35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
polarmiś wrote:KaRa wrote:polarmiś wrote:wenus wrote:Ja uzbierałam troche wiecej...w pierwszej ciąży przytylam 27 kilo.Po porodzie troche mi spadło,ale po dwoch latach dopadła mnie paskudna choroba-nerwica,i zaczelam tyc.Jednak od zeszlego roku dosłownie puchne w oczach.Ogólnie nie jem duzo tyle ,ze w nocy pochłaniam czekolade.Musze cos z tym zrobic bo juz patrzec na siebie nie moge,i te pytania głupie.Wiem ,ze juz nigdy nie bede wyglądac tak jak kiedys.Nie przypuszczałam ,ze doprowadze sie do takiego stanu,a ważyłam przed ciążą 65 kilo i wtedy wydawało mi sie ,ze jestem gruba.
Ja się odchudzam. Ubyło mnie 15 kg ale jeszcze mam 15 do zrzucenia. w ciąży przytyłam 40 kg - 9 miesięcy leżenia a przez pierwsze 4 faszerowana byłam progesteronem, który robi swoje a na dodatek wszyscy mnie rozpieszczali (Angela uważaj) . Po urodzeniu zrzuciło się 10 kg (dziecko prawie cztery, wody itp.) zostało 30!!! I tak je ze sobą nosiłam aż się pod koniec zeszłego roku zawzięłam. Dwa miesiące na diecie DUKAna a teraz na diecie MŻ i basen - choć pani gin. powiedziała, że nie powinnam się odchudzać zbyt raptownie więc zwolniłam trochę i odradza basen (ale to jedyny sport, który lubię no i rower ale na niego za wcześnie). Tak więc głowa do góry.
Polarmis a dlaczego starajac sie zajsc w ciaze ginka odradza basen?
Czesto nie chodze, raz na 3 tygodnie ale lubie bardzo bo woda mnie relaksuje.
A czy mozna starajac sie zajsc w ciaze grac w badbingtona? Gram 3 razy w tygodniu po 2 godziny.Czy powinnam przestac?
ogólnie nie ma przeciwwskazań , chodzi o to, że mam podjeść do IUI, wcześniej miałam HSG, oczywiście wcześniej badania bakteriologiczne i lepiej by przez ten okres nie korzystać z publicznych basenów - na wszelki wypadek. Dmuchać na zimne. Odchudzać też się można ale bardzo rozsądnie. Ja rozsądku mam mało i jak w październiku zaczęłam tak w grudniu ważyłam 15 kg mniej. Może nie głodziłam się ale jednak drastycznie zmieniłam sposób odżywiania a to przy staraniach też niedobrze bo zaburza gospodarkę hormonalną. W pierwszych dwóch miesiącach starań używałam również żelów do igraszek łóżkowych a one plemnikobójcze!!! - powoli będąc na forum i wizytując lekarzy i szukając w necie dowiaduję się różnych rzeczach.
Tak więc uprawianie sportów jak najbardziej, graj i biegaj i pływaj. Ja po prostu wstrzymałam się na 2-3 miesiące bo tak zalecił lekarz.
Dzieki Polarmis. czyli z basenem to chodzi o bakterie...czyli jedyna opcja to wylegiwanie sie w wannie hehe :)no trudno jak mus to mus trzeba sie poswiecicpolarmiś, bliska77 lubią tę wiadomość
-
KaRa wrote:angela wrote:Cześć dziewczynki,
Martwię się, ponieważ wczoraj miałam silny ból w podbrzuszu, kłucia i ciągnięcia jak na @ , żeby to tylko nie był początek końca... bardzo się boję
Angela a dzis jak sie czujesz? Przeszly Ci te bole? Kiedy masz kolejna wizyte u gin? Jesli Ci nie przeszlo to lepij zadzwon do lekarza.
Angela no właśnie co na nie lekarz powiedział? zapytałaś już może?bliska77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam dziewczynki
Polarmiś a jakiego zelu używałaś ??? Bo ja używam converse plus wspomagające zapłodnienie w tej mojej sacharze
Angela trzymaj sie tzn bąbelku trzymaj sie mamusi a może drugi sie zrobił i to boli ???
Miłego dniapolarmiś, bliska77, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
polarmiś wrote:KaRa - wanna ok ale też nie często i aby nie była za gorąca woda. Straszne te poświęcenia! Mnie najbardziej rozbawił ten żel, którego nie żałowaliśmy sobie a on zabija plemniki tak więc na 6 miesięcy starań dwa miesiące mam w plecy bo się zabawiałam żelem plemnikobójczym! Ja głupia. Basen - to bakterie są przeciwwskazaniem a nie pływanie.
Ja w tym cyklu pierwszy raz zastosowalam zel Concive plus. To jest taki specjalny lubrykant dla par starajacych sie zajsc w ciaze. Podobno odzywia plemniki i tworzy sprzyjaace srodowisko. zobaczymy czy beda efekty. NA rynku jest jescze Preseed czy jakos tak, o tym samym dzialaniu tylko troche drozszy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2013, 12:59
polarmiś, grosza, bliska77, samira, Olena lubią tę wiadomość
-
KaRa wrote:polarmiś wrote:KaRa - wanna ok ale też nie często i aby nie była za gorąca woda. Straszne te poświęcenia! Mnie najbardziej rozbawił ten żel, którego nie żałowaliśmy sobie a on zabija plemniki tak więc na 6 miesięcy starań dwa miesiące mam w plecy bo się zabawiałam żelem plemnikobójczym! Ja głupia. Basen - to bakterie są przeciwwskazaniem a nie pływanie.
Ja w tym cyklu pierwszy raz zastosowalam zel Concice plus. To jest taki specjalny lubrykant dla par starajacych sie zajsc w ciaze. Podobno odzywia plemniki i tworzy sprzyjaace srodowisko. zobaczymy czy beda efekty. NA rynku jest jescze Preseed czy jakos tak, o tym samym dzialaniu tylko troche drozszy.
kurcze a jakoś nie doczytałam o tego typu żelach może warto spróbować ...bliska77, megan8, samira lubią tę wiadomość
-
Ja mam ogolnie problem ze sluzem a wiesiolka nie moge brac bo biore femifertil.
Ten zel ma konsystencje mydla w plynie. dopiero w pochwie troche gestnieje i naprawde wyglada jak plodny sluz. Mam nadzieje ze pomoze. Poprawna pisownia to Concive Plus (9wczesniej zle napisalam)
A na poprawe ruchliwosci plemnikow, jak radzi Fedra,podawaj mezowi wit C 1000 i wit E 500.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2013, 13:05
grosza, bliska77, samira, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
polarmiś wrote:KaRa wrote:Ja mam ogolnie problem ze sluzem a wiesiolka nie moge brac bo biore femifertil.
Ten zel ma konsystencje mydla w plynie. dopiero w pochwie troche gestnieje i naprawde wyglada jak plodny sluz. Mam nadzieje ze pomoze. Poprawna pisownia to Concive Plus (9wczesniej zle napisalam)
A na poprawe ruchliwosci plemnikow, jak radzi Fedra,podawaj mezowi wit C 1000 i wit E 500.
Daję mu Doppel Herz Spermaaktiv. Mój mąż z tych bardzo zdrowo odżywiających się (codziennie wyciska sok z cytryny i dwie kiwi), uprawiających sport poza tym nie pije w ogóle i nie pali.
Doppel Herz Spermaaktiv - to chyba nie jest w PL dostępne?
Mój M przeciwinie - jest zapracowany i pali -
nick nieaktualnytak czytam o tych Waszych doświadczeniach, Polarmiś, jestem pod wielkim wrażeniem Twojego samozaparcie w odchudzaniu, naprawdę
Ja próbowałam rożnych rzeczy ale idzie strasznie opornie, nawet jak moja endo z ciekawości na miesiąc ustawiła mi leki na nadczynność tarczycy, nie schudłam ani grama, powiedziała że się poddaje.
W poniedziałek idę do endo, w środę do gin, zatem ten tydzień spędzam głównie z lekarzami
wiecie co, takie uczucie bezsilności i niemocy jest beznadziejne
Angela odezwij sie do nasWiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2013, 14:02
polarmiś, inessa, grosza, megan8, samira, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Gin się odezwał - napisał mi,że nie sądzi aby działo się coś złego.Zalecił 2*1 Nospę forte ewentualnie espumisam na wzdęty brzuszek - w poniedziałek dla własnego spokoju pójdę na betę. Dzisiaj lepiej, kłucia i kolki w mniejszym stopniu ale są. Poczytałam fora i kobietki skarżą się na takie dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży , również jedna z forumowiczek napisała pod moim wykresem, że jest w 11tc i też jeszcze przytrafiają jej się takie dolegliwości - sama nie wiem - jeżeli beta przyrasta to wszystko ok, ale to dopiero w poniedziałek, a teraz wierzę ,że nic złego się nie dzieje - nie chcę nawet myśleć,że coś mogłoby być nie tak!
bliska77, KaRa, inessa, grosza, samira, ewajoanna, Bursztyn, Olena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWłaśnie skończyłam prace"domowe" upiekłam ciasto kakaowe z kremem budyniowym skropionym alkocholem i pusznymi wiśienkami,oraz wiórkali kokosowymi i orzechami, mam nadzieje,że będzie jutro smakowało, no i jeszcze inne jedzonko no i sprzątanie i teraz chwile odpoczywam bo już padłam. Widze,że cały czas tu ciekawe dyskusje. Nie dołaączam się do nich bo na odchudzaniu się nie znam,żeli nie używam bo mam bardzo dużo śluzu a wiesiołek biore bo lekarz kiedyś poradził abym jeszcze poprawiła jego jakość.
Angela będzie dobrze ja w to wierze, tylko z tego co słysze u znajomych i na torum często się zdarzają takie skurcze nawet na początku 2 trymestru a niektóre mają nawet tak i w 3trym. troche więcej luzu, wiem to nie tak łatwo, ale choć troche próbuj....pamiętam i mocno przytulam.
Dziewczyny WIOSNA IDZIE LICZYMY ŻE I U NAS SIĘ ZAZIELENI !!!!grosza, angela, KaRa, bliska77, megan8, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja zanim kupiłam ten żel wspomagający zapłodnienie obleciałam wszystkie apteki , rossmany i czytałam ulotki czy można stosowac w trakcie staranek. Niestety nie były wskazane .
Z moim śluzem to jest kiepsko. Tzn mam mega mokro w gatkach ale białko to ja miałam w styczniu 2012 r w moim szczęsliwym choć na krótko cyklu.
Dziewczyny z enpra stosują własnie ten Concive plus i udaje sie i wszystkie mają dziewczynki
Ja łykam B compleks Wit E i powójną dawke foliku czyli po 2 tabl.
Mężulo łyka od miesiąca salfazin i powiem Wam że widze poprawe w ilości nasienia mówie poważnie
Inessa to ja poprosze kawałek ciasta ale mi smaka narobiłaś
Angela będzie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2013, 17:09
Bursztyn, grosza, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
angela wrote:Gin się odezwał - napisał mi,że nie sądzi aby działo się coś złego.Zalecił 2*1 Nospę forte ewentualnie espumisam na wzdęty brzuszek - w poniedziałek dla własnego spokoju pójdę na betę. Dzisiaj lepiej, kłucia i kolki w mniejszym stopniu ale są. Poczytałam fora i kobietki skarżą się na takie dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży , również jedna z forumowiczek napisała pod moim wykresem, że jest w 11tc i też jeszcze przytrafiają jej się takie dolegliwości - sama nie wiem - jeżeli beta przyrasta to wszystko ok, ale to dopiero w poniedziałek, a teraz wierzę ,że nic złego się nie dzieje - nie chcę nawet myśleć,że coś mogłoby być nie tak!
Angela ją dziś mam to samo bóle w dole jak na @ takie średnie i ciągnące ku dołowi, gin zalecił duphaston co 8 godz.1 i nospa forte. Martwię się i leżę cały dzien ale wcale bóle nie ustępują.samira, inessa lubią tę wiadomość
-
megan8 wrote:wenus wrote:Ja uzbierałam troche wiecej...w pierwszej ciąży przytylam 27 kilo.Po porodzie troche mi spadło,ale po dwoch latach dopadła mnie paskudna choroba-nerwica,i zaczelam tyc.Jednak od zeszlego roku dosłownie puchne w oczach.Ogólnie nie jem duzo tyle ,ze w nocy pochłaniam czekolade.Musze cos z tym zrobic bo juz patrzec na siebie nie moge,i te pytania głupie.Wiem ,ze juz nigdy nie bede wyglądac tak jak kiedys.Nie przypuszczałam ,ze doprowadze sie do takiego stanu,a ważyłam przed ciążą 65 kilo i wtedy wydawało mi sie ,ze jestem gruba.
wenus -odstaw tą czekoladkę ,może zamiast niej zrób sobie owsiankę z jabłkiem i cynamonem BEZ CUKRU, ja tak robię i po tym nie chce się wogóle jeść
wiem,wiem,tyle,ze to nie takie łatwe...Ale musze cos ze soba zrobic,bo juz patrzec na siebie nie moge.Ponad rok temu rzuciłam palenie i to tez pewnie mialo jakis skutek.Najgorzej jest zacząć.Stres i to ,ze jestem ciagle własciwie sama(corka ma dopiero 8 lat)tez nie pomaga.Alez sie wyżaliłam-pewnie wam przynudziłam,ale naprawde nie mam do kogo gęby otworzyc.Spokojnych i kolorowych snow Wam zycze.inessa, bliska77, Olena lubią tę wiadomość