35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny po długiej przerwie...Zbierałam się długo żeby napisać , ale cały czas coś się działo. 8grudnia w 37/38 tyg urodziłam Kingę 2800g 52 cm. Całą ciąże czułam się super zero skurczy, rozwarcia. Jeszcze 3 grudnia na wizycie szyjka miała 4 cm i była twarda, zacisnieta. 7 grudnia o 22 poszłam do łazienki , a tutaj chlus... odeszły mi wody, zero skurczy , pojechałam do szpitala. Podłączyli od razu oxytocynę, urodziłam dopiero o 14 dnia nastepnego, nic nie szło, akcja skurczowa się słabo rozwijała, szyjka się nie rozwierała. Po powrocie ze szpitala,mała cały czas miała luźne kupki po każdym karmieniu, kazał mi mój pediatra zrobic badanie moczu i wyszły leukocyty7-10. Dał mi skierowanie do szpitala. Tak się zdenerwowałam , ze się umówiłam na prywatną wizytę do pani ordynator oddziału dziecięcego, po wizycie okazało się że dziecko mam zupełnie zdrowe i że to normalne u noworodka. Po 2 dniach dostałam zapalenie ucha środkowego , ból taki że 2 dni nie spałam, dostałam antybiotyki. W tym samym tygodniu starsza załapała wirusa jakiegoś i wymiotowała, zabrudziła wszystko -łozko pościel i łazienkę. Na dodatek mój mąż wyjechał w planowaną delegację 9 grudnia. Tak się zaczęły moje pierwsze 2 tyg z Kingą
Alis, sandra80, Dziobak, moremi, efcia, Aasiula, Sabina, ania.g, beates, ComeToMeBaby, malgos741, Mimbla, Jastra, satori, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
ola_35 wrote:Cześć dziewczyny po długiej przerwie...Zbierałam się długo żeby napisać , ale cały czas coś się działo. 8grudnia w 37/38 tyg urodziłam Kingę 2800g 52 cm. Całą ciąże czułam się super zero skurczy, rozwarcia. Jeszcze 3 grudnia na wizycie szyjka miała 4 cm i była twarda, zacisnieta. 7 grudnia o 22 poszłam do łazienki , a tutaj chlus... odeszły mi wody, zero skurczy , pojechałam do szpitala. Podłączyli od razu oxytocynę, urodziłam dopiero o 14 dnia nastepnego, nic nie szło, akcja skurczowa się słabo rozwijała, szyjka się nie rozwierała. Po powrocie ze szpitala,mała cały czas miała luźne kupki po każdym karmieniu, kazał mi mój pediatra zrobic badanie moczu i wyszły leukocyty7-10. Dał mi skierowanie do szpitala. Tak się zdenerwowałam , ze się umówiłam na prywatną wizytę do pani ordynator oddziału dziecięcego, po wizycie okazało się że dziecko mam zupełnie zdrowe i że to normalne u noworodka. Po 2 dniach dostałam zapalenie ucha środkowego , ból taki że 2 dni nie spałam, dostałam antybiotyki. W tym samym tygodniu starsza załapała wirusa jakiegoś i wymiotowała, zabrudziła wszystko -łozko pościel i łazienkę. Na dodatek mój mąż wyjechał w planowaną delegację 9 grudnia. Tak się zaczęły moje pierwsze 2 tyg z Kingą
Ola - gratuluję zdrowej Kingi!efcia lubi tę wiadomość
-
ivf-ivf wrote:Miałam ten sam problem z moim Antkiem, badania ok, a nie przybierał, niejadek straszny był, ja szukałam przyczyny, a pediatra bredzil, że "taka jego uroda". Za chwile, po 4miesiacu bym kaszkę podała, one są kaloryczne, są bezmleczne np. HUMANA. mój syn po nich ruszył mocno na wadze.
Dziewczyny jak to jest przy tym mieszanym karmieniu?Jak podajecie butle to odciagalyscie pokarm wtedy ???Bo zastanawiam sie jeszcze nad tym by dawac cycka a dokarmiac butelka?Nie wiem jakie lepsze rozwiazanie
efcia lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Mam taki zamiar wprowadzic w tej sytuacji kaszke a2tygodnie.
Dziewczyny jak to jest przy tym mieszanym karmieniu?Jak podajecie butle to odciagalyscie pokarm wtedy ???Bo zastanawiam sie jeszcze nad tym by dawac cycka a dokarmiac butelka?Nie wiem jakie lepsze rozwiazanie
U mnie to było tak że ja miałam bardzo mało pokarmu swojego (nie wiem co to nawał), więc mojego mleka starczało tak na co drugie karmienie. -
A ja z innej beki. W wigilie peklam Kindla. Lezal se Kundel na lezaku przy basenie, pod recznikiem, i albo ktos posadzil na nim swoj gruby zad ( byc moze ja
), albo wzial i se peknal od upalu. Tak czy owak ekran byl podzielony na pol i polowa sie nie odswiezala, byla na niej glowna tapeta caly czas.
Ja w bekse, Kundla dostalam na urodziny od chlopa 3 miesiace wczesniej. Ale zaczelam czytac, ze Amazon przyjmuje kazda reklamacje do roku czasu i wysyla nowy czytnik! Ale jeszcze zagwozdka, bo kupiony byl nie u nich, a w sklepie w No.
Wczoraj siadam na czacie na Amazonie, 15 min klikania i nowy czytnik bedzie u mnie za tydzien! NIe bylo zadnego problemu, tlumaczenia, nic. Jeszcze sie okazalo, ze nie zarejestrowalam go wlasciwie, wiec mily pan pomogl mi przejsc przez wszystkie etapy rejestracji.
Bosz... kocham Amazona!
efcia, moremi, Bozia3, ania.g, Sabina, Alis, beates, ComeToMeBaby, malgos741, Mimbla, dorbie, satori, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Mial zrobione wszystkie badania.Zdrow jak ryba.Tylko ,ze nie tyje
Kapta jak zdrów jak ryba to no stres
ma dobrą przemiane materi - czego zazdroszcze
moja siostra karmi swoim pokarmem tylko raz dziennie, bo ma mało, pozostałe posiłki to mleko modyfikowanekapturnica, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Ola, no właśnie sobie pomyślałam, że jak odróżniłaś te kupy od tych normalnyc noworodkowych, bo one są wodniste.
Dobrze, że już w domu razem jesteścieefcia, ola_35, Sabina lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
ivf-ivf wrote:Alis, co u Was? Coś się wyjaśniło?
Nic się nie wyjaśniło, bo nic nie zrobiłam. Poczytałam tylko zalecenia tego ośrodka, który wystawia certyfikaty PAPPA, żeby zobaczyć, jak oni radzą okreslać prawdopodobieństwo. I tam było napisane, że im więcej czynników z USG (tj. kość nosowa, przepływy krwi itd.) się bierze pod uwagę tym prawdopodobieństwo jest dokładniejsze. Więc stwierdziłam, że mój lepszy wynik (1:1030) jest bardziej wiarygodny i będę swoje działania opierać na tym wyniku.
Lekarz, który mi wyliczył wysokie prawdopodobieństwo tłumaczył, że nie brał pod uwagę kości itd., bo chcą jak najwięcej kobiet wyłapać i wysłać na kolejne badania... Może ktoś zarabia na amniopunkcji i testach NIFTY.
Myślałam o zrobieniu testu NIFTY, ale za chwilę będziemy rodziną z dwójką dzieci i prawie żadnymi oszczęsnościami i myślę, że dzieci będą potrzebowały tych pieniędzy na jakieś bardziej przyziemne cele typu szczepienia, pieluchy, żłobek.
Będzie co ma być...
ivf-ivf, moremi, beates, efcia, sandra80, malgos741, satori, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Mam taki zamiar wprowadzic w tej sytuacji kaszke a2tygodnie.
Dziewczyny jak to jest przy tym mieszanym karmieniu?Jak podajecie butle to odciagalyscie pokarm wtedy ???Bo zastanawiam sie jeszcze nad tym by dawac cycka a dokarmiac butelka?Nie wiem jakie lepsze rozwiazanie
Podawałam butelkę mniej więcej raz dziennie, przed snem na noc, żeby mieć pewność, że się najdła i z nadzieję, że dzięki temu się wyśpimy. Albo jak mój mąż z nią zostawał to też jej dawał. Na początku trochę odciągałam, kiedy czułam, że piersi pełne, a ona spała.moremi, efcia, kapturnica, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
moremi wrote:Ola, no właśnie sobie pomyślałam, że jak odróżniłaś te kupy od tych normalnyc noworodkowych, bo one są wodniste.
Dobrze, że już w domu razem jesteście
No własnie Moremi nie odróżniałam. Moja poprzednia córka robiła kupke raz na tydzien, także jak ta zaczeła robić po kazdym karmieniu i wodniste to było to dla mnie nienormalne,tymbardziej że cały czas od porodu byłam na antybiotykach, najpierw dlatego że nie miałam wyniku GBS, potem dlatego że od odpłynięcia wód do porodu minęło ponad 12 godzi, a póxniej ucho, myslałam że to wynik moich antybiotyków, a pediatra zamiast mnie poinormowac że to normalna dał skierowanie do szpitala....dorbie lubi tę wiadomość
-
I czytałam gdzieś, żeby nie mieszać w jednym posiłku mleka sztucznego z naturalnym, ale często karmiłam ją piersią nawet na wieczór i jak wyssała wszystko i dalej była niespokojna to wtedy jej dawalismy butlę... Nic jej nie było - żadnych kolek. Dopiero po ponad pół roku przeczytałam, że to niby nie zdrowo.
dorbie, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Mam taki zamiar wprowadzic w tej sytuacji kaszke a2tygodnie.
Dziewczyny jak to jest przy tym mieszanym karmieniu?Jak podajecie butle to odciagalyscie pokarm wtedy ???Bo zastanawiam sie jeszcze nad tym by dawac cycka a dokarmiac butelka?Nie wiem jakie lepsze rozwiazanie
Nie wiem jak Kapta zareaguje Twój synek na butelkę . Są dzieci której jej w ogóle nie tolerują, są takie które ssą to i to , i są takie które dostaną butelke i juz cycka nie chcą. Aby zminimalizować ryzyko odrzucenia piersi, bo tego jak zrozumiałam nie chcesz , kupiłam bym buteleczkę Medela Calma, przez którą dziecko musi taki sam wysilek włozyć jak przy ssaniu z piersi. Niestety moja córka pierwsza jak dostała butelkę , to z piersi już nie chciała, bo z butli było łatwiej. Pokarm odciągałam, żeby mi nie zanikał i dawałam jej potem go w buteleczce.iwcia77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny