35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyParka wrote:Ja po całym dniu w pracy wracam do domu w którym tez straszy tesciowa. Przyjechala w sobotę. Wczoraj wyszłam z dziecmi do znajomych, ale dzisiaj nie mam dokąd pojsc, maz jeszcze w pracy. muszę sie z nia przemeczyc sam na sam!!
Parka, Lucky lubią tę wiadomość
-
Parka wrote:Aniu, bardzo Ci gratuluję. Twoja ciąza to dla mnie jak objawienie, jakos tak nic nie wspominalas ze juz czas testowac, pamiętam to plamienie, a tu nagle .. bach.. taka wiadomość. Przecież dopiero co obie pojawiłysmy sie na forum ... To moze mi tez niedługo sie uda? No i Polarmisiowi
i jeszcze Kate
i w ogóle wszystkim nam!!!!
Parka, Myszonek, Lucky, moremi, Simba, malgos741, polarmiś, Niuta, Andzia33 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
slash wrote:Tam zaraz na licytacje daj na gumtree - ODDAM ZA DARMO
Jestem okropna - przepraszam
jestem jednak za licytacja, niech dziewczyna ma jakas rekompensate za poniesione straty moralne
Lucky, Pusurek lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Bursztyn i slash, nikt jej nie wezmie! Teraz sprzata w mojej lodowce i jak twierdzi, "zabezpiecza produkty przed wysychaniem". Moze by sie sama zabezpieczyla?
mam nadzieje, ze chociaz syn jej sie udal i ewentualne defekty nie wyjada po jakims czasie....
Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:O matko, czemu mi nikt nie powiedział, ze zawijanie makowca to jakiś kosmos??
Pusurek, zawijanie to pestka (dla mojego męża - właśnie pokazał mi świetny sposób - rozwałkowuje się na papierze do pieczenia, zawija się razem z papierem i tak zabezpieczone piecze)
U mnie - makowce i sernik upieczone, teraz w piecu kulebiaki, w lodówce kruche na drugą porcję pasztecików, a zostało mi białek, więc zrobię ciasto orzechowe z przepisu myszy1975Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2013, 20:41
Lucky, Pusurek, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
witajcie Dziewczyny
pozdrawiam już świątecznie
życzę samych zielonych krop pod zieloną choinką
zdrowia i radosnych dni z mężami, partnerami, narzeczonymi i dziećmi
wszystkim zaciążonym szczerze gratuluję, życzę spokojnej ciąży i zdrowych Maluszków
może mi wena wróci z nowym rokiem
uściski gorąceMyszonek, mysza1975, moremi, Iwone, samira, Mango, Simba, malgos741, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:O matko, czemu mi nikt nie powiedział, ze zawijanie makowca to jakiś kosmos?? Zrobiłam go z przepisu niejakiej Basi Ritz, wszystko wyszło ok, ale jak przyszło do zawijania, to okazało się, ze to jakaś sztuka z wyższej polki! Zaczęło mi się wszystko rozłazić, chciałam to włożyć w keksówki, ale nie mieściło się. Wywaliłam to wiec z powrotem na stół i zaczęłam układać na blasze. Wygląda jak dwie dżdżownice... Basia nie byłaby chyba zadowolona
Niech to chociaz smakuje dobrze, do czorta!
Ja wczoraj walczyłam z makowcem. Jakoś udało mi się go włożyć do foremki, ale kosmos zaczął się jak zaczęłam go wyjmować po upieczeniu. Za dużo maku chyba dałam i ciasto nie wytrzymało. Trochę popękał, ale na noc ścisnęłam go między kartonami mleka i do rana się skleił. Zresztą wygląd nie jest najważnieszy, ważne, że da się zjeść.Myszonek, Lucky, Pusurek, samira, malgos741, Kate 75, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Mówię Wam, z kosmosu to mój mąż - wiem, że potrafi gotować, ale że zna takie sztuczki, to nie wiedziałam - 4 sztuki zawinął w niecałe 10 min
a wyszły po upieczeniu piękniuchne i równiutkie i nie pękły nigdzie - ech - czemu pokazał to dopiero po 3 latach??
Ale fakt - bardziej liczy się smakmoremi, Lucky, Pusurek, samira, Mango, Simba, malgos741, Kate 75, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Oj, już tak nie narzekajcie na teściowe.
Ja z moją przyszłą to mam przerąbane na wejściu. Ona uwielbiała byłą mojego M i odkąd się rozstali to nawet do niego niewiele się odzywa, chyba że czegoś potrzebuje. A mnie to tylko dzień dobry odpowiada i nie daje się zaprosić ani na obiad, ani na kawę, nawet w święta. Więc już nie wiem co lepsze; teściowa która ciągle gada i której wszędzie pełno, czy tak która jak do niej przyjeżdżam ostentacyjnie zamyka się w pokoju, dając mi do zrozumienia, że nigdy mnie nie zaakceptuje.Myszonek, Parka, Simba, malgos741, Kate 75, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
mysza1975 wrote:Oj, już tak nie narzekajcie na teściowe.
Ja z moją przyszłą to mam przerąbane na wejściu. Ona uwielbiała byłą mojego M i odkąd się rozstali to nawet do niego niewiele się odzywa, chyba że czegoś potrzebuje. A mnie to tylko dzień dobry odpowiada i nie daje się zaprosić ani na obiad, ani na kawę, nawet w święta. Więc już nie wiem co lepsze; teściowa która ciągle gada i której wszędzie pełno, czy tak która jak do niej przyjeżdżam ostentacyjnie zamyka się w pokoju, dając mi do zrozumienia, że nigdy mnie nie zaakceptuje.nie bedzie Cie przynajmniej nawiedzac. Tak naprawde, to kobieta ma problem sama ze soba,bo brak akceptacji i tak ostentacyjne zachowanie pochlania duzo energii, wysilku, wiec nalezy kobiecie wspolczuc. I cieszyc sie wolnoscia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2013, 21:29
Myszonek, Pusurek, Mango, Kate 75 lubią tę wiadomość
-
A mojemu M. się dzisiaj nie chce, bo zmęczony, bo za dużo piwka wypił i chce spać, obiecuje jutro rano cuda wianki, zaraz go zamorduje z wsciekłości ;(
a mój poprzedni facet był ASem, jeśli wiecie co to za zjawisko, czy teraz faceci tacy są że ich częściej "boli głowa" niz nas? foch normalnie. sorki ze tak po tych cudach światecznych takie coś, ale sie zagotowałammysza1975, Iwone, Myszonek, Mango, malgos741, Kate 75, polarmiś, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Viv78 wrote:A mojemu M. się dzisiaj nie chce, bo zmęczony, bo za dużo piwka wypił i chce spać, obiecuje jutro rano cuda wianki, zaraz go zamorduje z wsciekłości ;(
a mój poprzedni facet był ASem, jeśli wiecie co to za zjawisko, czy teraz faceci tacy są że ich częściej "boli głowa" niz nas? foch normalnie. sorki ze tak po tych cudach światecznych takie coś, ale sie zagotowałam
Czesto ma takiego...hmm..."focha" ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2013, 21:31
-
no w sumie z reguły to ja go musze namawiać, bo gdyby decyzja nalezala do niego -to wolalby inny rodzaj seksu, mniej wymagajacy dla niego
. no ale nie jest ASem, tamtego przez 2 lata nie udalo mi sie namowic do seksu... czujecie? no ale go bardzo kochalam i zastanawialam sie nad tym co ze mna nie tak. a moj M. to leniuszek zwyczajnie. musze mu kupic jakis żeń szeń (czy moze macie jakies inne sposoby, poza kuszeniem
). jak sie pokrzyczy na niego troche to daje rade przez kilka dni z rzędu
Mango, malgos741, Kate 75 lubią tę wiadomość
-
Viv78 wrote:no w sumie z reguły to ja go musze namawiać, bo gdyby decyzja nalezala do niego -to wolalby inny rodzaj seksu, mniej wymagajacy dla niego
. no ale nie jest ASem, tamtego przez 2 lata nie udalo mi sie namowic do seksu... czujecie? no ale go bardzo kochalam i zastanawialam sie nad tym co ze mna nie tak. a moj M. to leniuszek zwyczajnie. musze mu kupic jakis żeń szeń (czy moze macie jakies inne sposoby, poza kuszeniem
). jak sie pokrzyczy na niego troche to daje rade przez kilka dni z rzędu
Z aktualnym- moze macie inne temperamenty? Podziwiam Cie, ze to wytrzymujesz.Myszonek lubi tę wiadomość
-
U mojego M zmieniło Się z wiekiem: poczatek to była fascynacja, więc seks naokraglo, potem przez jakieś 5 lat niewiele sie działo, mieliśmy nawet taki okres ze potrafiliśmy sie obyć bez przez pare miesięcy, a od jakiegoś roku - w kółko za mna chodzi i möglby codziennie dwa razy dziennie
Natomiast fazy teściowej: poczatek - nie uznawala w ogóle mojego istnienia, udawała ze nic nie wie o naszym planowanym ślubie, dopiero gdy pojawiły sie dzieci to zaczęła mnie zauważać, bo jak ona mnie olewala, to robiłam wszystko żeby nie miała kontaktu z dziećmi, więc przemyslała sprawę i nawet zaczęła sie wysilać i nagle byłam nie wiadomo co, ale ja pamiętałam ile mnie od niej przykrosci spotkało więc sie z nią nie zaprzyjaznilam i teraz już tak zostało: omijamy sie z daleka wielkim łukiem, natomiast jak tylko mogę to ograniczam kontakt moich dzieci z nią. W sumie - kontakty na siłę i tylko w święta.Myszonek, Viv78, samira, Kate 75, Iwone, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Parka wrote:U mojego M zmieniło Się z wiekiem:
U mnie podobnie, tyle po fazie "można się obejść" była faza "usunięcie mięśniaka", a teraz faza "w stronę zielonej kropki..."
ale to "można się obejść" - spowodowane najpierw moim przemęczeniem, potem męża.
Co do teściowej - to było w porządku, do jej akcji z aranżacją rozmowy z panem z poradniktórej się potem wyparła.
Od tamtej pory mam na nią alergię i nie mogę sobie z tym poradzić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2013, 22:15
Parka, mysza1975, Kate 75 lubią tę wiadomość
-
W Betlejem na sianku Zbawiciel się rodzi
niech Wam jak najlepiej w życiu się powodzi!
Zaś w Nowym Roku , o każdej godzinie
niechaj nic co dobre Was nie ominie!!!
Wesołych Świąt dla wszystkich !!!Myszonek, Mango, malgos741, samira, mysza1975, Kate 75, polarmiś, Iwone, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość