35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa też mam trochę ciuchów ciązowych w rozm Smoremi wrote:Iwcia, a możesz dać adres do
Polski? Może dotrze na święta.
Ania, popieram stanowisko Elfika. No goopia Ty! Masz leżeć i pachnieć. I dotrwać do stycznia w dwupaku.
I tak samo Dorbie. Tak miało być i tyle. Nie ma już co zaprzatac sobie głowy.
Dobra, to ja jeszcze z zapytaniem. Która spodziewa się chłopaka? Mam ciuchy na 50/56. I pomału pakuje ciuchy ciążowe rozmiar xs/s. Pomału, bo w niektórych jeszcze chodze.
No Kometa, Gretka, Mimbla, Luna, Bisca, Reni?
Parę ciuchow w rozmiarze m i unisex się znajdzie.
No i część dla Magdali trzymam.
ComeToMeBaby, iwcia77, malgos741, Mimbla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPo cc musiałabym poczekać min rok, za stara jestem, za duży stres.Sabina wrote:Dorbie serio rezygnujesz ze staram i córkę?
Chociaż już się ginka śmiała, kiedy przyjde do niej na monitoring.
Bozia3, ComeToMeBaby, iwcia77, moremi, Dziobak, Sabina, pierwiastka, malgos741, BISCA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyI znowu popołudnie z meczem w ręczną. O,nie! Mam dość wieczorów z moim tatą zamiast mężem. Tata przyjechał jak urodziłam i siedzi na szczęscie do jutra, bo woził dzieci. Pomocny, niezbędny, ale juz mam dość. Mama była jak byłam w szpitalu i szybko wróciła do domu, by nam za bardzo sie nie popsuły stosunki
ComeToMeBaby, iwcia77, moremi, Dziobak, Sabina, ania.g, BISCA, Mimbla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czesc,
Mimbli, oby ładnie przyrosło
przyrośnie, musi 
Kometa, ciekawe ile zarodków wam przyszykuja
lutowe cykle szczęśliwe, takze z Reni będziecie śmigać z brzuchami
Dorbie, niech to "co by było, gdyby..." juz cię nie męczy.
Mnie czasem złapie takie dziwne uczucie zagrożenia, gdy mi sie przypomni spadające tętno na ktg przy skurczach. Pamietam jak słuchałam czy kolejny ton usłyszę, tu mnie rozrywalo z bólu a mózg rejestrował tony serducha F. I ten niepokój jeszcze sie we mnie odzywa. Byłam wtedy pod pełna kontrola lekarza i położnej ale i tak strachu troche było.
Kciuki oczywiście trzymam dalej
No nic, pora szykować kąpiel Francesco, musze go dzis porządnie wyszorować
testował pojemność pieluchy i mam teraz pranie do roboty 
Aaa, plozna dzis była. Pocieszyła mnie z moim nieudanym KP. Opowiadała ze raz była u kobiety, żadna tam patologia, babka jej opowiedziała ze nakarmiła swoje 6 tygodniowe dziecko zupą. Polozna przerażona dopytała ile tej zupy podała, a babka zdziwiona pytaniem odpowiedziała ze 150ml....dobrze ze dziecku nic nie było.
dorbie, moremi, iwcia77, ComeToMeBaby, Sabina, ania.g, Simba, BISCA, Reni, Mimbla, efcia lubią tę wiadomość
-
U nas tylko werandowanie i wyjścia do lekarza samochodem jsk na razie. Adapter do wpinania gondoli mi przepadł, ale G ma jechać szukać w piwnicy teściowej. Oby sie znalazł. Przy okazji ozdoby choinkowe zawiezie to moze poczuje nastrój swiąteczny.dorbie wrote:W planach pierwszy spacer Adasia

iwcia77, BISCA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy na razie tylko samochodem do lekarza jeżdziliśmy. Werandowanie zaczniemy w przyszłym tygNatka_79 wrote:U nas tylko werandowanie i wyjścia do lekarza samochodem jsk na razie. Adapter do wpinania gondoli mi przepadł, ale G ma jechać szukać w piwnicy teściowej. Oby sie znalazł. Przy okazji ozdoby choinkowe zawiezie to moze poczuje nastrój swiąteczny.
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
Miesiąc już zleciał. Zostało 11. Nie zauważysz kiedy minęłydorbie wrote:Po cc musiałabym poczekać min rok, za stara jestem, za duży stres.
Chociaż już się ginka śmiała, kiedy przyjde do niej na monitoring.
Ja czekam na koniec połogu, bo mi się już do męża tęskni
ale trzeba będzie na kilka miesięcy jakieś antyki zarzucić.
Dorbie, a możesz mi na priv napisać jakie szczepionki polecasz? My chcemy 5w1, rota i chyba w kolejnym rzucie pneumokoki. Jednak w rodzinie jest trochę dzieciaków i nie unikniemy z nimi kontaktu, więc wolę dmuchać na zimne.
dorbie, iwcia77, ComeToMeBaby, Sabina, kapturnica, Dziobak, Simba, malgos741, BISCA, Bozia3, efcia, Mimbla, beates lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
My już chodziliśmy z młodym, ale sama nawet nie próbuje wynosić wózka. Trochę za wcześnie po cc.
dorbie, iwcia77, ComeToMeBaby, Sabina, BISCA, Mimbla lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja przeszłam do tej pory 3kryzysy karmieniowe.Pierwszy przy nawale pokarmu jak maly nie mogl zlapac prawej piersi i meczylam sie z kapturkami, drugi w okolicach 6tygodnia i teraz w polowie 3miesiaca jak mlody walczyl przy piersi.,Podobno kolejny kryzys jest w 6tym miesiacu karmienia gdy znow sklad mleka zmienia sie i dostosowywuje do dzieciaka i wtedy moga byc mniejsze ilosci wytwarzanego pokarmu i przez to dziecie niespokojne.
Przyznam ,ze juz kilka razy zdarzylo mi sie pomyslec a nawet przegladnac roznego rodzaju mleka ale stchorzylam bo balam sie ewentualnych problemow z brzuszkiem na modyfikowanym
ivf-ivf lubi tę wiadomość


-
Teraz juz nie, chyba jako jedyna lecę na mm.dorbie wrote:Natka, masz problem z karmieniem?
U mnie zamiast sie nakręcać to laktacja sie zmniejszała. Takze po tych wszystkich nerwach, moim załamaniu ze nic w tych cyckach nie ma (no pod koniec to uciagnelam 30 z obu piersi), przeszłam na mm i lecimy z butla. Ja tam jeszcze mam wyrzuty sumienia, ale tez wiem ze z J było identycznie. Polozna stwierdziła ze pewnie z hormonami cos u mnie nie tak skoro to powtórka sytuacji i mam sie nie dołować bo nie ja jedyna mam taki problem. A tak sie cieszyłam jak F fajnie sie przystawiał i nic z tego nie wyszło...
moremi, Simba, iwcia77, kapturnica, ania.g, Mimbla lubią tę wiadomość
-
Ja miałam już taki problem trzy razy. Teraz nawet kupiłam laktator elektroniczny. Pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć jeśli znów nic z tego nie wyjdzie nie mam zamiaru robić sobie wyrzutów.Natka_79 wrote:Teraz juz nie, chyba jako jedyna lecę na mm.
U mnie zamiast sie nakręcać to laktacja sie zmniejszała. Takze po tych wszystkich nerwach, moim załamaniu ze nic w tych cyckach nie ma (no pod koniec to uciagnelam 30 z obu piersi), przeszłam na mm i lecimy z butla. Ja tam jeszcze mam wyrzuty sumienia, ale tez wiem ze z J było identycznie. Polozna stwierdziła ze pewnie z hormonami cos u mnie nie tak skoro to powtórka sytuacji i mam sie nie dołować bo nie ja jedyna mam taki problem. A tak sie cieszyłam jak F fajnie sie przystawiał i nic z tego nie wyszło...
moremi, Simba, iwcia77 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH






