35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
a rozumiem
to krzyżyk mam.. pamiątka z Izraela z ziemią świętą w środku
ooo ja nie mam posprzątane nadal granat jest odpalonyno ale chyba zrozumie skoro przeprowadzka przed wigilią?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2014, 16:03
Myszonek, Kate 75, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mój M kupił mi Nutelle w prezencie i z jednej strony chciałam go rzucić tym słoikiem a z drugiej otworzyć i pałaszować od razu -
ps słoik leży nieotwarty ...jeszczesjoanka wrote:Reni - taki jakis mam depresyjny nastroj dzisiaj.
Przejdzie mi.
Tylko na diecie jestem i czekolady nie moge!mysza1975, Alis, Myszonek, samira, malgos741, Bursztyn, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:Do mnie się ktoś zwrócił personalnie. A to, ze ktoś moze mieć swoje zdanie ok, ale niech nie neguje zdania i odczuć innych. Ja też się z Samirą nie zgadzałam w pewnej kwestii i po prostu przestałam z nią dyskutować na dany temat bo nie miałam zamiaru jej przekonywać do mojej racji na siłę, ani odwrotnie, nie chciałam zmieniać swojego zdania.
Dzisiaj odczułam podział na te co mają dzieci i na te co nie mają. I wcale nie uważam żeby lepiej miała jedna strona lub druga. A skoro ja mając dziecko mówię do osób, które dziecka nie mają, że wcale w lepszej sytuacji się nie czuję i nie odczuwam od nich odrobiny zrozumienia, a osobom do których sie zwracam nie przyjdzie do głowy, zeby przez chwilę się zastanowić, że być może ja TEŻ mam rację, to o czym mam dyskutować? Po co sobie język strzępić skoro i tak z góry jestem na przegranej pozycji bo doświadczyłam macierzyństwa?
a teraz to co spowodowało tą dyskusję :
Kate 75 wrote:Cześć dziewczyny, smutno się nam dzień zaczął.
Nie chce mi się już komentować porad i złotych myśli EwyT, mam nadzieję tylko, że jak Bóg da być w ciąży to nie padnie mi hormonalna burza na przemądrzałość i uszczypliwość.
W przypadku Inessy jak napisałam wczoraj zrobiłabym betę dziś dla uspokojenia, a we wtorek i czwartek dla sprawdzenia przyrostu, cena spokoju w jej przypadku nie ma ceny.
Ja mam pogląd podobny do Bozi beta zrobiona pod koniec cyklu pozbawia mnie złudnych nadziei oraz ucina spekulacje, wyciszam się i czekam na nowy cykl i nowe szanse. Co do testowania po ostatnim spektakularnym moim wyczynie sylwestrowym to rzeczywiście powinno się wykonywać prawidłowo tzn odczyt we właściwym czasie oraz wykonywać je po terminie niepojawiającej się @, ale ja np nie dałabym rady wytrzymać, pomimo że już z dwóch wykresów jestem wstanie stwierdzić jakąś prawidłowość. Reasumując po to mamy laboratoria i pieniążki oraz zdolność do podejmowania suwerennych decyzji, aby robić bety testy i.t.p, a jak ktoś ma z tym problem to niech nie robi tego, a kto już nie musi bo jest w ciąży, to może niech przypomni sobie swoje starania, nadzieje i porażki no chyba, że ciąża pojawiła się w pierwszym cyklu starań bez badań lekarzy wspomagaczy wiesiołków, siemień, femifertilów, zielonych jęczmieni, alg i tranów bez robienia wykresów, mierzenia temperatur i słuchania porad koleżanek które zaszły oraz pisania na forum o swoich rozterkach i.t.p.Reni wrote:Kate ale pod koniec cyklu rozumiem 13,14 dpo?
bo często jest tak że w 12 dpo testy, bety nic nie pokazującaffe wrote:Podzielam stanowisko Reni, że przegięcie dobre nie jest w żadnej sytuacji i raczej normalnego usprawiedliwienia tego nie ma.Kate 75 wrote:Mam nadzieję, że mając już jedno dziecko i będąc w ciąży z drugim tez będę taka mądra sama sobie tego życzę.
Ot czas zakończyć ten temat, z mojej strony, autorka zwrotu personalnego czyli ja miałam na myśli to co teraz napiszę i nie zamierzam do tego już wracać:
W zdaniu: Mam nadzieję, że mając już jedno dziecko i będąc w ciąży z drugim tez będę taka mądra sama sobie tego życzę ,miałam na myśli dokładnie to co napisałam, że życzę sobie posiadania jednego dziecka i bycia w ciąży z drugim oraz wtedy zdrowego umiaru w podejściu do sprawy a ponieważ w takiej sytuacji nie jestem usprawiedliwiam swój brak umiaru i nadgorliwość i nigdy nie miałam na myśli że kobiety w ciąży i posiadające dzieci nie mogą się wypowiadać.
Zrozumienie potrzebne jest każdemu, ale jak widać sprawdza się powiedzenie "głodny sytego nie zrozumie".
A teraz personalnie: Caffe odpuść i nie imputuj mi złych intencji, cenię twój prostolinijny sposób wypowiedzi ale nadinterpretacji nie, nie było powodu do takiej urazy z twojej strony moim zdaniem, jeżeli tak się poczułaś to nie dobrze, uważam że będąc w ciąży lub nie, posiadając dzieci lub nie, starając się o pierwsze lub kolejne, będąc po poronieniu lub nie każda z nas ma prawo do pisania na tym forum i każdej z nas należy się zrozumienie i nawet usprawiedliwienie dla nadgorliwości w temacie starań bet testów i innych działań około starankowych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2014, 16:26
polarmiś, Myszonek, Iwone, samira, Bursztyn, Bozia3, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
grosza wrote:mój M kupił mi Nutelle w prezencie i z jednej strony chciałam go rzucić tym słoikiem a z drugiej otworzyć i pałaszować od razu -
ps słoik leży nieotwarty ...jeszcze
A ja dziś na wilczym głodzie już ze 3 razy żałowałam, że nie mam Nutelli w domu. Żałuję też, że sobie chleba nie kupiłam i mam ochotę zjeść to, co przygotowałam na wieczór dla siebie i męża. Ale nie zjem, bo nie chcę drugi raz gotować.Myszonek, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Myślę, że te nasze kłótnie na forum to z powodu szalejących hormonów.
Zawsze jesteśmy przed, po albo w trakcie. Nie ma się co obrażać i uciekać. Przecież kobieta, kobietę powinna zrozumieć.sjoanka, Myszonek, Iwone, dojrzała, malgos741, Bozia3, Mango, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
No w twoim błogosławionym stanie na pewno byłby ci wybaczył i zjadł kanapki
Alis wrote:A ja dziś na wilczym głodzie już ze 3 razy żałowałam, że nie mam Nutelli w domu. Żałuję też, że sobie chleba nie kupiłam i mam ochotę zjeść to, co przygotowałam na wieczór dla siebie i męża. Ale nie zjem, bo nie chcę drugi raz gotować.Alis, Myszonek, Bozia3, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
każda ma pełne prawo się wypowiadać w tej czy innej kwestii
nieważne co ma czego niema co przeszła a co nie ;będziemy bogatsze o nową wiedzę
Alis wrote:Ps. Na temat starań się nie wypowiadam, bo czuję, że jako ciężarna nie mam głosu w tej sprawieAlis, mysza1975, sjoanka, Myszonek, Iwone, malgos741, Bozia3, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny, bo się czasem zastanawiam, czy jak będę pisać o zachciankach ciążowych albo udzielać rad innym, to nie zacznę was wkurzać. Starałam się 8 miesięcy, więc jakiś staż mam i różne stany ducha pamiętam, ale teraz pewnie mam trochę inne spojrzenie na sprawę i na wszelki wypadek próbuję się nie mądrzyć.
Myszonek, Kate 75, grosza, samira, malgos741, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
sjoanka wrote:Naszykuj pasyjke i jakis talerzyk z woda - nie musi byc swiecona - i tak modli sie i swieci na poczatku.
A ile sie daje - bardzo roznie.
Ludzie daja tyle ile moga, ile ich stac, ile uwazaja za sluszne.
Iwone - i zeby to jeszcze moja ciotka byla - a to meza.sjoanka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej kochane to sie odzywam. Odebrałam wyniki a wiec jestem w 25 dc i mam bete 29 a progesteron 20,44 ng/ml. TSH mam w normie i reszta wyników wspaniała takich nie miałam albo nigdy albo od wielu lat tylko białe krwinki mam podwyższone.
Dostaąłm sie do ginekologa odrazu dzisiaj byłam ostatnia w kolejce naopowiadałam pielegniarce o moich probloemach i powiedziałam,ze potrzebuje Luteine na podtrzymanie ciazy odrazu mnie zapisała. Lekarz zapisał mi luteine dopochowowo 2xdziennie i Duphergan wrazie wiekszych bóli w podbrzuszu i duzych mdłosci a na badania mam przyjsć za 2 tydodnie 16.01
No i ma dużo odpoczywać,leżeć, dobrze sie odzywać i starać sie mało stresować (z tym to trudniej bedzie ). Acha nie powiedziałam wąznej rzeczy ten lekarz to przyjeżdża z Poznania ma teraz wiecej godzin na przyjmowanie pacjentek i jest dobry ufufuf wiec sie ciesze,ze do niego sie dostałam no i na NFZ.
Dziekuje za wspieranie mnie i polecam sie bardzo bo teraz trudny czas bo zbliza sie termin @Iwone, Myszonek, mysza1975, Kate 75, samira, Niuta, malgos741, polarmiś, Bursztyn, sjoanka, Reni, Lucky, DAGI, Olena, Mango, bliska77, gosia7122, ewajoanna, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Alis wrote:Iwone, współczuję przejść z zabraniem dziecka po porodzie. Jak można traktować matkę jak przedmiot i nie informować.
Możesz mi napisać, jak wygląda test z krwi? W końcu udało mi się zapisać na badania pranetalne i właśnie będę mieć test z krwi a potem USG. Na temat USG się naczytałam, a na temat testu nie znalazłam nic - czy to jest nieinwazyjne? To jest badanie krwi matki? I czego się z niego można dowiedzieć?
Test podwójny – Test PAPP-A
Badanie stężenia PAPP-A (osoczowego białka A występującego w ciąży) oraz wolnego HCG (wolnej podjednostki ludzkiej gonadotropiny kosmówkowej). Badanie przesiewowe oparte o wyniki badań z krwi (wolne -hCG oraz PAPP-A) ma czułość 60% w wykrywaniu zespołu Downa. Powinno być wykonywane pomiędzy 11-14 tygodniem ciąży.
Jednocześnie wskazane jest wykonanie badania USG pomiędzy 11-14 tygodniem ciąży, z oceną przezierności karkowej, co pozwala na wykluczenie zespołu Downa z czułością 90%
Białko PAPP-A jest także ważnym czynnikiem pozwalającym na wyosobnienie grupy ryzyka występowania:
wewnątrzmacicznego zahamowania wzrastania płodu – IUGR
zagrożenia porodem przedwczesnym
wczesnego stanu przedrzucawkowego (wraz z oceną białka PLGF oraz przepływów dopplerowskich w tętnicach macicznych)
Test potrójny – badanie w krwi matki stężeń AFP (α-fetoproteiny) HCG (ludzkiej gonadotropiny kosmówkowej) oraz Estriolu. Wykonywany jest jako test przesiewowy w kierunku wykrywania zespołu Downa i innych zaburzeń genetycznych, a ponadto nieprawidłowe stężenia AFP mogą wskazywać na wystąpienie wad rozwojowych. Badanie powinno być wykonywane pomiędzy 15-17 tygodniem ciąży, ale ze względu na ograniczoną czułość sięgającą 60% oraz na fakt, że wady rozwojowe, na które wskazuje można wykryć przy pomocy USG, nie stanowi podstawowego kryterium diagnostycznego i jest coraz rzadziej wykonywany.
Testy biochemiczne są bardzo istotnym elementem nieinwazyjnej diagnostyki prenatalnej.
Dzięki testowi PAPP-A (test podwójny) wykonywanemu w okresie 11-14 tygodnia ciąży w znaczący sposób wzrasta wykrywalność wad genetycznych (do 90%)!
Dzięki temu, że dysponujemy wysokiej jakości sprzętem i wykwalifikowaną kadrą specjalistów, w badaniu USG możemy zobaczyć wiele szczegółów – jednak nie wszystkie, które mogłyby świadczyć o nieprawidłowościach. Pewna grupa płodów z zespołem Down’a ma prawidłowy fenotyp, czyli wygląd. Dlatego badanie USG nie jest wystarczające. Z tego powodu, zgodnie z zasadami diagnostyki prenatalnej nieinwazyjnej, powinno się wykonywać test PAPP-A u wszystkich kobiet, które zgłaszają się do USG w okresie 11-14 tygodni ciąży.
Istnieje kilka błędnych, obiegowych poglądów odnośnie wykonywania testu PAPP-A:
Powinno się go wykonywać tylko u kobiet, u których nastąpił wzrost ryzyka wystąpienia Trisomii 21
Wykonywanie testu PAPP-A powoduje wzrost wyników fałszywie dodatnich, czyli wskazań do amniopunkcji lub CVS
Test PAPP-A wykonuje się w celu weryfikacji nieprawidłowego wyniku badania USG
Powyższe stwierdzenia nie mają żadnego uzasadnienia naukowego, ani klinicznego i często są wygłaszane przez ludzi niekompetentnych w zakresie diagnostyki prenatalnej.
Zgodnie z zaleceniami Fetal Medicine Foundation oraz Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego test PAPP-A powinien być wykonywany wraz z badaniem USG, w okresie 11-14 tygodni ciąży u każdej ciężarnej, u której wykonuje się badanie USG.
Niezwykle istotnym jest, aby test PAPP-A wykonywany był metodą certyfikowaną przez FMF. Obecnie certyfikat FMF posiadają 3 firmy produkujące zestawy do testu PAPP-A. Są nimi: Delfia – Perkin Elmer, Kryptor – Brahms oraz Roche.
Każda inna metoda powoduje znaczne zafałszowanie wyników.
Diagnostyka biochemiczna powinna być przeprowadzona przez placówkę dysponującą odpowiednim sprzętem, który spełnia wysokie, międzynarodowe standardy i zapewnia wysoki poziom badania. Personel powinien także być przeszkolony, co powinno być potwierdzone stosownymi certyfikatami. Spełnienie powyższych wymogów zapewnia:
wysoki poziom wykonanego badania
brak wyników fałszywie ujemnych i fałszywie dodatnich
rzetelną, poprawną i obiektywną poradę z tego zakresu, udzieloną przez lekarza specjalistę w tej dziedzinie.
W NZOZ Sonomedico wszystkie testy biochemiczne są wykonywane za pomocą analizatora Delfia Express firmy Perkin Elmer, która posiada certyfikat FMF. To powoduje, że jakość testu jest najwyższa. W celu odpowiedniego obliczania ryzyka genetycznego należy „połączyć” wyniki USG i testu PAPP-A. Jest to możliwe jedynie przy użyciu odpowiedniego programu komputerowego. Do obliczania ryzyka genetycznego używamy programu Astraia – jednego z 2 programów certyfikowanych przez FMF. Wszystkie inne kalkulatory ryzyka (w tym szereg dostępnych w Internecie) mogą podawać zafałszowane wartości.
Oddzielna analiza wyników badań USG i testu PAPP-A może prowadzić do nieprawidłowych wniosków.
Współczynnik wykrywalności np. Zespołu Down’a w oparciu tylko o USG (z prawidłową oceną NT) i wiek matek wynosi ok 70%, podczas gdy dołączenie do badania USG testu PAPP-A zwiększa wykrywalność aż do ok. 90%! Ponadto analiza ryzyka genetycznego przy użyciu dodatkowych markerów USG (kość nosowa, przepływ przez zastawkę trójdzielną i przewód żylny oraz analiza kąta FMF-A) jest możliwa jedynie wtedy, gdy posiadamy wynik badania testu PAPP-A. Dlatego tak ważne jest, aby każda przyszła Mama - bez względu na wiek - była świadoma, jak ważne są badania biochemiczne. Tak naprawdę to tylko próbka krwi, a może dać odpowiedzi na bardzo wiele pytań i rozwiać wszelkieWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2014, 18:00
Alis lubi tę wiadomość