ale chyba widać ile jest mojego a ile oryginalnego tekstu
Cafe, ważne że gościowi ufasz, wygląda na to że on jakiś taki rozsądny. Jajnik drgnął, będzie lepiej. Ja tam w Ciebie wierzę!caffe, inessa, Bozia3, szczęśliwa 2, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
do dupy z tymi wykresami
chyba trzeba zadzwonić do wróżna Macieja..niech dziadyga karty postawi i powie kiedy będzie jajo
http://www.demoty.pl/wroz-maciej-14633
Bursztyn, caffe, Lucky, Iwone, inessa, Bozia3, megan8, szczęśliwa 2, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:do dupy z tymi wykresami
chyba trzeba zadzwonić do wróżna Macieja..niech dziadyga karty postawi i powie kiedy będzie jajo
http://www.demoty.pl/wroz-maciej-14633
okazuje sie ze to chyba metoda tak samo pewna jak wykresy i temp., o ile nie pewniejsza
Reni, caffe, Lucky, inessa, Bozia3, szczęśliwa 2 lubią tę wiadomość
-
Lucky wrote:znowu za dużo mi pogrubiło, ale chyba widać ile jest mojego a ile oryginalnego tekstu
Cafe, ważne że gościowi ufasz, wygląda na to że on jakiś taki rozsądny. Jajnik drgnął, będzie lepiej. Ja tam w Ciebie wierzę!Lucky, inessa, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Hmm...a mozesz podac zrodlo?
http://28dni.pl/pomoc/owulacja_fakty_i_mity
to znalazłam na szybko, ale czytałam ze dwa piękne artykuły na ten temat
nie wiem jaką szkołę reprezentuje instruktor NPR Reni, ale to co powyżej to nawet nie NPR tylko medycyna i biologiaBursztyn, inessa, Bozia3, szczęśliwa 2 lubią tę wiadomość