35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziobak wrote:Siostro! Dolacz do wyzwania bikini. Co poniedzialek spowiedz - ile ubylo, jakie treningi zrobilas. Na razie jest Asiula i ja. Wchodzisz w to?
i ja, a tu moja motywacja
.....
eh... to były czasyWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 23:52
Dziobak, malgos741, moremi, Aasiula lubią tę wiadomość
-
Dziobak, na razie kombinuje jak to zrobić. Jedyne rozsądne rozwiązanie, to znalezienie silki niedaleko pracy, albo jakiegoś basenu i urywanie się na treningi w ciągu dnia. Inna opcja nie wchodzi w gre. Wstaje o 6ej, karmimy dzieciaki, jade do pracy. Wracam z pracy, gotuje, zajmuje się dziecmi do 20.30 i powiem Ci - padam na ryj. O ile jeszcze kilka miesięcy temu kladlam ich a potem leciałam na silke od 21ej do 22ej o tyle teraz po prostu nie mam sily. I jestem przerazona jakie drastyczne zmiany przechodzi moje ciało bez cwiczen do dwóch miesięcy.
Ale nie mam zamiaru się masakrować. Po pierwsze ograniczyć węgle, więcej warzyw, ryb, drobiu, mniej chleba no i silka podczas pracy. Treningi w domu odpadaja
Dziobak wrote:Siostro! Dolacz do wyzwania bikini. Co poniedzialek spowiedz - ile ubylo, jakie treningi zrobilas. Na razie jest Asiula i ja. Wchodzisz w to?efcia, Dziobak, malgos741, moremi, dorbie, BISCA, Aasiula, satori, Sabina, Mimbla, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:Dziobak, na razie kombinuje jak to zrobić. Jedyne rozsądne rozwiązanie, to znalezienie silki niedaleko pracy, albo jakiegoś basenu i urywanie się na treningi w ciągu dnia. Inna opcja nie wchodzi w gre. Wstaje o 6ej, karmimy dzieciaki, jade do pracy. Wracam z pracy, gotuje, zajmuje się dziecmi do 20.30 i powiem Ci - padam na ryj. O ile jeszcze kilka miesięcy temu kladlam ich a potem leciałam na silke od 21ej do 22ej o tyle teraz po prostu nie mam sily. I jestem przerazona jakie drastyczne zmiany przechodzi moje ciało bez cwiczen do dwóch miesięcy.
Ale nie mam zamiaru się masakrować. Po pierwsze ograniczyć węgle, więcej warzyw, ryb, drobiu, mniej chleba no i silka podczas pracy. Treningi w domu odpadaja
Ale ja tez moge cwiczyc dopiero kiedy Adas sie polozy, czyli kolo 20, kiedy juz padam na rylo po calym dniu. W ciagu dnia sie nie da, bo on chce cwiczyc ze mna, wlazi na pilke albo mi na plecy...
Ale nie moge juz patrzec na moj upasiony zad, wiec zaczynam. No i zdecydowanie tne cukry...efcia, moremi, dorbie lubią tę wiadomość
-
Dziobak wrote:SZok, jak te brzuchole moga sie zmieniac! To az niemozliwe prawie, nie?
Dziobak, efcia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnyBry wieczór.
Widzę, że ćwiczycie zawzięcie.
Ja mam zamiar trochę poćwiczyć na siłowni. Nie mam na szczęscie daleko - wystarczy, że do piwnicy zejdę.
A tak w ogóle to po swiętach mam 2 kg na minusie.
Sesese...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 23:32
moremi, Dziobak, BISCA, efcia, satori, Mega, Mimbla, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
macduska wrote:Bry wieczór.
Widzę, że ćwiczycie zawzięcie.
Ja mam zamiar trochę poćwiczyć na siłowni. Nie mam na szczęscie daleko - wystarczy, że do piwnicy zejdę.
A tak w ogóle to po swiętach mam 2 kg na minusie.
Sesese...
Jak młody? I co u Ciebie?Dziobak, BISCA, macduska, efcia, satori, Sabina, kapturnica, Mega, malgos741, Mimbla, iwcia77 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Dziobak wrote:Fantastyczne! Kradne!
Albo niech to bedzie nasze forumowe powiedzonko! PLisss!!
Na pewno nie jest moje.efcia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnymoremi wrote:Kobieto! Bój się Buki! Gdzie Ty się podziewasz??? Miałam jutro do Ciebie jechać i wykopać Cię z tej dziury, w ktorej się zaszyłaś.
Jak młody? I co u Ciebie?
Młody bez większych zmian.
Aaa nie, chory jest własnie.
Bolało go trochę gardło jeszcze przed Sylwestrem. Czailismy się z antybiotykiem i już mu prawie przeszło bez aż tu dzisiaj rano wstał znowu z bólem gardła.
Ogólnie święta i końcówka roku dały mi w kość.
Jestem w nastroju "Niewiem-niemogę-nieumiem-niechcemisię".
I jeszcze moja mama włazi mi na głowę. -
nick nieaktualny
-
macduska wrote:Młody bez większych zmian.
Aaa nie, chory jest własnie.
Bolało go trochę gardło jeszcze przed Sylwestrem. Czailismy się z antybiotykiem i już mu prawie przeszło bez aż tu dzisiaj rano wstał znowu z bólem gardła.
Ogólnie święta i końcówka roku dały mi w kość.
Jestem w nastroju "Niewiem-niemogę-nieumiem-niechcemisię".
I jeszcze moja mama włazi mi na głowę.moremi, efcia, macduska, BISCA, satori, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny