35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie!
Reni - wierzę ze się wkurzyłaś, też byłabym zła.
Może daj sobie na luz na jakiś czas, miesiąc, dwa - zawsze umysł chociaż częściowo ale odpocznie. Jednak nie trać nadziei.
Choć ja w pomoc lekarzy to już dawno nadzieję utraciłam. Jednak wierzę że los i tak się uśmiechnie do mnie a tym samym do każdej z nas.Reni, bliska77, caffe, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Slash nie no oczywiście, że daję sobie spokój. Do wiosny nie będę już jeździć po lekarzach, robić badań itp. Mam dosyć i najzwyczajniej w świecie nie będzie mi się chciało tyłka ruszyć.
slash wrote:Reni - Może daj sobie na luz na jakiś czas, miesiąc, dwa - zawsze umysł chociaż częściowo ale odpocznie. Jednak nie trać nadziei.bliska77, caffe, Mango, promyk, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Reni wrote:Mam nadzieję, że u mnie jak u Caffe
i tego się trzymajmy hahah
U mnie też nic nie było z tego co powinno być, a to co było, to było nie takie
Dzisiaj byłam na powtórce bety i progesteronu. Ale jakoś dziwnie się czuję. Do wczoraj jak aplikowałam sobie luteinę, to "tam" było wszystko takie nabrzmiałe i było tego pełno, a dzisiaj luteina wpadła jak do studniReni, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
wpadła to niech tam siedzi
może już się rozciągnęłaś w środku
będzie dobrze
caffe wrote:Dzisiaj byłam na powtórce bety i progesteronu. Ale jakoś dziwnie się czuję. Do wczoraj jak aplikowałam sobie luteinę, to "tam" było wszystko takie nabrzmiałe i było tego pełno, a dzisiaj luteina wpadła jak do studnicaffe, pepapig, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Caffe Ty nam tu nie smuć
I chociaż nie powinnam to powiem - wpierdol teraz Tobie się należy, bo Ty jesteś naszym zielonym światełkiem w tunelu
i za Tobą idziemy
caffe wrote:A wiesz, że moja pierwsza myśl była takaU mnie też nic nie było z tego co powinno być, a to co było, to było nie takie
Dzisiaj byłam na powtórce bety i progesteronu. Ale jakoś dziwnie się czuję. Do wczoraj jak aplikowałam sobie luteinę, to "tam" było wszystko takie nabrzmiałe i było tego pełno, a dzisiaj luteina wpadła jak do studniWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2013, 09:45
caffe, Reni, bliska77, slash, Bursztyn, Andzia33 lubią tę wiadomość
Mangoi jej marzenie
-
Reni wrote:wpadła to niech tam siedzi
może już się rozciągnęłaś w środku
będzie dobrzeReni, szczęśliwa 2, pepapig, bliska77, Andzia33, gosia7122, megan8 lubią tę wiadomość
-
Mango wrote:Caffe Ty nam tu nie smuć
I chociaż nie powinnam to powiem - wpierdol teraz Tobie się należy, bo Ty jesteś naszym zielonym światełkiem w tunelu
i za Tobą idziemy
szczęśliwa 2, pepapig, Mango lubią tę wiadomość
-
a napić się nie możesz
Caffe wiem, że trudno ale spokój Cię uratuje
caffe wrote:Wiesz, teraz widzę jakie spustoszenie robi w głowie poronienie. Po prostu każdy sygnał jest odbierany negatywnie, nawet gdy się nie chce w ten sposób myśleć, to i tak samo się tak robi. Chyba mam dzisiaj doła.caffe, szczęśliwa 2, Mango lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:Wiesz, teraz widzę jakie spustoszenie robi w głowie poronienie. Po prostu każdy sygnał jest odbierany negatywnie, nawet gdy się nie chce w ten sposób myśleć, to i tak samo się tak robi. Chyba mam dzisiaj doła.
bo teraz łatwiej o infekcje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 14:50
Reni, bliska77, caffe, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Reni - no ja pisałam już dzisiaj - nie będę testować, bo mnie to spala - czekam na @, choć tli się nadzieja - bo nigdy nie dociągnęłam do 14 dpo (raz chyba miałam cykl bezowulacyjny - wtedy owu wyznaczyło) a zwykle mam - 12, raz miałam 13. Więc tu jest dłużej, ale może to dupek.
Reni - wiesz - aż się zaczęłam śmiać, jak przeczytałam Twój wpis dziś - bo dokładnie to myślałam o Tobie od wczoraj i miałam Ci napisać jak dotrę do pracy - ale mnie uprzedziłaś.
Ja jak Ci wspominałam - zaszłam w pierwszą ciążę po 4 cyklach z dupkiem (2x1 od 16 dc) - miałam niewydolność ciałka żółtego. Teraz zaczęłam łykac dupka no i w zwiazku z tym, że @ mi się spóźnia - zaczęłam czytać o dupku w sieci. Dziewczyny piszą - że często po dupku zaciążyły te, które przed okresem plamią - od razu przyszły mi do głowy Twoje wykresy - zawsze zaznaczasz plamienie - a to podstawowy objaw niewydolności ciałka.
Reni - koniecznie zażywaj dupka. Możesz przerwać monitoringi, sringi, ale poproś o receptę i przez kilka cykli reguluj prolaktynę i zażywaj dupka w drugiej fazie - on bardzo pomaga na ciałko żółte.... Wiem, że brałaś duphaston, ale przestałaś - a to trzeba kilka miesięcy regularnie - bo 1-2 cykli to za mało...
Caffe - nie dopatruj się dziury w całym - w przenośni i dosłownie...
Aguś no tak - jedziemy na jednym wózku....pepapig, Reni, bliska77, caffe, Mango, Bursztyn, Andzia33, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie kobity
mam wielkie przeczucie że dupa znowu...temperatura jest ale boli wszystko brzuchowo jak na wredną małpe...czemu ...... kupie test w piatek zrobie w sobote rano mam jakąś marną nadzieję...cycki bolały i prxestały no i zaczęło mulić jaj co miesiąc :-@
Sory że tak jęcze od rana sory..sory...
Miłego dnia uciekam coś popracowaćbliska77, caffe lubią tę wiadomość
-
trochę
obudziłam się dzisiaj godzinę wcześniej jakaś taka poddenerwowana więc temp pewnie przekłamana
caffe wrote:Reni, ja i spokój? Chyba się nie wyspalaś dzisiajbliska77, caffe, Mango lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnycaffe wrote:Wiesz, teraz widzę jakie spustoszenie robi w głowie poronienie. Po prostu każdy sygnał jest odbierany negatywnie, nawet gdy się nie chce w ten sposób myśleć, to i tak samo się tak robi. Chyba mam dzisiaj doła.
caffe, Mango lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam Was kochane, wymeczone zaciazaniem dziewczynki.
Ja nagrzana sloncem, winem a po powrocie tym na "s" - myslalam, ze maz mnie zje - ale bylo fajnie!!!!!, wrocilam do domu i od stycznia ide do pracy.
Jesli chodzi o psychike to mam jak wiekszosc z Was - juz mi sie nie chce. W tym miesiacu mija rok od staran i w zasadzie czuje sie tym zmeczona. Odwolalam wizyte u jakiegos super specjalisty, nic juz nie bede w tym kierunku robila. Tak jak Aga albo bedzie naturalnie albo nie bedzie. Jestem utuczona tymi hormonami, musze z tym skonczyc.
Co do Reni. Wydaje mi sie ze jesli cialka zoltego nie ma to same podawanie progesteronu nic nie da. To moim zdaniem trzeba w poczatkowym etapie cyklu podkarmic jajce ( jajko dojrzewa trzy miesiace i po tych trzech miesiacach w jednym cyklu wybieranych jest kilka, ktore sa dojrzale- ich ilosc zalezy od rezerwy, a potem jeden z nich zaczyna dominowac) . Prawidlowy pecherzyk po uwolnieniu jajka tworzy cialko zolte i ono moze byc niewydolne i trzeba je wspierac progesteronem ale musi sie wytworzyc. Tak sobie mysle.
Przejrzalam wszystkie badania, z mojej pierwszej ciazy, ktora poronilam, drugiej szczesliwej i trzeciej - tej ostatniej rownie nieszczesliwej. W kazdym przypadku i przed zjasciem i w trakcie mialam badany kazdorazowo estradiol, progesteron i prolaktyne ( w dwoch pierwszych). Lekarz caly czas mial na uwadze w cyklach przyrost estradiolu a w drugiej polowie i estradiolu i progesteronu. Na forum dziewczyny w ogole nie pisza aby im kazano robic te badania i podawany jest wylacznie progesteron a po co on jesli owulacja jest do dupy?
Takie tam przemyslenia.
Stwierdzilam, ze trudno. Przykro mi z jednego powodu - moj syn ciagle nas pyta o rodzenstwo.Reni, caffe, bliska77, promyk, Bursztyn, Andzia33, angela, megan8 lubią tę wiadomość