35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
To teraz wychodzi, że mam za wysokiBozia3 wrote:Normy progesteronu w ciąży to: 1-28 ng/ml tuż po owulacji, 9-47 ng/ml do 12. tygodnia ciąży, 17-146 ng/ml między 12. a 28. tygodniem ciąży i 55-200 ng/ml od 28. tygodnia aż do rozwiązania.
obym nie przedobrzyła tą luteiną.
Albo są dwa natanki
bliska77, Mango, Reni, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Normy HCG
Poziom HCG w zależności od zawansowania ciąży, liczonego od pierwszego dnia ostatniej miesiączki mają bardzo szeroki zakres, przykładowo:
3 tydzień ciąży: 5,8-71,2
4 tydzień ciąży: 9,5-750
5 tydzień ciąży: 217-7138
6 tydzień ciąży: 158-31 795
7 tydzień ciąży: 3697-163 563
8 tydzień ciąży: 32 065-149 571
9 tydzień ciąży: 63 803-151 410
10 tydzień ciąży: 46 509-186 977
12 tydzień ciąży: 27 832-210 612
14 tydzień ciąży: 13 950-62 530
15 tydzień ciąży: 12 039-70 971
16 tydzień ciąży: 9040-56 451
17 tydzień ciąży: 8175-55 868
18 tydzień ciąży: 8099-58 176
Bardziej precyzyjne zakresy norm można uzyskać znając termin owulacji.
Przy ocenie wczesnej ciąży od bezwzględnych wartości HCG ważniejsze są przyrosty jego stężenia w czasie. W prawidłowej ciąży poziom HCG wzrasta przynajmniej o 66 % w ciągu 48 godzin i o 114 % w ciągu 72 godzin.
bliska77, caffe, Lucky, megan8 lubią tę wiadomość
-
Tak jestAndzia33 wrote:Anna 39 u mnie rośnie 2,5mm na dzien więc do niedzieli będzie akurat.Tylko wiesz od razu w progu bierz sie za m i działajcie!Anie jakies trele morele.
Postaram się jeszcze w czwartek zrobić usg jak czas będzie i zobaczyć ten przyrost kolejny.
A M mógłby już w sobote przyjechać,żeby było pewniejsze
bliska77, caffe, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
pij sobie mleczuchno i nie zamartwiaj się a ja mam kolejną załamke bo cycki bolą i brzuch okresowo ,14 dc czyli comiesięczny standard. Dziewczyny ja się poddaje chyba do gin nie pójdę i zaprzestane starań bo to nie ma sensu....caffe wrote:No to zdrówko dziewczynki
Mój alkohol ma 3,2% hehehe
caffe, bliska77, promyk, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Czasami przychodzą chwile zwątpienie i nie wiadomo co dalej robić. Życzę Ci, zeby słońce wyszło zza chmurgosia7122 wrote:pij sobie mleczuchno i nie zamartwiaj się a ja mam kolejną załamke bo cycki bolą i brzuch okresowo ,14 dc czyli comiesięczny standard. Dziewczyny ja się poddaje chyba do gin nie pójdę i zaprzestane starań bo to nie ma sensu....
bliska77, Lucky, gosia7122, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnywitaj w klubiegosia7122 wrote:pij sobie mleczuchno i nie zamartwiaj się a ja mam kolejną załamke bo cycki bolą i brzuch okresowo ,14 dc czyli comiesięczny standard. Dziewczyny ja się poddaje chyba do gin nie pójdę i zaprzestane starań bo to nie ma sensu....
Lucky, gosia7122 lubią tę wiadomość
-
Gosiu nie odpuszczaj....gosia7122 wrote:pij sobie mleczuchno i nie zamartwiaj się a ja mam kolejną załamke bo cycki bolą i brzuch okresowo ,14 dc czyli comiesięczny standard. Dziewczyny ja się poddaje chyba do gin nie pójdę i zaprzestane starań bo to nie ma sensu....
Mango, Lucky, gosia7122 lubią tę wiadomość
Promyk
-
nick nieaktualnyCaffe, ja naprawdę sie nie załamałam, poważnie, jest mi przykro nie ukrywam ale to nie jest załamanie, nie można mieć wszystkiego, skupiam sie na innych równie ważnych sprawach w moim życiu, życie jest zbyt krótkie żeby sie załamywać i rozpamiętywać, właśnie umarła moja babcia a mój M wiezie mojego Tatę (Jej syna) do domu, bo sam nie jest w stanie - jest dość poważnie chorym na serce i nie tylko zawałowcem..........caffe wrote:Aż mnie serce ściska jak Was czytam i czuję rezygnację
Mam jednak nadzieję, ze to chwilowe załamanie i że gdzieś nadzieja się w Was jeszcze tli.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2013, 21:17
caffe, grosza, Lucky, Andzia33, megan8 lubią tę wiadomość
-
Bozia nie ma problemu, pytaj.
Jeśli chodzi o lekarza trafiliśmy na konowała i tyle, nic konkretnego nam nie powiedział nawet usg mężowi nie zrobił, żałowałam ze z nim nie poszłam bo może wymusiłabym na nim usg. Mąż się zraził i powiedział że będzie jadł to co ja mu zlecę, więc tutaj na forum pogadałam poczytałam i sama zaleciłam mu salfazin, macę, kwas foliowy i selen. Mam nadzieję że pomoże to w jakiś sposób, łudzę się nadzieją ale czasami to ta nadzieja znika. Dopiero minłą miesiąc jak bierze tabletki a badanie robilismy tylko jedno. Drugie myslę że zrobimy na koniec roku czy będzie jakaś poprawa. Jesli nie to myślę że zmienię jakiś specyfik mężowi albo poszukam innego lekarza.
Jak narazie staramy się o tym nie myśleć ale nie da się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2013, 21:24
bliska77, Mango, Lucky, Andzia33, megan8 lubią tę wiadomość
-
O mój Boże, współczuję bardzoagafbh wrote:Caffe, ja naprawdę sie nie załamałam, poważnie, jest mi przykro nie ukrywam ale to nie jest załamanie, nie można mieć wszystkiego, skupiam sie na innych równie ważnych sprawach w moim życiu, życie jest zbyt krótkie żeby sie załamywać i rozpamiętywać, właśnie umarła moja babcia a mój M wiezie mojego Tatę (Jej syna) do domu, bo sam nie jest w stanie - jest dość poważnie chorym na serce i nie tylko zawałowcem..........
bliska77, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
