35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny, to prawda, ze trzeba cieszyc sie kazda chwila, nie rozdrapywac niepotrzebnie ran, nie dzielic wlosa na czworo, tylko po prostu zyc, szkoda jednynie tego, ze zazwyczaj przypominamy sobie o tym po jakims tragicznym wydarzeniu, niestety
pepapig, grosza, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jestem w stanie przeczytac tylko dwie ostatnie strony, duzo piszecie ale to dobrze
Gdy wieczorkiem siadam do komp. juz wszystkie tematy skonczone...
Pepa bardzo mi przykro musisz sie trzymac i byc silna. Wiem ze jest ciezko jak dotyczy to najblizszych, modlitwa pomaga.
Dobranoc.
-
nick nieaktualnyPepa to nie fatum, to brak wyobraźni ktoregos z kierowców. Ja zawsze wydzieram sie na meza jak jedzie za szybko i tlumacze, ze co z tego ze on dobrze jezdzi jak ktos innyy slabiej i popelni blad i nie bedzie mial czasu na reakcje. Nie moge zrozumiec ze ryzykuje sie zycie swoje i innych za przyjemnosc jezdzenia szybko. Ja nie przekraczam 60! Na trasie szaleje maks 80 .
Wspolczuje i mocno przytulam .
malgos741, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Witam się kawką no i weekend za nami znów do roboty.
Polarmiś ja robię to samo, teraz nawet jest reklama w telewizji o prędkości i słyszałam w radiu na rmf jeszcze lepszą więc ja tam wolniej ale do celu.
Miłego dnia dla wszystkichWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2013, 08:27
bliska77, Lucky, inessa, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Dziendobry Dziewczeta,
W pierwszej kolejnosci lacze sie w bolu z Pepa zadne slowa nie ukoja tego co teraz czujesz, wspolczuje bardzo bardzo.
Witam nowe kobietki i stale bywalczynie
chyba juz wstajecie podgladaam Was od czasu do czasu ale nie jestem w stanie pisac bo u mnie wielka zawierucha. W koncu udalo nam sie przeprowadzic do nowego domu, jejku przeprowadznie domu to nielada wyczyn ale juz na szczescie rozpakowuje pudelka...jestem nadal bezrobotna ale mysle ze juz czas poszukac czegos chociaz termin troch nie tego bo przeciez Boze Narodzenie sie zbliza. W tym roku swieta beda latem u nas najwieszksze temperatury wiec atmosfera totalnie nie swiateczna niestety.Ehhh ne moge uwierzyc ze to juz rok mija od naszego pobytu w PL. Tesknie i jest mi smutno ze ni emoge byc z rodzinka w tym roku.
No nic u mnie zaczynaja sie dni plodne jestesmy oboje padnieci ale moze jakos sie uda cos zmajstrowac szybciorem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2013, 09:06
samira, Myszonek, Reni, Olena, Mango, Simba, Iwone, bliska77, polarmiś, Lucky, anna maria, Bursztyn, inessa, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Witam w poniedziałkowy późny poranek.
pepapigg wrote:Rozumiem tak sie stało...tak miało być...
Na początek Pepa łączę się w bólu i zapewniam o modlitwie w intencji całej Waszej rodziny.
Wiem, że od pytań typu dlaczego?? się nie uwolnimy - to normalne pytanie, które rodzi się w głowie - ale trzeba postarać się to pytanie zamienić na: co teraz zrobić, jak się zachować? - to trudne ale potem pomaga bardzo.
W zeszłym roku w wypadku samochodowym zginął mój szwagier (27 lat - najmłodszy z braci, spokojny, dobry kierowca, dostał uderzeni w bok od swojej strony - kierowcy). Rodzina też bardzo wierząca i było jej się bardzo trudno pozbierać. Też ciężko było uniknąć pytania: dlaczego??
Jak na ironię to był dzień, w którym wróciłam z obozu dla młodzieży, na którym uczyliśmy zasad udzielania pierwszej pomocy.
Także Pepa, rozumiem, łączę się w bólu.samira, Simba, bliska77, Lucky, Bursztyn, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
AAA
wiecie co Wam jeszcze powiem, zawsze staram się pamiętać o zasadzie:
Radość dzielona - podwójną radością, a boleść dzielona - połową boleści.
Dlatego tak bardzo cieszę się, że na tym Forum panuje taka atmosfera, bo moje powiedzenie (choć nie roszczę sobie praw autorskich i nie pamiętam kto jest autorem) w 100 % znajduje potwierdzenie.
Jesteście Dziewczyny wspaniałe. Po prostu JESTEŚCIE.Niuta, Reni, samira, Panda, Olena, Mango, Simba, bliska77, Lucky, Bursztyn, inessa, Parka, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Witam poniedziałkowo
Pepa przykro mi
Panda działaj.. zaczął się wysyp zielonego więc może i Ty się załapieszWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2013, 13:11
samira, Panda, Mango, Lucky, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Tak. Zycie potrafi czasami dać w kość....
I nasuwa się wtedy jedno pytanie : dlaczego ja?
Ja co dzień sobie to powtarzam i z dnia na dzień co raz trudniej wstać z łózka. Bo i po co? Przez te bezskuteczne starania, diagnozy itp. straciłam motywację do wszystkiego.... Sory za wprowadzanie ponurego nastroju ale czasami trzeba z siebie wyrzucić nawet te gorsze myśli....
A co do starań po osiągnięciu pewnego wieku to ja nie zamierzam się zabezpieczać. no bo na logikę - teraz mam 36 lat i guzik z tego wychodzi to nie spodziewam się że zaliczę wpadkę mając lat 46Ale to moje zdanie.
Pepa trzymaj się...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2013, 09:44
bliska77, polarmiś, Lucky, Bursztyn, inessa, megan8, Parka, Andzia33 lubią tę wiadomość
Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards -
Reni wrote:Witam poniedziałkowo
Papa przykro mi
Panda działaj.. zaczął się wysyp zielonego więc może i Ty się załapiesz
Reni no tak na szybciora i pol spiocha hahaha ... czy pol gwizdka jak to mowia bo jak juz kiedys pisalam spodziwam sie blizniat pod choinkeMango, Lucky, Reni, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Post usunięty przez administratora za łamanie regulaminu
-
Niuta wrote:Tak. Zycie potrafi czasami dać w kość....
I nasuwa się wtedy jedno pytanie : dlaczego ja?
Ja co dzień sobie to powtarzam i z dnia na dzień co raz trudniej wstać z łózka. Bo i po co? Przez te bezskuteczne starania, diagnozy itp. straciłam motywację do wszystkiego.... Sory za wprowadzanie ponurego nastroju ale czasami trzeba z siebie wyrzucić nawet te gorsze myśli....
A co do starań po osiągnięciu pewnego wieku to ja nie zamierzam się zabezpieczać. no bo na logikę - teraz mam 36 lat i guzik z tego wychodzi to nie spodziewam się że zaliczę wpadkę mając lat 46Ale to moje zdanie.
Pepa trzymaj się...
Ja juz sama nie wiem jak to jest dookola mnie koleazanki wpadaja albo jak planuja to gora 3 miesiace probuja i tak to jest dla jednych sie po prostu dzieje a inni musza sie ciezko napracowac... Moja znajoma kilka miesiecy temu marudzila ze maz chce dzieciaki a ona to nie za bardzo dwa dni temu patrze na nia i jakas taka inna kwitnaca wypiekniala i tak sobie mysle pewnie w ciazy no i co jest oczywiscie bo wpadli no i ja sie ciesze bardziej niz ona hahaha...w kazdym razie zielonosci zyczeMyszonek, Niuta, Mango, Lucky, Reni, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Czesc Dziewczyny,
smutne wiesci...Pepa zycze duzo sily...
Myszonek duzo tu nam madrosci napisalas od ranaZgadzam sie z toba w calej rozciaglosci - tez sobie bardzo chwale to forum. To jak moc w ciagu dnia wypic kawe z kolezanka i pogadac i wiedziec ze nadaje na podobnych falach:)
A teraz cos na dobry humor.
Moj M uwielbia zmywac naczynia (wiem, to moze byc dziwne). Tydzien temu przeprowadzilismy sie do nowego mieszkania w ktorym jest zmywarka. Najpierw trzy dni kupowal do niego tabletki, az wreszcie byla gotowa do uzytku. I co widze po kolacji? Moj M zmywa naczynia w zlewie, pytam wiec: - Jednak zmywasz naczynia?
- No tak, bo jest ich za malo
- Ale...[tu nastapila dluuuga wymowna cisza] przeciez jesli bedziesz je myl na biezaco, to nigdy nie bedzie ich wystarczajaco
- [tu nastapila dluuuga wymowna cisza]...fakt.
Milego dnia!
I informujcie o kropkach. Wszyscy pisza ze wysyp, ale gdzie?? Sie pytamMyszonek, grosza, Mango, bliska77, polarmiś, Lucky, Panda, Bursztyn, Reni, inessa, megan8, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość