35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Reni wrote:Tu jest nadal pierdolnik więc wpadalismy tylko na seks haha a tak wigilia u moich potem u teściów jakieś 80km. W pierwszy dzień po śniadaniu wróciliśmy do moich i już zostaliśmy. Wróciliśmy do siebie wieczorem a tu nadal pierdolnik.. Eh jutro mam urlop wiec będę rozpakowywać kartony.
Jakie plany macie na sylwka? -
samira wrote:każdy możne mieć smutny dzień ...a niby mamy się wspierać ...
a ja nie zamierzam się z nikim tutaj kłócić,absolutnie,zauważcie ze często jestem a nie włączam się w niektóre rozmowy czy w dyskusje bo boje się ze ktoś może to przyjąć źle co napisze w dobrej wierze ...
dziewczyny macie racje ...
ja też tak robię, bo nie chcę żeby przeze mnie oberwało się komuś niewinnemu.
A poza tym mam taką zasadę, ze jak mam z jakiegoś powodu nerwy i załóżmy przychodzę do pracy, to mówię koleżance, ze mam nerwy i po prostu do czasu aż mi przejdzie, to będę małomówna, bo nie chcę być dla niej niemiła i nie chcę żeby niesłusznie oberwała. I z drugiej strony też oczekuję jasnego komunikatu. Przynajmniej wiem na czym stoję i jak zaczepię to słusznie po łbie dostanę.Reni, Simba, Kate 75, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:Tu jest nadal pierdolnik więc wpadalismy tylko na seks haha a tak wigilia u moich potem u teściów jakieś 80km. W pierwszy dzień po śniadaniu wróciliśmy do moich i już zostaliśmy. Wróciliśmy do siebie wieczorem a tu nadal pierdolnik.. Eh jutro mam urlop wiec będę rozpakowywać kartony.
Jakie plany macie na sylwka?caffe, megan8 lubią tę wiadomość
-
samira wrote:każdy możne mieć smutny dzień ...a niby mamy się wspierać ...
a ja nie zamierzam się z nikim tutaj kłócić,absolutnie,zauważcie ze często jestem a nie włączam się w niektóre rozmowy czy w dyskusje bo boje się ze ktoś może to przyjąć źle co napisze w dobrej wierze ...
dziewczyny macie racje ...
samira, Myszonek, Mango lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:ja nie ma planow, jutro sie dowiem czy maz wraca w sobote czy dopiero w styczniu bo z praca sie pokomplikowalo...
My wychodzimy do znajomych. Nie bardzo mam ochotę, bo zauważyłam, ze trudno jest mi długo wysiedzieć w jednym miejscu (poza pracą, ale nie wiem czemu tam mogęmoże dlatego, ze mi płacą
), a poza tym wszyscy będą pili alko, a ja nawet grama, więc pewnie humor mi nie będzie tak dopisywał jak innym
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
caffe wrote:Kurcze, znowu???
My wychodzimy do znajomych. Nie bardzo mam ochotę, bo zauważyłam, ze trudno jest mi długo wysiedzieć w jednym miejscu (poza pracą, ale nie wiem czemu tam mogęmoże dlatego, ze mi płacą
), a poza tym wszyscy będą pili alko, a ja nawet grama, więc pewnie humor mi nie będzie tak dopisywał jak innym
mysle, ze zostane w domu, sylwek jakos tak mnie nigdy specjalnie nie krecil.
Rozumiem Cie, pewnie tez by sie nie chcialo.caffe lubi tę wiadomość
-
Święta, święta i po świętach. Po dwudniowej przerwie zdążyłam nadrobić zaległości na forum, ale na pisanie już nie ma czasu. jutro do pracy, więc trzeba wcześnie wstać.
Mój M dopiero dziś wrócił po pogrzebie babci, więc święta takie sobie.samira, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
samira wrote:G przyszedł godzinkę wcześniej z pracki ale nie będę na niego krzyczała
i mam te plamienia nadal i nie wiem czy nie pyci większe myślę czy lutki nie zwiększyć o jedna tabl. a wkładam2*1
Samirka zwiększ ja w poprzednim cyklu brałam 2*2Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2013, 23:03
samira, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Alis wrote:Cześć Dziewczyny,
witam się po świętach.
Samirka, jak coś nowego bedziesz wiedzieć, daj znać. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku.
My przed świętami byliśmy na pierwszej wizycie w ciąży i oglądaliśmy migającą czarno-białą kropkę, która zdaniem lekarza jest serduszkiem. Powiedział nam, że możemy bezpiecznie dzielić się z rodziną dobrymi wieściami, więc zrobiliśmy rodzicom i teściom świąteczny prezent i teraz już jestem oficjalnie w ciąży. Najbardziej chyba cieszy się moja mama, chociaż cała reszta też zadowolona.
Natomiast ginekolog zestresował mnie trochę, bo z uwagi na wiek dał mi skierowanie na badania genetyczne i teraz mam dzwonić i się rejestrować. Nie wiem do końca, czy chcę, czy to jest bezpieczne i co mi ta wiedza da. Któraś z was robiła? I w ogóle, co o tym myślicie?
Alis, opowiem Ci jak to było w moim przypadku.
Czytając to forum i mając świadomość, że lekarz zaproponuje mi zrobienie badań prenatalnych, nabyłam info od dziewczyn, że zdecydują się na takie badania bo m.in. teraz jest możliwość przeprowadzania chociażby operacji na płodzie w razie wykrycia wad.
lekarz oczywiście zaproponował mi takie badania ze względu na wiek i podkreślił, że proponuje je tylko ze względu na mój wiek, ale jest to wystarczająca podstawa żeby je zrobić. Oczywiście powiedział, ze są bezinwazyjne i inwazyjne i kazał się zastanowić czy się na te ostatnie zdecydujemy. Jedyną przesłanką do podjęcia decyzji na "tak" jest fakt, czy w przypadku wykrycia wad zdecydujemy się na usunięcie ciąży. Jeśli nie będziemy tego chcieli zrobić to tych badań nie zalecał ze względu na ryzyko uszkodzenia płodu bądź nawet poronienia.
Ja mu powiedziałam, że się zastanowimy nad genetycznymi badaniami prenatalnymi chociażby dlatego, ze wiele wad można leczyć w łonie matki. I on mnie wyprostował wtedy. Badania prenatalne genetyczne (czyli testy PAPPA, amniopunkcja)wykrywają tylko wady typu genetycznego czyli m.in. np. zespół Edwardsa, zespół Patau, Turnera. Pozwala to rodzicom poznać możliwości późniejszego leczenia (po urodzeniu, a nie w łonie matki) i rehabilitacji jak i prognozy związane z postępem medycyny.
Natomiast inne wady, typu wady serca, przezierność karkową, oraz czy jest kość nosowa bada się podczas standardowego badania usg ok. 12 tygodnia ciąży (jest ono po prostu bardzo rozszerzone i musi być wykonane na bardzo dobrym sprzęcie) bez względu na to czy kobieta ma 20 lat czy 40. Jest to badanie prenatalne, ale przechodzi je każda kobieta w ciąży. Może w odniesieniu do kobiet do 35 roku życia tak go nie nazywają, ale się go przeprowadza. Albo może po 35 nazywa się je prenatalnym, bo jest elementem szerszych badań, np. testy PAPPA przeprowadza się w powiązaniu z danymi z usg z końca 1 trymestru. Nie wiem czemu raz się to nazywa tak, a raz tak. Na podstawie własnie usg można wykryć niektóre wady, które można leczyć już w łonie matki.
Jeśli mogłam pomóc, to się cieszę, jeśli masz jakieś pytania to chętnie odpowiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2013, 23:12
Alis, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOdnosnie badan prenatalnych, ja jestem zdecydowanie za, w ciazy z corka majac 30lat mialam robione, teraz mam skierowanie ze wzgledu na wiek, ide 7stycznia i tez troszke sie obawiam ale to chyba normalne
Samirka glowa do gory, mam nadzieje, ze juz Ci smutki przeszlyWiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2013, 23:31
samira, EwaT, grosza, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyagafbh wrote:Odnosnie badan prenatalnych, ja jestem zdecydowanie za, w ciazy z corka majac 30lat mialam robione, teraz mam skierowanie ze wzgledu na wiek, ide 7stycznia i tez troszke sie obawiam ale to chyba normalne
Samirka glowa do gory, mam nadzieje, ze juz Ci smutki przeszlybliska77, malgos741 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam w piątkowy poranek.
Widzę, że nastroje były bojowe ale w końcu doszło do rozejmu.
U mnie za to iście @ nastrój (czytaj: kompletny brak humoru).
Wybieram się do pracy (dziś wyjątkowo mogę na 8.00). Zajrzę do Was pod wieczór.
Miłego piątkubliska77, samira, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość