35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Czesc dziewczyny.
Witaj Agusia78.
Iwone ja mialam takie akcje ze bez kija nie podchoc w kazdej poprzedniej ciazy i za kazdym razem moj M mowil: wez ty sobie zrob test ciazowy bo jestes nie do zniesienia. Najlepsze jest to ze za kazdym razem mial racje,bylam w ciazy. Wiec moze to samo jest u Ciebie czego Ci z calego serca zycze.
Reni szkoda cyklu. Godzenie sie jest super. Serduszkuj.
Aga moim zdaniem jedniodniowy spadek tempki nic nie oznacza. Ja tam nadal wierze ze Wam sie udalo.
U mnie dzis chyba owulka. Test pozytywny,a brzuch i jajniki tak mnie kluja i bola ze nie moge chodzic.
Caffe dziekuje za Twoja zieleninke. Dzieki Tobie lepiej sie czuje i znow mam nadzieje, ze wszystko jest mozliwe.
Pamietam o Was i kciukam za kazda z osobna. Pozdrawiam.Iwone, bliska77, caffe, Mango, inessa lubią tę wiadomość
-
anek42 wrote:Czesc dziewczyny.
Iwone ja mialam takie akcje ze bez kija nie podchoc w kazdej poprzedniej ciazy i za kazdym razem moj M mowil: wez ty sobie zrob test ciazowy bo jestes nie do zniesienia. Najlepsze jest to ze za kazdym razem mial racje,bylam w ciazy. Wiec moze to samo jest u Ciebie czego Ci z calego serca zycze.
Pamietam o Was i kciukam za kazda z osobna. Pozdrawiam.anek42, caffe, Mango, inessa, samira lubią tę wiadomość
-
Iwone wrote:Dziś krzyczałam po wszystkich od najmniejszego do najstarszego. Po południu wszyscy mnie już unikali, a wieczorem mój m powiedział mi, że mam sobie stanąc przed lustrem i z odbiciem w nim mam się kłócić a nie z nimi
Iwone troche za wczesnie na test ale mysle ze gdybys poinformowala m ze jestes w ciazy pozwolilby Ci krzyczec na siebie przez 24 godz na dobe. Obym miala racje z ta ciaza.Iwone, bliska77, caffe, Mango, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnywitajcie,
w pracy mam duuuuuużo pracy, jeszcze te 3 dni zastępstwa tak mi wszystko poblokowały, że juz powoli przestaję nad tym panować, no ale nic, postaram się nie denerwować
Córcia wczoraj skakała z radości na widok akwarium, także niespodzianka się udała
Miłego dnia dziewuszkicaffe, grosza, Mango, Iwone, inessa lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:nie będziemy serduszkować, bo się pożarliśmy i to nie o głupotę więc nie odzywam się do niego.
Z pewnych powodów stwierdził, że nie kupimy jednak mieszkania. I tak się wkurwiłam, że pożarliśmy się. Ja dzieci nie będę robić na 30 m na 4 piętrze bez windy. On pójdzie do pracy a ja będę się szarpać z wózkiem zakupami i z psem.
jak tak to ja tak.. trudnobliska77, grosza, Mango, Iwone, inessa, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
no nie bo od przyszłego roku mają być kredyty ale z wkładem własnym więc to ostatni dzwonek
poza tym ja chcę TO mieszkanie! tyle nerwów, załatwiania to ja sie wszystkim zajmowałam bo on nie ma czasu w pracy więc to ja wisiałam na telefonie i to do mnie non stop doradca dzwonił..
a ten mi się przed samą metą poddaje ..noż kurwa
caffe wrote:A może trza serduszkować żeby zajść w ciążę i potem mu truć o mieszkanie, ciężarnej się nie odmawia podobnoMango, grosza, bliska77, caffe, inessa lubią tę wiadomość
-
Miłego dnia dziewczyny !
Aga jeszcze tylko 3 dni nie przejmuj się bo wiadomo nie da się wszystkiego zrobić !
Reni będzie dobrze ps ja zostawiałam wózek na dole mieszkając na 3p
Mój kiepski nastrój poprawia zamówiona lodóweczka która ma dziś lub jutro przybyć do mniebliska77, Reni, Iwone, inessa, Andzia33, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReni, wiem jak trudno o kredyt, nam w miarę szybko się udało bo 'formalności załatwialiśmy" jedynie przez ok 2 miesiące
Grosza, staram sie nie denerwować, pełne 14 dni po IUI minie w czwartek, nie krzyczcie na mnie ale jakoś pesymistycznie do tego podchodzę, nie załamuję się tylko nie wiem dlaczego ale jakoś tak ze spokojem na @ oczekuję, jest to dla mnie jakoś dziwnie oczywiste, ze do mnie przyjdzie
Fajnie Grosza, ze nastrój choć troszkę masz lepszy a nowe rzeczy w domciu zawsze cieszącaffe, inessa, samira lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewuszki
Reni - może spanikował, bo to bardzo poważna sprawa i zobowiązanie - ale nie odpuszczaj...może to jego chwilowy kryzys....i tak jak piszą dziewczyny - więcej wskurasz dobrocią i serduszkowaniem niż buntem i odstawieniem go od wyra... Ja bym trzymała się twardo swojej decyzji - że kupujemy i już,a jednocześnie działała z bzykosercami.... Choć z drugiej strony rozumiem, że atmosfera nie sprzyja - bo jak my się pożarliśmy, to też nie byłam w stanie...
Aguś mój młody też ma akwarium i bardzo lubi..wczoraj mu kupiłam dwa przeźroczyste sumiki - to teraz hit w Krakowie - i też się ucieszył...
U mnie spadek tempki - więc wszystko jasne....Kurcze..jak dziś zobaczyłam minę M., jak mu o tym powiedziałam, to mi przykro jest podwójnie....Już nie wiem co robić, żeby wyszło....bardzo przykre to jest...no ale co ja Wam będę tłumaczyć....bliska77, Iwone, caffe, inessa, samira, megan8 lubią tę wiadomość
-
u mnie to nie przejdzie bo nie strzeżone osiedle poza tym na półpiętrze są non stop imprezki i sąsiadka znajdowała w wózku butelki, papierosy i inne śmieci
poza tym nie wyobrażam sobie targać dziecka torby i psa na 4 piętrogrosza wrote:Reni będzie dobrze ps ja zostawiałam wózek na dole mieszkając na 3pWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2013, 08:53
bliska77, inessa lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:no nie bo od przyszłego roku mają być kredyty ale z wkładem własnym więc to ostatni dzwonek
poza tym ja chcę TO mieszkanie! tyle nerwów, załatwiania to ja sie wszystkim zajmowałam bo on nie ma czasu w pracy więc to ja wisiałam na telefonie i to do mnie non stop doradca dzwonił..
a ten mi się przed samą metą poddaje ..noż kurwabliska77, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia, jako dziecko też miałam akwarium
, kurcze przykro mi z powodu Twojego spadku temperatury, coś mi się wydaje, ze tylko Caffe wyjdzie zwycięsko z obecnego cyklu ale dobrze że chociaż Ona i z tego się cieszmy
caffe, Iwone, Olena, inessa lubią tę wiadomość
-
agafbh wrote:Reni, wiem jak trudno o kredyt, nam w miarę szybko się udało bo 'formalności załatwialiśmy" jedynie przez ok 2 miesiące
Grosza, staram sie nie denerwować, pełne 14 dni po IUI minie w czwartek, nie krzyczcie na mnie ale jakoś pesymistycznie do tego podchodzę, nie załamuję się tylko nie wiem dlaczego ale jakoś tak ze spokojem na @ oczekuję, jest to dla mnie jakoś dziwnie oczywiste, ze do mnie przyjdzie
Fajnie Grosza, ze nastrój choć troszkę masz lepszy a nowe rzeczy w domciu zawsze ciesząIwone, Mango lubią tę wiadomość
-
oj Bozia Bozia, żeby to było takie proste jak serduszkować jak w tej chwili go nawet nie lubię
ja oczywiście trzymam się swojej decyzji
chcieć to móc
tylko problem w tym, że musimy mieć wcześniej kasę kilkanaście tysięcy a nie mamy i tu jest problem skąd wziąć kredyty nie wchodzą w grę
Bozia były wykresy ciążowe ze spadkami wiec póki nie ma @ to nie ma co się załamywać
Iwone, bliska77, inessa lubią tę wiadomość