35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam sie i ja.
Chcialam Wam powiedziec, ze uparcie twierdzilam, ze ten caly budyn ciazowy to legenda. Mnie przynajmniej nie dotyczy. Do wczoraj, kiedy przeoczylam polowkowe
Pomylilam godziny i przepadla mi wizyta. Wsciekla bylam na siebie strasznie. F tez, wiadomo
Na szczescie, przyjeli nas dzisiaj. Nasze 500 g czlowieczka ma sie swietnie i bedzie .... Dziewczynka !!!
Bardzo sie wszyscy cieszymy. No, moze oprocz mojej karty bankowej, ktora do tej byla skazana na powsciagliwosc
krycha.stara, Dziobak, kapturnica, beates, moremi, Sabina, Magdala, malgos741, Mega, Ruda Paskuda, slash lubią tę wiadomość
-
kicia 123 wrote:Witam w święto
Ja dalej w dwupaku czekam
Co znowu mi przypomina, że przegapilam urodziny Reni... Sto lat i spelnienia marzeń-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
No wiem w uszach mi tyka
To rzeczywiście najgorszy okres bo czekasz i to mi się wydaję takie nierealne córkę urodziłam tydzień po terminie to była tragedia to czekanie a syna tydzień przed więc może teraz w termine pójdzieWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2016, 19:10
-
Bry! Pustawo tu jakos.
Dziecko moje male bawi sie ostatnio z naszym malym kotem, dwa dzieciaki to sie dobrze dogaduja, albo biegaja za piłka albo ciagna sznurek. Dzis Adas zaczepil sznurek o swoj elektryczny motorek i jezdzi nim dookola domu, a kot biega za nim. Ot panie, mechanizacja!moremi, krycha.stara, BISCA lubią tę wiadomość
-
Dobry,
Dziobak, scena Z kotem musi byc komiczna
Moglabym godzinami patrzyc na bawiace sie zwierzaki. Koty sa zabawne, a spolka kot & maluch musi byc rozbrajajaca
Ja siedze w labie. Badam cukrzyce. Wypilam ten slynny napoj o poetycznej nazwie " glukoza. Blehh. Pierwsze lyki byly ok. Napoj schlodzony, o smaku pomaranczowym, ze slomka - jak w barze . Ale w polowie zmienilam zdanie. Bleh, bleh, bleh !!
Teraz musze tu siedziec 2h.
Mam lekture, na szczescie.
Kicia, jak tam sytuacja na froncie ?
Dziobak, Magdala, moremi lubią tę wiadomość
-
Witam,
Po wizycie w ubiegly czwartek u gina, wszelkie bulgotania w brzuchu zniknely. Pani doktor twierdzi, ze to nie moga byc ruchy, bo niestety nie jestem najszczuplejsza i lozysko jest na przedniej scianie macicy.
Mam nadzieje, ze z mala wszystko ok.
Zdziwilam sie troche, bo wizyty bede miala co 3 tygodnie. Podobno wynika to z wieku.
No i zalecenia z wizyty - mniej jesc, wiecej pic.Dziobak, kapturnica, krycha.stara, anna maria, Magdala, moremi lubią tę wiadomość
-
Zdarzy (Paszczakuniu, wiesz... nowa polityka bez ołówków itepe) czy nie, ale to dokładnie jest takie grzebanie w jelitach. Tak od środka. Bleh.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2016, 23:49
Magdala, BISCA lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Dobry,
Serio juz bez olowkow? Eeee..
Po ostatnim niepowodzeniu zakopalam sie w internet zeby sobie poczytac czemu te moje dzieci nie chcialy zostac (bo, ze chvj nie matka to przeca nie powod, c'nie?)
I jak po nitce do klebka, dokopywalam sie do coraz ciekawszych informacji, nie bardzo mi sie one podobaja, ale coz zrobic. Sprobowalam metod nowoczesnych, moze czas na ziola?
Jedno jest pewne. To bardzo niedobrze, ze mi zimno wciaz jest. Bardzo niedobrze.
A podobno, to nie alkohol rozgrzewa tylko dieta, ruch i brak stresu. Plus jakies tam drobne wspomagacze. Mnie rozgrzewa ogrzewanie na ful w domu, koc i goraca herbata. ale nie jetem pewna, czy to o takie rozgrzewanie chodzi. Energia pochodzi z nerek, a nie z zarcia. Ja pierdziu. Co robic, panie, co robic?Dziobak, krycha.stara, beates, BISCA, moremi lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo.