35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyReni dzięki, Wy też sie trzymajcie, to są niestety ciężkie chwile (mój Tata przezył już pogrzeb swojego młodszego brata, wiem co to znaczy)Reni wrote:Aga przykro mi. Wiem co czujesz ja też się martwie o mojego. Pojutrze pogrzeb jego brata. Ściskam. Trzymaj się
Lucky, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziękuję Wam kochane Dziewczynki, po raz kolejny utwierdziłam się w tym że jesteście jedyne w swoim rodzaju, idę spać z mamą będę "na telefonie" jakby coś ale mam nadzieję, że nic się nie wydarzy, zmęczona dziś jestem, zbyt wiele emocji jednocześnie, spokojnej nocki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2013, 22:21
grosza, Lucky, caffe, megan8 lubią tę wiadomość
-
Witajcie dziewczynki. No i się wkurzyłam, temperatura spadła. Wiem, wiem, że może się podnieść. Może jeszcze stanie się ten mały cud. W każdym razie zeszłam na ziemię. Zaczynam znów myśleć o adopcji. Jeszcze kolejny cykl z CLO. Jeśli się nie uda to ustaliliśmy z M., że na wiosnę staramy się o adopcję. I może tak ma być.
Smutno tu wczoraj. Aga współczuję sytuacji.
Chyba zajmę się znów sportem. Dziś mam cel, tapetujemy pokój z M. Kupiliśmy tapetę a'la cegła i jedna ściana będzie ceglana. Nie mogę się doczekać. Tyle, że dopiero po pracy, czyli po 17.
Buziaczki dla wszystkich. Która dziś testuje?
grosza, bliska77, caffe, Reni, Andzia33, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
hej wszystkim
Cafe ale beta uuu zazdroszczę okrutnie
trzymam kciuki za piękny wzrost
Aga przykro mi że masz takie przeżycia
zdrówka dla Taty
czy ktoś dziś nie testuje?
ale fajna dziś pogoda, na pewno pójdziemy na rower
wszystko dobre by nie myśleć o cyklu
trzymajcie się
caffe, malgos741, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
No życzę bicia rekordu na rowerzeLucky wrote:hej wszystkim
Cafe ale beta uuu zazdroszczę okrutnie
trzymam kciuki za piękny wzrost
Aga przykro mi że masz takie przeżycia
zdrówka dla Taty
czy ktoś dziś nie testuje?
ale fajna dziś pogoda, na pewno pójdziemy na rower
wszystko dobre by nie myśleć o cyklu
trzymajcie się
bliska77, Lucky lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No własnie to jest najgorsze ze wystarczy tylko jeden, są ich setki a nawet miliony a mimo to ten jeden się nie znalazłBozia3 wrote:slash czyli podajesz mu standardowo....kupcie jeszcze L-karnitynę - jeśli dobrych plemniczków jest mało- to ona przynajmniej je nakręci - przecież wystarczy jeden...


Tez myslałam o L-karnitynie ale mój maż juz wtedy krzywił trochę nosem dlaczego tego az tyle i czy to pomoże. Mam nadzieję że jeszcze jedną tabletkę więcej tez będzie zjadał. Nie wiem czy pomoże ale zaszkodzić to nie zaszkodzi. To nie antybiotyki więc myslę że wątroba czy żolądek nie ucierpia
caffe, Lucky, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnynie było mnie....Aga bardzo mi przykro... Mnie też życie bardzo doświadczyło...długo dochodziłam do siebie przykre to wszystko....najważniejsze że ma sie wsparcie w kochanych osobach ...czasami wystarczy że poprostu są... Przytulamagafbh wrote:takie zycie, dziękuję, martwię się bardzo o mojego Tatę
caffe, Lucky, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiem że każda ma swój problem i te moje takie może mało ważne ale też bym chciała sie wyżalić... Od dość dawna jakoś mi źle, też nienajlepiej sie czuje i pomyślałam czułam się wspaniale jak byłam w ciąży Chcę dzidzie! Mimo moich badań ktore są w "normie" jestem ciągle śpiąca, jakaś rozdrażniona...troche przytyłam i ciągle @ przychodzi...ostatnio nie wiedząc obraziłam sie na mojego chłopa... Omijam go nie chce z nim spać jakbym uciekała ...przecież to nie jego wina... Wieczorem poprostu ide spać...sama Co Się Ze mną dzieje....
caffe, Lucky, bliska77, Andzia33, megan8 lubią tę wiadomość
-
Pepa, każdego w końcu dopada jakiś dół, ważne jednak zeby czuć wsparcie i chcieć takie wsparcie przyjąć.pepapigg wrote:Wiem że każda ma swój problem i te moje takie może mało ważne ale też bym chciała sie wyżalić... Od dość dawna jakoś mi źle, też nienajlepiej sie czuje i pomyślałam czułam się wspaniale jak byłam w ciąży Chcę dzidzie! Mimo moich badań ktore są w "normie" jestem ciągle śpiąca, jakaś rozdrażniona...troche przytyłam i ciągle @ przychodzi...ostatnio nie wiedząc obraziłam sie na mojego chłopa... Omijam go nie chce z nim spać jakbym uciekała ...przecież to nie jego wina... Wieczorem poprostu ide spać...sama Co Się Ze mną dzieje....
Tu na forum poprzedni tydzień też był taki "przymulony". Nie wiem jak inne dziewczyny, ale ja nie miałam o czym pisać, bo już mi energia opadła.
Także niczym się nie przejmuj. Jeśli masz ochotę wyrzucić coś z siebie to wyrzucaj, a na pewno trochę Ci to ulży na duszy
A co do chłopa, to mu po prostu powiedz, ze masz kryzys, żeby wiedział o co chodzi, a nie zaczął się domyślać nie wiadomo czego i nie czuł się odrzucony.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2013, 09:12
Lucky, pepapig, bliska77, Andzia33, anek42, megan8 lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH






