35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Andzia - każda z nas przechodzi te emocje na końcu cyklu - każde pierdnięcie traktuje się jak potencjalny objaw...ja chyba już trochę odpuszczam, bo szkoda mi samej siebie...
Dzieci powinny mieć stabilne i zdrowe matki...
inessa, Reni, Andzia33, Lucky, pepapig, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:Aga - super fotka - nie zmieniaj -bardzo ładny avatar...mam jeszcze małę pytanko....kiedy będziesz testować, jeśli @ nie przyjdzie? Bo coś ten cykl Twój mnie nurtuje....
Reni kociak rośnie - jest po prostu boski - ma wspaniały charakter - polecam koty brytyjskie - przekonałam się na własnej skórze, że są cudowne
Wstawianie zdjęc jest troszkę uciążliwe, ale można się nauczyć - można skorzystać ze strony http://www.imageshack.us/ - tam trzeba założyż konto, wrzucić fotki i potem tutaj zamieszczać - lepiej w formacie miniatur bo nie wywala wielgachnych zdjęć
Dzięki Bozia
co do testowania to nie ma sensu, bo @ czuję już w przedsionku, że tak poetycko się wyrazę
inessa, Andzia33, Lucky, pepapig, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej kochane
Piekne pieski macie dziewczyny
A co do ćwiczeń na kregosłup to radze poradzi co sie najpierw rehabilitanta bo każda wada kregosłupa jest inna i nie można każdemu doradzać tego samego. Pisze o tym bo wiem z własnego doświadczenia posłuchałam kolezanke i sobie narobiłam gorzej.
A piłka przy odcinku szyjnym najczesciej niestety nie jest wskazana no ale to już rehabilitant czy lekarz może podpowiedzieć.
Ale bieganie super
Buziakibliska77, samira, Andzia33, Lucky, pepapig, Bursztyn, megan8, malgos741, grosza lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyinessa wrote:Hej kochane
Piekne pieski macie dziewczyny
A co do ćwiczeń na kregosłup to radze poradzi co sie najpierw rehabilitanta bo każda wada kregosłupa jest inna i nie można każdemu doradzać tego samego. Pisze o tym bo wiem z własnego doświadczenia posłuchałam kolezanke i sobie narobiłam gorzej.
A piłka przy odcinku szyjnym najczesciej niestety nie jest wskazana no ale to już rehabilitant czy lekarz może podpowiedzieć.
Ale bieganie super
Buziakiinessa, Lucky lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
hej dziewczyny
nie wyrabiam na zakrętach, M chory, tzn z bólem brzucha - więc gorzej jak z chorym dzieckiem, mała mimo antybiotyku ma skoki tempw pracy zadyma
Andziu bardzo Ci kochana współczuję i przytulamja serię takich rozczarowań miałam na początku starań, potem się już nauczyłam że nawet mój bombowy wykres i super temperatury, to nie jest gwarancja sukcesu, no i oczywiście zawsze tez miałam komplet objawów, nawet mdłości w nocy!
Odpuściłam i teraz ewentualne objawy olewam z góry! po prostu czekam
ale ból rozczarowania rozumiem bardzo dobrze, trzymaj sie dzielnie, myślę że wszystko przed Tobą
Cafe 10-ty tydzień, ale odlot, to już 1/4 ciąży za Tobąeh ale zleciało...
Aga może czujesz @ a może nie...życzę najlepszego
wy jesteście pasiary a ja psów się panicznie boję, w dziecin,stwie pogryzł mnie wilczur i od tej pory mam taki lęk, że każdego obchodzę z daleka, a już najbardziej nie lubię zapewnień właściciela 'się pani nei boi, on nie gryzie' eeeeeee
za to kocham kotysamira, Andzia33, inessa, gosia7122, Bursztyn, megan8, malgos741 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLucky, mnie w dzieciństwie (miałam 6 lat) pogryzły dwa wilki
ale i tak od zawsze byłam cholerna psiarą i psy są dla mnie równoprawnymi członkami rodziny
, są jej dopełnieniem
Dziewczyny, możecie mi nie wierzyć ale jakoś temat starań jest dla mnie teraz nieco dalszy.....samira, Andzia33, inessa, megan8, malgos741 lubią tę wiadomość
-
Aga bo to zmęczenie materiału
dobrze, że czasami zboczymy z tematu..
kurcze najgorsze jest to oczekiwanie najpierw do owu potem do dnia @
i ta bezsilność...Andzia33, bliska77, Lucky, inessa, samira, pepapig, gosia7122, malgos741 lubią tę wiadomość
-
mnie też pogryzł obcy pies
i kiedyś próbowały moje dwa! własne! jeden owczarek..tego się trochę przestraszyłam bo byłam sama w domu i pies się ode mnie odzwyczaił i nie chciał zejść z mojego łóżka
skoczył z zębami....ale ja ugryzłam jego.. i już więcej nie próbował
wiedzą, że nie wolnoWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2013, 13:12
Andzia33, bliska77, Lucky, inessa, samira, pepapig, beates, grosza lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLucky wrote:hej dziewczyny
nie wyrabiam na zakrętach, M chory, tzn z bólem brzucha - więc gorzej jak z chorym dzieckiem, mała mimo antybiotyku ma skoki tempw pracy zadyma
Andziu bardzo Ci kochana współczuję i przytulamja serię takich rozczarowań miałam na początku starań, potem się już nauczyłam że nawet mój bombowy wykres i super temperatury, to nie jest gwarancja sukcesu, no i oczywiście zawsze tez miałam komplet objawów, nawet mdłości w nocy!
Odpuściłam i teraz ewentualne objawy olewam z góry! po prostu czekam
ale ból rozczarowania rozumiem bardzo dobrze, trzymaj sie dzielnie, myślę że wszystko przed Tobą
Cafe 10-ty tydzień, ale odlot, to już 1/4 ciąży za Tobąeh ale zleciało...
Aga może czujesz @ a może nie...życzę najlepszego
wy jesteście pasiary a ja psów się panicznie boję, w dziecin,stwie pogryzł mnie wilczur i od tej pory mam taki lęk, że każdego obchodzę z daleka, a już najbardziej nie lubię zapewnień właściciela 'się pani nei boi, on nie gryzie' eeeeeee
za to kocham kotyAndzia33, Lucky, inessa, pepapig, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
ja zawsze mówię, że może ugryźć nie lubię jak obcy ludzie do niego podchodzą.. tym bardziej, że tak wygląda i każdy chce go pogłaskać
teraz jak jest starszy to już nie daje się pogłaskać obcej osobie odchodzi ale wcześniej był problem..
i nie cierpię jak dzieci do niego podbiegają i mu dokuczają.. to jest zwierze może wyrazić swoje niezadowolenie i po co mam słuchać? nie mówię, że ugryzie ( bo nawet w najgorszym cierpieniu tego nigdy nie zrobił) ale warknie i po co toAndzia33, samira, bliska77, Lucky, inessa lubią tę wiadomość
-
Wiem ,wiem ,dziewczyny-dzięki;ale tak się nakręciłam w tym miesiącu przez te dwa ciałka żólte,że byłam pewna ,że chociarz jedno będzie.M też bardzo czekał i chciał i jest bardzo zawiedziony i oczywiście co ,stała gadka on nie chce tego znów przeżywac i koniec starań.Do końca mu nie wierzę ,ale zobaczymy?
Olena, Reni, samira, bliska77, Lucky, inessa, pepapig, Bursztyn, malgos741 lubią tę wiadomość
Andzia33 -
A ja lubię tylko malutkie psy i kotki,kiedyś miałam mnóstwo zwierząt[psy ,koty,chomiki,papugi,króliki...] ,ale,jak dorosłam to mi przeszło.Z pewnością jak mała będzie coś chciała to będę się zastanawiac.
Lucky, inessa, pepapig, malgos741 lubią tę wiadomość
Andzia33 -
Właśnie wkurw...m się na maxa w mojej pracy...i zadzwoniłam do faceta u którego chciałabym pracowac[załatwiłam tam pracę mojej koleżance,od trzydniówki-a skoro ona w ciąży to będzie miejsce,tzn szef jeszcze nie wie]i we wtorek mam rozmowę .Zobaczymy czy coś z tego wyjdzie?
Ona po świętach powie[bo nie chce ,żeby gwiazdkowe ją ominęło hihihi]Lucky, inessa, pepapig, malgos741 lubią tę wiadomość
Andzia33 -
nick nieaktualnyPieski macie sliczne. Troche pozazdroscilam. Ja w chwili obecnej nie mam zwierzat w domu , jak wyjezdzalam z kraju to dwa przygarniete kundele - sunie zostawilam u mamy . Mama ma wielki ogrod i bedac na macierzynskim i wychowawczym siedzialam z malym i psiakami u mamy. I je tam zostawilam. Sa szczesliwe i kochane. Nie zabralam juz ich bo przyzwyczaily sie do moich rodzicow i swojego hektarowego podworka. Moje dziecko ciagle prosi o psa i kota. Na razie przesuwamy termin.
Reni, Andzia33, samira, bliska77, Lucky, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZnam siebie. Znowu bede miala piaskownice w lozku bo nie umialam odmowic wchodzenia psiakom do naszego wyra. Ciagle mycie lap. Sprzatanie po dwoch facetach jest meczace a po psie jeszce bardziej. Zrobilam sie troche leniwa. Lepiej by bylo jakby syn byl ciut starszy by mogl z psem pojsc na spacer. Na razie pracuje nad malym czlowiecxkiem jak nie wyjdzie to bedziemy mieli psa i kota.
Andzia33, Lucky, inessa, pepapig, Bursztyn, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjeśli mam być szczera to ja znowu nie ufam kotom, zwłaszcza po tym jak jeden "zaprzyjaźniony" bez powodu skoczył na moją córkę i nieźle ją podrapał, miala wtedy 3 lata, nawet jak psu sie coś nie podoba to ostrzeże warczeniem (mówię o tych "normalnych" psach) a ten kot siedział sobie jakieś 4-5 metrów od niej, stała tyłem i nagle tak po prostu skoczył na nią i znał ją od początku
Andzia33, Lucky, inessa, samira, polarmiś, Bursztyn, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
samira wrote:a ile kosztuje AMH bo za hormonalny płaciłam 94 + 4 pobranie (FSH,LH,PRL,Estradiol,Progesteron,TSH)
Nie wiem czy ktoś ci odpowiedział więc piszę.
AMH kosztuje 180 zł.
Za wszystkie badania zapłaciłam 258 zł.Andzia33, inessa, Lucky, samira, polarmiś lubią tę wiadomość