35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Maredd - sprawdź tą tarczyce bo faktycznie wynik ciut za wysoki. Skoro niedawno urodziłaś to faktycznie nie powinno być problemów. Może gin. da Ci progesteron i się uda. Daj znać co ginekolog powiedział.
Kicia - nie dziwię się, że się boisz. Ale masz już zdrowe dzieci wiec tak trzeba myśleć że będzie dobrze. Trzymam kciuki.
Ja w piątek byłam u państwowego gina. No cóż, chociaż szczery był, że mój przypadek to odraz na patologię jak tylko zajdę. A poza tym dostałam skierowanie do poradni nadkrzepliwości. Czyli podzielił opinię prywatnego gina. U mnie acard, clexane i progesteron.
Przy okazji zrobił mi USG i w sumie to nie wiem co mam myśleć. Że niby owulka była (pęcherzyk wyglądał jakby z niego powietrze uciekało), ale zero płynu w zatoce a ednometrium trójlinijne (czyli takie przed owulką). Zgłupiałam on w sumie też nie wiedział co powiedzieć, stwierdził że może owulacja była w dniu badania. No zobaczymy. Póki co biorę acard i duphaston.
-
Hej dziewczyny
My dziś cały dzień na wycieczkach i spacerach, a wczoraj była taka piękna burza i potem podwójna tęcza - coś pięknego.
Mika - a dlaczego od razu na patologii?? Chodzi o krzepliwość i to jakoś zagraża??
A jeśli chodzi o owulację - to różnie z tym bywa i z diagnozą też - tutaj na wątku już zdarzało się, że dziewczyny zachodziły w cyklach nieowulacyjnych i z nieciekawymi pęcherzykami - tak więc kciuki i do przodu
beates, krycha.stara lubią tę wiadomość
-
Nie bój się - bo i tak na nic nie masz wpływu. Ja też się okropnie denerwowałam i wszystko skończyło się ok. Moja ginka ma duże doświadczenie i pocieszała mnie, że młodym dziewczynom wcale nie rzadziej rodzą się dzieci z ZD, niż tym starszym. To się zdarza - a tym bardziej, że masz już dzieci, to ryzyko duużo mniejsze, niż dla tych, które rodzą po raz pierwszy..kicia 123 wrote:Hej
Jestem przed prenatalnymi które będę mieć 4 Maja i powiem wam,że bardzo się boję bo wlaśnie kilka dni temu koleżanka urodziła ma 29 lat i jej córeczka ma zd.Ja wiem że nie robiła ona prenatalnych bo lekarz mówił że nie trzeba ale powiem wam że jestem przerażona i poważnie myślę o amino
Rób prenatalne - cokolwiek się okaże - będziesz mieć czas na oswojenie się z sytuacją..
kicia 123 lubi tę wiadomość
-
No to trzeba wszystko sprawdzić i po kolei działać - powodzenia...Maredd wrote:Wybieram sie do polskiego lekarza w tygodniu wiec zrobię tam wszystkie badania i zobaczymy. Nie robiliśmy badań nasienia, mamy 8 miesięczna córeczkę wiec nie tak dawno jeszcze wszystko było jak trzeba.
-
Bozia - no tęcze przepiękne
Fajnie że Wam się wycieczki udały. Dziś pogoda była rewelacyjna, niestety my w domu siedzieliśmy, gdyż moja gwiazda chora zresztą mnie też coś bierze.
Co do patologi - to ponoć wchodzą nowe wytyczne a może weszły, że kobiety z 2 poronieniami na początku ciąży mają iść na patologię co by im badania porobić (tak przynajmniej zrozumiałam). Jutro postaram się zarejestrować na Skawińską to ad. nadkrzepliwości. Póki co robiłam tam w zeszłym tyg białko S i C. Bo niestety z zagranicy nie przesłali mi wyników badań (miałam tam robione po stracie synka i wówczas wyniki krzepliwości wychodziły nie ciekawe, a tylko złe wyniki mogą być podstawą do refundacji cexane, które muszę brać) Niestety cena clexane jest ogromna (miesięczna kuracja wynosi koło 500 zł) plus inne przyjemności (leki, badania, wizyty).
Co do owulacji to się nie spinam, był to pierwszy cykl staranek. -
Hej
mam prawie 42 lata od kilkunastu miesiecy staram sie o trzecie dziecko ,1,5 roku temu mialam oszczedzajacy zabieg usuniecia szyjki macicy ,oszczedzajacy bo usunieto tylko miejsca "zagrozone,zmienione" mam bardzo regularne cykle ale nie moge zajsc w ciaze,
czy ktors z Pan miala podobny proble i czy udalo sie mimo tego zajsc w ciaze >
Pozdrawiam -
500 zł? O kurcze to faktycznie duzo - to działaj, żeby się udało dofinansowanie. Może lepiej z ta patologią - przynajmniej jakby co, to Cię oglądną z każdej strony...Mika2009 wrote:Bozia - no tęcze przepiękne
Fajnie że Wam się wycieczki udały. Dziś pogoda była rewelacyjna, niestety my w domu siedzieliśmy, gdyż moja gwiazda chora zresztą mnie też coś bierze.
Co do patologi - to ponoć wchodzą nowe wytyczne a może weszły, że kobiety z 2 poronieniami na początku ciąży mają iść na patologię co by im badania porobić (tak przynajmniej zrozumiałam). Jutro postaram się zarejestrować na Skawińską to ad. nadkrzepliwości. Póki co robiłam tam w zeszłym tyg białko S i C. Bo niestety z zagranicy nie przesłali mi wyników badań (miałam tam robione po stracie synka i wówczas wyniki krzepliwości wychodziły nie ciekawe, a tylko złe wyniki mogą być podstawą do refundacji cexane, które muszę brać) Niestety cena clexane jest ogromna (miesięczna kuracja wynosi koło 500 zł) plus inne przyjemności (leki, badania, wizyty).
Co do owulacji to się nie spinam, był to pierwszy cykl staranek. -
Ja nie pomogę i nie kojarzę nikogo z taką przypadłością...Gaby wrote:Hej
mam prawie 42 lata od kilkunastu miesiecy staram sie o trzecie dziecko ,1,5 roku temu mialam oszczedzajacy zabieg usuniecia szyjki macicy ,oszczedzajacy bo usunieto tylko miejsca "zagrozone,zmienione" mam bardzo regularne cykle ale nie moge zajsc w ciaze,
czy ktors z Pan miala podobny proble i czy udalo sie mimo tego zajsc w ciaze >
Pozdrawiam -
Niestety też nie pomogę. Myślę, że tutaj już lekarz prędzej by sie wypoiwedził jeśli daje szanse to tak jest.Gaby wrote:Hej
mam prawie 42 lata od kilkunastu miesiecy staram sie o trzecie dziecko ,1,5 roku temu mialam oszczedzajacy zabieg usuniecia szyjki macicy ,oszczedzajacy bo usunieto tylko miejsca "zagrozone,zmienione" mam bardzo regularne cykle ale nie moge zajsc w ciaze,
czy ktors z Pan miala podobny proble i czy udalo sie mimo tego zajsc w ciaze >
Pozdrawiam
Bozia - no kwota powalająca, jak sobie przeliczyłam ile wyniesie mnie cała ciąża z lekami to głowa mała. Dzwoniłam dziś na Skawińską termin mam na koniec listopada
Mam nadzieję, że wcześniej uda mi się i zajdę a potem na Kopernika uderzę :)Co do clexane tom zaradna bestia (jestem obecnie po operacji kolana i zostawiłam sobie trochę drogocennego leku bo taki dostaję się po unieruchomieniu kończyn(na refundację płaciłam koło 12 zł za 10 szt.))Także na początek mam. Będę jeszcze poszukiwać wśród znajomych (może ktoś w domu ma resztki).
-
No ja od połowy cyklu biorę acard po owulce Duphaston 2x1 a od pozytywnego testu clexane (czyli żelazny zestaw). Jeszcze gin dał mega dawki luteiny dopochwowo 3x2.Maredd wrote:Dziewczyny po poronieniach, czy bierzecie jakaś leki na podtrzymanie kolejnej ciąży?
Maredd lubi tę wiadomość
-
ja poroniłam we wrześniu nic na razie nie dostałam ale wcześniej urodziłam dwójkę dzieci to może dlatego poza tym lekarz powiedział, że natura sama robi selekcję i czasem jest to lepszeMaredd wrote:Dziewczyny po poronieniach, czy bierzecie jakaś leki na podtrzymanie kolejnej ciąży?

-
jeśli to było pierwsze poronienie to faktycznie, czasami się zdarza (selekcja naturalna) i wówczas lekarze nie dają leków i często nie zlecają badań. Ale to też zależy od zaawansowania ciąży.kicia 123 wrote:ja poroniłam we wrześniu nic na razie nie dostałam ale wcześniej urodziłam dwójkę dzieci to może dlatego poza tym lekarz powiedział, że natura sama robi selekcję i czasem jest to lepsze
Ja straciłam pierwszą ciąże w 22tc i zostały mi zlecone badania. Potem kolejna udana ciąża na lekach. A po kilku latach ciąża bez leków stracona w 9tc, później następna w 7tc ( lekarz stwierdził że to przypadek) po ostatniej ciąży to ja wymusiłam na ginekologu badania a z wynikami poszłam do dobrego prywatnego lekarza, który po mojej historii stwierdził, że obowiązkowo muszę być na lekach.
Maredd - Kicia dobrze pisze jeśli jedno poronienie na wczesnym etapie to w sumie leków nie dają, chyba że są wskazania medyczne. -
kicia jak tam samopoczucie? uspokoiłaś się choć trochę?kicia 123 wrote:ja poroniłam we wrześniu nic na razie nie dostałam ale wcześniej urodziłam dwójkę dzieci to może dlatego poza tym lekarz powiedział, że natura sama robi selekcję i czasem jest to lepsze
-
szok nie mija, w pracy zawirowania - jeszcze nie wie moja szefowa chyba się nogą przeżegna, córka oblała egzamin na prawko to taki skrót wydarzeń
chodzę ciągle naburmuszona, chciałbym pokłócić się z mężem po prostu świruje i jeszcze mdłości w pracy najgorzej i jak kawę robią sobie dziewczyny, nie mogę nic gotowanego jeść nic co pachnie intensywnie głównie na kanapkach lecę mam dość już suchego szok
krycha.stara lubi tę wiadomość

-
Ja też mam dwójkę dzieci i najmłodsze ma 9 miesiecy, tez po pierwszym poronieniu byłam przekonana że to był pech, tak powiedział lekarz i kazał starać sie dalej, ale potem kejna ciaza i kolejne poronienie... Dwa razy pech?? Za tydzień mam wizytę u ginekologa w polskiej klinice, bo chcemy starać sie dalej ale nie chce juz ryzykować, że znów bedę miec pecha.kicia 123 wrote:ja poroniłam we wrześniu nic na razie nie dostałam ale wcześniej urodziłam dwójkę dzieci to może dlatego poza tym lekarz powiedział, że natura sama robi selekcję i czasem jest to lepsze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2016, 18:36
dwie córeczki i...
[*] aniołek 5tyg 2dni
[*] aniołek 5tyg 6 dni
[*] aniolek 10 tyg -
Dasz radękicia 123 wrote:szok nie mija, w pracy zawirowania - jeszcze nie wie moja szefowa chyba się nogą przeżegna, córka oblała egzamin na prawko to taki skrót wydarzeń
chodzę ciągle naburmuszona, chciałbym pokłócić się z mężem po prostu świruje i jeszcze mdłości w pracy najgorzej i jak kawę robią sobie dziewczyny, nie mogę nic gotowanego jeść nic co pachnie intensywnie głównie na kanapkach lecę mam dość już suchego szok
. A z mężem to się pokłóć może i przynajmniej para ujdzie
krycha.stara, kicia 123 lubią tę wiadomość
-
i jak dziś z samopoczuciem ?kicia 123 wrote:szok nie mija, w pracy zawirowania - jeszcze nie wie moja szefowa chyba się nogą przeżegna, córka oblała egzamin na prawko to taki skrót wydarzeń
chodzę ciągle naburmuszona, chciałbym pokłócić się z mężem po prostu świruje i jeszcze mdłości w pracy najgorzej i jak kawę robią sobie dziewczyny, nie mogę nic gotowanego jeść nic co pachnie intensywnie głównie na kanapkach lecę mam dość już suchego szok
Bozia a co u Ciebie ?
Maredd - a Ty na jakim etapie jesteś ?
Ja dziś umieram
Od tygodnia biorę dupka a od 10 dni acard dziś mnie mega mdli od rana do tego ciągnie mnie na wymioty. No chyba że nie od leków a np. się czymś strułam. Okropność. A zaraz muszę jechać po mała do przedszkola.







