35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Czasami uprawiam Nordic walking. Niestety teraz mój syn jest w 4 klasie i się dużo popołudniami uczymy. Gdyby nie to chodziłabym częściej.
W wakacje zdarzało mi się leciec na kijki 5 razy w tygodniu. I super się czułam.
Myszonek, inessa, pepapig, malajka, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
A ja właśnie znalazłam chwilkę, żeby nadrobić zaległości w czytaniu.
Mam jeszcze pół godzinki do szkolenia (choć cały dzień pracy za mną, a szkolenie będzie z 4 godz). PADAM na twarz.
Rzeczywiście atmosfera już prawie świąteczna, co przypomina mi, że muszę zabrać się za robienie kartek bożonarodzeniowych i jakieś 3 wianki adwentowy by się przydało.
inessa, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:nordic hm ale tak bez naaaaart?
a tak poważnie też trzeba chodzić
Na nartach jeszcze lepiej, tylko musi być gdzie, no i oczywiście biały śnieżek nie za głęboki, rzadko to ma miejsce wszystko razem dlatego wybieram kijki bez nart
Jak się nie ma co się chce to się lubi to co ma
inessa, Reni, Myszonek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo chodze, dziennie 5 km, szybko, fakt bez kijkow choc kijki mam!!! Gdy cieplo to uwielbiam rowerr ale przez 7 lat nie jezdzilam ale duzo plywalam ok. 3-4 razy w tygodniu. Jestem gruba , w badaniach krwi ponad norme to mialam trojglicerydy ale to byla jedna jednaostka powyzej wiec nie tragicznie. Wszystkie inne mam b.dobre. Czuje sie dobrze ale jednak mniej enrgiczna jestem niz bylam, waga ociaza, rozleniwia. Musze zrobic pierwszy krok w kierunku ruchu i tyle.
inessa, Myszonek, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhhmm ja na wsi mieszkam tzn za wsia za miastem w lesie u mnie sniegu teraz jest po kolana... za nartami nie przepadam a i górek nie brakuje ale fakt karnet na siłownie mam znaja mnie pierwsza sie zapisałam ale żadko wpadam heheKate 75 wrote:Na nartach jeszcze lepiej, tylko musi być gdzie, no i oczywiście biały śnieżek nie za głęboki, rzadko to ma miejsce wszystko razem dlatego wybieram kijki bez nart
Jak się nie ma co się chce to się lubi to co ma
taki słomiany zapał mam piesek tez mój sie spasł przy mnie, tyle razy obiecywałam że na wiosne ze na sylwestra, a ja taka szlak niegramotna...leniwa i spać mi sie chce jak tylko się ściemni...
a uwielbiam sniadania, obiadki szybkie sałatkowo mięskowe a kolacji nie jem tzn po 19 nic nie tykam jedynie mnie jakis drineczek skusi ...może to mnie ratuje że jeszce do końca taki słoń ze mnie nie jest i czowieka przypominam nie misia?.. spadam kobity pomału uciekam z pracy dzisiaj paa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2013, 15:20
polarmiś, inessa, Iwone, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Polarmisiu to nie jest źle, bo ja to miałam chyba wszystko podwyższone, nie jakoś tragicznie, ale sporo tego było włącznie z tarczycą i od niej zaczęłam potem nordic następnie dieta u specjalisty + nordic.
A teraz bym chciała nordic z brzuszkiem, może być bez nart
pepapig, polarmiś, inessa, Mango, Iwone, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
[QUOTE=Rzeczywiście atmosfera już prawie świąteczna, co przypomina mi, że muszę zabrać się za robienie kartek bożonarodzeniowych i jakieś 3 wianki adwentowy by się przydało.[/QUOTE]
Tak z ciekawości Myszonku sama robisz kartki świąteczne?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2013, 15:21
inessa, Myszonek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
małe przeoczenie haha
najgorsze jest to, że kupiliśmy na zimę bób i go zamroziliśmy
łanych parę kg
i opierdzieliłam wszystko...
mój mąż mówi, że można by ugotować a tu dupa nie ma co...
eh...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2013, 15:44
polarmiś, Kate 75, inessa, Mango, Bursztyn, Myszonek, samira, malgos741, Niuta, Andzia33, Simba lubią tę wiadomość
2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica!
-
Witam Dziewczynki,
Ja tez uwielbiam slodycze, potrafie zjesc jak slonica, dlatego staram sie aby ich w domu nie bylo
Bursztyn u mnie tez byly problemy z cera i to mnie zmusilo do zmiany diety, nie jakiejs tam drastycznej ale pewne produkty odrzucilam, podobnie z kosmetykami.
Do Swiat postanowilam nie jesc slodyczy (od 2 tygodni!), ktora ze mna?
Co do nastroju swiatecznego, to chyba nikt nie pobije moich sasiadow - juz na poczatku listopada ubrane choinki, oswietlone domy, mikolaje na dachach, niby ladnie, ale to za wczesnie!
Iwone, cos podejrzane masz te tempki, moze jednak cos kielkuje? Kuruj sie
inessa, polarmiś, Bursztyn, Myszonek, samira, Iwone, bliska77, Andzia33, Simba lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySperma działa na ciało i duszę
Naukowcy udowodnili bowiem, że panie, które mają styczność z tym „dowodem męskości” podczas stosunku są znacznie szczęśliwsze od tych, których partnerzy używają prezerwatyw. Dobry nastrój to efekt działania zawartych w nasieniu hormonów, a zwłaszcza testosteronu, który podwyższa kobiece libido, poprawia samopoczucie, wzmacnia siły witalne i dodaje chęci do życia. Jeśli jest go za mało, poczucie wartości gwałtownie się obniża, pojawia depresja, napięcie mięśniowe, zanika zainteresowanie seksem. W przypadku kobiet testosteron zawarty w spermie ma jeszcze jedną ważną funkcję. Chroni bowiem przed osteoporozą zapobiegając utracie masy tkanki kostnej. Badania badaniami, ale nie należy zapominać, że z uszczęśliwiającej mocy nasienia mogą korzystać tylko osoby będące w stałych i długoletnich związkach. W każdym innym przypadku seks bez zabezpieczenia jest zakazany. HIV, choroba weneryczna czy niechciana ciąża to wystarczające powody, dla których nie należy rezygnować ze stosowania prezerwatyw, chyba że nie mamy żadnych wątpliwości co do naszego partnera/partnerki.
Sperma - najbardziej męska z męskich cech. Niezbędna do poczęcia potomka i prawidłowej pracy układu hormonalnego. Kobietom w zasadzie do niczego poza zapłodnieniem nie była przydatna. Tak przynajmniej dotychczas sądzono. Okazało się jednak, że sperma - wydzielina o kolorze mleka i słabo zasadowym odczynie nie tylko umożliwia ruchliwość plemnikom, ale dodatkowo poprawia kobiecie samopoczucie i znacząco ją dowartościowuje. A wszystko za sprawą zawartych w niej hormonów. Bo, poza plemnikami, w męskim nasieniu znajdują się także hormony (testosteron i estrogen), aminokwasy, cynk, wapń, magnez, a także witamina C.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2013, 17:13
polarmiś, Mango, Kate 75, Bursztyn, samira, Myszonek, ania.g, malajka, megan8, Niuta, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Teraz wiem skąd mam czasami taki dobry humorinessa wrote:Sperma działa na ciało i duszę
Naukowcy udowodnili bowiem, że panie, które mają styczność z tym „dowodem męskości” podczas stosunku są znacznie szczęśliwsze od tych, których partnerzy używają prezerwatyw. Dobry nastrój to efekt działania zawartych w nasieniu hormonów, a zwłaszcza testosteronu, który podwyższa kobiece libido, poprawia samopoczucie, wzmacnia siły witalne i dodaje chęci do życia. Jeśli jest go za mało, poczucie wartości gwałtownie się obniża, pojawia depresja, napięcie mięśniowe, zanika zainteresowanie seksem. W przypadku kobiet testosteron zawarty w spermie ma jeszcze jedną ważną funkcję. Chroni bowiem przed osteoporozą zapobiegając utracie masy tkanki kostnej. Badania badaniami, ale nie należy zapominać, że z uszczęśliwiającej mocy nasienia mogą korzystać tylko osoby będące w stałych i długoletnich związkach. W każdym innym przypadku seks bez zabezpieczenia jest zakazany. HIV, choroba weneryczna czy niechciana ciąża to wystarczające powody, dla których nie należy rezygnować ze stosowania prezerwatyw, chyba że nie mamy żadnych wątpliwości co do naszego partnera/partnerki.
Sperma - najbardziej męska z męskich cech. Niezbędna do poczęcia potomka i prawidłowej pracy układu hormonalnego. Kobietom w zasadzie do niczego poza zapłodnieniem nie była przydatna. Tak przynajmniej dotychczas sądzono. Okazało się jednak, że sperma - wydzielina o kolorze mleka i słabo zasadowym odczynie nie tylko umożliwia ruchliwość plemnikom, ale dodatkowo poprawia kobiecie samopoczucie i znacząco ją dowartościowuje. A wszystko za sprawą zawartych w niej hormonów. Bo, poza plemnikami, w męskim nasieniu znajdują się także hormony (testosteron i estrogen), aminokwasy, cynk, wapń, magnez, a także witamina C. Dzięki 
inessa, Myszonek, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
Mango
i jej marzenie -
noo..i teraz rozumiem dlaczego sruby wam z lozka wypadly- tak pisalas niedawno.....uszczesliwiasz sie na potegeinessa wrote:Sperma działa na ciało i duszę
Naukowcy udowodnili bowiem, że panie, które mają styczność z tym „dowodem męskości” podczas stosunku są znacznie szczęśliwsze od tych, których partnerzy używają prezerwatyw. Dobry nastrój to efekt działania zawartych w nasieniu hormonów, a zwłaszcza testosteronu, który podwyższa kobiece libido, poprawia samopoczucie, wzmacnia siły witalne i dodaje chęci do życia. Jeśli jest go za mało, poczucie wartości gwałtownie się obniża, pojawia depresja, napięcie mięśniowe, zanika zainteresowanie seksem. W przypadku kobiet testosteron zawarty w spermie ma jeszcze jedną ważną funkcję. Chroni bowiem przed osteoporozą zapobiegając utracie masy tkanki kostnej. Badania badaniami, ale nie należy zapominać, że z uszczęśliwiającej mocy nasienia mogą korzystać tylko osoby będące w stałych i długoletnich związkach. W każdym innym przypadku seks bez zabezpieczenia jest zakazany. HIV, choroba weneryczna czy niechciana ciąża to wystarczające powody, dla których nie należy rezygnować ze stosowania prezerwatyw, chyba że nie mamy żadnych wątpliwości co do naszego partnera/partnerki.
Sperma - najbardziej męska z męskich cech. Niezbędna do poczęcia potomka i prawidłowej pracy układu hormonalnego. Kobietom w zasadzie do niczego poza zapłodnieniem nie była przydatna. Tak przynajmniej dotychczas sądzono. Okazało się jednak, że sperma - wydzielina o kolorze mleka i słabo zasadowym odczynie nie tylko umożliwia ruchliwość plemnikom, ale dodatkowo poprawia kobiecie samopoczucie i znacząco ją dowartościowuje. A wszystko za sprawą zawartych w niej hormonów. Bo, poza plemnikami, w męskim nasieniu znajdują się także hormony (testosteron i estrogen), aminokwasy, cynk, wapń, magnez, a także witamina C.
inessa, Myszonek, malajka, bliska77, Andzia33, Simba lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A ja nie lubię wędlin, do mięsa też mnie specjalnie nie ciągnie na słodycze mam tylko okresowe i krótkie napady.Od ponad roku nie słodzę kawy ani herbaty - cukier przestał mi smakować. Za to uwielbiam makarony, sery, warzywa i ryby najlepiej na ostro. Odkąd zaczęłam stosować dietę " żryj połowę" i nie po 18 schudłam 7kg i jestem bardzo zadowolona. Teraz tylko pilnuję aby nie nadrobić. Ćwiczyć nienawidzę, wolę długie spacery i rower.
Myszonek, polarmiś, inessa, malajka, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4
