35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
To fajnie, że emocję ustępują rozsądkowiAndzia33 wrote:Aga będzie dobrze,zobacz u mnie jaki kryzys i już pomału przechodzimy nad nim do codzienności.Uśmiechnij się i nie myśl o tym!

Jeszcze trochę i sam wywali wszystkie gumki do śmieci
i będzie biegał za tobą na "golasa"
Andzia33, Lucky, bliska77, Bursztyn, pepapig, inessa lubią tę wiadomość
-
Jeśli to Ci pomogło to bardzo dobrze, przynajmniej część złych emocji wywaliłas na zewnątrz. Płacz czasami oczyszczaagafbh wrote:dziewczyny, nawet nie wiecie jakie to ważne że jesteście!!!!! teraz chyba bedzie juz tylko lepiej, bo np dziś w pracy cos we mnie pękło i się poryczałam, tak po prostu.......
Lucky, Andzia33, bliska77, inessa lubią tę wiadomość
-
Jeszcze ich nie kupił,i już biega,ale cały czas powtaża,,to był twoj ostatni raz bez gumki,,A tamta jedna,co była to jeszcze z kiedyś.
Tak to jest zabawnie z tym moim chłopem.
caffe, Lucky, bliska77, inessa, grosza lubią tę wiadomość
Andzia33 -
Tobie wystarczy ten jeden właściwy ostatni raz bez gumyAndzia33 wrote:Jeszcze ich nie kupił,i już biega,ale cały czas powtaża,,to był twoj ostatni raz bez gumki,,A tamta jedna,co była to jeszcze z kiedyś.
Tak to jest zabawnie z tym moim chłopem.
a potem to niech on sobie nawet reklamówkę zakłada skoro chce zabezpieczenia
Lucky, Andzia33, Bursztyn, inessa, megan8 lubią tę wiadomość
-
no ja ryczałam cały ostatni tydzień
jakoś poczułam się totalnie do d.....
koleżanka w pracy notorycznie męczy mnie sprawami swojej córki, która 'ma już przecież 24 lata i jeszcze się nie wzięła za rodzenie dzieci, a przecież robi się tylko starsza, i kiedy ma zamiar rodzić? na starość?" i takie tam rozważania
plus moje różne dołujące myśli
plus nasze ostatnie choroby
plus kłopoty M w pracy
cały przyszły tydzien będzie musiał sporo jeździć więc nie wiadomo co się uda
yyyyyyyyyyyyyy czasem mam ochotę schować się pod kołdrę i wyjść dopiero gdy mi brzuch będzie wystawał, no zdaję sobie sprawę że robiąc uniki dziecka się nie dorobię
Andzia33, bliska77, caffe, Bursztyn, Olena, samira, inessa, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lucky,to olej to wszystko.powiedz koleżance,że Cię prywatne sprawy jej córki nie interesują.
Ty nie masz się czym dołowac ,clo Ci pomorze i będziesz miała śliczne bliżniaki!
Będzie dobrze!Razem przez to wszystko przejdziemy!
caffe, Lucky, inessa lubią tę wiadomość
Andzia33 -
caffe wrote:Tobie wystarczy ten jeden właściwy ostatni raz bez gumy
a potem to niech on sobie nawet reklamówkę zakłada skoro chce zabezpieczenia 
To samo mu powiedziałam,a jak stwierdził ,że może skoczy do sąsiada pożyczyc[sąsiad około 60]to powiedziałam ,że może jakiś worek po cemencie dostanie[bo mają remont].
Myślę ,że to co mieliśmy zdziałac ,to zostało zrobione i czekam na efekty,i to musi byc ostatni cykl,a potem będzie miał 9 miesięcy przerwy.
caffe, Lucky, inessa, megan8 lubią tę wiadomość
Andzia33 -
Lucky, taka koleżanka moze zdołować. A córce niech da spokój, niech dziewczyna sama decyduje co i kiedy chce robić.
Jak tę kobietę zignorujesz kilka razy bądź odetniesz się swoim zdaniem, innym od jej zdania, to z czasem przestanie Cię męczyć. A jeśli będziesz jej przytakiwać dla świętego spokoju, to ona będzie tylko dokładała tego wszystkiego i Cię denerwowała.
Andzia33, Lucky, bliska77, inessa lubią tę wiadomość
-
Hehehehe, przy okazji ta resztka cementu w worku by mu nieźle usztywniła...Andzia33 wrote:To samo mu powiedziałam,a jak stwierdził ,że może skoczy do sąsiada pożyczyc[sąsiad około 60]to powiedziałam ,że może jakiś worek po cemencie dostanie[bo mają remont].
Myślę ,że to co mieliśmy zdziałac ,to zostało zrobione i czekam na efekty,i to musi byc ostatni cykl,a potem będzie miał 9 miesięcy przerwy.
Tego Ci życzę, żeby to było ten 9-miesięczny cykl
Andzia33, Lucky, Bursztyn, inessa lubią tę wiadomość
-
no Andziu życzę Ci tego z całego serca
a co do koleżanki, tej i innych, to ja serio jestem mało asertywna, ludzie tak zrzucają na mnie swoje kłopoty, a ja nie umiem powiedzieć, że mam to gdzieś, bo mam wór swoich
Mnie ich jest żal, wiem że potrzebują kogoś do pogadania, no i tak wysłuchuję, najgorsze że jakoś pechowo przyciągam te ciążowe tematy, które potem mi siedzą godzinami w głowie
Andzia33, caffe, bliska77, inessa lubią tę wiadomość
-
odrazu sobie wyobrazilam goscia z reklamowka tam....caffe wrote:Tobie wystarczy ten jeden właściwy ostatni raz bez gumy
a potem to niech on sobie nawet reklamówkę zakłada skoro chce zabezpieczenia 
caffe, Andzia33, Lucky, inessa lubią tę wiadomość
-
Tym bardziej Lucky, musisz zacząć być bardziej asertywną. Bo jeśli Cię to przytłacza, to tak jakby te koleżanki wysysały z Ciebie soki, które powodują, ze chce Ci się żyć i tym życiem cieszyć.Lucky wrote:no Andziu życzę Ci tego z całego serca
a co do koleżanki, tej i innych, to ja serio jestem mało asertywna, ludzie tak zrzucają na mnie swoje kłopoty, a ja nie umiem powiedzieć, że mam to gdzieś, bo mam wór swoich
Mnie ich jest żal, wiem że potrzebują kogoś do pogadania, no i tak wysłuchuję, najgorsze że jakoś pechowo przyciągam te ciążowe tematy, które potem mi siedzą godzinami w głowie
Nie można bez reszty poświęcać się dla innych, zatracając przy tym siebie. Bo potem to już na nic nie będziesz miała ani siły, ani ochoty.
Staraj się po prostu po angielsku wycofywać z takich rozmów.
Andzia33, Lucky, inessa lubią tę wiadomość





